Zapowiedź: Mecz o honor

W czwartkowy wieczór Legia stoczy bój o być albo nie być w europejskich pucharach w tym sezonie. Przeciwnikiem mistrzów Polski będzie Sheriff Tiraspol, z którym przed tygodniem "Wojskowi" zaledwie zremisowali na Łazienkowskiej. Można powiedzieć, że tego dnia Legia zawalczy o honor polskiej piłki i pieniądze, które już wliczone zostały do budżetu. Brak awansu do fazy grupowej odbije się na drużynie na wielu płaszczyznach. Początek spotkania o godzinie 19:00.

Po zremisowanym w słabym stylu pierwszym meczu z Sheriffem legioniści zmierzyli się w ekstraklasie z Wisłą Płock. W minioną niedzielę Jacek Magiera zdecydował się posłać do boju głównie tych zawodników, którzy nie dostawali dotychczas zbyt wielu okazji do gry. Podstawowa jedenastka musiała odpocząć przed rewanżem z Mołdawianami. I tak z Wisłą zagrali m.in. Tomasz Jodłowiec, Inaki Astiz, Hildeberto czy Jarosław Niezgoda, którzy... byli jednymi z najlepszych graczy na placu. Młody napastnik zdobył swojego pierwszego gola dla Legii, który od razu okazał się być na wagę trzech punktów. Niezgoda swoim występem mógł dać do myślenia Magierze. Zaprezentował walory, których brakowało ostatnio w drużynie - był przede wszystkim bardzo szybki, co może być bardzo dobrze wykorzystywane podczas kreowania kontrataków. Niestety, ale zawodnik nie jest zgłoszony na tę rundę eliminacji do Ligi Europy, więc nie będzie można z niego w czwartek skorzystać. Trener zapowiedział, że w przypadku awansu do fazy grupowej na pewno znajdzie się już dla niego miejsce w kadrze.

Mecz z Wisłą nie należał do łatwych, chociaż legioniści zaprezentowali się lepiej niż w poprzednich starciach. Co najważniejsze, zachowali nawet czyste konto, co może cieszyć Radosława Cierzniaka, który popisał się tamtego popołudnia kilkoma dobrymi interwencjami. W czwartek między słupkami stanie jednak już jednak Arkadiusz Malarz i to od jego postawy będzie najwięcej zależało. Przed tygodniem nie miał wiele pracy, ponieważ Sheriff oddał tylko jeden celny strzał, lecz zdobywając bramkę ustawił się w dużo lepszej sytuacji przed spotkaniem rewanżowym. Trudno przewidzieć, w jakim ustawieniu zagra Legia w czwartek. Z Wisłą Płock dobrze zagrali zmiennicy, ale czy wystawienie części z nich - np. Inakiego Astiza i Hildeberto - w takim meczu nie będzie zbyt dużym ryzykiem? Z drugiej strony, kto nie ryzykuje ten nie pisze szampana, a wątpliwe, aby zagrali oni gorzej niż zawodnicy, którzy wyszli naprzeciwko Sheriffa przed tygodniem.

Ostatnie mecze

0-1 Termalica Nieciecza - 4-1 Wisła Puławy Mączyński 9, Sedlewski 11 (s), Nagy 64, Sadiku 90+1 3-1 Piast Gliwice Nagy 18, Mączyński 78, Guilherme 79 1-1 Sheriff Tiraspol Hamalainen 76 1-0 Wisła Płock Niezgoda 40

1-2 Karabach Badibanga 90 (k) 3-1 Dinamo-Auto Damascan 11, 35, 55 3-0 Sfintul Gheorghe Damascan 40, Racu 47, Posmac 65 1-1 Sheriff Bayala 87 5-0 Spicul Mugosa 35, 41, 65, Damascan 53, 56

Sheriff Tiraspol w tym tygodniu rozegrał mecz ligowy ze Spicul Chiscareni, który pewnie wygrał aż 5-0. Po tym zwycięstwie najbliższy rywal Legii umocnił się na drugiej lokacie w tabeli i cały czas traci do liderującego Milsami jedno oczko. W niedzielę dwa gole dla Sheriffa zdobył 18-letni Vitalie Damascan. Snajper, który w tym sezonie strzelił już dziewięć goli w lidze, w starciu z Legią zagrał przez jedynie kilka ostatnich minut. Szkoleniowiec rzadko kiedy decyduje się na niego postawić w meczach europejskich pucharów. W tym sezonie zaliczył zaledwie 98 minut w trzech meczach. Trudno wytłumaczyć pozostawianie na ławce rezerwowych najlepszego strzelca, ale można się spodziewać, że przed własną publicznością Damascan dostanie szansę na pokazanie swoich umiejętności. Należy jednak pamiętać, że w czwartek Sheriff nie będzie musiał atakować. Będzie mógł postawić autobus we własnym polu karnym i liczyć na bezbramkowy remis, który będzie ich promował awansem do fazy grupowej. Rolą legionistów będzie to, aby ten mur skruszyć. I oby nie jeden raz.

Spotkanie Legii z Sheriffem rozpocznie się w czwartek o godzinie 19:00 i nie jest przewidziana z niego żadna transmisja wideo.

Transmisja TV

brak