Thibault Moulin podczas ostatniego meczu z Cracovią - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź: Nowe rozdanie

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W Legii nastał czas chorwackich rządów. W niedzielny wieczór swój debiut na ławce trenerskiej stołecznego zespołu zaliczy Romeo Jozak, który w tym tygodniu podpisał kontrakt. Przed szkoleniowcem niełatwe zadanie. Już w swoim pierwszym występie będzie musiał zaprezentować się przed wymagającą warszawską publicznością.

Obecny tydzień jeszcze się nie skończył, a już obfitował w wielkie zmiany w legijnych strukturach. W środę ze swoimi stanowiskami pożegnali się Jacek Magiera, jego asystent Tomasz Łuczywek, trener od przygotowania fizycznego Sebastian Krzepota, a także dyrektor sportowy Michał Żewłakow. Dariusz Mioduski wyraźnie dał do zrozumienia, że pora na daleko idące zmiany, a samo zwolnienie pierwszego szkoleniowca to byłoby za mało. Na razie trudno ocenić ten ruch, tak samo jak trudno będzie go ocenić za tydzień czy dwa. Nowa ekipa potrzebuje czasu, aby wdrożyć swoją filozofię gry, chociaż tak naprawdę wcale nie mają go wiele. Już niebawem legionistów czekają trudne spotkania z Lechem Poznań i Lechią Gdańsk. Na razie jednak trzeba się skupić na najbliższej potyczce, czyli tej z Cracovią. Chyba nie sposób jest zgadnąć, jak skład wybiegnie w niedzielę na boisko. Na pewno swoją rolę odegra w tym aspekcie Aleksandar Vuković, który scharakteryzuje Jozakowi każdego z zawodników. Żadnych rewolucji nie ma co się jednak spodziewać. Jedyną wyczekiwaną zmianą jest natomiast ta dotycząca zaangażowania piłkarzy. W piątek w wywiadzie udzielonym Przeglądowi Sportowemu, Dariusz Mioduski zasygnalizował, że w kadrze są gracze, którzy nie chcieli umierać za Jacka Magierę. Pojawiły się głosy, że trener nie miał wystarczającego autorytetu i charyzmy w szatni. To wszystko spowodowało, iż podczas meczów legioniści nie prezentowali swoich umiejętności w stu procentach.

Historia pokazuje, że w ostatnich latach trenerzy Legii notowali udane debiuty w trakcie trwania ligowych rozgrywek. Jacek Magiera pokonał 3-0 Lechię Gdańsk, Stanisław Czerczesow Cracovię 3-1, a Henning Berg 1-0 Koronę Kielce. To wszystko sprawia, że przed najbliższym starciem można mieć nadzieje na korzystny rezultat. Po ostatniej porażce ze Śląskiem teraz już nie ma czasu na potknięcia. Do najbliższej przerwy na kadrę interesuje nas zdobycie kompletu, czyli dziewięciu punktów.

Ostatnie mecze



1-0 Wisła Płock
Niezgoda 40

0-0 Sheriff Tiraspol
-

2-1 Zagłębie Lubin
Sadiku 57, Szymański 63

6-1 Mazur Karczew
Niezgoda 6, 26, Jodłowiec 20, Kucharczyk 24, Chima Chukwu 48, Bondarenko 73

1-2 Śląsk Wrocław
Niezgoda 36



1-1 (k. 4-1) GKS Tychy
Deja 52

1-2 Wisła Kraków
Piątek 26

3-3 Górnik Zabrze
Zenjov 3, Piątek 85 (k), 90 (k)

1-2 Śląsk Wrocław
Wdowiak 45

1-1 Jagiellonia Białystok
Piątek 23 (k)

Przed rozpoczęciem tego sezonu w Cracovii doszło do zaskakującej zmiany na stanowisku pierwszego trenera. Janusz Filipiak zdecydował się na zatrudnienie Michała Probierza, który miał za zadanie uczynić z krakowskiego klubu zespół co najmniej na miarę prowadzonej poprzednio Jagiellonii Białystok. Po ośmiu kolejkach można stwierdzić, że jak na razie ta sztuka, delikatnie mówiąc, nie wychodzi mu najlepiej. Cracovia zajmuje przedostatnie miejs
ce w tabeli i ma zaledwie jeden punkt przewagi nad zamykającą stawkę Termaliką Nieciecza. Taki wynik to na pewno duże rozczarowanie dla prezesa, być może drużyna potrzebuje jeszcze czasu, aby zgrać się i złapać trochę świeżości. Jak na razie krakowianie odnieśli w tym sezonie tylko jedno zwycięstwo. W 2. ligowej kolejce ograli Lechię Gdańsk po bramce Michała Helika. Od tamtej pory przegrali z Koroną, Lechem, Wisłą oraz Śląskiem, a także zremisowali z Górnikiem i ostatnio właśnie z Jagiellonią. Jak na razie najlepszym strzelcem Cracovii jest Krzysztof Piątek, który ma na koncie pięć bramek. Prawie wszystkie z nich zdobył po rzucie karnym. Jedynie w przegranym spotkaniu z Wisłą wpisał się na listę strzelców po bramce z gry.

Cracovia największe problemy ma w środku pola. Wszystko zaczęło się od kontuzji Damiana Dąbrowskiego, który został wykluczony z gry do końca roku. Potem urazu nabawił się Miroslav Covilo. Wydawało się, że Serb będzie zdrowy na pojedynek z Legią ale po wyleczeniu nogi, zaczął mieć problemy żołądkowe. Prawdopodobnie nie pojawi się więc w niedzielę na placu gry. Ponadto niedyspozycyjny jest Szymon Drewniak. Wygląda więc na to, że jak na razie Cracovia musi sobie razdzić z Milanem Dimunem oraz Adamem Deją. Obydwaj nie mogliby liczyć na regularne występy, gdyby podstawowi zawodnicy nie leczyli kontuzji. Mecz z Legią może się więc okazać dla nich wielkim testem.

Początek meczu Legii z Cracovią w niedzielę o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję z tego pojedynku przeprowadzi stacja Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.

Transmisja TV

17.09, 18:00 Canal+

Autor: Wiśnia

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.