REKLAMA

Trenerzy po meczu Legia - Asseco

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Piotr Bakun (trener Legii): Mieliśmy plan na ten mecz. Nie trafiliśmy zbyt wielu rzutów osobistych oraz rzutów z dystansu, z otwartych pozycji. Przez to w dużej mierze, nie udało się nam wygrać tego meczu. Zdarzały się nam serie 3-4 minut lepszej gry, po czym przychodził gorszy moment.
Nie mamy w drużynie takiego gracza jak Krzysztof Szubarga w Asseco, który jeśli nie rzuca, to mądrze podaje, i prowadzi grę. Isaiah doskonale zaczął mecz, ale przytrafiły mu się szybkie faule, a kilka razy zachował się nie tak, jak powinien się zachować - dlatego w ostatnich minutach naszą grę prowadził Łukasz Wilczek, a nie on. Z tego co wiem, operacja Bilbao będzie konieczna. Więcej w kwestii tego zawodnika nie jestem w stanie powiedzieć.

Przemysław Frasunkiewicz (trener Asseco): Nasi zawodnicy rzadko mają okazję grać przed taką publicznością, jak ta, którą ma Legia. Były obawy, czy wytrzymamy to psychicznie, ale na szczęście liderzy drużyny pociągnęli wynik. Drugi mecz gramy bardzo dobrze, zbieramy dużo w ataku. Brakuje nam jeszcze trochę cierpliwości. Nie oceniałbym Legii po dwóch meczach. Legioniści nie są w pełnym składzie, bo brakowało Bilbao. To zespół zgrany, mocno walczący, który ma duże szanse na utrzymanie się w lidze. Warto zwrócić uwagę na fakt, że obręcze na Torwarze są specyficzne, a przy dużej ilości rzutów za 3, piłki odbijają się na 5-6 metr, co jednym ułatwia, zaś innym utrudnia zbiórki.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.