fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Plusy i minusy po meczu z Wisłą Kraków

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Krok po kroku Legia odbudowuje formę. Pierwsza połowa meczu w Krakowie mogła się kibicom stołecznej drużyny podobać. Zespół walczył o każdą piłkę a na dodatek potrafił wykorzystać jedną z kontr. W drugiej części zabrało gry ofensywnej, ale dobrze spisywała się obrona z Michałem Pazdanem i Arkadiuszem Malarzem na cele.
Arkadiusz Malarz + - Znakomity występ golkipera Legii. "Malowany" popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami i pewnie piąstkował lub łapał futbolówkę dośrodkowywaną w pole karne "Wojskowych". Interwencję meczu zaliczył w 82. minucie, broniąc strzał Carlitosa z kilku metrów.

Michał Pazdan + - Brawo, brawo, brawo! Takiego Michała w tym sezonie chyba jeszcze nie widzieliśmy. 99% świetnych interwencji - nogą, głową, wślizgiem. Był zawsze tam, gdzie powinien być i był bardzo skuteczny w swoich działaniach. Jednak ten 1% złych zagrać mógł być brzemienny w skutkach... w 82. minucie nie zdecydował się na interwencję i piłka trafiła do Carlitosa, na szczęście skórę uratował mu Arek Malarz. Sam Pazdan złapał się za głowę w tym momencie.

Tomasz Jodłowiec + - Rządził w środku pola. Dynamiczny od pierwszej do ostatniej minuty i jednocześnie pewnie stojący na nogach. Biegał dużo, doskakiwał do rywali. Ponadto potrafił wykonać kilka udanych dryblingów w ofensywie. W 68. minucie dopuścił się brzydkiego faulu, ale na szczęście bez konsekwencji.

Guilherme + - Brazylijczyk wystąpił na pozycji ofensywnego pomocnika i radził sobie bardzo dobrze. Szczególnie w pierwszej połowie przyspieszał grę, raz nawet zdecydował się indywidualnie zakończyć akcję (zablokowany strzał). Stoczył najwięcej pojedynków ze wszystkich piłkarzy Legii, co skutkowało też sporą liczbą strat, ale na pewno było to wkalkulowane w styl jego gry. Był najczęściej faulowanym legionistą na boisku, ale też sam najczęściej przekraczał przepisy. W 80. minucie trafił w poprzeczkę z rzutu rożnego.

Łukasz Broź + - Bardzo dobry występ obrońcy. Wszystkie interwencje były pewne i czyste. W 26. minucie odważnym wślizgiem zażegnał niebezpieczeństwo. Wygrał najwięcej pojedynków z całej drużyny. Niezbyt często udzielał się w ofensywie, ale tak teraz taktycznie ustawia zespół trener Jozak.

Jarosław Niezgoda + - Zrobił to czego wszyscy wymagamy od napastnika - zdobył bramkę. Warto zwrócić uwagę na to, że tę kontrę Legii zainicjował sam Niezgoda, a następnie szybko popędził w pole karne rywali. Co więcej podanie Kucharczyka było precyzyjne, ale piłka skozłowała, więc tym większe brawa za zachowanie zimnej krwi przy strzale. Poza zdobyciem gola Jarek nie radził sobie już tak dobrze. Przegrał kilka pojedynków z Głowackim i nie stworzył sobie żadnej okazji do strzału... przez moment zastanawialiśmy się nawet, czy zasłużył na plusa, ale decydująca o punktach bramka przeważyła na korzyść napastnika Legii.

Krzyszof Mączyński - Dla "Mąki" na pewno było to wyjątkowe spotkanie. Już od samego początku starał się pokazać kibicom, którzy non stop wykrzykiwali w jego kierunku niecenzuralne hasła. Wziął udział w akcji bramkowej, podając na skrzydło do Kucharczyka. Nie był tak widoczny jak "Jodła", ale swoją obecność podkreślił trzy razy uderzając na bramkę Buchalika.

Kasper Hamalainen - Zagrał na lewym skrzydle i był to całkiem niezły występ. Fin dobrze radził sobie z odbieraniem piłki rywalom. Zaliczył kilka dryblingów i dobrze rozciągał grę. Wygrał aż 11 z 18 pojedynków z wiślakami. W 20. minucie przedarł się w pole karne, ale jego piłka po jego strzale minęła dalszy słupek bramki.

Michał Kucharczyk - Nie był to porywający mecz w wykonaniu pomocnika Legii, ponieważ nie był zbyt często "pod grą". Jednak zrobił coś, co dało Legii trzy punkty - posłał idealną mocną piłkę do Jarosława Niezgody, który strzelił bramkę. W 53. minucie "Kuchy" dał się ograć Sadlokowi i zarobił żółtą kartkę. Sporo zamieszania wywołała także jego interwencja w polu karnym, po której arbiter podyktował "jedenastkę". Po dokładnej analizie okazało się jednak, że legionista najpierw trafił w piłkę i decyzja o karnym została cofnięta. Z boiska zszedł w 67. minucie.

Inaki Astiz - Mecz w kratkę w wykonaniu Hiszpana. Nie ustrzegł się błędów. W 13. i 29. minucie źle wybijał piłkę, a w 35. minucie dał się ograć rywalowi. Mimo to wiele razy skutecznie interweniował w polu karnym. Po faulu na Brożku obejrzał żółtą kartkę.

Adam Hlousek - Niezbyt udany występ Czecha. Już w 3. minucie popełnił błąd za mocno podając do Pazdana, przez co gospodarze wyprowadzili kontrę. Dał się ograć Carlitosowi, a w 72. minucie zagrał piłkę ręką w polu karnym, na szczęście arbiter dostrzegł pozycję spaloną napastnika Wisły.


Zmiennicy:

Cristian Pasquato - Wszedł w 67. minucie. Pięć minut później zanotował fatalną stratę na własnej połowie, na szczęście Michał Pazdan zażegnał niebezpieczeństwo. W 75. minucie dośrodkował bardzo dobrze do Sadiku, ale w ostatniej chwili tor lotu piłki przeciął Głowacki. W 89. minucie zdecydował się na strzał z dalszej odległości, ale była to bardzo nieudana próba.

Armando Sadiku - Wszedł na boisko w 75. minucie i oddał jeden słaby strzał z główki. Byłby blisko gola, gdyby Głowacki nie przeciął toru lotu piłki. Albańczyk sporo biegał w ofensywie i to w zasadzie tyle.

Michał Kopczyński - Wszedł w 91. minucie. Grał zbyt krótko by go ocenić.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.