Fani Legii w Radomiu - fot. Bodziach
REKLAMA

Relacja z trybun z kosza: Legia i Radomiak

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Pierwszym oficjalnym meczem Legii w roku 2018 było wyjazdowe spotkanie koszykarzy w Radomiu. Na ten bliski wyjazd wybrało się 50 kibiców, którzy na miejscu mogli liczyć na wsparcie Radomiaka. Nasza grupa zajęła miejsca na trybunie prostej, gdzie przy akompaniamencie bębna prowadziła głośny doping przez całe spotkanie. Słaba postawa zawodników tym razem nie pozostała bez reakcji.

"Legia grać, k... mać" - skandowali kibice, gdy stołeczny zespół (bilans 0 zwycięstw, 15 porażek), przegrywał już różnicą 30 punktów.

Grająca w koszykarskiej Lidze Mistrzów Rosa była zdecydowanym faworytem środowego spotkania, ale pierwsza połowa - bardzo dobra w wykonaniu naszej drużyny - pozwalała mieć nadzieje, że przełamanie może nastąpić właśnie tego dnia... Niestety, nasze nadzieje okazały się płonne już piętnasty raz w obecnych rozgrywkach.



Koszykarze Rosy swoje mecze, przynajmniej do końca obecnego sezonu, rozgrywają w niewielkiej hali przy ulicy Narutowicza. Hala znajduje się przy dawnym obiekcie Broni (obecnie MOSiR), na którym aktualnie swoje spotkania rozgrywa także Radomiak. Ze względu na spore korki przy wyjeździe z Warszawy, legioniści na miejscu stawili się na styk lub z delikatnym poślizgiem. Cała grupa zebrała się na skrajnym sektorze, centralnie nad ławką naszej drużyny, po drugiej stronie trybuny, na której swój młyn wystawia Rosa.

Legioniści dopingowali bardzo głośno, często pozdrawiając przyjaciół z Radomiaka. "Legia i Radomiak, Radomiak i Legia" - niosło się z trybuny zajmowanej przez legionistów, a pozdrowienia dla Radomiaka wzbudzały sporo pozytywnych emocji pośród publiczności sympatyzującej z Rosą. Brawami nagrodzono także przyśpiewki "Nie podam dłoni, tej k... radomskiej Broni".



Niestety w drugiej połowie na parkiecie nasi zawodnicy nie istnieli. Fani zaczęli, po raz pierwszy w obecnym sezonie, skandować "Legia grać, k... mać" oraz "Co wy robicie, wy naszą Legię hańbicie?!". Na nic zdały się okrzyki publiczności, mecz został rozstrzygnięty na początku trzeciej kwarty i 15. porażka Legii w PLK stała się faktem. Przez ostatnich kilka minut spotkania legioniści dopingowali bez koszulek. Nasz głośny doping - pomimo mocno niekorzystnego wyniku - niósł się po całej hali, wzbudzając niemałe zdziwienie wśród gospodarzy.



Po meczu koszykarze podziękowali kibicom za wsparcie. Już w niedzielę czeka legionistów kolejny mecz - tym razem na Bemowie z Turowem Zgorzelec. Zachęcamy do wspierania naszej drużyny, pomimo fatalnej sytuacji sportowej. Przerwa zimowa to idealny moment by konkretnie wspierać sekcje, tym bardziej, że na dniach rusza druga edycja Ultra Dzielnicy. Przypominamy, że w styczniu koszykarze Legii rozegrają cztery spotkania przed własną publicznością:

27.01. g. 18:00 Legia Warszawa - Start Lublin
18.01. g. 19:00 Legia Warszawa - Anwil Włocławek
15.01. g. 19:00 Legia Warszawa - Czarni Słupsk
07.01. g. 18:00 Legia Warszawa - Turów Zgorzelec

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.