Liga polska
2. kolejka
70
Warszawa
3.10.2009
15:30
Legia Warszawa
Wilga Garwolin
Legia Warszawa
3-1
Wilga Garwolin
1. Chmielewski 2 pkt.
3. Karpiński 15
4. Kozłowski 16
13. Godlewski 19
15. Tomkiewicz 9
17. Grunt 8
8. Ołtuszewski (libero) 0

oraz
5. Grobelny 1
7. Kasprzyk 0
11. Rudnicki 0
14. Lipowski 0
16. Raba -
4. T. Rosłaniec
7. E. Górecki
9. P. Szycko
10. C. Żyłkowski
11. R. Wykowski
14. P. Zuber
12. T. Łuczka - libero
oraz
4. J. Sokołowski
5. M. Pruski
13. M. Budziński
15. D.Wilk
Sędzia główny P. Ożarowski, P. Pięta
Relacja

Wygrana!

Siatkarze Legii pokonali przed własną publicznością Wilgę Garwolin 3-1. Pierwszego seta wygrali goście 25-22, ale w kolejnych trzech zwyciężali podopieczni Wojciecha Szczuckiego, wygrywając kolejno do 22, 22 i 24. W zespole gości wystąpił były kapitan legionistów, Czarek Żyłkowski.

Mecz przyciągnął na Żoliborz około 70 fanów „wojskowych”, spośród których niespełna piętnastoosobowa grupa zagrzewała siatkarzy do walki głośnym, żywiołowym dopingiem. Po zakończeniu ostatniego seta, zawodnicy Legii podziękowali wierzącym w ich zwycięstwo fanom brawami i odśpiewali z nimi „Warszawę”.

Obecni w hali członkowie grupy "YB ‘09", podobnie jak przed tygodniem, przeprowadzili zbiórkę pieniędzy na dalszą aktywność kibicowską. Zgromadzone środki wykorzystają do zakupu materiałów, potrzebnych do przygotowania oprawy w czasie spotkania przeciwko Czarnym Radom (17 października). Już teraz zachęcają wszystkich kibiców do przyjścia na derby, w których nasi zawodnicy zmierzą się 14 października z reprezentacją siatkarzy Uniwersytetu Warszawskiego.


Autor: Hugollek

Pomeczowe wypowiedzi

Wojciech Szczucki (trener Legii): Cieszę się z osiągniętego wyniku. Udało nam się zdobyć cenne trzy punkty. Chłopcy zagrali bardzo dojrzale – niemal jak starzy wyjadacze. Spokój, skoncentrowanie, determinacja, zaangażowanie i brak niepotrzebnych emocji – to wyrażenia, którymi najlepiej podsumowałbym grę naszych siatkarzy w tym meczu.
W obronie i na samej siatce było wiele momentów, w których, zwłaszcza tzw. "wyblokami", udawało nam się odwracać na naszą korzyść tyle punktów, że spokojnie wypracowywaliśmy przewagę nad zespołem z Garwolina.
W grze naszej drużyny istnieje jeszcze sporo elementów wymagających poprawy, ale cieszę się, że siatkarze nie popełniali zbyt wielu błędów. Chłopaki coraz lepiej reagują na siatce. Poza tym kontratak wygląda już dużo bardziej pozytywnie niż miało to miejsce jeszcze w poprzednim spotkaniu. Mimo to siatkówka jest takim rodzajem sportu, który wymaga ciągłej pracy i nieustannego doskonalenia własnych umiejętności.
Siatkówka to także gra zespołowa i gdyby 7-8-9 zawodników, którzy przebywali w trakcie meczu na parkiecie, nie zrobili tego, co mieli zrobić, to z pewnością nie osiągnęlibyśmy takiego wyniku. Z tego względu właśnie nie jestem skory do wyróżniania pojedynczych graczy. Każdy z chłopaków dołożył bowiem do tego zwycięstwa swoją "cegiełkę".

Karol Ołtuszewski (libero Legii): Rozegraliśmy dobre spotkanie, zwłaszcza pod względem taktycznym. Myślałem, że przeciwnicy zaprezentują się z lepszej strony, ale cieszę się z wygranej.
Sądzę, że powinniśmy popracować jeszcze nad blokiem, gdyż ten element gry nie wychodzi nam najlepiej. Jeśli zaś chodzi o przyjęcie piłki, to widać już znaczną poprawę, zwłaszcza w porównaniu z meczem przeciwko drużynie z Olsztyna.
Kibice byli naszym siódmym zawodnikiem na parkiecie i cieszymy się, że tak licznie starają się nas wspierać.

Cezary Żyłkowski (Wilga Garwolin, były kapitan Legii): Przede wszystkim chciałbym pogratulować zespołowi z Warszawy odniesionego zwycięstwa. Legioniści zagrali z pewnością dużo lepiej od nas, zwłaszcza jeśli chodzi o zagrywkę. Poza tym charakteryzowali się pewną konsekwencją w poczynaniach na parkiecie. Nie wiem tak naprawdę, dlaczego przegraliśmy. Być może wynikało to z pewnego rodzaju spięcia z naszej strony w ostatnich trzech setach, bo w pierwszym obie drużyny grały na równi. Mimo porażki, mamy nadal wysokie ligowe aspiracje.
Kibicom Legii chciałbym bardzo serdecznie podziękować za pamięć. Było mi naprawdę miło, kiedy skandowali moje imię i nazwisko. Cieszę się, że o mnie nie zapomnieli. Nie rozstaliśmy się przecież w wojnie. Po prostu wybrałem klub, który zaproponował mi takie warunki, jakie mi odpowiadały.


Autor: Hugollek

Dodatki
Zapowiedź

Szansa na rewanż

W sobotę siatkarze warszawskiej Legii po raz drugi z rzędu zaprezentują się przed własną publicznością. Tym razem do hali przy ulicy Braci Załuskich zawita zespól Wilgi Garwolin. Będzie to okazja do rewanżu za dwie ubiegłosezonowe porażki (0-3 i 2-3). Choć zadanie wydaje się trudne to jednak jest możliwe do wykonania. Miejmy nadzieje, ze w zwycięstwie swój znaczący udział dzięki głośnemu dopingowi będzie miała warszawska publiczność.
Drużyna gości w pierwszej kolejce dość łatwo poradziła sobie w Kozienicach z tamtejszym KKS, wygrywając 3-0.

Przypomnijmy, ze przed tym sezonem zespół Wilgi zasilił były kapitan Legii - Cezary Żyłkowski. Zapraszamy kibiców na halę przy ulicy Braci Załuskich 1, wstęp 3 zł.


Autor: Redakcja

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.