Lider stracił punkt
Siatkarze Legii rozegrali bardzo zacięte spotkanie z liderem II ligi UKS Centrum Augustów. W hali przy ul. Polnej legioniści wygrali dwa sety i o zwycięstwie decydował tie-break. W nim lepsi okazali się goście, ale punkt zdobyty z liderem jest i tak niezłym rezultatem siatkarzy. Wyniki poszczególnych setów: 23-25, 25-19, 25-21, 14-25, 12-15.
Pierwszy set zaczął się od wyrównanej gry obu drużyn. W pewnym momencie goście z Augustowa odskoczyli na trzy punkty przy stanie 16-19. Gracze z Warszawy ambitnie gonili rywali, lecz nie zdołali odrobić strat. Drużyna UKS Centrum Augustów wygrała seta do 23.
Po pierwszym secie można było z optymizmem patrzeć w przyszłość. "Wojskowi" nie odpuszczali żadnej piłki i widać było, że dla gości nie będzie to łatwy mecz. Drugi set zaczął się ponownie od wyrównanego początku... i znów trzypunktowej przewagi UKS-u. Legioniści zawzięli się i odrobili stratę punktową z nawiązką. Łatwo punktowali gości kończąc set do 19.
Trzeci set rozpoczął się od trzypunktowej przewagi gospodarzy (4-1). Przez cały set legioniści utrzymywali przewagę, nie dając przeciwnikowi okazji do odwrócenia losów tej partii. Seria świetnych serwisów, mijania bloku oraz świetna organizacja gry pozwoliły warszawiakom wygrać do 21.
Czwarty set nie miał swojej historii. Od początku goście kontrolowali grę szybko odskakując nawet o 8 punktów. Gracze ze stolicy dawali z siebie wszystko, lecz wiadomo było, że najprawdopodobniej dojdzie do tie-breaka, gdzie będzie trzeba było dać z siebie wszystko.
Tie-break był doskonałym zwieńczeniem całego spotkania. Byliśmy świadkami wyrównanej dogrywki z minimalną przewagą gospodarzy. Przy stanie 8-9 był moment, w którym wszyscy widzowie mogli myśleć o odwrócenie szali zwycięstwa na stronę swoich ulubieńców. Niestety, tak się nie stało. Mimo walki goście obronili się i dzięki swojej konsekwencji zakończyli spotkanie korzystnym dla siebie wynikiem.
Każdy kto spodziewał się, że lider ligi przyjedzie i po chwili wyjedzie z punktami zdecydowanie się przeliczył. Legia postawiła twarde warunki drużynie z Augustowa. Mało brakowało, a doszłoby do niespodzianki. U "wojskowych" widać już coraz większe zgranie zespołu. Nie brak też koncentracji, której przecież tak bardzo brakowało w poprzednich spotkaniach. Jednego jesteśmy pewni - siatkarze HUKS-u dawali z siebie wszystko i to jest najważniejsze. Chcielibyśmy życzyć im wszystkim Wesołych Świąt, oraz podziękować kibicom za liczne wsparcie podczas meczów.
Autor: Michał Bednarczyk