Gościnny Garwolin
Siatkarze Legii przedłużyli zwycięską passę, wygrywając na wyjeździe z silną Wilgą Garwolin 3-2 (25-23, 20-25, 25-20, 21-25, 15-8). Pojedynek był bardzo zacięty i pełen zmian prowadzenia w każdym secie. W pierwszej odsłonie długo wynik utrzymywał sięw okolicach remisu, jednak dzięki udanym atakom Godlewskiego i Kłosa oraz czujnej grze w obronie udało się wypracować sporą przewagę, która - mimo nerwowej końcówki - wystarczyła, by wygrać do 23.
W drugim secie szybko prowadzenie objęli gospodarze, w szeregach których na szczególne wyróżnienie zasługiwał grający na pozycji rozgrywającego trener Jakub Sokołowski. Gracze z Garwolina wyczuwali intencje rozgrywającego i kilkakrotnie udanie blokowali. Od stanu 15-18 zdobyli 4 punkty z rzędu i ostatni zryw legionistów wystarczył jedynie do zmniejszenia przewagi do 5 punktów na koniec.
Trzeci set, choć zaczął się od prowadzenia 5-3 dla Wilgi, należał zdecydowanie do "Wojskowych". Niesieni donośnym dopingiem wspólnej kilkudziesięcioosobowej grupy warszawsko-garwolińskiej siatkarze Legii szybko objęli prowadzenie i powiększali je do stanu 15-10. Niemal nie do zatrzymania byli Mikołajczak i Polański, skutecznie obijał blok Łukasz Grobelny, a atakami popisywał się nawet nasz rozgrywający, Cezary Żyłkowski. Mimo kilku zrywów gospodarzy, pięciopunktową przewagę udało się dowieźć do końca tego seta.
W czwartej partii prowadzenie zmieniał się dość często. Gdy gracze Legii od stanu 14-17 wyciągnęli 4 piłki z rzędu, wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do pierwszego wyjazdowego zwycięstwa za 3 punkty, szczególnie że przewaga uległa nawet zwiększeniu. Niestety od stanu 21-19 legioniści stracili kolejno 6 piłek. W tie-breaku już jednak nie było wątpliwości, kto tego dnia jest w lepszej dyspozycji. Od stanu 8-6 dla Legii na parkiecie była już tylko jedna drużyna.
Warto również wspomnieć o miłej atmosferze, w jakiej rozgrywany był dzisiejszy mecz. Garwolin pokazał nie po raz pierwszy, że Legia jest tu mile widziana. Legioniści pamiętali z kolei o byłym zawodniku naszej drużyny, Edwardzie Góreckim, który obecnie występuje w zespole Wilgi.
Zwycięstwo dało Legii awans o jedną pozycję w tabeli. W najbliższą niedzielę o 16:30 podejmować będziemy w hali przy ul. Angorskiej drużynę WTS Warka. Już teraz zapraszamy.