Paweł Rzepiński - fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA

Rzepiński: Pokazaliśmy, że walczymy do końca

Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Paweł Rzepiński (trener Legii): Metro jest taką drużyną, że jeśli da się im trochę luzu na początku, wejdą na swoje obroty, to później ciężko ich zatrzymać. Mieli dobrą zagrywkę na początku meczu, my popełnialiśmy sporo błędów i ciężko nam się grało. Gdy uspokoiliśmy swoją grę, tych błędów było mniej, wynik był bardziej na styku, a i przeciwnik zaczął popełniać błędy na zagrywce, czując nasz oddech na plecach. Zdecydowanie łatwiej było nam wtedy złapać rywali, nawiązać z nimi kontakt i walkę.

Bardzo dobre wejście na parkiet zaliczył dziś Koc. Wcześniej Grodzicki notował bardzo słabą serię - 1/12 w ataku i ta zmiana była poniekąd wymuszona.
- Na tę chwilę nasi przyjmujący wymieniają się. W poprzednim meczu fajnie uzupełnili się, w tym spotkaniu trochę "Grodziu" nie dał rady na początku, ale wszedł Koc i pociągnął grę. Bardzo fajnie to się nam układa, mam ten problem, że muszę zawsze główkować na kogo postawić, bo nie mam pewniaków. Muszę trafić z ich formą w danym spotkaniu. Dzisiaj trzeba pogratulować Kubie, że zrobił super zmianę i pociągnął nasz zespół.

Można powiedzieć, że dzisiaj drużyna pokazała charakter. Pierwsze dwa sety przegrane, w trzecim Metro też miało wyraźną przewagę, a jednak podnieśliście się, walczyliście do końca i dzięki temu wyszarpaliście zwycięstwo.
- Pokazaliśmy, że mamy charakter, że walczymy do końca. Szkoda, że musimy najpierw dostać po głowie, żeby się przebudzić. Będziemy nad tym pracować, ale chłopaki naprawdę walczą, są drużyną, pokazują to na boisku. Pokazali to nie tylko w dzisiejszym meczu, ale również poprzednim. Również sędziowie dodali swoje, bo nie był to ich najlepszy występ, robili błędy w obie strony. To nieco nas poddenerwowało, ale przełamaliśmy to i zrobiliśmy swoje.

Kiedy do gry gotowy będzie Kaczorowski?
- Podejrzewamy, że będzie potrzebował jeszcze 2-3 tygodnie, na to żeby do końca dojść do siebie. Zobaczymy też jaka będzie jego forma po takiej przerwie, czy da radę od razu wejść do drużyny, czy będzie potrzebował trochę czasu by poodbijać piłkę. Przewidujemy, że najwcześniej będziemy mieli go do dyspozycji za 2-3 tygodnie.

Rozmawiał Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.