fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Słowiński: Cieszę się, że trener dał mi szansę

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Mateusz Słowiński: Trudno jednoznacznie ocenić to, co działo się na parkiecie. Na pewno jeszcze przed tie-breakiem, w poprzednich setach, gdyby nie kontrowersyjne decyzje, mogliśmy wyjść na prowadzenie i zakończyć ten mecz wygraną. W wyniku tych zawirowań w nasze szeregi zaczęła się wkradać nerwówka. Sędzia popełniał kolejne błędy, niestety na korzyść Metra i spotkanie skończyło się naszą porażką.

Przyznam szczerze, że ostatnimi czasy sędziowie podejmują coraz więcej błędnych decyzji, takich zauważalnie nieprawidłowych. Nie jest to zresztą pierwsze spotkanie, w którym nasz kapitan ogląda czerwoną kartkę [czerwona kartka nie wyklucza zawodnika z gry, jednak na korzyść przeciwnika dopisuje się jeden punkt – przyp. red.].
Uważam, że najlepiej wyszedł nam czwarty set. Powiedzieliśmy sobie przed nim, że jeśli nie teraz, to kiedy? Udało nam się wreszcie wejść na swój poziom gry siatkówki i zrobiliśmy to, co powinniśmy byli zrobić od początku pojedynku, czyli zacząć grać męską siatkówkę i nie wstrzymywać ręki, co, jak widać, bardzo się opłaciło.
Cieszę się, że trener dał mi szansę i że mogłem przebywać dłużej na parkiecie. Mogłem pomóc swojej drużynie, bo akurat wówczas, kiedy wszedłem na boisko, przegrywaliśmy. Warto podkreślić, że szkoleniowiec dokonał zmian nie tylko na mojej pozycji – na parkiecie pojawiło się też kilku innych kolegów. Myślę, że było to dla nas wszystkich bardzo pozytywne doświadczenie.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.