Zwycięstwo w końcówce
W rozegranym dziś w Pile meczu II ligi koszykówki Legia wygrała z miejscowym Basketem 69-61 (19-13 17-22, 11-11 22-15). Nasz zespół zagrał w osłabionym składzie - bez kontuzjowanych Koźluka, Świderskiego i Nawrota. Najwięcej punktów dla Legii zdobyli Jaremkiewicz 20 i Paszkiewicz 17.
Po I kwarcie Legia prowadziła 19-13. W drugiej kwarcie gospodarze raz doprowadzili do remisu (19-19), ale po chwili Legia trzy razy z rzędu celnie trafiała za 3 punkty (dwukrotnie Jaremkiewicz, raz Paszkiewicz) i Legia znów wyszła na prowadzenie (28-21). W 18 minucie Legia osiągnęła 10-punktową przewagę (36-26), ale końcówka należała do gospodarzy, którzy za sprawą Chelisa odrobili straty do jednego punktu. Do przerwy 36-35 dla Legii.
Legia źle rozpoczęła drugą połowę, a w zespole Basketu nadal prym wiódł Łukasz Chelis, który wyprowadził swój zespół na pierwsze prowadzenie w meczu (40-38). Na szczęście szybko odpowiedział Jaremkiewicz trafiając za 3 punkty i ponownie wyprowadził Legię na prowadzenie. W dalszej części tej kwarty obie drużyny często oddawały niecelne rzuty. Legia słabiej spisywała się na tablicach, czego efektem były aż 3 zbiórki na naszej tablicy w wykonaniu Basketu. W 28. minucie po celnej "trójce" Motela, Legia wyszła ponownie na prowadzenie (47-46), ale w kolejnych akcjach nasz zespół popełniał błędy (strata Piesia i niecelne rzuty Motela i Jaworskiego). Przed ostatnią częścią meczu Legia prowadziła różnicą jednego punktu.
Legia bardzo źle zaczęłą czwartą kwartę i pozwoliła wyjść rywalom nawet na 6-punktowe prowadzenie, co było efektem słabej gry w obronie, licznych strat i niecelnych rzutów. W końcu legioniści przebudzili się i na 5 minut przed końcem meczu odzyskali prowadzenie (56-55), a minutę później za sprawą Jaremkiewicza powiększyli swoją przewagę do czterech punktów. W odpowiedzi Chelis trafił za 3, ale to samo uczynił kilkanaście sekund później Paszkiewicz. W końcówce meczu Chelis nie trafił za 3 punkty, a nasz zespół punktował z osobistych (Zapert, Paszkiewicz). W ostatniej akcji Paszkiewicz przechwycił podanie Pochylskiego, a Jaremkiewicz nie trafił za 3 punkty. Legia zwyciężyła ostatecznie 69-61 i wywiozła z Piły cenne dwa punkty.
Mecz obejrzało 1321 widzów (oficjalna liczba podana przez organizatora), z których 40 osób utworzyło mocno młodzieżowy młynek. Na początku spotkania zaprezentowali skromną wersję akcji Argentyna.
Kolejny mecz Legia zagra w najbliższą środę o 19:00 na Bemowie z KS Piaseczno w I rundzie Pucharu Polski. Zapraszamy!
Autor: Bodziach