Adam Linowski - fot. Bodziach / Legionisci.com
REKLAMA

Linowski: Nasza skuteczność ulega systematycznemu pogorszeniu

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Adam Linowski: Tragicznie rozpoczęte spotkanie w połączeniu z dobrą skutecznością szczecinian nie pozwoliło nam wrócić do gry. Zaczęliśmy od 18-2, co ustawiło przebieg pojedynku. Rywale mieli 60 procent za trzy, 9 na 15. Mieliśmy takie same zbiórki, więc akurat w tym elemencie gry nie było tragedii i wyglądało to w porządku. W drugiej połowie podjęliśmy walkę i momentami prezentowaliśmy się jak równy z równym.

Moim zdaniem to, że udało nam się „podgonić” wynik w końcówce meczu, nie miało związku z tym, że rywale odpuścili, lecz z tym, że trener przeciwników chciał po prostu przetestować jakieś nowe ustawienia zawodników i niektórych oszczędzić. Dla nas też stanowiło to dobrą okazję do tego, żeby spróbować wrócić do gry i wykorzystać ruchy drużyny przeciwnej, by mieć z niej jakiś pożytek – konkretną naukę.
Kwestia utrzymania w lidze nie stanowi dla nas żadnego pozytywnego bodźca, a to z tego względu, że to drużyna się utrzymuje, a nie zawodnicy. Dla mnie jako koszykarza ważna jest robota wykonana na parkiecie i dlatego zawsze do końca gram najlepiej jak potrafię.
Przed kolejnymi konfrontacjami musimy z całą pewnością poprawić skuteczność, ponieważ już od kilku meczów element ten stanowi naszą bolączkę – 25 procent za trzy u siebie to przecież tragedia! Różnica w poprzednim spotkaniu między rzutami za trzy naszego zespołu i przeciwników wynosiła 30 procent. Teraz była jeszcze większa – 25 do 60, czyli 35 procent, a zatem o czym rozmawiamy?! Musimy poprawić skuteczność rzutową oraz koncentrację, żeby móc dobrze wejść w mecz.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.