Kapitan dał trzy punkty
Legia dobrze weszła w nowy rok, skromnie wygrywając z Wisłą Płock. Płocczanie nie stworzyli sobie groźniejszych sytuacji, za to podopieczni Ricardo Sa Pinto z pewnością powinni wyżej wygrać to spotkanie. Jedyną bramkę dla "Wojskowych" w tym meczu zdobył Artur Jędrzejczyk, który świetnie radził sobie też w defensywie. W barwach Legii zadebiutowali Salvador Agra i Iuri Medeiros.
Nie minęła minuta, a legioniści powinni prowadzić w Płocku. Marko Vesović wpadł w pole karne, jednak zamiast uderzać zdecydował się podać piłkę do Sandro Kulenovicia. Dogranie od Czarnogórca było zdecydowanie za lekkie, przez co "Wojskowi" zmarnowali świetną okazję na zdobycie bramki. W 10. minucie Dominik Furman wrzucił piłkę na dłuższy słupek z rzutu wolnego, całe szczęście pewnym piąstkowaniem popisał się Radek Majecki. Cztery minuty później dobrą prostopadłą piłkę do Dominika Nagya zagrał Sebastian Szymański. Węgier znalazł w polu karnym "Veso", który wpakował futbolówkę do siatki. Sędzia uniósł jednak chorągiewkę, Dominik był na minimalnym spalonym. W 16. minucie kolejną świetną sytuację miał Marko Vesović, który głową starał się umieścić futbolówkę w bramce. Ostatecznie to słupek uratował zespół z Płocka. W 21. minucie Dominik Furman dorzucił futbolówkę na pole karne z rzutu wolnego, do piłki doszedł Adam Dźwigała, którego główka była za lekka, aby zaskoczyć Radka Majeckiego. W 35. minucie Andre Martins znalazł dośrodkowaniem z rożnego Cafu, jednak Portugalczyk trafił w boczną siatkę.
Po zmianie stron legioniści ruszyli do ataku. Najpierw Thomas Dahne pewnie obronił strzał z ostrego kąta Sandro Kulenovicia, a następnie poradził sobie z dobitką Marko Vesovicia. W 54. minucie bardzo mocno zza pola karnego uderzył Giorgi Merebashvili, czujny w bramce był Radek Majecki, który przerzucił futbolówkę nad poprzeczką. Cztery minuty później silnym strzałem odpowiedział Cafu, jednak próba Portugalczyka była niecelna. Po chwili ponownie groźnie było pod bramką "Nafciarzy", za sprawą Marko Vesovicia, który minął Angela Garcię, jednak jego uderzenie wybronił niemiecki golkiper. W 62. minucie Sandro Kulenović zwodem położył Alana Urygę, jednak uderzenie Chorwata było niecelne. Trzy minuty później "Wojskowi" wyszli na prowadzenie. Sebastian Szymański dośrodkował futbolówkę z rzutu rożnego, gdzie walkę o pozycję wygrał Artur Jędrzejczyk i wpakował ją do siatki. Piłka przeszła jeszcze po rękach golkipera, jednak główka "Jędzy" była zdecydowanie za mocna. W 74. minucie dobrze w polu karnym Sebastiana Szymańskiego wypatrzył Salvador Agra, jednak "Szymi" uderzył bardzo lekko, przez co nie zaskoczył bramkarza. W 80. minucie kolejną dobrą wrzutką z rzutu wolnego w tym meczu popisał się Dominik Furman, jednak żaden z wiślaków nie doszedł do piłki.
Wisła Płock 0-1 (0-0) Legia Warszawa
0-1 65' Artur Jędrzejczyk
Wisła Płock: 30. Thomas Dähne - 26. Igor Łasicki, 18. Alan Uryga, 14. Adam Dźwigała, 24. Ángel García - 96. Jakub Łukowski (64, 7. Nico Varela), 6. Damian Rasak (69, 16. Oskar Zawada), 4. Ariel Borysiuk, 8. Dominik Furman, 10. Giorgi Merebaszwili - 21. Ricardinho (84, 11. Grzegorz Kuświk).
Legia Warszawa: 30. Radosław Majecki - 18. Michał Kucharczyk (60, 23. Salvador Agra), 44. William Rémy, 55. Artur Jędrzejczyk, 14. Adam Hloušek - 20. Marko Vešović, 26. Cafú, 24. André Martins, 53. Sebastian Szymański (83, 22. Kasper Hämäläinen), 21. Dominik Nagy (90, 45. Iuri Medeiros) - 99. Sandro Kulenović.
żółte kartki: Damian Rasak - Andre Maritns,
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
widzów: 8 184