Liga Mistrzów
1. runda eliminacyjna
#LEGBOD
17473
Warszawa
14.07.2021
20:00
Legia Warszawa
FK Bodø/Glimt
Legia Warszawa
2-0
FK Bodø/Glimt
40' Luquinhas
90+4' Pekhart
(1-0)
1 Artur Boruc
55 Artur Jędrzejczyk
4 Mateusz Wieteska
3 Mateusz Hołownia
2 Josip Juranović 80'
8 Andre Martins
99 Bartosz Slisz
25 Filip Mladenović
67 Bartosz Kapustka 72'
11 Mahir Emreli 83'
82 Luquinhas
31 Cezary Miszta
59 Kacper Tobiasz
6 Mattias Johansson 80'
9 Tomas Pekhart 83'
17 Maik Nawrocki
20 Ernest Muci
21 Rafael Lopes 72'
22 Kacper Skibicki
23 Joel Abu Hanna
27 Josue
29 Lindsay Rose
63 Jakub Kisiel
Nikita Chajkin 12
60' Brede Moe 18
Marius Lode 2
Marius Høibraten 4
Alfons Sampsted 3
60' Hugo Vetlesen 10
Patrick Berg 7
Ulrik Saltnes 14
91' Sondre Brunstad Fet 19
60' Erik Botheim 20
76' Pernambuco 28
Joshua Smits 30
76' Axel Lindahl 11
60' Sebastian Tounekti 17
Vegard Kongsro 21
Vegard Moberg 22
91' Elias Hagen 23
60' Lasse Nordas 24
60' Sigurd Kvile 26
Trener: Czesław Michniewicz
Asystent trenera: Przemysław Małecki, Kamil Potrykus
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Przemysław Wielebski, Bartosz Kot
Trener: Kjetil Knutsen
Sędziowie
Główny: Aristotelis Diamantopoulos (Grecja)
Asystent: Tryfon Petropoulos (Grecja)
Asystent: Reinhart Buxbaoum (Grecja)
Techniczny: Georgios Tzovaras (Grecja)
Relacja

Gramy dalej!

Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie FK Bodø/Glimt w rewanżowym spotkaniu 1. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Gole dla graczy Czesława Michniewicza strzelili Luquinhas i Tomas Pekhart. Spotkanie nie obfitowało w tak wiele sytuacji strzeleckich, co przed tygodniem. Jednak wpływ na płynność gry mogły mieć wyjątkowo trudne warunki atmosferyczne. W kolejnej fazie rozgrywek legioniści zmierzą się z Florą Tallin.


Od początku spotkania gra toczyła się w głównie w środkowej strefie boiska. Żaden z zespołów nie potrafił zagrozić bramce przeciwników. Dopiero w 20. minucie na strzał z dystansu zdecydował się jeden z rywali, ale na szczęście piłka przeleciała obok prawego słupka bramki Artura Boruca. Była to jednak sytuacja, która zapaliła lampkę ostrzegawczą w szeregach mistrzów Polski. Potem spotkanie nieco nam się rozkręciło. Dwa kwadrans po pierwszym gwizdku sędziego swój zespół na prowadzenie powinien wyprowadzić Erik Botheim. Napastnik gości dostał podanie z prawego skrzydła i nieatakowany z kilku metrów posłał piłkę ponad poprzeczką. Zaraz potem dwukrotnie odpowiedzieli legioniści. Najpierw świetną szansę miał Luquinhas, który po podaniu z głębi pola minimalnie przestrzelił, a za chwilę bliski szczęścia był Mahir Emreli. Azerski napastnik popędził środkiem pola, oddał mocne uderzenie, jednak wprost w dobrze ustawionego Nikitę Chajkina.

Wydawało się, że na przerwę drużyny zejdą przy bezbramkowym remisie, jednak sprawy w swoje nogi postanowił wziąć Luquinhas. Brazylijczyk pokazał się na lewej stronie ze świetnej strony, zwiódł ładnym zwodem jednego z obrońców i płaskim uderzeniem pokonał bramkarza przeciwników. Wkrótce sędzia zakończył niezwykle trudną - ze względu na warunki atmosferyczne połowę. Legia skromnie prowadziła, chociaż gdyby Norwegowie byli bardziej precyzyjni, to rezultat mógłby być zgoła odmienny.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Kilka minut po przerwie swojego drugiego gola mógł strzelić Luquinhas. Pomocnik nie sięgnął zagranej piłki głową przez Bartosza Kapustkę. Po godzinie gry zza pola karnego futbolówkę kopnął Sebastian Tounekti, jednak pewnie na linii zachował się Boruc. Ten sam zawodnik jeszcze bliżej szczęścia był w 70. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wygrał walkę o górną piłkę i na szczęście legionistów trafił tylko w poprzeczkę. W drugiej połowie nie byliśmy świadkami tak wielu klarownych sytuacji. Piłkarze FK Bodø/Glimt mieli wyraźne problemy z przedostaniem się pod pole karne gospodarzy, natomiast kontrataki Legii w najlepszym wypadku kończyły się na rzucie rożnym. W doliczonym czasie gry wynik końcowy ustalił Tomas Pekhart, który skorzystał z podania ze skrzydła i wślizgiem pokonał Chajkina.

W 2. rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów Legia Warszawa zmierzy się z Florą Tallin. Pierwsze spotkanie odbędzie się w środę, 21 lipca o godzinie 21:00 w Warszawie i będzie transmitowane przez TVP Sport. Rewanż zaplanowano na wtorek, 27 lipca, na godzinę 18 czasu polskiego (godz. 19 czasu lokalnego).

Minuta po minucie

19:16 - Właśnie wybiła na zegarach 19:16. To dobry moment, żeby przywitać się z Wami prosto ze stadionu przy Łazienkowskiej 3. Rozpoczęliśmy sezon od wyjazdowej wygranej 3-2 z Bodo/Glimt. Przyszła pora rewanżu, a raczej pora dopełnienia formalności. Można się zarzekać, że za nami tylko pierwsza połowa rywalizacji. Jednak biorąc pod uwagę wynik w Norwegii, postawę ekipy Czesława Michniewicza, można założyć, że zrobimy krok ku rywalizacji z Florą Tallin. To co, 90 minut walki na całego, zdarte gardła i awans jest nasz? Jestem za!
19:18 - Na murawę wyszli bramkarze gospodarzy. To dobry moment, żeby rzucić okiem na skład. Zastanawiano się czy trener będzie mógł skorzystać z Artura Boruca. Dyskutowano czy to dobry moment, żeby "Jura" zasilił wyjściową jedenastkę. Wątpliwości rozwiane. Obaj rozpoczną mecz od początku. Natomiast Tomas Pekhart usiądzie na ławce, żeby obserwować poczynania Mahira Emreliego. Wiadomo, Czech niedawno dołączył do zespołu.
19:24 - W pierwszym meczu Kjetil Knutsen wpuścił Pernambuco z ławki rezerwowych i ten odwdzięczył się strzelonym golem. Dziś Brazylijczyk będzie starał się nękać defensorów gospodarzy od początku spotkania.
19:26 - Najpierw gwizdy powitały graczy w czarno-żółtych strojach. Za chwilę rozległo się głośne "LEGIA WARSZAWA!" na powitanie gospodarzy. Rozgrzewkę czas zacząć.
19:42 - Przed chwilą na telebimach i z głośników popłynął nowy numer Deobsona - Krok przed innymi. Jednak teraz niesie się głośne "LEGIA! LEGIA WARSZAWA!". Żyleta gotowa na mecz.
19:42 - Za mikrofon złapał również Juras. "CEEEEEEEEEEEEEEEE!"
19:48 - Obie ekipy zakończyły już rozgrzewkę. Czas na prezentację składów.
19:52 - W końcu. "Sen o Warszawie". Kilkanaście tysięcy kibiców trzymających barwy w górze. Piękny widok.
19:58 - Trójka sędziowska już na murawie. A po chwili... "Mistrzem Polski jest Legia, Legia najlepsza jest!". Dokładnie tak. Gospodarze już na murawie. Stołeczny zespół zagra dziś w białych strojach. Bodo/Glimt na żółto.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Gwizdek sędziego i gramy! Mahir Emreli rozpoczyna spotkanie.
2' - Już mamy pierwsze starcie na murawie. Artur Jędrzejczyk przez chwilę poleżał na boisku po walce z rywalem.
3' - Boruc, Wieteska do Jędrzejczyka.... Jednak to Hołownia zagrywa do Maldenovicia. Legioniści zdobywają pierwsze metry boiska.
4' - Juranović ruszył prawą stroną, ale zostawił piłkę Kapustce. Ten próbował uruchomić partnerów, ale zagrał niedokładnie. Piłka padła łupem rywala.
4' - Lode do lewej strony... Ponownie Lode. Legia zamknięta na własnej połowie, ale gra wysoko od bramki. Tym razem próba prawą flanką Moe i Lode szukają sposobu.
5' - Burza gwizdów niesie się z trybun, żeby zdeprymować rywala.
5' - Burza gwizdów niesie się z trybun, żeby zdeprymować rywala.
5' - Udało się. Legioniści odzyskują piłkę na 20. metrze, ruszają z akcją, ale Kapustka traci futbolówkę w środkowej strefie.
5' - Ponownie Bodo w ataku pozycyjnym.
6' - Saltnes do Vetlesena. Legioniści końcami butów z pomocą Martinsa, ale oddalają zagrożenie od własnej bramki.
7' - Vetlesen do Lode... Kolejny raz goście w ataku pozycyjnym. Piłka na prawą stronę do Pernambuco, ale gospodarze świetnie poradzili sobie z akcją gości.
8' - Hołownia, Wieteska do Jędrzejczyka. Teraz to gospodarze próbują wciągnąć przeciwnika do ganiania za piłką.
9' - Juranović wszedł na połowę przeciwników, ale wycofał do Jędrzejczyka. Martins, Luquinhas, ale spokojnie, bez pośpiechu legioniści.
9' - Piłka do Kapustki, ale ten stracił piłkę.
9' - Akcja gości, którzy próbowali zagrozić bramce Legii, ale to Boruc wybił poza pole karne.
10' - W Warszawie jest upalnie i choć warunki są jednakowe dla obu ekip, to nikt nie forsuje tempa od pierwszych minut rywalizacji.
11' - Lode, Moe ponownie... Patrzą, szukają komu podać Norwedzy.
12' - Próba rozciągnięcia do Pernambuco, który sprytnym zagraniem chciał oszukać Mladenovicia. Za mocno zagrał sobie w pole karne i uprzedził go Hołownia.
13' - Luquinhas na prawe skrzydło do Juranovicia. Był Kapustka, była strata.
14' - Lode zagrywa w kierunku Vetlesena, ale spokojnie... Juranović asekurował do końca. Boruc wznowi grę.
15' - Bodo zamyka Legię na jej połowie, ale jak na razie nie przekłada się to na zagrożenie pod bramką Boruca.
15' - Z kolei legioniści nie kwapią się do szalonego pressingu. Wszak jeszcze przed nami 75 minut gry w tej duchocie.
17' - Wycofanie do Chajkina. Emreli ruszył w jego kierunku, ale bramkarz Bodo nie popełnił błędu przy wyprowadzaniu piłki.
18' - Jędrzejczyk do Juranovicia. Próbował podawać, ale zrobił to w słabym stylu. Piłka poszybowała... na aut.
19' - Akcja gości... Element zamieszania. Botheim próbował skierować do siatki, ale zrobił to nieudolnie z bliskiej odległości. Boruc stanął na wysokości zadania.
19' - Bodo przy piłce. Bodo próbuje, wręcz musi się otworzyć. Tymczasem... błąd gości. Luquinhas przejmuje piłkę, wypuszcza Emreliego, który pędzi ile sił w nogach. Aj, za mocno! Chajkin uprzedził napastnika Legii.
20' - Szkoda, bo zapowiadała się groźna akcja.
21' - Juranović dostał podanie, zagrał do Kapustki, który odegrał w pole karne... "Jura" wpadł w pole karne, ale cóż z tego... Za mocne zagranie. Chorwat uprzedzony przez przeciwnika.
22' - Emreli przy piłce, ale krótko cieszył się z posiadania. Lode wybił go z rytmu.
23' - Botheim otrzymał podanie, odegrał głową, ale praktycznie na puste pole. Nie miał wsparcia zawodnik Bodo.
23' - Kolejna akcja legionistów, ale szybko zgaszona w zarodku. Nie udało wymienić się nawet kilku podań. Od razu rywale wmieszali się w akcję.
25' - Vetlesen próbował zasiać niepokój w szeregach Legii, ale nic z tego. Nieudana akcja lewą stroną boiska. Boruc wznowi od bramki.
25' - Mladenović rozkłada ręce na lewej stronie. Nie doczekał się podania, gdy miał sporo miejsca wokół siebie.
26' - Luquinhas do Mladenovicia... Spalony.
27' - Hoibraten, Lode, Berg... Zagranie na prawą stronę, ale oczywiście spokojnie. Bez pośpiechu. Futbolówka zdążyła wrócić trzy razy do duetu Moe i Lode.
28' - Hoibraten... Schodzi do środka. Berg rozciągnął na prawą flankę. Pernambuco zwiódł Mladenovicia, ale Slisz nie przepuścił już podania.
29' - Martins faulowany przez Saltnesa. Swoją drogą, akcji stykowych dziś jak na lekarstwo.
30' - Martins do Juranovicia na prawą flankę... Spalony.
31' - Emreli... przy nim trzech rywali, więc nieco na oślep, bo przecież nie na pamięć, zagrał po ziemi do środka. Do nikogo.
31' - fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
31' - Jędrzejczyk, Juranović... Legioniści w posiadaniu.
32' - Luquinhas do Emreliego przed pole karne. Ten już chciał wejść w pole karne, złożyć się do strzału. Nic z tego, zastopowany.
32' - fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
34' - Ajajajaj! Groźna akcja Bodo. Strzał, ale nad poprzeczką! Od bramki Boruc. Nie można dopuszczać do takich sytuacji. Wszak z Norwegii przywiezione 3-2. A bramki strzelone na wyjeździe już nie liczą się podwójnie.
34' - Martins, Hołownia.. Legia próbuje się przecisnąć lewą stroną boiska, ale było gęsto. To cyk, może prawą. Juranović do Slisza... Leży Chorwat.
35' - Mamy chwilową przerwę, żeby zawodnicy złapali chociaż po łyku wody.
36' - Dobra, gramy dalej. Legia próbuje wziąć sprawy w swoje ręce. Głębokie podanie. Luquinhas zwiódł rywala. Uderzył po ziemi zza pola karnego, ale tuż obok celu!
36' - "Mistrzem Polski jest, ukochana ma..." wzmaga się doping dla Legii!
38' - Martins... środkowa strefa boiska. Slisz do Juranovicia, ale Hoibraten zorientował się w porę i zagrał głową na aut. Jednak to Legia nadal w posiadaniu.
39' - Wieteska do lewej strony. Walczy Mladenović z Luquinhasem o utrzymanie piłki w boisku. Jednak arbiter uznał, że to Bodo powinni wznowić..
39' - Tymczasem Emreli! Przejął piłkę, zaczął schodzić do środka, żeby zrobić sobie miejsce. W końcu uderzył, ale Chajkin zdołał obronić z niemałym trudem!
40' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
41' - Strzelec gola: Luquinhas (Legia)!
42' - GOOOOOOL !!! Luquinhas! ALEŻ FENOMENALNIE TO ZROBIŁ! Dostał podanie i jak już przykeliła mu się piłka to odkleiła dopiero w momencie strzału. Wpadł od lewej strony w pole karne, zwiódł Moe i uderzył w kierunku dalszego słupka! Chajkin skapitulował. Legia 1. Bodo 0!
44' - Luquinhas otworzył wynik spotkania w Norwegii, otworzył i dzisiaj. Przepiękna akcja. Przepiękna!
45' - Vetlesen... Chce pobudzić kolegów z zespołu. Jak odpowie Bodo? Za chwilę przerwa. Być może trener nakręci jeszcze zespół. Przekaże wskazówki, które dadzą im nadzieję na odwrócenie losów.
46' - Tymczasem Pernambuco. Berg zza pola karnego, ale piłka tylko uderzyła w bandy reklamowe.
46' - Sędzia doliczył jeszcze 1 minutę.
47' - Emreli w roli defensora? Proszę bardzo. Przerwał akcję w obronie wybijając na aut.
47' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Tempo było jednostajne, ale wystarczyły pojedyncze zrywy, żeby wyjść na skromne prowadzenie po cudownej akcji Luquinhasa. Awans jest coraz bliżej.
Zawodnicy gości wracają już na murawę. Czy będę zmiany w składzie? Wygląda na to, że nie.
Gracze Legii wracają już na murawę. "Mistrzem Polski jest Legia..." niesie się z trybun. Na dobry początek drugiej połowy!

46' - Początek drugiej połowy
46' - Botheim zagrywa do tyłu. Gramy! Ostatnie 45 minut rozpoczęte.
46' - Cała Żyleta już bez koszulek. Pogoda robi swoje. Okoliczności sprzyjają.
47' - Akcja ofensywna legionistów. Emreli zgasił piłkę, zagrał do Kapustki. Ten zszedł na lewą nogę, oddał strzał, ale prosto w siatkę oddzielającą Żyletę od boiska.
48' - Berb, Saltnes... Próba ofensywna gości zakończona oddaniem piłki w bandy reklamowe. Boruc od bramki.
49' - "Niepokonane miasto, niepokonany klub..."
49' - Tymczasem rzut wolny dla Bodo... Lewa strona boiska. Zawodnicy ustawieni na 16. metrze. Zagranie, dość głęboko w pole karne, ale na posterunku był Boruc.
50' - fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
50' - Mladenović, Slisz, Wieteska... Goście choć przegrywają, nie chcą skoczyć do gardeł gospodarzom. Czekają.
51' - Emreli pograł z Kapustką w polu karnym. Emreli na głowę "Kapiego", który chciał skierować w stronę dalszego słupka. Niecelnie! Jeszcze próba zamknięcia akcji wślizgiem przez Luquinhasa... Rozminął się partner z zespołu. Szkoda.
52' - Juranović do Emreliego... Za mocno. Chajkin od bramki.
53' - Berg do Sampsteda. Włączył się Pernambuco, ale legioniści szybko poradzili sobie z przeciwnikiem.
55' - Przerwa w grze. Lode potrzebuje pomocy sztabu medycznego. To dobra okazja, żeby zawodnicy znów się napili.
56' - fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
56' - Mladenović, Kapustka... Piłka powędrowała na prawą stronę boiska. Jędrzejczyk, Luquinhas... I ponowne rozciągnięcie. Tym razem "Mlade", ale nie popisał się udanym zagraniem.
58' - Ajajajaj! Kolejny raz groźnie pod bramką przyjezdnych. Mladenović zagrał z lewej strony pola karnego w kierunku Juranovicia. Minimalnie za mocno. Zgasił na klacie, ale piłka za bardzo odskoczyła. Rywale zdążyli zareagować.
58' - FOTOREPORTAŻ Z MECZU
58' - Żółta kartka: Bartosz Kapustka (Legia)
59' - Kapustka nieprzepisowo powstrzymywał Pernambuco. To musiało skończyć się żółtą kartką.
59' - Szykuje się zmiana w zespole gości. Wejdą Nordas oraz Kvile.
59' - Ha, a nawet jeszcze Tounekti. Także potrójna zmiana w zespole Bodo.
60' - Zmiana Bodø/Glimt: Erik Botheim Lasse Nordas
60' - Zmiana Bodø/Glimt: Brede Moe Sigurd Kvile
60' - Zmiana Bodø/Glimt: Hugo Vetlesen Sebastian Tounekti
60' - Natomiast Czesław Michniewicz nie spieszy się z roszadami.
62' - Jędrzejczyk, Hołownia... Kapustka dostaje podanie, próbuje uruchomić Emreliego, ale Lode był przy napastniku Legii.
63' - Slisz do Luquinhasa, ale pomocnik Legii na ewidentnym spalonym.
64' - Kvile rozciągnął na lewą stronę. Groźnie, groźnie... Zejście w kierunku pola karnego. Tounekti pokusił się o strzał, ale Boruc nie takie bronił uderzenia.
65' - Kvile, Sampsted. Legia zamknięta na własnej połowie. Był Fet, był Saltnes, ale Norwedzy nie byli w stanie nic zrobić. Gospodarze byli czujni do samego końca.
66' - Slisz... Przy piłce sam, ale przy nim prawie 4-5 przeciwników. To musiało skończyć się stratą.
66' - Fet... Zaczyna pokazywać się w drugiej połowie. Tym razem zagrał niedokładnie do kolegów.
67' - Sędzia przerwał akcję. Faulowany Kapustka na połowie przeciwnika.
68' - Udany powrót Mladenovicia, który wszedł przed Nordasa i odzyskał straconą przez Wieteskę piłkę.
68' - Saltnes do Berga. Rozciągnięcie do Kvile.
69' - Sampsted z prawej flanki. Poszło dośrodkowanie w pole karne, ale Wieteska wybił na róg uprzedzając rywala.
70' - Pernambuco w pole karne. Tounekti wyskoczył najwyżej, uderzył głową z ostrego kąta, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Może gdyby to było bardziej mierzone uderzenie... A tak, przy Łazienkowskiej wciąż skromne prowadzenie gospodarzy.
71' - Zanosi się na zmiany w zespole Legii.
71' - Luquinhas ponownie zaczął rajd, ale Hoibraten był zbyt blisko. Brazylijczyk odpuścił rajd, odpuścił szarżowanie. Zagrał zespołowo.
72' - Jędrzejczyk z faulem na Tounektim. Aż się chłopaczyna przeturlał prawie pod trybunę wschodnią.
72' - Zmiana Legia: Bartosz Kapustka Rafael Lopes
73' - Rzut wolny dla Bodo. Zagranie w pole karne, ale ponownie Boruc stanął na wysokości zadania.
74' - Pernambuco potrzebuje pomocy... Już go łapią skurcze. Czyżby?
76' - Ależ ryknęła sobie Żyleta. "Hej Legia gooool!"
76' - Zmiana Bodø/Glimt: Pernambuco Axel Lindahl
76' - Strzelec drugiej bramki dla Bodo w pierwszym meczu obu drużyn musiał opuścić boisko. Kolejna zmiana w ekipie rywali.
77' - Martins pokusił się o uderzenie po ziemi... Z dystansu. Piłka odbiła się od nogi przeciwnika i wyszła poza plac gry. Rzut rożny.
78' - Dośrodkowanie z narożnika... Bez zagrożenia pod bramką Chajkina.
79' - Mattias Johansson odbiera ostatnie wskazówki od sztabu szkoleniowego.
80' - Zmiana Legia: Josip Juranović Mattias Johansson
81' - Mladenović wścieka się na arbitra, który podyktował rzut wolny po przewieniu.
81' - Żółta kartka: Filip Mladenović (Legia)
81' - Tym samym Bodo ma rzut wolny na prawej stronie boiska, na wysokości pola karnego.
82' - Berg dośrodkował ze stałego fragmentu gry... Hoibraten strzela głową, ale bardzo niecelnie.
82' - Tymczasem Pekhart już szykuje się do wejścia na boisko. Dobry wieczór Tomaszu!
82' - Żółta kartka: Sebastian Tounekti (Bodø/Glimt)
83' - Luquinhas zabierał się z akcją, ale szybko został sfaulowany. To musiało skończyć się karą od greckiego arbitra.
83' - Zmiana Legia: Mahir Emreli Tomas Pekhart
84' - Wrzutka w pole karne. Wieteska uderza głową. Piłka już zmierza w kierunku dalszego słupka, ale rywale zdołali uniknąć straty bramki!
85' - Mladenović ofiarnie, do końca, pilnował, żeby Lindahl nie odebrał mu piłki. Z powodzeniem. Mało tego, skończyło się to przerwaniem gry przez arbitra.
86' - Boruc w kierunku Pekharta. Ten zrobił co swoje. Już legioniści siedzą na połowie rywala i kontrolują sytuację.
87' - Jeszcze Boruc do Johanssona. Legia w ataku. Pekhart walczy o pozycję. Wywalczył aut na wysokości pola karnego.
87' - fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
88' - Johansson w pole karne... Składna akcja Legii. Bronili się Norwedzy i wślizgiem mogli wbić piłkę do własnej siatki. Na ich szczęście skończyło się tylko na rzucie rożnym.
88' - Dośrodkowanie na głowę Wieteski. Włączył się Jędrzejczyk, zrobił się gęsto. Ostatecznie nie udało się oddać strzału n bramkę Bodo/Glimt.
89' - Hymn Polski śpiewany przez kibiców Legii.
90' - Lopes, Slisz... Zagranie do Johanssona. Piłka wróciła do Rafy, który pokusił się o strzał. Futbolówka odbiła się od nogi Kvile i opuściła boisko. Rzut rożny dla Legii.
91' - Sędziowie doliczyli jeszcze 5 minut.
91' - Zmiana Bodø/Glimt: Sondre Brunstad Fet Elias Hagen
92' - Komplet zmian wykorzystany przez trenera Knutsena.
93' - Luquinhas ucierpiał w środkowej strefie boiska. Podniósł się o własnych siłach. Daje radę. Rozbiega.
93' -
94' - Legia cieszy się z posiadania, nie szarżuje. Tu nie ma prawa nic się zmienić. Awans coraz bliżej. Pozostają już minuty. Doliczone minuty.
94' - Johansson do Pekharta po ziemi. Rywale odgadli zamiary Szweda.
94' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
95' - Strzelec gola: Tomas Pekhart (Legia)!
95' - Powrócił! GOL! Wykorzystał podanie z prawej strony boiska i skierował piłkę do siatki. Wturlała się. Jest 2-0!
96' - Pekhart nie rozegrał jeszcze 50 meczów, a już strzelił 30 bramek dla Legii.
96' - Koniec meczu!





Koniec. Zasłużone zwycięstwo Legii. Zasłużony awans do 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
To Legia kontrolowała mecz. I choć Bodo może próbowało zagrozić, strzelić, to nie było tu cienia wątpliwości, że krzywda może stać się legionistom.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na więcej na stronę główną Legionisci.com Dobranoc!

Relacja z trybun

Powrót z zaświatów

Kibice spragnieni są meczów, szczególnie po wielomiesięcznej przerwie, jaką mieliśmy zupełnie niespodziewanie z powodu szalejącego wirusa. Co prawda na trybuny udało się nam jednorazowo wrócić na koniec poprzedniego sezonu (w dodatku w mocno ograniczonym składzie), ale potem znów czekała nas ponad półtoramiesięczna przerwa. Ani żar lejący się z nieba, ani duchota i środek wakacji nie były w stanie powstrzymać fanatyków spod znaku czarnej eLki od kapitalnej zabawy na rewanżowym spotkaniu 1. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów.


Dokładnie jak w kawałku "Powrót" Molesty:
"Najwyższy czas, znów obrać wspólna drogę
W końcu rozliczyć się z każdym wrogiem
Najwyższy czas znów przywrócić równowagę
Wiesz, nie jesteśmy tu przez przypadek!"

Naszym rywalem był norweski zespół FK Bodø/Glimt, o którym na bank nikt przed losowaniem nie słyszał. Na zakazany wyjazd na koło podbiegunowe wybrało się 40 kibiców Legii, którzy podróżowali w ciemno, zdając sobie sprawę, że meczu mogą nie obejrzeć. Rewanżowe spotkanie w Warszawie nie było w zasadzie promowane na mieście, ale na szczęście wejściówki sprzedawały się całkiem nieźle, a po wykorzystaniu limitu 50 procent pojemności stadionu, bilety mogli zakupić ci, którzy zostali zaszczepieni przeciwko Covid-19. Zakupu dokonywać trzeba było w nowym systemie, który jeszcze nie do końca jest "czytelny", ale o dziwo na bramkach nie było większych kłopotów. Ostatecznie na trybunach pojawiło się ok. 17,5 tysiąca kibiców, co jak na termin meczu i etap rozgrywek, nie wspominając o obostrzeniach i związanych z koronawirusem strachem wywoływanym przez media, można uznać za bardzo dobry.

W porównaniu do kończącego ostatni sezon meczu z Podbeskidziem, zdecydowanie mniejsze były zastępy służb mundurowych, które wówczas prowokowały na każdym kroku. Tym razem policja była mniej widoczna i nie tak liczna jak jeszcze w połowie maja.

Przy wejściu na stadion Nieznani Sprawcy prowadzili zbiórkę na oprawy - wszak jak co roku liczymy, że przygoda w europucharach potrwa zdecydowanie dłużej aniżeli do końca sierpnia. Piłkarze drużyny gości przed meczem rewanżowym odbywali treningi przy dopingu puszczanym z głośników, aby oswoić się... z atmosferą, jaka czeka ich przy Łazienkowskiej. Żyleta ryknęła podczas rozgrzewki Norwegów głośno, aby ci, którzy jeszcze nie byli pewni co ich czeka przez 90 minut, odczuli to. Kibice gości nie mieli możliwości oficjalnie pojawić się na meczu, bowiem UEFA zabroniła udziału kibicom przyjezdnym podczas eliminacji do fazy grupowej wszystkich europucharów. Swoją drogą, wydaje się, że nawet w przypadku braku ograniczeń, obecność fanów z Bodo byłaby podobna. W sektorze gości zasiedli więc kibice Legii.

Przed meczem małą przemowę do kibiców wygłosił "Staruch". Nasz gniazdowy zwrócił się do wszystkich tych, którzy po raz pierwszy tego dnia pojawili się na meczu, i do tego na Żylecie: Mam nadzieję, że zapamiętacie ten mecz na zawsze i od teraz regularnie będziecie pojawiać się na naszym stadionie. A że atmosfera w trakcie spotkania, również dzięki stałym bywalcom, była niesamowita, liczymy, że debiutanci wkręcą się na dobre. Pamiętajcie, że każdy z nas zanim zaczął przychodzić regularnie, jeździć na wyjazdy itd., też przyszedł na Łazienkowską po raz pierwszy. I zapewne po takim meczu jak ten środowy, jest spora szansa, że legijna rodzina powiększy się o kolejnych fanatyków.


Od samego początku meczu ruszyliśmy z głośnym dopingiem, który rozkręcał się z każdą kolejną minutą. Kapitalnie tego dnia wychodziła nam współpraca z kibicami zasiadającymi na pozostałych trybunach - przede wszystkim Deyny. Gdyby jeszcze z taką ochotą włączali się oficjele z trybuny zachodniej ;). Na trybunie wschodniej jeden z legionistów z ogrodzenia przez megafon zachęcał do głośniejszych śpiewów, pomagał w synchronizacji dopingu i całość wychodziła doborowo. I na nic się zdały apele ochrony, aby wspomniany kibic opuścił ogrodzenie. Nasz stadion, nasze zasady - proste.

Na dwie trybuny wykonywaliśmy m.in. "Warszawę", "Za nasze miasto" czy śpiewaliśmy "Legia, Legia, Legia...", machając szalikami nad głowami. W końcu doczekaliśmy się pierwszego gola, po którym nasz stadion eksplodował. Ponieważ na tym etapie rozgrywek nie ma VAR-u, radość była niezmącona oczekiwaniem na weryfikację bramki. W tamtym momencie byliśmy już jedną nogą w kolejnej rundzie, ale oczywiście nie zwalniało to nas z obowiązku dalszego dopingu na sto procent naszych możliwości.

Kilka dni przed meczem miała miejsce kolejna rocznica Rzezi Wołyńskiej, więc na Żylecie wywieszone zostało płótno "11 lipca 1943 Wołyń - PamiętaMY". Legioniści parokrotnie skandowali stosowne okrzyki - "J... UPA i Banderę, hej!". Z kolei w drugiej części spotkania obowiązywało hasło "Cała Legia bez koszulek", do którego przede wszystkim zastosowała się Żyleta. Niemal przez 45 minut dopingowaliśmy bez górnej części odzieży, co w tak upalnych okolicznościach przyrody było wręcz zbawieniem.

Bardzo fajnie wyszło nam "Legia CWKS, Ciebie po życia kres, będziemy wspierać..." na melodię "Chałupy welcome to", którą na wstępie zaintonował gniazdowy. Kilka razy w trakcie spotkania, głównie po decyzjach sędziego na korzyść rywali, trybuny skandowały pieśń "F... UEFA". Pod adresem Norwegów dwukrotnie skandowane było hasło "Bodo, Bodo - baba z brodą". Na koniec meczu cały stadion odśpiewał cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego, a zaraz po tym jak skończyliśmy i przeszliśmy do kolejnej legijnej pieśni, padł drugi gol, pieczętujący wygraną Legii i awans do drugiej rundy.

Piękne zwieńczenie fantastycznego wieczoru, na który przyszło nam czekać cholernie długo. Miejmy nadzieję, że jak najdłużej będziemy mogli cieszyć się możliwością wspierania Legii - mecze bez fanatycznej atmosfery tworzonej przez kibiców to zupełnie nie to samo. Po meczu podziękowaliśmy piłkarzom za wygraną, zaśpiewaliśmy wspólnie "Warszawę" i w doskonałych humorach udaliśmy się do domów.

Przed nami mecz o Superpuchar Polski, który już w najbliższą sobotę rozegrany zostanie na naszym stadionie. Tym razem przy Ł3 pojawią się kibice gości - fani Rakowa mocno mobilizują się na ten wyjazd, do Warszawy udadzą się autokarami i będą mieli na sobie okazjonalne koszulki. Jeśli każdy z Was da z siebie co najmniej tyle, ile w środowy wieczór, powinno być dobrze. A już w kolejną środę, tym razem o 21:00 podejmować będziemy mistrza Estonii, Florę Tallin.

P.S. Na Żylecie wisiały transparenty "Tytus trzymaj się" i "Muzzy wracaj do zdrowia", a na gnieździe wywieszone zostało dobrze już znane płótno z zakazem skrętu w lewo.

Frekwencja: 17 473
Kibiców gości: 0 (zakaz UEFA)

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-FK Bodø/Glimt
11strzały11
2strzały celne4
0rzuty rożne0
7faule11
3spalone0
0słupki0
0poprzeczki1
2żółte kartki1
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (118)

Andre

Brawo panowie , w taki upal wytrzymac kondycyjnie , czapki z glow :)

NAPASTNICY TOP

NIECH PEKHART ZOSTANIE. PRZECIEŻ DUET NAPASTNIKÓW PEKHART-EMRELI TO BĘDZIE MISTRZOSTWO !!! :)

Jimmy L

Kocham Legie Warszawa .

155

Brawo Legia!!!!

Leśny Dziadek

Jest trener, jest skład, jest serducho, kibice byli, są i będą. Brawo.

antyk

co by nie było król Tomek zamknął po raz setny mordy niedowiarkom co na niego jadą że drewno i drugi rasiak czy włodar ,mecz przyzwoity jak na Legię,obrona jak zwykle pare farfocli puściła ale na plus na pewno Hołownia miał z 3-4 fajne przejęcia w obronie ,mladenowic dno,nie widzę go w następnym meczu w podstawowej 11 ,dobra juz nie będę jęczał ,Gratulacje za zwycięstwo byliśmy lepsi przynajmniej o 2 klasy ,talin tez rozjedziemy

Levinho. Onet. pl

Szacunek.... Dziękujemy...

Krzeszczu

Moim skromnym zdaniem mielismy dzisiaj trzech kozakow, The Three Kings, Luqi, Martins i Emreli. Bardzo dobre wejscie zanotowal Johansson, widac ze bedzie to swietne wzmocnienie. Jesli Abu Hanka i ten Majk (??) pokaza jakosc to moze to byedzie nawet calkiem niezle okienko transferowe. Tylko zeby Michnik ich nie wprowadzal przez ruski rok.
Faza grupowa co najmniej LE jest na wyciagnieciu reki! A to by bylo naprawde zayeebiste.
Druzyna wyglada naprawde niezle. Moje jedyne obawy to przedstawiciel betonu i polskiej mysli szkoleniowej. Dowodem, po raz kolejny, cala pierwsza polowa.
Ale cieszmy sie wygrana! Teraz Flora, chyba z Obaama i tym dziadkiem z bialego stoku, jak mu tam? Zajtzev?

dżonny

zaimponował mi ten Johannson

jarekk

Dziekuje za dobry wynik i mimo wszystko ambicje. Pierwsze 30 minut niech idzie w zapomienie. Moze to byla taka taktyka?
Obrona duza poprawa, prawie bezbledna.
Byly dwa wyjatki. Kapustka - uwazalem ze stac go na wiecej. Ale nie, to drewno na okregowke.
W pierwszych 20-tu minutach mial 4 razy pilke i 4 grozne straty. Beznadziejny strzal. Potem sie obrazil i zniknal. W drugiej polowie dobre podanie ale zeby nie bylo tak dobrze to zaraz grozna strata i zolta kartka. Dobrze ze go zmienili i niech wiecej nie wraca.
No i Mladenovic - jak zwykle bezmyslny i chamski faul ktory malo nie skonczyl sie bramka, potem klotnia z sedzia i kartka. Caly on.
Dla mnie na plus Johanson, Bedzie dobry, duzo lepszy niz slabiutki Slisz.

BRY(L)US

@NAPASTNICY TOP:
No powiem Ci ze mnie zaimponowales ta wypowiedzia :P
a tak 100% serio to sie zgadzam..moga stworzyc mega duet..Brawo Legia!

Rocket

Nie oglądam ostatnio często Legii ale jest to zwycięstwo jest naprawdę świetnie. Męczyliśmy się na początku ale koniec końców bardzo przekonywujące zwycięstwo na Łazienkowskiej. Chyba daleko zajdziemy. Naprzód Legio!! :)

singspiel

@Krzeszczu: odegranie Emreliego przy pierwszym golu super. lekko i szybko

LW82

@Krzeszczu: kurła tu jescze z barcelonami manchesterami i bayernami będziemy grac
TYLKO LEGIIIAAAAAAA

RobL

jest wygrana z bardzo ciężkim rywalem, bonus jest taki że w 2 rundzie gramy z bardzo łatwym, ps.bramka luki jak mesi brawo

Krzeszczu

@singspiel: On ma nie tylko bardzo fajna technike ale i swietne rozeznanie pola gry. To dlatego widzimy tak fenomenalnego Luqiego. Smiem twierdzic ze bedzie to para radarowa i zobaczymy jeszcze lepszy ich wariant, w miare tego jak sie beda zgrywali. Bardzo mi sie podobal Johansson, ma super kulture gry, a etyka pracy u niego jest typowo szwedzka (to akurat na wielki plus), beda z niego ludzie.
Niech tylko Michnik nie robi ciagle w pampersa i pozwoli druzynie grac odwazniej. Jak w drugiej polowie. Chamulcowych trenerow raczej nam nie potrzeba, wystarczy ze jest beton polskiej mysli szkoleniowej.
Jestem Bardzo ciekawy Hanki i tego Majka. Kurcze, to moze byc na prawde bardzo fajna ekipa! I bardzo ciekawa jesien!

SzB

Była ambicja, zaangażowanie, dobry wynik. Oby tak dalej.

Wolfik

Wyeliminowanie Bodo powinno dodać naszym zawodnikom pewności. Co prawda do wygranych eliminacji jeszcze daleko, ale wygląda to całkiem nieźle.

Liqi KING.

(L)eo

@jarekk: a co ma Johansson do Slisza?

Rafix

@Krzeszczu: Niby mówi się o tym polskim betonie, ale tak se myślę kiedy Legia grała najlepiej. jak sobie przypomnę to głównie kiedy byli polscy trenerzy. Tu bardziej chodzi o polską mentalność piłkarzy, minimalizm w ich głowach, gdzie mamy wynik to czekamy na koniec meczu. Na pewno Michniewicz nie ustawił tak taktyki aby bronić tak głęboko od pierwszej minuty.
Ten polski beton też pokazał nam "trener" z zagranicy, światowy z Portugalii Sa Pinto. Nie jestem super fanem Czesia, ale można śmiało mówić że z tym trenerem Polska wyszła by z grupy. Co innego że podobno ma bardzo dobry sztab szkoleniowy z pewnym Włochem który ogarnia taktykę, ale to tez trzeba umieć zgrać, zebrać i wprowadzić w życie.

LewLegia

Bardzo proszę o zamknięcie licznika WSTYDU pudelka.
Dzisiejszy spektakularny wynik jest idealnym momentem na Wielki Reset.
Chwała pyzie poznańskiej i jego kunsztowi trenerskiemu.
Hip hip huraaa....

Ochota z Legią

Bardzo dobry mecz Legii choć długimi fragmentami pierwszej połowy graliśmy zbyt nisko i pozwalaliśmy Bodo za bardzo się rozhulać.... druga połowa dużo lepsza no i kondycyjnie Legia dobrze wytrzymała ten mecz. Emreli to jest kot, świetna asysta przy golu Luqinhas a, tak się gra, szybko i na jeden kontakt, taki Krychowiak zatrzymały się z piłką, poczekał aż Bodo zdąży wrócić i się ustawić i podał do tylu do najbliższego ;) To co sam Luqinhas zrobił przy golu to kosmos i akcja w stylu Messiego... Fajnie że na koniec Pekhart zrobił swoje i zamknął ten dwumecz, teraz Flora, w teorii będzie łatwiej ale najgorsze co może zrobić Legia to ich olać i zlekceeażyć, jestem jednak w miarę spokojny, podejrzewam że schody zaczną się w 3 rundzie...Tylko Legia!

ELvis

I teraz moje trzy grosze od dawna: dLa je*anych sezonowych pajaców: dla mnie Pan trener Czesław Michniewicz zrobił kawał dobrej roboty jeżeli biega o taktykę (1.sram na opinię tych "sezonowców" po raz kolejny i nie pierwszy). Emreli, to będzie i już staję się być "przekotem" (i tu pojawia się pierwsze pytanie dla tych, co tylko przychodzą na Łazieńkowską albo tylko widzą w TV żeby widzieć grę Prawilnych Legionistów jak w "FIFIE" na poziomie amatorskim). DLa mnie dobry mecz ale Kapustka ten krakowski albo za dużo chce pokazać i brakuje mu czegoś albo jest zwykłym "najemnikiem" i w takiej drużynie jak Legia nie jest jego miejsce (to moja opinia po tym meczu). Tak żałuję, że niestety "życie" nie pozwoliło mi być na meczu żeby dodać coś swojego "krzyku" ale jak widziałem w TV te niektóre "platikowe laski", co robią sobie "selfie" albo tych niektórych w okularach na przykład:) co nie wiedzieli jaki wynik jest nam potrzebny do awansu a przyszli tylko żeby sobi zrobić kilka zdjęć, a później "psioczyć" (czyt. w ich języku: być krytykantem i znawcą piłki nożnej) przez kabel jaka to gra była ch*jowa i jakbym to ja zrobił w FIFIE na poziomie amatorskim i jakie to były i są ch*jowe transfery... zwykłe pajace. Co do trybun... Pięknie wychodziło te "wygwizdywanie" wreszcie jak piłkę ma drużyna przeciwna (nie jarają się samym dopingiem dla Naszych). A teraz czekam na estoński Tallin i oby dalej tak wyglądało. Łzy mam w oczach jak widzę brami dla Legii ale ch*j może jestem inny (a pierwsze łzy przyznam pojawiły się podczas el. LM w sezonie 95/96) Pozdro na ostro (L) tylko i zawsze zwycięstwo.
P.S.
Żebym miał tylko jakąś siłę przebicia do tego co jest w tym czasie na wakacjach (Mioduski... btw tęsknie mimo wszystko za Leśnodorskim) prosiłbym żeby nie sprzedawał takiego GRACZA jakim jest Luquinhas, bo bez niego będzie na prawdę wielka ch*jnia)

Krzeszczu

@Rafix: Co do samej mentalnosci to na pewno masz racje. Co niejednokrotnie podkreslal Kolega Wolfik. I w pelni bym sie zgodzil gdyby nie drobne "ale". Tzn "polską mentalność piłkarzy, minimalizm w ich głowach, gdzie mamy wynik to czekamy na koniec meczu". Gdybysmy mieli 8-9 polskich pilkarzy w wyjsciowej jedenastce, to pewnie bylby to trafny faktor. Ale jest ich zaledwie 3-4. Wiec wydaje mi sie ze ten "beton myslowy" bardziej przeszkadza innym pilkarzom, niz pasuje do "polskiej mentalnosci".
A co do furiata Sa Pindy, chyba sie zgodzisz ze nie byl to nawet kandydat na trenera :-) IMHO, jedynym dobrym/bardzo dobrym zagranicznym trenerem ostatnimi laty byl Pan Stanislaw.

Pierwszy

@antyk: Wie kiedy nie trafić w piłkę, żeby zmylić bramkarza odbiciem od stojącej nogi.

Farme(L)

Pierwsze Bodo za płoty...
Gratulacje dla drużyny...
Gratulacje dla kibiców...
Od dawna tak się nie stresowałem pierwszą rundą... tak jak napisałem jakiś czas temu, czy środa czy czwartek w tym roku biorę w ciemno, choć z nadzieją, że w poniedziałek na kacu do roboty nie będę chodził po meczu ligowym!!!!
Dziękuje i Legio już w sobotę!l zagraj mocno!!!

ajg

Trochę denerwujący był początek,kiedy Legia się b.głęboko cofnęła. Myślę,że to było celowe,żeby Bodo się wyszalało w tym upale!
Duża zasługa trenera -od czasów Staszka Czerczesowa pierwszy trener,który zna swój fach a nie uczy się go w Legii!
Optymizm się we mnie budzi,bo widać drużynę!
Do tego jest kilku nowych,potencjalnie z papierami!!!

Kibic CWKS

Może nie o meczu, ale o komentatorach meczu, bardzo fajne zachowanie Borka i Węgrzyna, gdy był odśpiewany Hymn Polski, nawet jak jeden z naszych przyjął Sobie piłkę i pobiegł z nią do przodu (był już praktycznie Sam na Sam) to zachowali ciszę. Bardzo cieszy bo z poprzednich lat, jak Legia grała i Hymn to komentatorzy nie potrafili tego uszanować i komentowali, a Tutaj bardzo fajne zachowanie. Do 2-ej zwrotki była totalna cisza, a później Borek bardzo po cichu mówił, aby można było spokojnie wysłuchać Hymnu. Prosiłbym o więcej takich reakcji, a cichy komentarz przez cały mecz, aby można było wysłuchać przyśpiewek (oczywiście lepiej je się słucha na stadionie)

olew

Nudny trochę ten mecz, ale ogromne dzięki dla grajków, że nie pękli, ci drwale naprawdę mieli siły na 90 minut ... byłem tym zaskoczony. Żyleta wspaniała , dawno tak nie dali czadu, ja wyłem od czasu do czasu, ONI bezustannie ! Szacunek ! a poza tym ...gramy dalej ! Lato z Legią jest wspaniałe .

meter

Zanim któryś z Was ,jeszcze kiedykolwiek napisze że Martins nie ma liczb ,niech się stuknie w głowę.Koleś "czyta" grę zajebiście,jest dla mnie gwarantem spokoju przy grze defensywnej.

Brawo drużyna.Jedziemy dalej!

Lukas

Na stadionie był ogień. Wielkie dzięki Bracia i Siostry!

Leśny Dziadek

@Krzeszczu: Kruliczev chyba?

Leśny Dziadek

"Dmuchał pan kiedyś w taka pogodę, panie kolego"? Graliście kiedyś panowie w taką pogodę? A oni zapier... ,na ostro kręcili. Także weźcie to koledzy pod uwagę.

Krzeszczu

@Leśny Dziadek: Moze Lambadiejev :-)

Leśny Dziadek

Stawiał ktoś na 2 wygrane z Norwegami, szczerze?

Leśny Dziadek

Panie Czesławie, specjalne podziękowania - wreszcie Legia ma trenera, który potrafi przygotować i ustawić odpowiednio zespół. Oby tylko kolo Darek to docenił. Trener Miszka ma swoje zdanie, ma trudny charakter, ale do naszego klubu, to odpowiedni człowiek, na odpowiednim miejscu.

antyk

@Pierwszy: ale wie a to już coś:)

Fajny tytul

I ten wykrzyknik. Zupełnie jakby przejść do 4 rundy i mieć Dundalk. A tu 2 i jaka euforia. Dobrze że obniżacie oczekiwania :)

Siwy

@ELvis: Tylko do Kapustki się odniosę-daj mu czas do zimy. Jak nie będzie „tego czegoś” na co czekamy to Loczek go puści za frytki

bie/L/sko

@Kibic CWKS: akurat Węgrzyna nie lubię. Ma taki wyśmiewny sposób komentowania, ale za powagę podczas hymnu to szacun. A tak zgadzam się z Tobą

Markus Merk

@Fajny tytul: Bo to był najważniejszy dwumecz.

bie/L/sko

@LewLegia: jestem za. Pokazywanie tego licznika to wstyd dla nas. Szanujemy się, będę nas szanować. Pozdrawiam

Markus Merk

@Leśny Dziadek: ja 1:0 wyjazd i 2:1 dom.

Rafix

@Krzeszczu: może nie mamy 11 Polaków, ale cały blok defensywny był polski, a to oni odpowiadają za ustawienie linii obrony.

Czerczesow nue byl dobrym trenerem, może dobry od przygotowania fizycznego, ale taktycznie niczego wielkiego nie pokazał. Legia Michniewicza bardziej i się podoba, choć nie jestem jego fanem.

**** **

Teraz pojade Po bandzie, Luki najlepszy w Legi. AMEN

Pan Mi(L)an

@ajg: Dla mnie to pierwszy prawdziwy trener od czasów Berga. Za Czerczesowa, kiedy nie udało się zabiegać przeciwnika (co prawda rzadko w eklapie), nie było planu B i Legia przegrywała. Także zap... to nie wszystko i nie podzielam zachwytu warsztatem Stacha :) Teraz w spotkaniach ze słabszymi dominujemy i mamy kontrolę nad meczem. Jeśli uda się jeszcze ustabilizować obronę, to może być naprawdę dobrze. Także może CM711, ale Pan Trener. Szacun.

singspiel

@Leśny Dziadek: tak i nawet w drugim meczu trafiłem wynik. typowałem, że Legia nie straci gola w dwumeczu

Zbyszek

@Lukas:
Tylko na bramkach od kanałku była masakra. Byłem 30 minut przed a tam kolejka na wschodnią prawie do ulicy. Bo jakiś Baran nie zajarzył że będzie dużo ludzi i 1 z 3 bramek otwarta. Po 40 minutach pojawiła się z tłumu zapowiedź szturmu i wreszcie debile ootworzyli wszystkie bramki, nie można tego było zrobić wcześniej, skoro na rodzinną ludzie weszli sporo wczesniej !!!

PLBBOY

@ELvis: To następnym razem przyjdź na meczu wtedy pisz o sezonowcach, plastikowych laskach i okularnikach. Nie byłeś, to się nie wypowiadaj.

Pozytywnie

Pierwszy raz od kilku lat czuję że mamy trenera, który nie uczy się u nas jak się trenuje zespół i nie sprawdza u nas czy powinien pracować jako trener.
I to jest zasadnicza różnica, widać że jest pomysł na grę i drużyna dużo daje z siebie.
Oczywiście zawsze mogło by być lepiej, trawa mogła by być bardziej zielona itp ale naprawdę mam wrażenie że będzie dobrze w tym sezonie także w pucharach.!!!

Leśny Dziadek

@Rafix: Czerczesow jest trenerem kompletnym. Nie było taktyki? Pamiętam m. in. pressing pod koniec meczów, na połowie rywali i inne ciekawe rozwiązania. Głową wypoczęta, to inna głową, niż zmęczona. Odpocznij kolego...

Leśny Dziadek

@singspiel: To autor forum stawia litr okowitej, ze śliwek.

Jerz z Potoku

@Leśny Dziadek: trener Czesław udowodnił w tym dwu meczu, że jest największą wartością dodaną w Legii, w sezonie 2020/2021 + runda el. EP.
Już pierwszy mecz w Norwegii to zwiastował, jednak większość kibiców była skupiona na nieoczekiwanym, ale b. korzystnym rezultacie.
I pomyśleć, że przez cztery zmarnowane lata, na Łazienkowskiej byli zatrudniani pseudo trenerzy, albowiem taką miał wolę "prezes dekady"...
Ps.: przyłączam się do Twoich podziękowań i po raz wtóry szczerze gratuluję naszemu szkoleniowcowi wyboru odpowiedniej taktyki gry i profesjonalnego rozpracowania rywala.
Serdeczności

filand

Gratulacje I owacje. Dziękuję za ⚽️⚽️ . Polecam się na przyszłość.

jezus

@**** **: to nie jechanie po bandzie, tylko stwierdzenie faktu :) Tak wlasnie jest Luqi gora!

Levinho. Onet. pl

@Kibic CWKS: pełna zgoda

W(L)

No i elegancko nawet Czesiu przez cały czas w tym upale w garniturze mimo że koszulę miał przesiąkniętą od potu to do końca trzymał fason..????????????

Franco

@bie/L/sko: Węgrzyn dodaje kolorytu... a i ma te zaletę ze nie przeszkadza w oglądaniu...

Siara

@Kibic CWKS: To gwizdanie hymnu to wiocha. Janusze niech spiewają na meczu reprezentacji, a nie na Legii!

Dexter

@Kibic CWKS: Węgrzyn o Kapustce mówił Kapusta

Darek

Brawo drużyna. Gratulacje.
Dobrze że ten Norweg trafił w piłkę piszczelem w pierwszej połowie bo mogło być nieciekawie.
Brawo trener Michniewicz.Nawet chcę się oglądać grę Legii.Pierwsza połowa to obrona Częstochowy ale taktyka dobra.
Brawo kibice za frekwencje.

gazza

Z taką grą to można sobie pograć w bierki a nie awansować do LM czy LE !!!

Or(L)ando Sa

@Leśny Dziadek: me myself and I

Syn trenera

Wynik lepszy niż gra,super że awansowaliśmy. Nie zlekceważyć Flory. W obydwu meczach najsłabsi na boisku Slisz i Kapustka... Mam nadzieję że Czesio to wyłapie.. Ogromny plus Emreli i Johanson, gość dostał kilka minut i super zagrał w obu meczach, duży spokój i technika, dobre przyjęcie..

Or(L)ando Sa

@Krzeszczu: przecież Emreli to szrot i nie nadaje się. pewien ekspert tak powtarzal. to samo o trenerze mówił...
a teraz pewnie przekaz jest taki że gdyby ich inaczej trener ustawił to wygraliby nie 2 a 5:0

Robert Szenfeld

@Syn trenera: nic dodać , nic ująć. Liczę , że to początek sezonu i się rozkręci. Slisz w pierwszej połowie zagrał fatalnie.. na szczęście w drugiej trochę się ogarnął . Martwią też nieprzemyślane i groźne podania do tyłu Mlado.

Kruk

@Robert Szenfeld : Na dodatek Mladenovic dwie debilne żółte kartki dostał w obu meczach, musi Czesław go ogarnąć bo tak jak się zachowuje może w którymś meczu nawet z czerwoną wylecieć.

Lunar

Do 40 minuty wyglądało to bardzo słabo ale może to ze względu na upał, bo Norwegowie tez niczego wielkiego nie grali.
Najważniejszy jest jednak wynik i awans do II rundy, brawo !

tekken (L)

Dobra taktyka i dobry wynik. Czasami trzeba się cofnąć i przetrzymać tak 15 - 20 min bez straty bramki. Widać, że nie mamy siły biegać w takich warunkach jakie były.

P.S. Jeden wniosek nasunął mi się po tym dwumeczu. skoro na sztucznej murawie gra się gorzej zespołom dobrym technicznie to powinniśmy taką murawę zrobić koniecznie! Drugi wniosek nie polewać trawy przed meczem w pucharach, Niech tu gra się ciężko wszystkim dobrym technicznie zespołom. Nie jesteśmy do jasnej Barcelona, ani nie gramy w lidze angielskiej gdzie ciągle pada deszcz! Nie ułatwiajmy innym gry.

123

15 tys na stadionie??? ;)
Hahaha kto był to wie ilu nas było.

Krzeszczu

@Or(L)ando Sa: Od kilku tygodni z zainteresowaniem czytam twoje wpisy, nigdy, powtarzam NIGDY nie masz nic do powiedzenia, ale chetnie sie przypyeerdalasz do ludzi na forum. Taki masz ewidentnie fetisz, ale to twoj problem. Jestes po prostu balwanem.

Ziomek69

@123: co było na Ł3 pozostaje na Ł3. W tych czasach lepiej nie chwalić się ile było ludzi bo zaraz jakiś z##b z UEFA lub naszego ministerstwa zamknie stadion bo było za dużo ludzi.
Było 15 tys

m4

@tekken (L): ale Ty madry jestes. Az dziw bierze ze w Legii nie pracujesz

tommy

@Leśny Dziadek: za 200 tys miesiecznie nie grałem, ale dla przyjemnosci owszem

Or(L)ando Sa

@Krzeszczu: ja Twoje również...
mogę cytowac do woli co pisałeś o Emrelim i inne mądrości. Zamiast poczekać i zobaczyć jaki bedzie efektów transferów wolisz zawsze poszczekać żeby pozniej puszyć sie jak paw mówiąc a nie mówiłem. Twoja sprawa skoro taki styl bycia czyni Cię szczesliwym człowiekiem.
Mogę też znaleźć cytat jak obiecałeś ze odszczekasz to co mówiłeś o Emrelim...
W internecie podobno nic nie ginie...

Zuzio

Najgorszy znowu Mladenowicz. Ten gość ma wyje****ne. Został piłkarzem sezonu i jeszcze mu nie podają. Obraza. Macha rękami, krzyczy, fauluje, wrzutki tragiczne. Dramat, nie pilkarz. I nikogo za niego do zmiany. Do tego zdaje się za dwa zoltka on i Kapi nie graja z Florą. Redakcjo proszę o info w tej sprawie.

FOREVER LEGIA

@tekken (L): A może wykopmy "wilcze doły" na całym boisku,albo zaminujmy swoje pole karne.

Wolfik

@Or(L)ando Sa: Obiecał i odszczekał. Pisalismy juz o tym. Po co stale o tym samym wspominac? Nikt z nas nie jest nieomylny. Zdarza się wyciagać złe wnioski. Takie jest życie.

Nie tylko Kolega Krzeszczu nie widział pozytywów owego transferu (to tez mozna odszukac w necie, jeśli komus zalezy). Polemizowałem z Krzeszczem w tej sprawie, bo uważałem że niewielu sprowadzono zawodników gotowych do gry "na już", zwłaszcza bramkostrzelnych. Teraz oboje cieszymy się z tego co nasz nowy nabytek pokazał. I tyle. Piersi do ordera wystawiał nie będę, że miałem rację. Trochę spokoju i pokory zalecam.

Po(L)ubiony

@Syn trenera: Nie zgadzam się. Kapustka zagrał bardzo przyzwoicie. Katastrofalnie zagrał za to Mladenovic. Mam przeczucie, że chce odejść za kwotę niższą niż zapisana w kontrakcie.

Odlaraj

@Or(L)ando Sa: odszczekiwal wyjeździe w Norwegii... Więc zluzuj majty.

FOREVER LEGIA

Szanowna redakcjo-jest pytanie z sali.Czy w związku z przejściem PIERWSZEJ RUNDY jest/będzie zaplanowana feta na Starówce?.

FOREVER LEGIA

A co do gościa,co "chce likwidować licznik wstydu dla Mioduskiego".Może "zainstalować licznik chwały"?.Oj ludki,ludki.Dlatego właśnie tak jest,jak jest.Jeden "sukces" zaćmiewa Wam całe pasmo niepowodzeń w wykonaniu Dariusza i jego Toudich.Oczywiście cieszę się,że gramy dalej,ale przecież wiadoma rzecz,że Emreli za chwilę zostanie przechandlowany za kilka mln Euraków i zostaniemy znowu z drewniakami pokroju Mladenoviča,czy Wieteski wespól z Jędrzejczykiem.A takimi "asami"to my Europy nie zawojujemy.Myślę,że trzeba z tą ekstazą po awansie poczekać jeszcze ze 3 rundy Dopiero wtedy będzie można powiedzieć,że"coś w końcu zatrybiło".

vadisodjidjiaofoe

@FOREVER LEGIA: :-D

Or(L)ando Sa

@antyk: te dwie klasy to moim zdaniem przesada. Jakby zamiast poprzeczki wpadla bramka to taki Wieteska grałby jakby mu ktoś nogi związał. Optymistyczne jest to ze trener nie zaklamuje rzeczywistosci i wprost mowi ze zadecydowala skuteczność

ajg

Trzeba docenić trenera! Bo widać,że jego koncepcje się sprawdzają.Grali inteligentnie,co nie zawsze się zdarza naszym grajkom.Oby był już tylko progres formy!
A co do "rodzimej" szkoły trenerskiej,to zasadniczo Krzeszczu ma rację, ale -mam nadzieję - trener Michniewicz jest z tej "najwyższej pólki" i wznosi się nad poziomy):):):)
Wiem,ze kilku piłkarzy może jeszcze odejść,cóż,kasa...Ale widać,żę kilku nowych to klasa!!!

Gienek

Generalnie mecz nieźle rozegrany taktycznie przez Legię. Za tydzień kolejna przeszkoda.

eM

@Krzeszczu: A nie zauważyłeś, że przy 32st.C i parującej murawie gra się ciężko? Polecam obejrzeć niedawne mecze Euro rozgrywane w takich warunkach. Nie sztuką jest zajechać się w kilkanaście minut. Norwegowie się wyszumieli, Legia miała siły na całe 97 minut. Nie było chodzenia po boisku i markowania gry. Uważam że styl był całkiem niezły a za taktykę szacunek dla Pana Trenera i piłkarzy za jej spokojną realizację. Przez całe 90 minut nie czułem zagrożenia o wynik dwumeczu. Transfery pracują na siebie. Oby odprawić Estończyków z takim spokojem jak Norwegów.
Z Legijnym pozdrowieniem.

singspiel

@Leśny Dziadek: ale to chyba dla was koledzy. nie piję alko. sytuacja w domu

Hiszpan Junior

Witam wytłumaczy mi ktoś dlaczego nie ma kwalifikacji do le oni jakaś później to zrobia bo nie rozumiem z góry dziękuję za odpowiedź

singspiel

@Krzeszczu: z Florą chyba zagramy odważniej. myślę, że iw lidze będzie podobnie

Zibi

Uważam że bardzo dobry mecz Luki, Martins, Emri i Pekhart Kozacy Super. Do szanownej redakcji czytam Wasz portal od samego początku i praktyczne tylko tą stronę o Legii ale mam prośbę dajcie już spokój z tym licznikiem wstydu bo dla mnie to co zrobi osiągnie Legia której kibicuje od ponad 30 lat tylko co ja mogę zrobić dla Legii. Pozdrawiam Zbyszek

Normalny człowiek

Dobry mecz Legii. Wreszcie pokazaliśmy, że można się przygotować do meczów rozgrywanych w lipcu.
Luki, Emreli, Kapustka, Martins dają możliwości do fajnych kombinacyjnych akcji w ataku.
Wygląda to obiecująco. Brawo Legia!

Wiaderny

Czym wy się podniecacie

grzesiek

Dokonali rzeczy nieprawdopodobnej czy powtorza ten sukces w meczy z Florą? :)

Krzeszczu

@eM: Przeczytalem uwaznie twoj wpis, 3 razy, i fakt, przytoczyles bardzo trafny detal. Przyznam ze nie pomyslalem o tym. Upaly na pewno mialy ogromny wplyw, i obys mial racje ze to wlasnie dlategoMichnik obral taka taktyke a nie inna. Mozna oczywiscie polemizowac ze Legionicsi przez 43 z 46 minut pierwszej polowy mogli wyjs troche wyzej niz na 25 metr. Bo generalnie tam a nie wyzej biegla linia ostatniego (lub pierwszego, jak kto woli) pilkarza. Ale byc moze bylo to spowodowane upalem, tak jak mowisz. Mam na prawde nadzieje ze masz racje.

Seba0582

Do redakcji mam takie pytanie czy aby Mladen dzieki wczorajszej kartce nie będzie pauzować w pierwszym meczu z Florą? Przypominam, że w Bodo tez dostał jakieś głupie żółtko pod koniec meczu...

Markus Merk

@Seba0582 : Chyba pauzuję się po trzech. Ale lepiej niech redakcja sprawdzi.

Markus Merk

@Wiaderny: Że nasza Legia gra dalej a twoja Amica, nie.

Wolfik

@Hiszpan Junior : Kwalifikacje do LE zaczynają się od 3-iej rundy. Wynika to z faktu, że część druzyn z wyższym współczynnikiem nie musi się bić w eliminacjach do CL zatem mają miejsce "z urzędu" i grają od tej rundy. Stawkę uzypełnią zespoły pokonane w 2-iej rundzie LM.

Zespołów walczacych o LE jest w tym roku mniej co jest pokłosiem stworzenia CL. Przykładowo nasz ranking krajowy pozwala na wystawienie 3 zespołów ale już tylko w eliminacjach do CL. Tylko Legia, jako mistrz kraju może zagrać w LE jeśli nie uda jej sie przebrąć przez 3 rundy eliminacji LM.

Markus Merk

@grzesiek: Nieprawdopodobna rzecz to jest dla was amicowcy, dla nas legionistów-normalna.

Wolfik

@Wiaderny: Podniecamy to za duze słowo. Cieszymy się, że wreszcie udało nam się przejśc kogoś w miarę powaznego. Do euforii daleko.

Markus Merk

@FOREVER LEGIA: Tak, będzie świętowanie jedenastego miejsca, tyle, że w Poznaniu. Zapraszamy.

Legionisci.com

@Seba0582 : Nie. Pauzuje się po 3 kartkach.

Wolfik

@Wolfik: Poprawka. Oczywiście przez 4-ry rundy eliminacji LM.

MD

Mladenovic jeszcze pewnie pamięta sezon 2020 jak porozbijali się w cudzysłowiu każdą możliwą ściane na ulicznym torze w Baku np. w sekcji zamkowej

Seba0582

@Legionisci.com: Wielkie dzięki bo od wczoraj mnie to niepokoiło. O ile na prawym wahadle mamy tłok tak na lewym posucha...

eM

@Krzeszczu: Też na początku mnie to irytowało, ale zauważyłem po sprintach jak z chłopaków płyną rzeki potu. No i te skurcze łapiące zawodników obu drużyn. Norwegom po 35 minucie zeszło powietrze, a w 2. połowie nie byli już tacy sami. Nawet potrójna zmiana BG nie spowodowała szybszego bicia serca i wielkiego zagrożenia. Nasz klub niezbyt wielkim nakładem sił wskoczył do kolejnej rundy. Cel zrealizowany, a zęby nie bolały od oglądania. Wręcz dużo ciekawej gry, niezła ilość celnych i sensownych podań. Strat także mniej niż dotychczas. Szukając minusów- nie dojechał Mladenović (bez sensu kartka i niedokładne zagrania), słabe Bartki- przedobrzyć próbował Kapustka (więcej formy niż treści), Slisz ewidentne braki kondycyjne i słaby przegląd pola. Obrona zaskakująco nieźle. Luqui, Emerli, Martins, Johansson i Pekhart na duży plus. Oby tak dalej, a o kolejną rundę nie musimy się martwić.

ELvis

@PLBBOY: Uwierz mi, że z całego serca chciałbym być na każdym meczu...
Widziałem w tv jak pokazywali niektórych właśnie w takich momentch jak napisałem wyżej (nie mówię, że wszyscy tacy byli, nie mam nic do fanatyków wiadomo)

grzesiek

@Markus Merk: spadaj na konwiktorska pajacu. Jestem Legionistą. Po prostu drwię z z poczyniań w ostatnich latach. Blamaż z dudelange czy z sheriffem tiraspol chcesz czy nie chcesz przeszedł juz do niechlubnej czesci naszej historii. I trzeba im to przypominac zeby znowu nie odpadli z jakimis leszczami

ELvis

@grzesiek: tu nie potrzeba szydery czy tam drwin z Twojej strony (i wielu innych "selfikowców", sezonowców), tylko wiary... wiadomo, że każdy się momentami wku*wia na ich grę ale jak się coś (kogoś) kocha, to do końca... PAMIĘTAJ: DO KOOOŃCAAA chłopaku

grzesiek

@ELvis: my z pilkarzami do konca tak, ale pomysl to troche jak bycie rodzicem tak? Za dobre rzeczy pogłaskać po głowie, ale za złe ukarać.
Odpadniecie z dudelange bylo bardzo zle.
Pamietam jak przed dwumeczem z celticem nasi pilkarze zagrali beznadziejnie z jakimis leszczami w drugiej rundzie. Odbyla sie rozmowa wychowawcza miedzy kibicami a pilkarzami. Jak zagrali pozbiej z celticem nie musze chyba nikomu mowic

genzo

@Zuzio: dokładnie, zrobił się strasznie irytujący dlatego ode mnie dostał 1

Prawdziwy Boniek gra w hondurasie

@Ziomek69: tak jest nie powinni podawać do opinii publicznej rzeczyw

Trener Bramkarzy

@Po(L)ubiony: Spoko, ja uważam, że gra bardzo infantylnie, bez odpowiedzialności, za dużo popisów. Stać go na więcej

Leśny Dziadek

@Krzeszczu: Kurcze, może SA to robot, jak ten z Nostromo? Dobrze pamiętam, że czerep mu ścieli?

Krzeszczu

@Leśny Dziadek: hahaha, kolego, jeden z moich najbardziej ulubionych filmow :-)
Gasnica go zmodelowali, a pozniej ten czerep podlaczyli do pradu zeby zadac kilka pytan. W przeciwienstwie do tego Sa, Ash (robot) mial kilka inteligentnych odpowiedzi.
Rozwaliles mnie tym Nostromo ;-)))

Or(L)ando Sa

@Krzeszczu: obaj jesteście siebie warci....
staruch wczesniej wiecznie narzekal, a teraz wazelina mu cieknie po brodzie " jest trener jest druzyna, sa kibice "
2 tygodnie temu ten sam lesny dziad wieszczyl jak Kononowicz ze nie bedzie niczego...
po pierwszym meczu rowniez nie byl zbyt aktywny w przeciwienstwie do wczesniejszego okresu...
a to sparingi zle, a to zawodnicy nie tacy...

mam świadomość że łaska kibica na pstrym koniu jeździ, ale Was dwoch to choragiewki do kwadratu. Godny uwagi jest fakt że jeden drugiemu zrobi dobrze i pocieszy cieplym słowem...
trzymajcie sie cieplo misie

Rob

@Krzeszczu: do ciebie się przyczepia i ma rację bo jesteś przemądrzałym bucem

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2023 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.