Wymęczyli kolejne bezcenne punkty!
Legia Warszawa skromnie 1-0 pokonała na wyjeździe Górnik Łęczna, dzięki czemu podtrzymała passę kolejnych zwycięstw z rzędu. Styl gry "Wojskowych", do czego nas przyzwyczaili w tym roku, pozostawiał wiele do życzenia, jednak najważniejsze są trzy punkty zdobyte dzięki trefieniu z drugiej połowy Macieja Rosołka.
Pierwsza połowa nie przyniosła wielu emocji. Żadna z drużyn nie potrafiła zdominować swojego przeciwnika, a jedyny celny strzał zobaczyliśmy po uderzeniu głową Rafaela Lopesa. Próba Portugalczyka została spokojnie wyłapana przez bramkarza Górnika. Niestety, jeśli chodzi o warte odnotowania akcja pod polem karnym, to... byłoby na tyle. Akcje ofensywne legionistów wyglądały bardzo niemrawo. Nawet chwalony ostatnimi czasy Josue w żaden sposób nie potrafił zaskoczyć przeciwników jakimś niekonwencjonalnym zagraniem. Ostatecznie arbiter zaprosił zespoły do szatni przy sprawiedliwym bezbramkowym remisie.
Kilka minut po zmianie stron wreszcie zobaczyliśmy pierwszego gola dla Legii! Bartosz Slisz doszedł przed polem karnym do piłki, spokojnie wbiegł między dwójkę obrońców i płaskim strzałem pokonał Macieja Gostomskiego. Radość gości nie trwała jednak długo. Sędziowie dopatrzyli się zagrania ręką pomocnika "Wojskowych", czym pomógł sobie w opanowaniu piłki i gola anulowali. Niebawem odgryźli się gracze z Łęcznej. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najwyżej w szesnastce Legii wyskoczył Bartosz Śpiączka, jednak trafił wprost w Cezarego Misztę.
W 67. minucie przyjezdni wyszli już jednak na prowadzenie. Wszystko zaczęło się na prawej stronie od dwójkowej akcji Josue i Mattiasa Johanssona, a ostatecznie to ten drugi dokładnie zacentrował do niepilnowanego Macieja Rosołka. Napastnik spokojnie przyjął sobie piłkę i półwolejem zmusił Gostomskiego do wyciągnięcia jej z siatki. To trafienie rozruszało jedenastkę gospodarzy, lecz nadal stroną dominującą po przerwie byli legioniści. W doliczonym czasie gry mogło być 1-1. Śpiączka główkował po wrzutce ze skrzydła, jednak na szczęście uderzona przez niego piłka leciała wprost w Misztę.
START: 22.11.2021 / KONIEC: 01.05.2022