Ekstraklasa
26. kolejka
#LEGRCZ
28034
Warszawa
1.04.2023
17:30
Legia Warszawa
Raków Częstochowa
Legia Warszawa
3-1
Raków Częstochowa
15' Pekhart
30' Augustyniak
63' Wszołek
(2-1)
Nowak 32'
30 Dominik Hładun
55 Artur Jędrzejczyk
8 Rafał Augustyniak
5 Yuri Ribeiro
13 Paweł Wszołek
99 Bartosz Slisz
27 Josue 92'
67 Bartosz Kapustka 84'
25 Filip Mladenović
20 Ernest Muci 83'
7 Tomas Pekhart 76'
31 Cezary Miszta
16 Jurgen Celhaka 84'
17 Maik Nawrocki
18 Patryk Sokołowski
19 Carlitos 83'
28 Makana Baku
29 Lindsay Rose
39 Maciej Rosołek 76'
86 Igor Strzałek 92'
Vladan Kovacević 1
Stratos Svarnas 4
Zoran Arsenić 24
79' Milan Rundić 3
Fran Tudor 7
67' Władysław Koczerhin 30
72' Ioannis Papanikolaou 66
67' Patryk Kun 23
Bartosz Nowak 27
Ivi Lopez 11
46' Sebastian Musiolik 9
Kacper Trelowski 12
Tomas Petrasek 2
Gustav Berggren 5
67' Ben Lederman 8
79' Mateusz Wdowiak 17
67' Jean Carlos Silva 20
46' Vladislavs Gutkovskis 21
Bogdan Racovitan 25
72' Marcin Cebula 77
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Aleksandar Rogić
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Trener: Marek Papszun
Asystent trenera: Dawid Szwagra
Kierownik drużyny: Kamil Waskowski
Sędziowie
Główny: Piotr Lasyk
Asystent: Krzysztof Myrmus
Asystent: Adam Kupsik
Techniczny: Albert Różycki
Relacja

Kosmiczny mecz!

Co to były za emocje! Legia Warszawa pokonała Raków Częstochowa 3-1 po bardzo dobrym spotkaniu na szczycie 26. kolejki Ekstraklasy. Dzięki tej wygranej gospodarze utrzymali się w walce o mistrzowski tytuł i potwierdzili, że bardzo dobrze przepracowali przerwę reprezentacyjną. W pierwszej połowie do siatki częstochowskiego zespołu trafili Pekhart i Augustyniak. Po zmianie stron wynik ustalił Wszołek.




Pierwszy kwadrans gry był wyrównany, chociaż nieco lepiej prezentowali się gospodarze. Na boisku było sporo walki, dlatego też arbiter dosyć szybko sięgał do kieszeni po żółte kartki. Sygnał do ataku w 11. minucie dał Ernest Muci. Albańczyk huknął z dystansu, jednak intuicyjnie lecącą piłkę zdołał odbić Vladan Kovacević. Niebawem celny strzał oddali również goście. Dominik Hładun spokojnie jednak interweniował po lekkiej główce jednego z graczy Rakowa. W 15. minucie stadion przy Łazienkowskiej oszalał ze szczęścia. Wówczas Muci dokładnie zacentrował w pole karne przeciwnika, gdzie świetnie odnalazł się Tomas Pekhart. Czeski napastnik uprzedził pilnującego go Zorana Arsenicia i głową uderzył futbolówkę na tyle skutecznie, że pokonał Kovacevicia. Widać było, że to trafienie mocno napędziło legionistów, którzy tego dnia walczyli o to, aby pozostać w walce o mistrzostwo Polski. Styl gry Rakowa nie uległ zmianie. Przyjezdni nadal starali się atakować swoich rywali pressingiem i nie pozwalać im na swobodne rozgrywanie piłki w środku pola. W 21. minucie stworzyli sobie również dogodną okazję do doprowadzenia do remisu. Wówczas Sebastian Musiolik dostał podanie z lewej strony, zdecydował się dosyć szybko sprawdzić czujność Hładuna, który był dobrze ustawiony i nie dał się zaskoczyć.

W 27. minucie po raz kolejny z dobrej strony pokazał się aktywny w tym spotkaniu Muci. Tym razem Albańczyk po opanowaniu podania ze skrzydła strzelił z półwoleja, jednak bramkarz Rakowa był lepszy. Kilka minut później Kovacević raz jeszcze stanął na wysokości zadania. Muci dostał świetne podanie z głębi pola od Josue i niestety w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z golkiperem z Częstochowy. Mimo wszystko, co się odwlecze, to nie uciecze! Już chwilę potem legioniści podwyższyli prowadzenie, a tym razem na listę strzelców wpisał się Rafał Augustyniak. Radość gospodarzy z dwubramkowego prowadzenia nie trwała jednak długo... Już kilkadziesiąt sekund później kontaktowego gola zdobył Bartosz Nowak, który głową zmusił Hładuna do kapitulacji po raz pierwszy od czterech spotkań. Szkoda, że "Wojskowym" nie udało się dłużej uspokoić sytuacji i utrzymać korzystny rezultat nieco dłużej. W 36. minucie znowu dobra okazja po stronie legionistów. Tym razem z daleka mocno kopnął Kapustka i świetnie interweniował Kovacević, odbijając piłkę na rzut rożny. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, chociaż trzeba przyznać, że intensywność stała na bardzo wysokim poziomie i z niecierpliwością można było oczekiwać drugiej połowy spotkania.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Początek drugiej części zapowiadał sporo emocji. Niemal od razu po gwizdku sędziego na boisku zapanował jeden wielki chaos. Najpierw w polu karnym przeciwnika, zdaniem sędziego, faulował Bartosz Slisz. Arbiter wskazał na jedenasty metr, pomimo wielkich protestów ze strony legionistów. Piotr Lasyk zdecydował się jeszcze sprawdzić tę sytuację na wideo, co uchroniło go przed podjęciem błędnej decyzji. Powtórki pokazały bowiem, że Slisz w tej sytuacji wcale nie faulował. Taki obrót spraw rozwścieczył jednak trenera Papszuna, który za protesty otrzymał żółtą kartkę. Po godzinie gry ogromną niefrasobliwość w polu karnym zaprezentowali Hładun i Jędrzejczyk. Przez to sam przed pustą bramką znalazł się Vladislavs Gutkovskis. Wydawało się, że napastnikowi nie pozostało już nic innego niż doprowadzenie do remisu, a jednak jak spod ziemi wyrósł Rafał Augustyniak i ofiarnym wślizgiem uratował legionistów! Tym razem "Wojskowi" mieli sporo szczęścia, a przede wszystkim będącego w bardzo dobrej dyspozycji Augustyniaka.

WYNIKI SONDYCzy wierzysz w mistrzostwo Polski Legii Warszawa w sezonie 2022/23?
SUMA GŁOSÓW: 12416
START: 25.02.2023 / KONIEC: 01.05.2023



W 63. minucie padł trzeci gol dla graczy Kosty Runjaicia. Świetna wrzutka z lewej strony od Filipa Mladenovicia, który wypatrzył niepokrytego Pawła Wszołka. Po dokładnej centrze pomocnikowi nie pozostało już nic innego niż głową wpakować piłkę do siatki. Od tego momentu pewnym było, że aby powalczyć jeszcze o coś w tym spotkaniu, Raków będzie musiał zagrać wyjątkowo ofensywnie. Dziesięć minut po trzecim trafieniu mecz mógł zamknąć bardzo aktywny tego dnia Muci. Albańczyk dostał podanie od Josue, okiwał jednego z rywali, jednak z jego bardzo mocną próbą poradził sobie Kovacević. W 78. minucie wprowadzony na boisko Ben Lederman podciągnął akcję środkiem pola, chciał zaskoczyć Hładuna mocnym uderzeniem, jednak kopnął futbolówkę dokładnie w to miejsce, gdzie stał dobrze ustawiony bramkarz Legii.

Do końca spotkania Raków starał się za wszelką cenę strzelić kontaktowego gola, jednak jego wysiłki nie zdawały się na zbyt wiele. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry z dystansu mocno strzelił jeden z gospodarzy, lecz piłka poszybowała zarówno nad Hładunem, jak i nad bramką.

Minuta po minucie

fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com
16:40 - Dzień dobry! To nie żart, sobotnie popołudnie, a na Łazienkowskiej hit kolejki. Legia podejmuje Raków. Częstochowianie zmierzają pewnie po mistrzowski tytuł, ale dzisiaj gospodarze postarają się zatrzymać rywali i dać jeszcze trochę emocji na finiszu rozgrywek.
16:42 - Przed stadionem istny młyn. Auta, problemy z parkowaniem, kibice zmierzający pewnym krokiem na stadion. Tłumy. Wszak, dzisiaj stadion ma zapełnić się do ostatniego miejsca. Komplet!
16:45 - Od kilku minut bramkarze Legii prowadzą rozgrzewkę. Na murawę wybiegli również Vladan Kovacević i Kacper Trelowski, co spotkało się z naturalną reakcją kibiców.
16:46 - "Legia Warszawa!". Zawodnicy wybiegli już na rozgrzewkę witając się z Żyletą. A na telebimach klasyczne wideo z kompilacją wybranych akcji pod kawałek "Time bomb".
16:54 - Dzisiejsze spotkanie cieszy się sporym zainteresowaniem nie tylko kibiców. Jacek Magiera, Aleksandar Vuković, a także koszykarze Legii m.in. Łukasz Koszarek i Dariusz Wyka, również zasiądą dziś na trybunach.
16:58 - Dopiero na pół godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego na rozgrzewkę wybiegli gracze Rakowa.
17:05 - Rozgrzewka trwa w najlepsze. Kibice zapełniają trybuny. Da się wyczuć atmosferę wyczekiwania i emocjonalnego nakręcenia.
17:08 - "CEEEEEEEEEEEE..."! Czas na garść ogłoszeń ze strony spikerów.
17:11 - "Żyleta" nie czeka na pierwszy gwizdek sędziego. "Hej Legia gooooool!" poniosło się trybuny.
17:13 - "Jesteśmy z Wami, hej Legio z Wami!" usłyszeli zawodnicy schodzący z rozgrzewki.
17:15 - Przedmeczowe wyróżnienia. Najpierw dla Artura Jędrzejczyka, który dostał pamiątkową koszulkę za 250. mecz w barwach Legii. A po chwili Tomas Pekhart odebrał statuetkę za 100 bramek zdobytych w rozgrywkach przez czeskich i słowackich piłkarzy.
17:17 - Gracze Rakowa zakończyli ostatnie przygotowania do spotkania.
17:18 - Prezentacja składów obu ekip. Ole!
17:22 - Od godziny 11:00 trwał piknik zorganizowany przez klubu. Można było zobaczyć m.in. sprzęt wojskowy, spróbować sił w dyscyplinach legijnych sekcji. Jednak teraz, przez najbliższe 90 minut, a nawet i więcej, o pikniku nie może być mowy. Będzie atmosfera, jak na ten stadion przystało. Do boju Legio!
17:23 - "Gdybym jeszcze raz..." niesie się dumnie po stadionie.
17:24 - "Mam tak samo jak Ty...". Imponująco wygląda, imponująco brzmi dziś Łazienkowska.
17:28 - Ruszyli. "Mistrzem Polski jest Legia..." a na wyjście piłkarzy kartoniada na trybunie wschodniej.
17:30 - DO KOŃCA - taki widniał napis ułożony z kartonów na trybunie wschodniej. Jasny przekaz dla legionistów. Prosty sygnał dla rywali.

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Gramy! Sędzia Piotr Lasyk dał sygnał do rozpoczęcia zawodów. Pierwsze zagranie w wykonaniu Rakowa.
3' - Slisz, Kapustka, ale wycofał do Augustyniaka. Hładun, Ribeiro. Legia utrzymuje się przy piłce.
3' - Jędrzejczyk, do niego zagranie. Slisz, Josue cofnął się głęboko po piłkę.
3' - Żółta kartka: Ioannis Papanikolaou (Raków)
3' - Papanikolaou ukarany żółtą kartką za faul na Josue.
4' - Sędzia nie może pozwolić na tego typu zagrania. Josue potrzebuje pomocy medyków, ale będzie mógł kontynuować grę.
5' - Josue do Muciego z rzutu wolnego. Legia wciąż w posiadaniu, choć rywale próbują blisko podejść.
5' - Nowak na prawej stronie, ale Ribeiro z Mladenoviciem byli na posterunku.
6' - Josue do Mladenovicia, który ma sporo miejsca na skrzydle. Dośrodkowanie w pole karne. Piłkarze skaczą do zagrania, ale to Kovacević przytula futbolówkę do piersi.
6' - Svarnas do bramkarza. Próba zagrania lewą stronę do Koczerhina.
7' - Slisz, Josue do Ribeiro. Już Kapustka zagrywa do Muciego. Slisz... minął się z piłką, ale opanował sytuację po chwili.
7' - fot. Kamil / Legionisci.com
7' - Wszołek... Dostał podanie w pole karne, ale nie zdołał dobrze opanować piłki. Rywal skutecznie wybił go z rytmu. Od bramki Raków.
8' - Podopieczni Marka Papszuna próbowali wymienić kilka podań na prawej stronie, na połowie Legii. Bezskutecznie.
10' - Raków atakuje lewą stroną. Próba wejścia w pole karne, ale gospodarze skutecznie wypychają rywali z szesnastki... Ostatecznie przyjezdni złapani na spalonym.
11' - Kapustka, Muci... Ernest pokusił się o uderzenie z dystansu, ale to nie mogło przynieść powodzenia. Daleko od celu.
11' - Kovacević od bramki, ale to Muci przeciął zagranie głową.
12' - Muci! Pokusił się o uderzenie. Tym razem celne. Kovacević na raty, ale obronił!
12' - Żółta kartka: Bartosz Kapustka (Legia)
13' - Kapustka z faulem na połowie rywala. Trochę ratował się w walce o piłkę, ale ostatecznie nie uniknął przewinienia na Papanikolaou.
14' - Legia w ataku... Dobrze zapowiadająca się akcja legionistów. Przerwana szarża Josue przed polem karnym rywali.
14' -
15' - Pekhart faulowany w szesnastce rywala? Nic z tego. Gramy dalej. Tak zdecydował arbiter, a i VAR nie zainterweniował.
16' - Arsenić do lewej, ale to Tudor wrzucił w pole karne. Nie zrozumieli się gracze Rakowa i ostatecznie niezbyt mocno uderzyli na bramkę Hładuna. Dominik obronił uderzenie bez problemu.
16' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
16' - Strzelec gola: Tomas Pekhart (Legia)!
16' - GOOOOOOOOL !!!! TOMAS PEKHART!
17' - A przed chwilą próbował... Tylko trafił nogą w słupek, po zagraniu Pawła Wszołka i jeszcze wcześniejszym świetnym podaniu Josue. Teraz nie pomylił się. Dostał piłkę z lewej strony. Muci wrzucił w pole karne, a Pekhart pewnie, głową, z kilku metrów pokonał Kovacevicia! Legia 1. Raków 0!
19' - Legia stara się iść za ciosem. Teraz podanie do Mladenovicia, ale Serb uciekł się do faulu.
20' - Lopez... Szukał podaniem kolegów w polu karnym. Teraz Tudor, Kun... Ostatecznie częstochowianie wyjeżdżają z piłką poza plac gry.
21' - Ribeiro, Augustyniak, Hładun... Musiolik próbował podejść pod bramkarza Legii.
22' - Niebezpiecznie pod bramką Legii. Raków blisko, Raków szuka sposobu na wyrównanie.
22' - Jednak to teraz Muci był przed polem karnym przeciwnika, ale rywal zdjął mu piłkę ze strzału. A szkoda...
22' - fot. Woytek / Legionisci.com
23' - Rundić do kolegi... Goście próbowali atakować lewą stroną i ścinać do środka, ale bez powodzenia.
23' - Koczerhin próbował nękać legionistów, ale bez powodzenia.
24' - Fani Rakowa zapełnili swój sektor, ale nie mogą przebić się przez doping legionistów. "Legio, Legio, Legio..."
26' - Nowak, Nowak, Nowak... Był w polu karnym. Próbował odwrócić się z piłką, uderzyć, ale Augustyniak i spółka skutecznie mu to przerywali.
27' - Pekhart... Był w polu karnym, znowu próbował uderzać głową, ale tym razem trudno było złożyć się do strzału. Przeniósł piłkę nad poprzeczką. W zasadzie podbił ją tylko...
29' - Raków zatrzymany na 16. metrze i otwiera się szansa dla Legii. Błyskawiczne zagranie do Wszołka. Ten zagrał do Pekharta, ale jeszcze rywale podbili piłkę. Muci próbował oddać strzał i choć celnie uderzył, to zabrakło siły i precyzji, aby zaskoczyć Kovacevicia.
30' - Josue do Muciego. Ten ładnie wszedł w pole karne, pokazał się na pozycji i był sam na sam z bramkarzem. Uderzył po ziemi i Kovacević obronił bez trudu.. Aj, szkoda.
31' - Pekhart w polu karnym... Przy nim dwóch rywali. Czech nie zdołał oddać strzału. Jest tylko rzut rożny.
31' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
31' - Strzelec gola: Rafał Augustyniak (Legia)!
32' - GOOOOOOL !!! AUGUSTYNIAK !!! Kapustka do Mladenovicia, ten w pole karne, dogranie, jakby wyćwiczone na treningach. Augustyniak pakuje piłkę do siatki, precyzyjnie, przy dalszym słupku i to jest 2-0!
33' - GOL! Raków Częstochowa
33' - Strzelec gola: Bartosz Nowak (Raków)!
33' - Raków błyskawicznie odpowiedział. Nowak wykończył akcję w stylu Pekharta. Przysnęło się Legii w obronie. Aj... I znowu tylko przewaga jednej bramki.
36' - Częstochowianie będą chcieli pójść za ciosem. Wyczuli, że się da.
37' - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
37' - Slisz, Josue... Przy nim czterech rywali, więc odegrał do Wszołka. Kapustka! Huknął z dystansu. Celnie i Kovacević musiał zbić na róg.
37' - Kapustka z narożnika. Ernest Muci... Uderzył, ale gracz w czerwono-niebieskiej koszulce zbił na aut.
39' - Slisz, Josue, Augustyniak... Legia próbuje tworzyć kolejną akcję, ale ostatecznie bez powodzenia.
39' - Wszołek gubi Tudora, ale legioniści nie wychodzą spod okolic pola karnego.
40' -
41' - Mladenović... Przy nim Kun. Piłka w pole karne, ale zabrakło dokładności, aby dopaść do piłki, wykończyć tę akcję należycie. Groźnie.
41' - Arsenić, Rundić... Raków lewą flanką, ale Legia starała się przerwać akcję w środkowej strefie. Skutecznie.
42' - Augustyniak wyszedł odważnie. Wymienił podanie z kolegami, ale akcja zatrzymała się na Josue.
44' - Koczerhin na prawej stronie.... Zagrał w pole karne, gdzie Ivi Lopez podbił głową piłkę. Piłka poszybowała nad poprzeczką.
46' - Raków na połowie legionistów... Podanie do Musiolika, ale gospodarze wywalczyli rzut z autu.
46' - Ribeiro do Mladenovicia, który zagrał piętą na oślep, do rywala.
47' - Raków zamknął Legię na połowie. Ivi, Koczernin, kręcą się przeciwnicy przed polem karnym.
47' - Tymczasem sędzia doliczył 1 minutę.
47' - Koczerhin z lewej flanki w pole karne... Hładun na posterunku.
47' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Bardzo ciekawe i interesujące spotkanie oglądają dziś kibice na Łazienkowskiej. I co ważniejsze, jak na razie legioniści prowadzą 2-1.
Trzeba uczciwie przyznać, że te hitowe spotkania często rozczarowywały. Tymczasem Legia zaczęła z wysokiego CEEEEEE... Dwa trafienia i wydawało się, że pierwsza połowa będzie pod dyktando gospodarze. Jednak rywale błyskawicznie odpowiedzieli i sprawa zwycięstwa wciąż pozostaje otwarta.
Trener Papszun szuka sposobu, żeby wywieźć co najmniej punkt z Łazienkowskiej.
Legioniści również na murawie. Jednak sztab szkoleniowy stołecznej drużyny nie zdecydował się na zmiany w przerwie.

44' - Zmiana Raków: Sebastian Musiolik Vladislavs Gutkovskis
46' - Początek drugiej połowy
47' - I szybko Legia. Josue szukał Kapustki, ale Rundić był na posterunku.
47' - Oj, zapędził się Raków pod pole karne Legii. Augustyniak zdołał zatrzymać zagrożenie. Hładun na aut.
48' - Kun ucierpiał w jednej z akcji. Jednak nie na tyle poważnie, żeby dokonywać zmiany. Gramy dalej.
49' - Kapustka sunie lewą stroną, ale w linii był ustawionych nawet sześciu graczy Rakowa. Spowolnienie akcji nie przyniosło dobrych efektów.
49' - Koczerhin z faulem na Josue. I to będzie dobra okazja do wrzutki w pole karne z prawej strony.
50' - Josue precyzyjnie w pole karne, ale Kovacević wyskoczył najwyżej i strącił piłkę.
52' - Kapustka... Wywalczył rzut z autu. I tak metr za metrem Legia zdobywa przestrzeń na boisku.
52' - Kapustka powalczył do końca. Nabił Tudora i mamy aut.
53' - Josue... Bliski odzyskania piłki. Jednak to wciąż Raków w posiadaniu.
55' - Slisz, Augustyniak, Jędrzejczyk... Złe podanie do Wszołka. Kun przechwycił, zagrał do Iviego, ale Legia odzyskuje..
55' - I była próba, żeby ruszyć z atakiem, ale akcję przerwał gwizdek sędziego i chorągiewka w górze liniowego.
56' - Żółta kartka: Bartosz Slisz (Legia)
56' - Rzut karny dla Rakowa. Slisz sfaulował Papanikolaou w szesnastce i...
56' - Sędzia nasłuchuje jeszcze wozu, ale...
57' - Kuriozalna sytuacja. Arbiter idzie oglądać video... Tymczasem gracz Rakowa leży na murawie.
57' - Slisz podawał piłkę, odbił się od niego gracz gości i to jest podstawa do faulu? Do karnego?
58' - Nie ma faulu. No proste. Zatem żółta kartka Slisza będzie anulowana, bo jak inaczej.
59' - Augustyniak czyściutko powstrzymał Gutkovskisa.
60' - Kun... Przy nim Wszołek. Obity gracz Legii, ale to rywal dotykał jako ostatni. Hładun wznowi od bramki.
61' - Co za niefrasobliwość legionistów pod własnym polem karnym! O mały włos, a skończyłoby się to stratą bramki.
61' - Rzut rożny dla Rakowa.
61' - Ivi w pole karne, ale Jędrzejczyk po profesorsku... Głową poza plac gry.
62' - Niebezpieczne gierki pod polem karnym Legii. Jest gorąco, ale Augustyniak, Slisz, Hładun i spółka robią to, co do nich należy.
63' - Gutkovskis... Walka o górną piłkę w polu karnym Legii. Uderzył poza plac gry.
63' - "Nie poddawaj się, ukochana ma..." niesie się po trybunach.
64' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
64' - Strzelec gola: Paweł Wszołek (Legia)!
64' - Błąd w szeregach gości. Koczerhin nabija swojego kolegę i to jest okazja...
65' - Ależ wykorzystanie akcji! Mladenović z lewej strony w pole karne, a Wszołek... poniekąd tylko dostawił głowę, ale tak. Świetnie odnalazł się w polu karnym i głową załatwił rywali. Legia 3. Raków 1.
65' - Żółta kartka: Paweł Wszołek (Legia)
66' - Kartka dla Pawła Wszołka za zdjęcie koszulki.
67' - Ależ Muci... Niewidoczny w drugiej części gry, a jednak przedarł się środkiem i został zastopowany tuż przed polem karnym przez dwóch rywali.
67' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
67' - Zmiana Raków: Władysław Koczerhin Ben Lederman
68' - Zmiana Raków: Patryk Kun Jean Carlos Silva
70' - W międzyczasie Marek Papszun zareagował zmianami. Czy przyniosą one efekt? Do końca meczu jeszcze sporo czasu. Tymczasem Kosta Runjaić zwleka z roszadami.
70' - Akcja legionistów... Josue przy piłce. Wszołek w pobliżu, wybiegał... Był też Pekhat. Jednak Portugalczyk pokusił się o strzał. Niecelnie. Prosto w bandy.
71' - Rundić do prawej strony. Svarnas do przodu. Pokazał się Tudor, ale nie minął Mladenovicia.
71' - Kapustka ładnie zwiódł Ledermana. Tymczasem Raków wciąż naciska na połowie legionistów.
72' - Gutkovskis niedokładnie do Lopeza... Gospodarze odzyskują piłkę.
72' - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
73' - Zmiana Raków: Ioannis Papanikolaou Marcin Cebula
74' - Josue... Cóż za zwód. Świetnie oszukał przeciwnika.
74' - Kapustka świetnie odzyskał piłkę. Josue do Muciego, który stanął przed szansą. Uderzył z lewej strony pola karnego, ale niemal prosto w Kovacevicia. Szkoda, bo mógł zamknąć ten mecz.
76' - Ribeiro... Mógł nieco lepiej zagrać w obronie. Ostatecznie skończyło się na rzucie rożnym.
76' - Korner nie przyniósł zagrożenia pod bramką Legii. Kapustka wybił głową.
77' - Arsenić pokusił się o strzał. Jeszcze piłka zaplątała się, że Ivi Lopez mógł uderzyć na bramkę, ale Hładun był na swoim miejscu.
77' - Zmiana Legia: Tomas Pekhart Maciej Rosołek
77' - Zasłużone brawa dla Tomasa Pekharta, który ma już na koncie 99 meczów i 44 bramki w barwach Legii.
77' - 28034 kibiców ogląda dzisiejsze spotkanie z wysokości trybun stadionu przy Łazienkowskiej.
79' - Raków... Lederman próbował uderzenia z dystansu. Hładun obronił ten strzał bez większych problemów.
80' - "Hej Legia gooool..." ależ moc przy Łazienkowskiej!
80' - Zmiana Raków: Milan Rundić Mateusz Wdowiak
82' - Slisz, Ribiero do Josue, który momentalnie uruchomił Muciego. Jednak Kovacević uprzedził legionistę.
84' - Zmiana Legia: Ernest Muci Carlitos
84' - Zmiana Legia: Bartosz Kapustka Jurgen Celhaka
85' - Svarnas do bramkarza. Teraz Celhaka wybił rywala z rytmu na jego połowie.
86' - Augustyniak czyściutko wybił piłkę spod nóg Gutkovskisa.
87' - Ekipa Marka Papszuna szuka jeszcze swojej szansy, ale bez powodzenia.
87' - Slisz w kierunku Rosołka, który mu się pokazywał. Przerwana akcja wślizgiem.
89' - Próba przyjezdnych. Strzał, ale nad poprzeczką. Wznowi Hładun.
91' - Rzut rożny dla Rakowa. Wrzutka w pole karne, walka w powietrzu... Jędrzejczyk padł na murawę, ale na szczęście nic groźnego mu się nie stało.
91' - "Gdybym jeszcze raz, miał urodzić się..."
92' - Sędzia doliczył 5 minut. Także mamy jeszcze chwilę, aby dobić rywala wrzucając na 4-1.
92' - Igor Strzałek pojawi się na boisku. Jeszcze trochę sekund poleci.
93' - Cały stadion oklaskuje kapitana Legii. Na stojąco. Zasłużył.
93' - Zmiana Legia: Josue Igor Strzałek
94' - Żółta kartka: Carlitos (Legia)
96' - Wszołek powalczył jeszcze, ale Ivi Lopez popracował łokciami. Rzut wolny dla Legii na własnej połowie.
96' - Jeszcze Mladenović w narożniku Ledermanem...
97' - Slisz, Augustyniak do Wszołka... Prawa strona boiska. Pokazał się Carlitos...
97' - Koniec meczu!





Koniec. Legia zasłużenie, w pełni zasłużenie wygrywa 3-1. I choć Raków wciąż ma bezpieczną przewagę w tabeli, to jeszcze musi powalczyć, aby czuć się mistrzem. A Legia? To był jeden z najlepszych spotkań w wykonaniu naszej drużyny w ostatnim czasie.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na więcej materiałów z meczu na Legionisci.com

Relacja z trybun

Do końca!

Po ostatnim, fatalnym sezonie, nikt nie miał większych nadziei przed obecnymi rozgrywkami, a kluczowym hasłem dla kibiców stało się "Legia walcząca do końca". Kiedy na 9 kolejek przed końcem sezonu Legia miała mierzyć się z Rakowem, mającym 9 punktów przewagi i wysoką wygraną w pierwszym meczu, nagle odżyły nadzieje na zdetronizowanie ukoronowanego już dawno przez media klubu z Częstochowy. Bilety na to spotkanie rozeszły się błyskawicznie, a ostatecznie na trybunach pojawiło się nieco ponad 28 tysięcy fanów.




Klub w dniu meczu zorganizował piknik rodzinny na tyłach trybuny Deyny. Do udziału w nim być może nie zachęcała pochmurna, deszczowa pogoda, ale i tak sporo osób przewinęło się, robiąc sobie zdjęcia przy czołgach i innych sprzętach wojskowych, a także sprawdzając ofertę legijnych sekcji.

fot. Regina Tomczyk

Zgodnie z apelem Nieznanych Sprawców, trybuny naszego stadionu wypełniły się ponad 30 minut przed meczem - aby nikt nie docierał na miejsce na ostatnią chwilę. Przy wejściu miała miejsce zbiórka na oprawy, bowiem przed nami jeszcze kilka meczów, które na pewno warto będzie uatrakcyjnić na trybunach.



Kibice Rakowa, mając spore szanse na pierwszy w historii tytuł mistrzowski, pojechali najliczniej w swojej historii na wyjazd ligowy (liczniej obecni byli tylko na finale PP). Dotychczas ich najliczniejszym wyjazdem było 957 osób w Sosnowcu w marcu 2009 roku. Do Warszawy wyprzedali wszystkie bilety, a do stolicy dojechali pociągiem specjalnym (ponad 1000 os.), dziesięcioma autokarami i furami. Na stadionie pojawili się z odpowiednim zapasem, ale jakoś długo zbierali się do rozwieszenia flag, co spotkało się z okrzykiem z naszej strony - "Czy dziś flagi wywiesicie, czy się znowu sfrajerzycie?!". Ostatecznie tuż przed pierwszym gwizdkiem w klatce wywieszone zostały dwie flagi - "Podróżnicy" i "Medaliki" (płótno powinno zostać nagrodzone w kat. najbardziej nieczytelna flaga) oraz dwa niewielkie płótna poświęcone kibicom przebywającymi po drugiej stronie muru.

Jako że zdecydowana większość trybun wypełniona była już o 16:50, nie traciliśmy czasu. "Staruch" zmobilizował wszystkich do dopingu, który miał natchnąć naszych piłkarzy do maksymalnego wysiłku. Wybiegających na murawę graczy Rakowa przywitały przeciągłe gwizdy oraz równe, miarowe okrzyki "Wypier...ć, wypier...ć!". Później zaś ruszyliśmy z dopingiem podczas rozgrzewki, który w sumie niczym nie różnił się od tego w trakcie spotkania. Jeszcze przed meczem skandowaliśmy nazwisko Artura Jędrzejczyka, który rozgrywał 250. spotkanie ligowe z eLką na piersi.



Tym razem na wyjście piłkarzy oprawa została zaprezentowana na trybunie Deyny, tak aby ci wychodząc z tunelu doskonale widzieli hasło, które miało przyświecać tego dnia każdemu z nas. Kartoniada w barwach klubowych, z doskonale wypełnionymi przerwami pomiędzy kondygnacjami trybuny, a także obwódkami samych liter tworzących hasło "Do końca". Całość uzupełniły ognie wrocławskie odpalone na górze trybuny wschodniej. Można powiedzieć, że większość ekip w Polsce nie jest w stanie tak dokładnie wykonać kartoniady w swoim młynie, jak NS-i zrobili to na trybunie prostej.



Doping tego dnia stał na świetnym poziomie - trudno było się przyczepić do zaangażowania, czy też repertuaru. Ten był zróżnicowany, a bardzo szybko "odpaliliśmy" nasz hit "Gdybym jeszcze raz". Jeszcze w pierwszej połowie nastąpiła zmiana na gnieździe i mikrofon przejął "Michał". Strzelone w pierwszej połowie dwie bramki przez naszych zawodników doprowadziły do prawdziwej eksplozji. Radość była wręcz kosmiczna i nie ostudziła jej ani trochę szybko zdobyta bramka kontaktowa przez gości. Najwięcej emocji było w drugiej połowie, kiedy sędzia odgwizdał rzut karny dla Rakowa, choć każdy z nas doskonale widział, że był to tak zwany "karny z dupy". "PZPN, PZPN, j...ć, j...ć PZPN" oraz "Jazda z k...i, hej Legio jazda z k...i" - niosło się wtedy z Żylety. Na szczęście amator Lasyk, któremu przyszło prowadzić hit kolejki, po interwencji VAR, anulował swoją decyzję i mogliśmy wrócić do naszego dopingu. Ten zaś poniósł piłkarzy do szybkiego ataku zakończonego golem Wszołka. I znów wybuch radości, a po chwili tradycyjny dialog "Ile goli ma Legia? Trzy! A k...? Ch...!". Pod adresem gości w drugiej połowie skandowane były dwa okrzyki - "Cwel, cwel, Raków cwel" oraz "Je...ć Raków i policję, hej!". Poza nimi właściwie nie było żadnych uprzejmości z naszej strony.



Przyjezdni w drugiej części spotkania zaprezentowali w swoim sektorze flagi w barwach klubowych pośród których odpalili stroboskopy. Jako ekipa, która oprawy przygotowuje od wielkiego dzwonu, niczego więcej spodziewać się nie należało.

W drugiej połowie świetnie, szczególnie w trudnych momentach, wychodziła nam pieśń "Nie poddawaj się, ukochana ma...". Ale to co działo się przez ostatnich kilka minut przy "Gdybym jeszcze raz..." - tego nie da się opisać słowami. Zaangażowanie wszystkich osób w doping sprawiło, że Raków pomimo dobrej liczby, nie był w ogóle słyszalny w naszym młynie. I tak ma być zawsze!

Po meczu wszyscy czuli, że dobrze spełnili swój obowiązek i mało kto szybko opuszczał stadion. Wiele osób zostało podziękować piłkarzom za świetny występ i niespodziewane zwycięstwo, które sprawia, że walka o mistrzostwo będzie się toczyć do końca. Z zawodnikami zaśpiewaliśmy "Kto wygrał mecz?", a następnie, nie pierwszy raz zresztą - "Gdybym jeszcze raz...". Wielkie brawa dla wszystkich zaangażowanych w stworzenie świetnej atmosfery i już dziś warto zakupić bilet na kolejne spotkanie, które za dwa tygodnie rozegramy przy Ł3 z Lechem. Niestety bez kibiców "Kolejorza", którzy zostali ukarani zakazem wyjazdowym za ostatni mecz z Widzewem. Zanim jednak dojdzie do tego meczu czekają nas dwa wyjazdy - w najbliższy wtorek do Kalisza, na spotkanie 1/2 finału Pucharu Polski oraz w lany poniedziałek na "el clasico" z Miedzią Legnica.

P.S. Na Żylecie wywieszone zostały transparenty "Łysy, Damiano, Sebek Młody - PDW!" i "Buli wracaj do zdrowia".

Frekwencja: 28 034
Kibiców gości: 1700
Flagi gości: 2

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-Raków Częstochowa
14strzały13
8strzały celne4
2rzuty rożne5
8faule16
0spalone2
2słupki0
0poprzeczki0
3żółte kartki1
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.