REKLAMA
Ekstraklasa
33. kolejka
#LGDLEG
15832
Gdańsk
20.05.2023
20:00
Lechia Gdańsk
Legia Warszawa
Lechia Gdańsk
1-0
Legia Warszawa
90+8' Gajos
(0-0)
12 Dusan Kuciak 68'
5 Jakub Bartkowski
23 Mario Maloca
4 Kristers Tobers
2 Rafał Pietrzak
6 Jarosław Kubicki
88 Jakub Kałuziński
11 Dominik Piła 67'
28 Flavio Paixao 45'
99 Ilkay Durmus 84'
79 Kacper Sezonienko 67'
1 Michał Buchalik 68'
3 Henrik Castegren
8 Joeri De Kamps
7 Maciej Gajos 84'
9 Łukasz Zwoliński 67'
10 Bassekou Diabate 67'
20 Conrado
26 Bartosz Brzęk
33 Marco Terrazzino 45'
Kacper Tobiasz 1
Lindsay Rose 29
Rafał Augustyniak 8
Maik Nawrocki 17
Paweł Wszołek 13
Bartosz Slisz 99
87' Josue 27
77' Jurgen Celhaka 16
Makana Baku 28
77' Ernest Muci 20
66' Maciej Rosołek 39
Dominik Hładun 30
Ihor Charatin 14
77' Patryk Sokołowski 18
Jakub Jędrasik 77
87' Igor Strzałek 86
Robert Pich 11
77' Carlitos 19
66' Blaz Kramer 9
Trener: David Badia
Asystent trenera: Alberto Vázquez
Kierownik drużyny: Patryk Dittmer
Lekarz: Robert Dominiak
Masażyści: Filip Wieczorkiewicz
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Aleksandar Rogić
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Szymon Marciniak
Asystent: Paweł Sokolnicki
Asystent: Paulina Baranowska
Techniczny: Łukasz Ostrowski
VAR: Wojciech Myć
AVAR: Marcin Boniek
Relacja

Niespodziewany prezent dla rywali

Lechia Gdańsk udanie pożegnała się z Ekstraklasą prze swoimi kibicami, pokonując u siebie Legię Warszawa 1-0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Maciej Gajos, który pokonał Tobiasza uderzenie z własnej połowy w ostatniej akcji meczu....




Początek meczu był bardzo ciekawy. Widać było, że jedna i druga drużyna dąży do szybkiego wyjścia na prowadzenie Po raz pierwszy bardzo gorąco w polu karnym było w 11. minucie gry. Wówczas podanie otrzymał Ernest Muci, odwrócił się i spróbował mocnego uderzenia, z którym w świetnym stylu poradził sobie Dusan Kuciak. Kolejna dobra sytuacja przyjezdnych miała miejsce niecały kwadrans po pierwszym gwizdku. Wówczas świetną akcję kilku zawodników sfinalizował Maciej Rosołek, jednak tym razem zabrakło bardzo niewiele, aby zaskoczyć bramkarza przeciwników. Potem tempo gry było szybkie, co zapowiadało ciekawą rywalizację.

W 25. minucie tym razem groźnie było po uderzeniu z dystansu. Szczęścia spróbował Josue, lecz bardzo dobrze ustawiony był Kuciak. Z biegiem czasu gra nieco się wyrównała. Lechia zaczęła dochodzić do sytuacji bramkowych, jednak bardzo dobrze dysponowany między słupkami tego dnia był Kacper Tobiasz. Najpierw bramkarz Legii sparował do boku mocną próbę jednego z rywali, a potem wygrał pojedynek sam na sam z Ilkayem Durmusem. Turecki pomocnik w dobrej pozycji trafił wprost w wychodzącego do niego Tobiasza. W 40. minucie Josue dostał podanie w szesnastce Lechii, rozejrzał się, wypatrzył nadbiegającego Muciego, któremu podał pikę po ziemi. Albańczyk kopnął ją po ziemi i niestety jego próba została zblokowana przez obrońcę. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy z boiska zszedł Flavio Paixao, dla którego był to ostatni występ w barwach Lechii. Na murawie zmienił go Marco Terrazzino. Paixao został pożegnany przez piłkarzy i sztab szkoleniowy obydwu drużyn. Sam fakt zejścia z gdańskiej murawy po raz ostatni wzbudził u niego wiele wzruszenia.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Pierwszy celny strzał w drugiej połowie miał miejsce kilka minut po gwizdku sędziego. Z dystansu mocno uderzył Jarosław Kubicki, lecz nie po raz pierwszy Tobiasz pokazał, że jest w dobrej formie. Bramkarz Legii nie miał kłopotów ze złapaniem lecącej po ziemi piłki. Po niecałej godzinie gry gości na prowadzenie powinien wyprowadzić Muci. Napastnik "Wojskowych" dostał prostopadłe podanie sprzed pola karnego, stanął oko w oko z Kuciakiem, jednak niepotrzebnie próbował przełożyć futbolówkę na prawą nogę, przez co jego strzał był zdecydowanie za lekki. Za moment jeszcze Muci miał okazję do dobitki, ale ponownie bramkarz Lechii zachował się dobrze.

W 65. minucie doszło do lekkiego zaskoczenia, bowiem z boiska z powodu urazu zszedł Kuciak, który tego dnia spisywał się bardzo dobrze. W jego miejsce pojawił się Michał Buchalik. Potem na murawie nie działo się zbyt wiele. W szeregach drużyn wkradało się sporo niedokładności, przez co zaczynało brakować okazji bramkowych. Sama gra również kilkukrotnie zatrzymywana była przez sędziego z powodu pirotechniki odpalanej przez kibiców Lechii. W doliczonym czasie gry z dystansu szczęścia spróbował wprowadzony niewiele wcześniej Igor Strzałek. Bardzo dobrze na linii zachował się Buchalik, który zdołał zbić piłkę do boku.

W doliczonym czasie gry trzy punkty Lechii zagwarantował Maciej Gajos Pomocnik zauważył wysuniętego Kacpra Tobiasza i strzałem z własnej połowy... wrzucił mu piłkę za kołnierz.

Minuta po minucie

19:15 - Witamy ze słonecznego Pomorza! Zostało już tylko 45 minut do rozpoczęcia ostatniego wyjazdowego spotkania Legii w tym sezonie.
19:25 - Dzisiejszym przeciwnikiem "Wojskowych" będzie gdańska Lechia, czyli drużyna, która jest już pewna spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Gdańszczanie zajmują obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie zaledwie 27 punktów zdobytych w 32 meczach (7 zwycięstw, 6 remisów, 19 porażek).
19:35 - Na samym początku sezonu chyba nikt nie spodziewał się tak słabej formy Lechii. Lechiści rywalizowali nawet w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy i byli bliscy wyeliminowania faworyzowanego Rapidu Wiedeń. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy mogą być jednak częste zmiany szkoleniowców. Drużynę w obecnych rozgrywkach prowadziło aż trzech trenerów i żaden z nich nie przyczynił się do poprawy gry.
19:38 - Obie ekipy rywalizowały ze sobą 75 razy. Warszawiacy górą w tych starciach byli 45 razy (60%), a przegrywali 14-krotnie (ok. 19%). Remis padał 16-krotnie. Bilans bramkowy to 135 - 59 na korzyść warszawiaków. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu spotkań legioniści tylko dwukrotnie uznawali wyższość gdańszczan. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w październiku 2021 roku. Wtedy Lechia przed własną publicznością wygrała 3-1.
19:40 - W tym sezonie drużyny rywalizowały ze sobą dwukrotnie, a mecze odbywały się chwilę po sobie. W pierwszym, ligowym spotkaniu przy Łazienkowskiej legionistom udało się w końcówce odwrócić jego losy i przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając 2-1. Drugie spotkanie w ramach pucharu Polski rozgrywane było w Gdańsku. Po regulaminowym czasie gry było 1-1, więc do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W niej również padł remis, a "Wojskowi" awansowali dalej dzięki lepszej skuteczności w serii rzutów karnych. Te spotkania pokazują, że mimo słabej formy gdańszczan, to legionistom nie było łatwo i pojawiało się wiele emocji.
19:42 - Od kilku minut na murawie trwa już rozgrzewka obu ekip.
19:46 - W składzie "Wojskowych", w porównaniu do ostatniego spotkania z Jagiellonią, tylko jedna zmiana. Yuriego Ribeiro w defensywie zastąpi dawno nie widziany w pierwszej jedenastce Lindsay Rose. Do Gdańska z drużyną nie pojechali również Bartosz Kapustka oraz Tomas Pekhart.
19:46 - Zabraknie również zawieszonych Artura Jędrzejczyka oraz Filipa Mladenovicia.
19:50 - Piłkarze opuszczają murawę i udają się do szatni. Do pierwszego gwizdka sędziego Szymona Marciniaka zostało już tylko 10 minut!
19:55 - Kilka minut temu zakończyło się spotkanie pomiędzy Górnikiem Zabrze, a Pogonią Szczecin. Drużyna Pogoni przegrała 1-2, a to oznacza, że legioniści są już pewni wicemistrzostwa!
19:58 - Ruszyli! Gospodarze dziś zagrają w klasycznych biało-zielonych trykotach, a legioniści w trzecim, czarnym komplecie strojów.
19:59 - Na trybunie gości, wypełnionej po brzegi pojawiła się efektowna oprawa z podpisem - "Ostatnia szansa zobaczyć Gdańska".
20:02 - Czas jeszcze na minutę ciszy.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Zaczynamy! Od środka legioniści.
1' - Goście chcieli szybko ruszyć. Dośrodkowanie Baku dobrze przecinają defensorzy.
2' - Strata Muciego w środku pola, Durmus pomknął lewym skrzydłem, ale zdecydował się na fatalną centrę.
3' - Strzał Slisza z dystansu trafił w jednego z defensorów. Będzie pierwszy korner dla Legii.
3' - fot. Woytek / Legionisci.com
4' - Dośrodkowanie Josue wybite przez Paixao. Jeszcze Muci w polu karnym... piłka w rękach Kuciaka.
4' - Zagranie Piły przyblokowane, teraz będzie korner dla gospodarzy.
5' - Krótkie rozegranie, piłka przy nogach Kałuzińskiego i po jego centrze wylądowała na trybunach.
6' - Wszołek centruje po ziemi ale niecelnie. Piłkę zbiera jednak Muci i wycofuje.
6' - Josue na prostopadle na pole karne do Wszołka, dobrze interweniuje przed wahadłowym golkiper.
7' - Kubicki strzela z dystansu, blokuje Celhaka. Lechia utrzymuje się przy piłce, ale kolejne dośrodkowanie wyjaśnia Rose.
8' - Kubicki zagrywa na pole karne i dobrze ustawiony Wszołek wybija. Piłka trafia w środku pola do Rosołka, który jest faulowany.
9' - Josue strzela z około 30. metra. Minimalna pomyłka kapitana Legii!
10' - Augustyniak zagrywa niedokładnie w środku pola i Lechia może wyjść z kontratakiem. Szybko odbiera jednak Slisz.
11' - Muci znajduje się z piłką w polu karnym, obraca się i oddaje strzał... świetna interwencja Kuciaka!
12' - Strata Celhaki na lewej stronie i Sezonienko mknie w pole karne. Świetnie asekuruje Augustyniak i będzie tylko rzut rożny.
12' - Kolejne rozegranie na krótko, bez żadnego zagrożenia.
13' - Kibice Lechii wywiesili transparent o treści: Ekstraklasę puszczamy z dymem.
13' - Bartkowski przekłada Baku i centruje, ale wybija Nawrocki. Legia wychodzi z kontrą, Rosołek przyjmuje piłkę po świetnym podaniu Muciego w polu karnym, ale odskakuje mu ona i interweniuje Kuciak.
14' - Ależ pograli legioniści! Świetna drużynowa gra na klepkę "Wojskowych" zakończona mocnym strzałem Rosołka, zabrakło centymetrów.
17' - Baku wbiega w pole karne, ciągnie akcje do linii końcowej i próbuje centrować, ale niecelnie. Legioniści są nadal przy piłce.
17' - Muci zagrywa przed pole karne do Josue, ten oddaje mocny strzał zewnętrzną częścią stopy, lecz mocno niecelnie.
18' - Wysokie zagranie na pole karne do Wszołka, który nie zdołał opanować piłki.
19' - Strata Rosa w środku pola, ale naprawia jego błąd Celhaka.
20' - Josue zagrywa na prawe skrzydło do Wszołka, lecz zbyt mocno i niecelnie.
22' - Josue gra na klepkę z Mucim, decyduje się na zagranie w "szesnastkę", ale dobrze interweniują defensorzy. Gospodarze wyszli jeszcze z szybką akcją, która nie przyniosła zagrożenia.
22' - Wrzutka na pole karne do Sezonienko, którego uprzedził dobrym wyjściem Tobiasz.
23' - Josue po raz kolejny próbował prostopadle na skrzydło i znów traci. W walce fauluje jeszcze jednego z zawodników Lechii.
24' - Ależ interwencja Augustyniaka! Sezonienko mógł urwać się po stracie Celkaki i wyjść oko w oko z Tobiaszem, ale świetnie interweniuje doświadczony defensor. Od bramki zacznie Legia.
25' - Muci wbiega z szybkością w pole karne, nie decyduje się jednak na strzał i odgrywa do Wszołka. Ten uderza, ale zbyt lekko.
25' - Slisz do Josue na 20. metr, Portugalczyk strzela celnie, ale łatwo do obrony dla Kuciaka, który piąstkuje.
26' - Strzał Pietrzaka z pola karnego broni Tobiasz, piłka trafia jeszcze pod nogi Paixao, który trafia do pustej bramki. Napastnik jest jednak na pozycji spalonej.
27' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
28' - Lechici z dalekim podaniem, dobrze na przedpole wychodzi Tobiasz i interweniuje.
30' - Świetna akcja w wykonaniu Lechii. Gospodarze pograli na jeden kontakt, sam na sam z Tobiaszem znalazł się Durmus, ale trafił prosto w golkipera Legii.
30' - Gra zostaje wstrzymana przez zbyt duże zadymienie z trybuny gospodarzy.
34' - Dym zasłania prawie połowę boiska, piłkarze stoją przy ławkach rezerwowych, wymieniają się spostrzeżeniami i utrzymują rozgrzanie.
35' - Zawodnicy powracają na murawę, wznawiamy grę.
36' - Muci na lewym skrzydle dwukrotnie próbuje centrować i nie udaje mu się dobrze zagrać.
36' - Paixao wychodzi z kontrą po stracie Rosa, nie wyszło z tego jednak nic groźnego.
37' - Wysokie podanie na lewe skrzydło do Baku, który nie zdołał opanować ciężkiej piłki.
38' - Lechiści od dłuższego czasu są w posiadaniu piłki przy polu karnym Legii, próbują dośrodkowań w większości niecelnych.
39' - Kubicki decyduje się na uderzenie z dystansu, zdecydowanie obok bramki. Zacznie Tobiasz.
40' - Josue wykłada piłkę Muciemu na 16 metr, Albańczyk uderza, ale po rykoszecie futbolówka trafia w ręce Kuciaka.
43' - Znów Lechia od dłuższego czasu w ataku pozycyjnym.
44' - Celne dośrodkowanie z prawej strony na głowę Paixao, minął się z piłką Tobiasz, ale Portugalczyk przestrzelił.
45' - Josue rozciągnął do Baku, który dośrodkowuje, piłka trafia do Muciego, ten próbuje się obrucić, ale nie udało mu się.
45+1' - Albańczyk upadł na murawę, ale gra jest kontunuowana.
45+1' - Pierwsza część zostaje przedłużona o cztery minuty.
45+2' - Slisz dobrze centruje na pole karne, do piłki dopada Baku, ale zagrywa niechlujnie.
45+3' - Dużo bałaganu i zamieszania w polu karnym Lechii, kilka zablokowanych strzałów.
45+3' - Podanie do Rosołka na pole karne, będzie korner dla Legii.
45+3' - Zmiana Lechia: Flavio Paixao Marco Terrazzino
45+4' - Paixao opuszcza boisko i jest to jego pożegnanie ze stadionem w Gdańsku. Piłkarze obu drużyn robią szpaler i żegnają kończącego karierę Portugalczyka.
45+6' - Po chwili przerwy legioniści rozpoczną grę z rzutu rożnego.
45+6' - Krótkie rozegranie do Muciego, ten prostopadle do Celhaki i jego centra zostaje zablokowana. Będzie kolejny korner.
45+7' - Josue centruje, piłkę głową zagrywa Wszołek, a Bartkowski wybija za linie kon=ńcową. Będzie rzut rożny z drugiej strony.
45+8' - Centra Josue dociera na głowę Augustyniaka, ten strzela, a jeden z defensorów wybija piłkę z samej linii.
45+8' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa! Legia do przerwy bezbramkowo remisuje z Lechią. Obie drużyny miały kilka sytuacji bramkowych, jednak nie udało się wykorzystać żadnej z nich. Wydaje się, że to legioniści przeważają, więc w drugiej części muszą to udowodnić i wyjść na prowadzenie.

46' - Początek drugiej połowy
46' - Zaczynamy drugą część! Od środka Lechia.
47' - Dobra akcja prawą stroną Lechii, ale świetnie interweniuje Slisz. Jeszcze lechiści odbierają i fauluje Muci, będzie rzut wolny na około 30. metrze.
47' - Dośrodkowanie wybite, piłkę holuje Slisz i jest faulowany.
47' - Długa piłka do Baku na lewą stronę, ale wahadłowy przyjmuje ją ręką.
48' - Długie wybicie Kuciaka na pole karne Legii łapie Tobiasz.
49' - Legioniści przyciśnięci pressingiem przy rozegraniu w obronie, próbuje wybić Augustyniak, ale jest blokowany. Piłka jednak dalej dla Legii.
49' - Josue ograł Kałuzińskiego i jest faulowany.
50' - Slisz traci w środku pola, z dystansu strzela Kubicki i łapie bez problemów Tobiasz.
51' - Muci zagrywa z linii końcowej do Nawrockiego, ten oddaje bardzo dobry strzał z dystansu i z lekkimi problemami broni Kuciak.
52' - Josue na jeden kontakt gra ze Sliszem, decyduje się na uderzenie z około 25. metra, ale bardzo bardzo niecelnie.
55' - Baku zagrywa na pole karne do Muciego, który pokonał jednego obrońcę, ale zatrzymał się na Malocy.
56' - Baku groźnie centruje, ale Wszołka uprzedził Pietrzak.
57' - Dośrodkowanie Kałuzińskiego na pole karne bardzo niecelne i od bramki zacznie golkiper Legii.
58' - Tobiasz wpędza na minę Celhake, który jednak dobrze się utrzymuje przy piłce i jest faulowany.
59' - Ależ kanonada Muciego na bramkę Kuciaka! Albańczyk trzykrotnie mógł otworzyć wynik spotkania, jednak za każdym razem trafiał prosto w świetnie dziś dysponowanego Słowaka.
60' - Durmus centruje, ale przerzuca całe pole karne. Aut dla gości.
61' - Akcja drużynowa prawą stroną Lechii i świetnie w defensywie pokazuje się Baku.
62' - Rajd Wszołka prawym skrzydłem, podanie na pole karne do Rosołka, jednak napastnik został uprzedzony. Jeszcze niepilnowany Slisz... trafia prosto w Kuciaka. To powinno być 1-0.
62' - Golkiper Lechii leży na murawie i potrzebuje pomocy medycznej.
63' - Wszystko jest ok, bramkarz może kontynuować grę.
64' - Josue świetnie centruje na głowę Muciego, jednak Albańczyk źle trafia w piłkę i ta ląduje daleko obok bramki.
66' - Kuciak jednak będzie musiał opuścić murawę. To duża strata dla gospodarzy, ponieważ golkiper dziś nie raz ich ratował.
66' - Zmiana Lechia: Dusan Kuciak Michał Buchalik
66' - Zmiana Legia: Maciej Rosołek Blaz Kramer
67' - Zmiana również w barwach Legii. Więcej minut dostanie Kramer i może to on otworzy wynik dzisiejszego spotkania.
67' - Zmiana Lechia: Dominik Piła Bassekou Diabate
67' - Zmiana Lechia: Kacper Sezonienko Łukasz Zwoliński
68' - W Lechii jednak potrójna roszada.
69' - Koniec krótkiej przerwy, od bramki Buchalik.
70' - Josue centruje w stronę Kramera, uprzedzają go jednak obrońcy i będzie jedynie wrzut z autu.
71' - Odbiór Slisza w środku pola, Josue chciał wyjść z piłką, ale przeszkodził mu... Baku.
73' - Diabate ograł kilku piłkarzy Legii, pograł sobie z Kubickim, ale wbiegając w pole karne nie udało opanować mu się piłki.
73' - Zagranie w pole karne do Zwolińskiego, z problemami, ale łapie Tobiasz.
75' - Terrazino chciał zagrać z pierwszej piłki na pole karne do Zwolińskiego, ale zrobił to za wysoko i za mocno.
75' - Josue zagrywa ciętą piłkę w stronę Muciego, ale Albańczyk fauluje swojego przeciwnika w walce o nią.
76' - Kibice z Gdańska na pożegnanie z Ekstraklasą odpalili fajerwerki.
76' - Diabate wbiega w pole karne, ale dobrze wyprzedza go Baku i daje się sfaulować.
77' - Zmiana Legia: Ernest Muci Carlitos
77' - Zmiana Legia: Jurgen Celhaka Patryk Sokołowski
77' - Baku pędzi lewym skrzydłem, próbuje płasko dośrodkować, ale prosto w obrońcę gospodarzy.
78' - Zwoliński w polu karnym próbuje ograć Nawrockiego i zagrywa wzdłuż bramki, ale nie ma tam żadnego z jego kolegów. Napastnik jednak i tak był na pozycji spalonej.
79' - 15 832 widzów ogląda dziś spotkanie z trybun.
79' - Mecz został znów przerwany z powodu odpalonych rac.
82' - Gra wznowiona, przy piłce Lechia.
83' - Diabate niepilnowany przed polem karny oddaje strzał, ale świetnie blokuje go Augustyniak.
84' - Lechia rozgrywa piłkę przy polu karnym Legii, na strzał decyduje się Kałuziński... bardzo niecelnie.
84' - Zmiana Lechia: Ilkay Durmus Maciej Gajos
85' - Slisz rozgląda się i próbuje centrować, blokuje Gajos.
85' - Carlitos traci w głupi sposób w środku pola i fauluje rywala.
86' - Zagranie do Gajosa na pole karne, jednak pomocnik Lechii nie zorientował się. Jeszcze dośrodkowanie do Zwolińskiego... napastnik jest na spalonym.
86' - Zmiana Legia: Josue Igor Strzałek
88' - Starcie powietrzne Kramera z Tobersem, defensor Lechii dość mocno ucierpiał.
89' - Kilka centr legionistów na pole karne, żadna nie zagroziła bramce.
90' - Mocne uderzenie Strzałka z dystansu, z problemami broni Buchalik, jeszcze do piłki dopada Kramer, ale zablokował go Bartkowiak.
90+1' - Wszołek dłużej przy piłce na prawej stronie, podaje do Rosa, ale ten centruje niecelnie. Jeszcze sprzed pola karnego Augustyniak... niecelnie.
90+1' - Druga połowa przedłużona o co najmniej osiem minut.
90+2' - Baku traci na lewej stronie, Diabate próbuje się przedrzeć i jest faulowany. Lechia może mieć szansę na groźne dośrodkowanie.
90+2' - Wrzutkę Kałuzińskiego wybija Rose.
90+3' - Carlitos mógł wyjść z kontrą, ale zatrzymał go z łatwością jeden z defensorów.
90+3' - Walka Diabate z Baku... wygrywa legionista.
90+5' - Carlitos zagrywa wysoko na pole karne do Augustyniaka, obrońca przyjmuje piłkę, ale uprzedza go golkiper gospodarzy.
90+6' - Dośrodkowanie Strzałka na pole karne z około 30. metra wyłapuje Buchalik.
90+6' - Sokołowski odbiera piłkę w środku pola i jest faulowany.
90+7' - Baku zagrywa do Carlitosa, ten wyrzuca się za pole karne i strzela prosto w nogi obrońców.
90+7' - Dalekie, wysokie podanie na Zwolińskiego wyłapuje Tobiasz.
90+8' - Rose próbuje z dystansu i trafia w Nawrockiego.
90+8' - Wszołek zagrywa na pole karne w stronę Kramera, interweniuje Tobers.
90+8' - GOL! Lechia Gdańsk
90+8' - Strzelec gola: Maciej Gajos (Lechia)!
90+10' - Ależ gol Macieja Gajosa! Na połowie Lechii stracił piłkę Rose, pomocnik gospodarzy zauważył, że z bramki wyszedł Tobiasz i strzałem z niewiarygodnej odległości przelobował golkipera Legii.
90+10' - Koniec meczu!





Koniec meczu! Legia w ostatniej akcji meczu traci gola i niespodziewanie przegrywa 0-1 z gdańską Lechią. Legioniści przeważali przez większość spotkania, ale brakowało im skuteczności i nie udokumentowali przewagi bramką. To był szósta porażka "Wojskowych" w tym sezonie.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji live, a po więcej materiałów z Gdańska zapraszamy na legionisci.com.

Relacja z trybun

Spada gdańska k..., wszyscy cieszą się!

Kiedy w kwietniu 2008 roku mieliśmy okazję po kilkunastoletniej przerwie pojechać do Gdańska na mecz Pucharu Polski (jeszcze na stary stadion przy Traugutta), mecze z Lechią były czymś, co wiele osób znało jedynie z opowieści starszych kolegów z trybun. Przez 15 kolejnych lat wyjazdy do Trójmiasta spowszedniały. Byliśmy jeszcze na starym stadionie i później na nowym gdańskim obiekcie, jak również na jego parkingu, gdy miejscowi politycy postanowili zamknąć sektor gości. W przedostatniej kolejce sezonu 2022/23 mieliśmy okazję po raz ostatni odwiedzić Gdańsk. Na jak długo? To się dopiero okaże.




Ostatni w tym sezonie wyjazd cieszył się sporym zainteresowarazem i komplet (1500) biletów rozszedł się bardzo szybko. W słoneczną sobotę nasza grupa zebrała się na dworcu Warszawa Wschodnia, skąd przed godziną 14 odjeżdżał pociąg specjalny w kierunku Gdańska. Podróż przebiegała w doskonałych nastrojach, a do stacji Gdańsk Stadion (tym rzesiadki na Gdańsku Głównym) dotarliśmy mniej więcej dwie godziny przed rozpoczęciem meczu.

Przed spotkaniem dało się słyszeć głosy, że lechiści mający "wszystkiego dosyć", jak przed paru laty fani Lecha, mogą dążyć do tego, by przerwać ostatnie domowe spotkanie i w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie z wyników drużyny i obecnej sytuacji w klubie. Być może właśnie takie głosy, pojawiające się również w mediach, mogły sprawić, że zastępy policji były tego dnia zdecydowanie większe - z latającym nad naszymi głowami helikopterem włącznie.



Samo wchodzenie na sektor gości przebiegało jak zwykle w miarę sprawnie, ale oczywiście służby w pełnym rynsztunku w tunelu prowadzącym na trybunę wybierali co chwila kogoś do kontroli osobistej. Mniej więcej 45 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego zaznaczyliśmy swoją obecność głośnym "Jesteśmy zawsze tam...". Później zaś poświęciliśmy nieco uwagi miejscowym. "Hej k...y co was tak mało?!" - skandowaliśmy, by po chwili zaintonować po raz pierwszy tego dnia okazjonalną przyśpiewkę na cześć gdańskiego spadkowicza - "Ole ole, ole ole, spada gdańska k...a, wszyscy cieszą się". Nie wiedzieć czemu, miejscowym chamom skoczyło ciśnienie i zaczęli wymachiwać w naszym kierunku.



Ostatecznie na meczu pojawiło się trochę ponad 15 tys. kibiców. Dawno minęły czasy, kiedy lechiści podniecali się bijąc rekord frekwencji na swoim stadionie. Dwukrotnie wyższa liczba widzów to efekt obniżonych o 50 procent cen biletów na wszystkie trybuny oraz pożegnalny mecz w barwach BKS-u Flavio Paixao. W młynie gospodarzy wisiały m.in. flagi zaprzyjaźnionego Śląska i Czarnych Słupsk, a lechiści pozdrawiali również Raków Częstochowa.

W sektorze gości wywiesiliśmy 11 flag: Żyleta jest zawsze z Wami, Legia Warszawa (malowana), 100% Olimpia, Wola, Ursynów, Legijna Orneta, Muranowscy Legii Fani, Fanaticoss 03, Zjednoczone Południe, Bemowo, Śródmieście Płd. Spotkanie poprzedziła minuta ciszy poświęcona jednej z młodych fanek Lechii. W jej trakcie fani obu ekip zgodnie milczeli, a wspólne "stanowisko" wyrazili jeszcze raz w trakcie meczu - skandując (zainicjowane w młynie gospodarzy) "Zawsze i wszędzie policja j... będzie".



Na początek spotkania mieliśmy przygotowaną oprawę odnoszącą się do obecnej sytuacji Lechii. Najpierw rozciągnięta została malowana sektorówka przedstawiająca kibica przykładającego szkło powiększające do źrenicy. Kiedy miejscowi zaczęli wyglądać uważnie w stronę klatki, dojrzeć mogli rozwinięty chwilę później transparent "Ostatnia szansa zobaczyć k... z Gdańska". Podczas prezentacji (jak również kilka razy w trakcie spotkania) ponownie śpiewana była okazjonalna przyśpiewka "Ole ole, ole ole, spada gdańska k..., wszyscy cieszą się".



W tym samym czasie przygotowania do pierwszej oprawy rozpoczęli gospodarze, ale trochę czasu zajęło im rozciągnięcie całej choreografii. A składały się na nią: sporych rozmiarów czarny transparent "Ekstraklasę puszczamy z dymem", wycinana malowana sektorówka przedstawiająca kibica w kominiarce, trzymającego podpaloną kartę ekstraklasy. W tle pojawiły się czarne chorągiewki, a następnie spore ilości czarnych świec dymnych oraz race. Solidny pokaz pirotechniczny wraz z wiatrem w kierunku murawy sprawił, że spotkanie zostało przerwane na kilka minut.

Nasz doping tego dnia stał na mocno przeciętnym poziomie względem potencjału - w dużej mierze zawodziła koordynacja góra/dół, przez co śpiewaliśmy nierówno. Oczywiście nie brakowało wzajemnych uprzejmości. Co ciekawe spiker reagował tylko wtedy, gdy bluzgi leciały z naszej strony. I pier...lił jak potłuczony. Kiedy cisnęliśmy gdańszczanom, ten w trakcie meczu zaczynał gadanie o wygranej rugbistek Lechii sprzed kilku godzin. Zresztą wspomniane rugbistki "fetował" jeszcze parokrotnie. Były też teksty o tym, że w pierwszej lidze Lechię czekają ciekawe mecze i tym podobne. Warto czym prędzej rozpocząć leczenie.



Z kolei przed meczem i po jego zakończeniu próbowano nasze okrzyki zagłuszać przez podkręcanie muzyki. A ta tego dnia była dobrana tematycznie. Na przykład w przerwie puszczono cały kawałek "Nie płacz Ewka", który szybko został przez nas podchwycony. Pożegnalny utwór był w przerwie, pożegnalna oprawa lechistów w drugiej połowie. Wtedy najpierw rozciągnęli na górze malowane płótno "Uwielbiamy Lecieć Grubo" (pierwsze litery nieprzypadkiem tworzyły ULG), poniżej sektorówkę w kształcie klubowej koszulki, na dole wisiał transparent w barwach klubowych (ponad nim chorągiewki w tych samych kolorach), a całość zwieńczył konkretny pokaz pirotechniczny - głównie sylwestrowe wyrzutnie odbijające się z porządnym hukiem od membrany dachowej, ale także świece dymne i inne "świecidełka".



Warto jeszcze wspomnieć, że pod koniec pierwszej części gdy boisko opuścił żegnający się z gdańską publicznością Flavio Paixao, dla którego zawodnicy obu drużyn przygotowali szpaler. Oklaskiwany przez gospodarzy zawodnik nie doczekał się na kurtuazję z naszej strony. "Wypierd...j, wypier...j, wypier...j!" - niosło się z naszej strony, a chwilę później Portugalczyk usłyszał również "Flavio Paixao, ilu cię w d...ę je...ło?!".

W drugiej połowie w naszym repertuarze najlepiej wychodził "Hit z Wiednia", przy którym udało się zgrać górę z dołem, a później - kilkanaście minut przed końcem meczu - "Nie poddawaj się ukochana ma...". Nasz zespół atakował przez całe spotkanie, ale piłka jak na złość nie chciała wpaść do siatki. Parę minut przed końcowym gwizdkiem ruszyliśmy z pieśnią "Gdybym jeszcze raz...". Przez większość meczu w naszym sektorze powiewało kilkanaście dużych flag na kiju.

W ostatniej akcji meczu legioniści stracili piłkę na połowie rywala, a Kacpra Tobiasza, strzałem z około 60 metrów pokonał Gajos. Sędzia nie wznowił już gry, a miejscowi świętowali co najmniej tak hucznie, jakby trafienie miało zapewnić im ligowy byt. Staraliśmy się pocieszyć golkipera Legii skandując jego imię i nazwisko. Pod adresem lechistów zarzucone zostały z kolei - "Wypierd...ać z ekstraklasy, hej, hej!", a także "Nawet w pierwszej lidze, nawet w pierwszej lidze, ja cię ku...o nienawidzę!".

Nie pierwszy już raz z nami na wyjazd pojechał Czarek Miszta, którego nazwisko również skandowaliśmy po końcowym gwizdku. Piłkarzom, którzy podeszli pod nasz sektor podziękować za wsparcie mieliśmy do przekazania przede wszystkim to, że liczymy na wygraną w ostatnim meczu w tym sezonie - szczególnie, że wynik spotkania może zdecydować o spadku kolejnej drużyny. "Ze Śląskiem tylko zwycięstwo!" - skandowali fani Legii.

Po meczu lechiści dłuższy czas "rozmawiali" z zawodnikami w nieco innym tonie niż jeszcze tydzień wcześniej. My przez nieco ponad godzinę czekaliśmy na wyjście ze stadionu, po czym sprawnie przemaszerowaliśmy na pobliską stację i ruszyliśmy w drogę do Warszawy. Pomimo porażki, 4-godzinna podróż przebiegała raczej na dobrej zabawie - wszak był to ostatni wyjazd na kolejne dwa miesiące. W stolicy zameldowaliśmy się o 3 nad ranem.

W sobotę kończymy sezon meczem przy Ł3 ze Śląskiem, na którym spodziewany jest komplet publiczności. Wrocławianie, którzy nie mogą być pewni utrzymania, przyjadą do Warszawy pociągiem specjalnym w dobrej liczbie. Wszak ciężar gatunkowy tego meczu dla WKS-u jest bardzo poważny.

P.S. W sektorze gości wywieszone zostały transparenty "Wiesiek wracaj do zdrowia", "Maniek wracaj do zdrowia!" i "PDW Zwierzu F'03".

Frekwencja: 15 832
Kibiców gości: 1500
Flagi gości: 11

Autor: Bodziach

Statystyki
Lechia Gdańsk-Legia Warszawa
10strzały22
4strzały celne8
2rzuty rożne4
12faule13
2spalone0
0słupki0
0poprzeczki0
0żółte kartki0
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.