REKLAMA
Ekstraklasa 2024/2025
1. kolejka
#LEGZAG
25542
Warszawa, Polska
Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
20.07.2024
20:15
Legia Warszawa
Zagłębie Lubin
Legia Warszawa
2-0
Zagłębie Lubin
86' Augustyniak
90+3' Luquinhas
(0-0)
1 Kacper Tobiasz
12 Radovan Pankov 78'
24 Jan Ziółkowski 65'
3 Steve Kapuadi
13 Paweł Wszołek
5 Claude Goncalves
67 Bartosz Kapustka 78'
82 Luquinhas
25 Ryōya Morishita 58'
7 Tomáš Pekhart 65'
28 Marc Gual
27 Gabriel Kobylak
8 Rafał Augustyniak 65'
9 Blaž Kramer 65'
11 Kacper Chodyna
19 Ruben Vinagre 58'
55 Artur Jędrzejczyk 78'
71 Mateusz Szczepaniak
86 Igor Strzałek 78'
99 Jordan Majchrzak
Jasmin Burić 1
Bartosz Kopacz 2
Michał Nalepa 25
Aleks Ławniczak 5
Luis Mata 55
87' Tomasz Pieńko 21
Damian Dąbrowski 8
Tomasz Makowski 6
67' Mateusz Wdowiak 17
55' Marek Mróz 7
67' Dawid Kurminowski 90
Dominik Hładun 30
67' Mateusz Grzybek 13
Filip Kocaba 35
Patryk Kusztal 23
Arkadiusz Woźniak 11
Bartłomiej Kłudka 27
55' Igor Orlikowski 31
87' Adam Radwański 18
67' Vaclav Sejk 9
Trener: Goncalo Feio
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Trener: Waldemar Fornalik
Asystent trenera: Tomasz Fornalik
Kierownik drużyny: Karol Sitarski
Lekarz: Jacek Worobiec
Fizjoterapeuta: Karol Sitarski
Sędziowie
Główny: Piotr Lasyk
Asystent: Krzysztof Myrmus
Asystent: Damian Rokosz
Techniczny: Radosław Trochimiuk
VAR: Tomasz Musiał
AVAR: Bartosz Heinig
Pogoda:
Temperatura 25°C
Ciśnienie 1011 hPa
Wilgotność 47%
Relacja

Cierpliwość popłaca

Legia Warszawa wydarła trzy punkty i pokonała Zagłębie Lubin na starcie sezonu po trafieniach w samej końcówce Rafała Augustyniaka i Luquinhasa. "Wojskowi" przez długi czas "bili głową w mur", chociaż przez niemal całą drugą połowę grali w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Michała Nalepy. Gospodarze przeważali przez większość meczu i zdobyte przez nich komplet punktów można uznać za całkowicie zasłużone.




Początek meczu należał do Legii. Gospodarze momentami zamykali swoich rywali w okolicach pola karnego i wydawało się, że strzelony gol będzie tylko kwestią czasu. "Miedziowi" bronili się jednak skutecznie. Aktywny w ofensywie był Marc Gual, który w ataku pracował za dwóch. W 22. minucie Hiszpan dopiął w końcu swego i skierował piłkę do siatki. Niestety, jego radość z trafienia nie trwała długo, ponieważ za moment arbiter liniowy podniósł w górę chorągiewkę i zasygnalizował pozycję spaloną. Za moment hiszpański napastnik raz jeszcze znalazł się w centrum uwagi. Legionista poradził sobie z pilnującym go obrońcą, wypracował sobie nieco miejsca przed polem karnym Zagłębia, jednak niestety jego próba poszybowała wysoko ponad poprzeczką.

W 29. minucie bardzo ładna kontra Zagłębia, która mogła skończyć się objęciem prowadzenia. Dawid Kurminowski dostał podanie ze skrzydła, miał sporo miejsca w polu karnym, jednak uderzając z półwoleja wyraźnie przestrzelił. Był to jednak kolejny dowód na to, że tego wieczoru legioniści będą musieli się mieć na baczności, ponieważ lubinianie mocno skupili się zabezpieczaniu tyłów i przeprowadzeniu groźnych kontr. Chwilę potem podopieczni Waldemara Fornalika znowu pokazali się z dobrej strony. Z dystansu mocno piłkę kopnął Damian Dąbrowski i instynktownie, chociaż przed siebie futbolówkę odbił Kacper Tobiasz. W 37. minucie w końcu ponownie do interwencji zmuszony został Jasmin Burić. Bośniak wyłapał sprytny strzał po ziemi z rzutu wolnego Guala. Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic wartego uwagi. Arbiter zakończył wkrótce pierwsze 45 minut, które nie przyniosły zbyt wielu emocji. Każda z drużyn oddała zaledwie po jednym celnym strzale, a legioniści pomimo optycznej przewagi nie zdołali wyjść na prowadzenie.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Na drugą połowę obydwie jedenastki wyszły bez zmian w składach. Legioniści swoje ofensywne akcje tworzyli z udziałem Luquinhasa. Brazylijczyk przypomniał o sobie kibicom, notując kilka udanych dryblingów. Momentami był dla przeciwników niemal nieuchwytny. W 51. minucie w środkowej strefie boiska mocno poturbował go Michał Nalepa. Początkowo sędzia ukarał obrońcę Zagłębia żółtą kartkę, ale po analizie VAR zmienił swoją decyzję i wyrzucił go z boiska. Przez kolejne kilkadziesiąt minut gospodarze grali więc w przewadze. Niedługo po tym zdarzeniu Brazylijczyk stanął przed szansą na strzelenie gola. Niestety, zdecydowanie uderzenie mu nie wyszło, chociaż na pochwałę zasługuje samo rozegranie rzutu wolnego przez legionistów, które mogło zaskoczyć przyjezdnych. Po niespełna godzinie gry kolejne kłopoty Zagłębia w obronie. Luquinhas podał do Guala, ale z jego strzałem z najwyższym trudem poradził sobie Jasmin Burić. Okazję do dobitki miał wprawdzie jeszcze Wszołek, lecz ofiarnie pod jego nogi rzucił się bramkarz lubinian, ratując tym samym swoich kolegów przed utratą gola.

W 66. na boisku pojawił się ten, którego w Legii miało już nie być. Blaz Kramer na ostatnie kilkadziesiąt minut zmienił Tomasa Pekharta i zaraz po zameldowaniu się na murawie miał okazję wpisać się na listę strzelców. Słoweniec doszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego, ale niestety przestrzelił obok słupka. Niebawem Ruben Vinagre dograł do Bartosza Kapustki. Pomocnik jednak nie potrafił skierować piłki chociażby w światło bramki... Czas uciekał, a niestety Legia miała spore problemy, aby pomimo gry w przewadze poważnie zagrozić bramce Zagłębia. Kwadrans przed końcem z futbolówką na skraju szesnastki odnalazł się Kramer. Słoweniec przymierzył w kierunku dalszego słupka, jednak niestety z precyzją tego wykonania było zdecydowanie gorzej.

Kiedy wydawało się, że na początek sezonu Legia podzieli się z Zagłębiem punktami, nadeszła 86. minuta gry. Wówczas Wszołek podał do niepilnowanego Rafała Augustyniaka, któremu pozostawiono zdecydowanie zbyt dużo miejsca. Pomocnik nie czekając zbyt długo huknął mocno prawą nogą, a piłka pomimo interwencji Buricia wtoczyła się do siatki! Od tego momentu można było odetchnąć z ulgą. Legia poczuła się pewniej na boisku i w doliczonym czasie spotkania przypieczętowała wygraną. Tym razem na listę strzelców wpisał się Luquinhas.

Minuta po minucie

19:30 - Witamy z Łazienkowskiej 3! Pogoda jest słoneczna, warunki idealne by Legia powróciła do gry w rozgrywkach Ekstraklasy. Pierwszym przeciwnikiem "Wojskowych" w sezonie 2024/25 będzie Zagłębie Lubin.
19:35 - Skład Legii na premierowy mecz nowego sezonu wygląda obiecująco i bez większych zaskoczeń. Od pierwszych minut w barwach Legii zadebiutuje dziś Claude Goncalves, a powrót do gry w warszawskim klubie zanotuje Luquinhas. Rolę kapitana będzie pełnić Bartosz Kapustka, a młodzieżowca Jan Ziółkowski.
19:36 - Piłkarze Legii udają się na rozgrzewkę. Z trybun słychać gromkie - "chodźcie do nas".
19:37 - "Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas"! Przekaz od kibiców jasny, teraz wszystko w nogach piłkarzy.
19:43 - Kibice na Żylecie powoli przygotowują się do przedstawienia oprawy. "Refugees welcome", czyli uchodźcy mile widziani - taki napis ukazał się u dołu trybuny.
19:48 - Zagłębie ostatni sezon zakończyło na 8. pozycji w tabeli. Mimo że progres był nieznaczny, władze klubu zdecydowały się na kontynuowanie współpracy z trenerem Waldemarem Fornalikiem. Podczas przygotowań do rozgrywek "Miedziowi" rozegrali 4 spotkania kontrolne, a ich przeciwnikiem byli - Buducnost Podgorica (4-3), Rapid Bukareszt (0-1), NK Nafta Lendava (1-0) i GKS Katowice (1-1).
20:01 - "Ceeeeeeeeeee..."! Do rozpoczęcia meczu już tylko niecały kwadrans.
20:10 - "Sen o Warszawie" po raz pierwszy w tym sezonie!
20:12 - Ruszyli! Piłkarze obu drużyn wychodzą na murawę w akompaniamencie "Mistrzem Polski jest Legia...".
20:13 - Patriotyczna oprawa, a wraz z nią przyśpiewka - "Cała Polska śpiewa z nami, wypi***alać z uchodźcami".
20:14 - Strony wylosowane, ostatnie rozmowy wśród drużyn, zaraz zaczynamy!
20:15 - Na środku ustawiony jest już Tomas Pekhart, rozpoczną legioniści.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Rozpoczynamy sezon 2024/25!
1' - Legioniści szybko zgubili piłkę po rozpoczęciu gry, Zagłębie w ataku pozycyjnym.
2' - Nieudana próba długiego podania, z autu rozpocznie Legia.
4' - Wysokie podanie Kapudiego w stronę Guala, Hiszpan zgrywa głową przed pole karne gdzie jest Kapustka, Polak uderza z pierwszej piłki... wysoko nad bramką.
5' - Goście w posiadaniu na własnej połowie, legioniści naciskają ich wysokim pressingiem i zmuszają do wybicia, które przecina Pankov.
6' - Wysokie podanie na pole karne przejmuje Gual, mija rywala przełożeniem piłki, wykłada piłkę Luquinhasowi, ale strzał Brazylijczyka blokuje jeden z defensorów.
7' - Strzał gości sprzed pola karnego blokuje Kapuadi.
8' - Płaskie zagranie na pole karne Legii, ale nie zdążył przeciąć go Kurminowski.
10' - Wszołek zagrywa po ziemi na pole karne, ale Kapustka traci w prosty sposób. Goście wychodzą z kontrą, którą podaniem do Tobiasza w zarodku niszczy Pankov.
10' - Kapuadi mija rywala, zagrywa prostopadle górą do Luquinhasa, ale Brazylijczyk przegrywa w pojedynku biegowym.
11' - Goncalves w pojedynku w środku pola odpycha rywala.
13' - Mróz próbował zagrać prostopadle między linie obrony, ale świetnie przecina to zagranie Kapuadi.
13' - Akcja Legii prawą stroną, wysoka centra Wszołka, podbija ją jeden z defensorów i piłka szybuje do Pekharta, ale w ostatnim momencie zdołał ją przeciąć głową zawodnik Zagłębia.
14' - "Tylko mistrzostwo, hej Legio tylko mistrzostwo" niesie się z trybun przy Łazienkowskiej.
17' - Zagłębie w ataku na połowie Legii, ale gubi się i w prosty sposób traci piłkę.
18' - Legioniści w kontrze, wyprowadza ją Kapustka, ale podaje w najgorszy możliwy sposób. Jeszcze Pekhart fauluje rywala.
19' - Lekko mówiąc, widowisko, jak na razie, zdecydowanie nie porywa.
19' - Morishita na lewej flance, zagrywa po ziemi na pole karne w stronę Guala, ale zbyt głęboko i łapie piłkę Burić.
21' - Kapustka faulowany na prawym skrzydle, pomocnik szykuje się do wykonania stałego fragmentu gry.
21' - Centra na bliższy słupek, ale nikt jej nie przeciął.
22' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
22' - GOL ANULOWANY!
22' - Bramka dla Legii, zdobywcą gola Marc Gual. Ale chwila... pozycja spalona.
22' - Sędziowie jeszcze czekają na potwierdzenie z wozu VAR.
23' - Spalony rzeczywiście był, grę wznowi Burić.
25' - Luquinhas na przebój w środku pola, centruje Kapustka, lecz niecelnie. Jeszcze przed polem karnym piłkę zbiera Gual, przekłada rywala i uderza mocno, ale wysoko nad bramką.
26' - Legia w wysokim pressingu zmusza rywala do wybicia piłki. Przejmuje ją Kapustka, podprowadza pod pole karne i uderza, ale strzał zdecydowanie zbyt lekki i zablokowany przez rywali.
26' - Teraz z drugiej strony uderza sprzed "szesnastki" Dąbrowski, ale także niecelnie.
27' -
28' - Goncalves ostro potraktował Mroza na połowie Zagłębia.
29' - Pieńko łatwo poradził sobie z Kapuadi, pomknął prawym skrzydłem i wyłożył piłkę na 11. metr do Kurminowskiego, który posłał ją wysoko w Żyletę.
31' - Pankov fauluje rywala w środku pola.
31' - Kurminowski na polu karnym, próbuje ograć dryblingiem Ziółkowskiego, ale młody defensor świetnie sobie z nim poradził.
32' - Dąbrowski uderza z okolic 20. metra, piłka odbija się przed samym Tobiaszem, ale golkiper radzi sobie z interwencją.
33' - Wszołek na prawym skrzydle, centruje na pole karne, ale nie doskoczył do piłki Pekhart.
35' - Pankov traci piłkę w środku pola, górna piłka na prawą flankę w wykonaniu Zagłębia, ale wygrywa pojedynek szybkościowym z rywalem Morishita.
35' - Kapustka centruje z prawej strony lewą nogą, Gual uderza głową bardzo lekko i obok bramki.
36' - Luquinhas na przebój w środku pola, mija jednego rywala, a drugi zatrzymuje go faulem. Będzie rzut wolny na około 25. metrze od bramki.
37' - Do uderzenia podchodzi Gual... zaskakujący strzał po ziemi nad murem, ale przytomnie w bramce Burić.
38' - Luquinhas niebezpiecznie traci piłkę na własnej połowie, Kurminowski uderza z daleka po ziemi, ale kilometry od bramki Legii.
40' - Kolejna wysoka piłką pod pole karne od Kapuadiego, tym razem nie poradził sobie z przeciwnikiem Gual.
41' - Jeszcze legioniści na połowie rywala, Gual z prawej flanki wbiega na pole karne, centruje na głowę Pekharta, a Czech uderza minimalnie obok słupka.
41' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
42' - Gual zgrywa do Luquinhasa, Brazylijczyk wbiega środkiem na pole karne i upada w kontakcie z rywalem, ale gwizdek sędziego milczy.
44' - Morishita na przebój na lewym skrzydle, ale dośrodkowanie Japończyka zdecydowanie za mocne.
44' - fot. Woytek / Legionisci.com
45' - Luquinhas przed polem karnym po stracie Dąbrowskiego, nie decyduje się na strzał tylko podaje prostopadle w kierunku Wszołka, ale niecelnie.
45+1' - Koniec pierwszej połowy

Brak doliczonych minut pokazuje poziom i intensywność dzisiejszego meczu. Pierwsza połowa bez bramek, nie działo się w niej zbytnio nic, a drużyny oddały tylko po jednym celnym strzale. Legioniści posiadają optyczną przewagę, ale jak przychodzi co do czego, to nie potrafią jej wykorzystać. W drugiej części musi być zdecydowanie lepiej.

46' - Początek drugiej połowy
46' - Wracamy do gry, od środka goście.
46' - Płaska centra Kopacza wybita przez Goncalvesa.
47' - Kapustka na prawym skrzydle, centruje, ale niedokładnie.
47' - Kolejna centra, znów dobrze interweniuje Goncalves.
47' - Luquinhas na przebój w środku pola, Brazylijczyk znów faulowany.
50' - Zagłębie na połowie Legii, Dąbrowski próbuje zagrać prostopadle na pole karne, ale dobrze reaguje Pankov.
50' - Legioniści wychodzą z kontrą, Gual faulowany w środkowej tercji boiska.
51' - Żółta kartka: Michał Nalepa (Zagłębie)
51' - Ostry faul Nalepy na Luquinhasie w walce o piłkę. Brazylijczyk potrzebuje pomocy medycznej.
52' - Sytuacja będzie jeszcze sprawdzana, sędzia Lasyk pobiegł do monitora.
52' - Czerwona kartka: Michał Nalepa (Zagłębie)
52' - Zmiana decyzji - czerwona kartka! Legia, przez praktycznie całą drugą połowę, będzie grała w przewadze.
53' - Drugą dobrą informacją jest to, że z Luquinhasem jest wszystko dobrze, będzie mógł kontynuować grę.
54' - Ależ rozwiązanie stałego fragmentu gry w wykonaniu Legii. Kapuadi przytomnie zauważył wbiegającego q pole karne Luquinhasa, zagrał do niego prostopadle, ale Brazylijczykowi kompletnie nie wyszedł strzał.
55' - Luquinhas prostopadle do Morishity, ale Japończyk pogubił się i stracił piłkę.
55' - Zmiana Zagłębie: Marek Mróz Igor Orlikowski
57' - Wszołek na prawej flance, biegnie do samej linii, ale wrzutka zdecydowanie za mocna.
57' - Legioniści teraz bardzo wysoko na połowie Zagłębia, chcą jak najszybciej odebrać piłkę.
57' - Z kontratakiem wychodzi Zagłębie. Pieńko radzi sobie z Pankovem, ale fenomenalnie ubezpiecza go Ziółkowski, który przecina akcję wślizgiem.
58' - Zmiana Legia: Ryoya Morishita Ruben Vinagre
60' - Żółta kartka: Jan Ziółkowski (Legia)
61' - Prostopadłe podanie w kierunku Guala, ale Hiszpan nie przedarł się przez defensywę.
61' - Centra debiutującego w Legii Vinagre zdecydowanie za niska.
62' - Wszołek centruje, ale piąstkuje piłkę Burić. Legioniści nadal na połowie rywala.
62' - Kolejna centra, tym razem wybita na rzut rożny, który egzekwować będzie Vinagre.
62' - Płaska centra na bliższy słupek wybita przez defensorów.
63' - Napór Legii trwa, centra Wszołka z głębi pola wybita głową przez Kopacza.
63' - Zagłębie wychodzi z kontrą, ale świetnie w defensywie pomógł Luquinhas i odebrał rywalowi piłkę.
65' - Luquinhas podaje do Guala przed polem karnym, Hiszpan wykiwał rywala i uderzył, piłka odbiła się jeszcze od jednego z defensorów i z trudem, ale zdołał interweniować Burić. Do dobitki z ogromnego kąta doszedł jeszcze Wszołek i wywalczył rzut rożny.
65' - Zmiana Legia: Jan Ziółkowski Rafał Augustyniak
65' - Zmiana Legia: Tomas Pekhart Blaz Kramer
66' - Wysoka centra Vinagre z kornera, świetnie w pole karne wbiegł Kramer i uderzył głową minimalnie obok słupka.
67' - Zmiana Zagłębie: Mateusz Wdowiak Mateusz Grzybek
67' - Zmiana Zagłębie: Dawid Kurminowski Vaclav Sejk
70' - Vinagre z Luquinhasem na lewym skrzydle, Brazylijczyk zgrywa do środka do Kapustki, Polak przekłada piłkę na drugą nogę i uderza... niestety nad bramką.
71' - Vinagre zbiega do środka i dośrodkowuje wysoko, ale wprost do koszyczka Buricia.
72' - Augustyniak bardzo prosto traci w rozegraniu piłki. Zagłębie będzie miało chwilę na zabranie cennego czasu.
73' - Szybkie odzyskanie piłki, Vinagre świetnie centruje z lewej strony, ale nie zdołał przeciąć piłki Gual. Jeszcze centra Kapuadiego, do główki doszedł Luquinhas, ale przestrzelił.
74' - Centra na pole karne Legii, piąstkuje Tobiasz.
74' - Legia wychodzi z kontratakiem, prawą flanką rozprowadza go Wszołek, ale jego dośrodkowanie wyłapuje Burić.
75' - Kolejny kontratak gospodarzy, przez całą połowę mknie Kramer, zgubił rywala na zamach, ale techniczne uderzenie daleko obok bramki.
75' -
77' - 25 542 kibiców ogląda pierwszy mecz sezonu 2024/25 przy Łazienkowskiej z poziomu trybun.
78' - Wszołek próbuje kolejnej centry i fatalnie traci. Dobrą interwencją naprawił jego błąd Pankov, który teraz cierpi.
78' - Zmiana Legia: Bartosz Kapustka Igor Strzałek
78' - Zmiana Legia: Radovan Pankov Artur Jędrzejczyk
79' - Serb opuszcza boisko nieco utykając.
80' - Kolejna prosta strata, tym razem Guala. Akcje Legii wyglądają coraz bardziej rozpaczliwie.
80' - Kramer traci na rzecz Dąbrowskiego, Vinagre w pressingu fauluje rywala.
82' - Luquinhas świetnie w środku pola, podaje do Kramera, który przegrywa pojedynek z Orlikowskim.
83' - Goncalves wbiega w pole karne, uderza, ale jest zablokowany. Będzie tylko rzut rożny.
84' - Vinagre do nikogo. Jeszcze Strzałek... wprost do rąk golkipera gości...
85' - Strzałek do Wszołka na prawe skrzydło, ale ten zablokowany przez rywala. Legia nadal w posiadaniu.
86' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
86' - Strzelec gola: Rafał Augustyniak (Legia)!
87' - W końcu!!! Po mozolnej akcji Wszołek zgrał piłkę przed pole karne do niepilnowanego Augustyniaka, ten kropnął ile sił po ziemi i nie dał szans Buriciowi.
88' - Zmiana Zagłębie: Tomasz Pieńko Adam Radwański
89' - Kapaudi próbuje uruchomić prostopadle Guala, ale robi to bardzo źle.
90' - Radwański łatwo poradził sobie z kilkoma zawodnikami Legii, ale goście kompletnie się pogubili i wycofali do bramkarza.
90+1' - Druga połowa przedłużona o 6 minut.
90+1' - fot. Woytek / Legionisci.com
90+1' - Legioniści rozgrywają na połowie Zagłębia, nie spieszy im się zbytnio, by przesunąć akcję pod samo pole karne.
90+3' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
90+3' - Strzelec gola: Luquinhas (Legia)!
90+4' - Rozkręcili się nieco legioniści na koniec. Bardzo dobry kontratak w ich wykonaniu, choć wydawało się w pewnym momencie, że już nic z niego nie będzie. Piłkę wyłuskał jeszcze Vinagre, zgrał do Luquinhasa, który na zamach minął rywala i umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości.
90+5' - Brazylijczyk ciesząc się bramki, w geście solidarności, pokazał koszulkę kontuzjowanego Juergena Elitima.
90+6' - "Śpiewajmy hej sialala, Legia dziś trzy punkty ma...!"
90+6' - Znalazł się na polu karnym Legii Radwański, oddał strzał z dość ostrego kąta i chybił naprawdę minimalnie.
90+7' - Koniec meczu!





Legioniści udanie inaugurują sezon 2024/24 cennym zwycięstwem 2-0 z Zagłębiem Lubin. Choć spotkanie było naprawdę nudne, a "Wojskowi", mimo gry w przewadze przez znaczną część drugiej połowy, nie potrafili wykorzystać żadnej z sytuacji i z uporem maniaka decydowali się na dośrodkowania, to końcówka meczu w ich wykonaniu nieco wynagrodziła wysiłek kibicom i przyczyniła się do zdobycia 3. punktów.
"Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas..." i "Tylko mistrzostwo, hej Legio tylko mistrzostwo" śpiewają kibice Legii żegnając piłkarzy.

Relacja z trybun

Refugees welcome

Rozłąka z rozgrywkami naszej rodzimej Ekstraklasy trwała niespełna dwa miesiące. Wreszcie, po niemal 60 dniach oczekiwania, ruszył nowy sezon 2024/2025, który „Wojskowi” rozpoczęli domowym spotkaniem z dolnośląskim Zagłębiem. Większość z nas z ogromnym zaciekawieniem nie mogła doczekać się tego pierwszego pojedynku, by na własne oczy przekonać się, czy przebudowana w trakcie letnich przygotowań drużyna spełni pokładane w niej oczekiwania, a te w przypadku warszawskiego zespołu mogą być tylko jedne – walka o krajowe mistrzostwo.




Nie dziwi zatem bardzo porządna frekwencja jak na środek sezonu wakacyjnego – ponad 25500 osób zdecydowało się spędzić sobotni wieczór przy Łazienkowskiej. O tym, że swoista moda na Legię – co naturalnie cieszy – trwa od jakiegoś czasu w najlepsze, świadczy fakt, że klub pobił rekord sprzedaży karnetów. Rozeszły się wszystkie – cała przygotowana pula, czy 10000 sztuk!

Przed pojedynkiem z „Miedziowymi” ultrasi prowadzili zbiórkę na kolejne oprawy meczowe. Praktycznie nikt nie przechodził obojętnie obok „szkatuł” i dokładał swoją cegiełkę do przyszłych legijnych choreografii.

W trakcie przedmeczowej rozgrzewki podziękowaliśmy Dominikowi Hładunowi za grę skandowaniem jego nazwiska. Bramkarz, zdając sobie sprawę, iż nie będzie w stanie pełnić roli pierwszego golkipera w ekipie z Łazienkowskiej, postanowił wrócić po dwóch latach na Dolny Śląsk. Z kolei jeśli chodzi o naszych obecnych zawodników, zaprosiliśmy ich przed „Żyletę”, aby im uzmysłowić, na czym mają się skupiać od pierwszego spotkania w nowym sezonie. „Do boju, Legio, marsz! Mistrzostwo czeka nas...!” – głośno nawoływaliśmy w stronę futbolistów.

Prowadzący tego wieczoru doping „Staruch” gorąco zachęcał nas do tego, abyśmy nie tylko wymagali od naszych grajków pełnego zaangażowania w walkę o najwyższy krajowy cel, lecz także, abyśmy przede wszystkim sami podczas każdej rywalizacji dokładali swoje wokalne cegiełki w wyścigu o mistrzostwo Polski.

Jak wiadomo, jesienią 2013 roku nastąpił koniec zgody pomiędzy nami a fanami Pogoni Szczecin. Przez niemal 11 lat stosunki między obiema ekipami pozostawały neutralne. Jednak w świetle ostatnich wydarzeń, kiedy „Portowcy” zaczęli coraz bardziej przymilać się do znienawidzonego przez Legię łódzkiego Widzewa, czara goryczy się przelała. Z tego względu zarówno podczas naszego spotkania, jak i pojedynku Pogoni z Koroną poinformowano zgromadzonych na trybunach kibiców, że od tej pory wszystko ulega zmianie, nie ma możliwości gościnnego udziału w meczach na trybunach i należy spodziewać się niepochlebnych treści względem obu zainteresowanych ekip. Jak zapowiedziano, tak też uczyniono. Można jedynie napisać, że z pewnością skończyła się pewna epoka.

Przed pierwszym gwizdkiem cały stadion minutą ciszy pożegnał zmarłego przed dwoma tygodniami Łukasza Kowalskiego – wielkiego kibica naszego klubu, który tworzył m.in. tygodnik „Nasza Legia”, a w niedalekiej przeszłości pełnił także funkcję koordynatora do spraw kontaktów z kibicami.



Na wyjście piłkarzy, poprzedzone odśpiewaniem „Snu o Warszawie” Niemena oraz „Mistrzem Polski jest Legia”, przygotowano specjalną oprawę, która miała związek z pewnymi politycznymi decyzjami dotyczącymi naszego kraju, a którą skierowano do osób, które być może w niedługim czasie odwiedzą naszą Ojczyznę. Składały się na nią transparent „Refugees welcome” (pol. „Uchodźcy, witamy!”) z motywami ludowymi po obu stronach napisu oraz ogromna sektorówka zwisająca z dachu „Żylety”, na której zaprezentowano trzy postaci: dwóch mężczyzn i stojącą pomiędzy nimi niewiastę. Młodzieniec po lewej stronie trzymał kij baseballowy, ten po prawej – młotek, zaś dziewczyna, której szyję zdobiły czerwone korale oraz krzyż – paterę ze świńskim łbem. Zwieńczenie prezentacji stanowiła przyśpiewka „Cała Polska śpiewa z nami – wypie****** z uchodźcami!”.

Jeśli chodzi o fanów z Dolnego Śląska, to przyjechali oni do Warszawy autokarami w 225 głów (w tym Odra Opole 31, Arka Gdynia 8 i Zawisza Bydgoszcz 3), spóźnieni zajęli miejsca w górnej części sektora gości i wywiesili dwie flagi. Próbowali wprawdzie ogarniać jakiś doping, ale jego poziom był słabiutki. Uskuteczniali bowiem początkowo „Gramy u siebie, Zagłębie gramy u siebie” i „Coście tak cicho...”, po czym przeszli do „Co was tak mało...”, gdy spiker podał liczbę widzów na stadionie, a skończyli na „Przyszliście chamy...” oraz „Gdzie twoje berło, berło i mistrzostwo...”. Jedyny moment, o którym można jakkolwiek pozytywnie napisać, to ten, gdy „Krety” przyłączyły się do naszych okolicznościowych śpiewów związanych z obchodzoną niedawno rocznicą Rzezi Wołyńskiej i wspólnie z nami wykonały dwie przyśpiewki: „Je*** UPA i Banderę, hej, hej!” oraz „Wołyń, Wołyń, pamiętamy!”.

Po mocnym akcencie związanym z zaprezentowaną przez nas choreografią przeszliśmy do uskuteczniania legijnych śpiewów. Świetnie wychodziło nam „Do boju, Legio marsz, mistrzostwo czeka nas!”, „Legiooo!” z kręceniem szalikami i przysiadaniem czy „Legia, Legia, Legia, Legia goooool!”. Odtańczyliśmy również „Labadę” i pozdrowiliśmy nasze zgody. Gdy wykonywaliśmy „Warszawska Legio, zawsze o zwycięstwo walcz!”, wydawało się, że objęliśmy prowadzenie. Po krótkiej euforii nasze głowy ostudził jednak sędzia, który niestety dopatrzył się pozycji spalonej. Mimo to ta nieuznana bramka dodała nam tylko animuszu i staraliśmy się włożyć jeszcze więcej wysiłku w nasz doping, intonując m.in. „Warszawę” na dwie trybuny czy śpiewając głośno hit z Wiednia. Wprawdzie wydawało się, że podczas pierwszych 45 minut pojedynku z lubinianami Legia przeważała na boisku, jednak tak naprawdę mało co z tego wynikało i niestety gra przypominała trochę tę z dopiero co zakończonego sezonu.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Co ciekawe, sporo działo się w przerwie meczu. Najpierw w trybuny do szczęśliwców poszybowały ze specjalnych armat nowe koszulki meczowe Legii, po czym juniorzy U-19 naszego klubu odebrali puchar i medale za wywalczenie mistrzostwa Polski. W trakcie ceremonii odpalono czerwono-biało-zielone dymy, a my odśpiewaliśmy naszym młodym mistrzom hymn naszego klubu. Gdy rozentuzjazmowani futboliści zbliżali się z pucharem do „Żylety”, usłyszeli od nas „Walczyć, trenować, Warszawa musi panować!”, a następnie gorąco podziękowaliśmy im za sukces owacjami oraz wspólnym wykonaniem „Warszawy”.

Drugą część rywalizacji rozpoczęliśmy klasycznie od „Mistrzem Polski jest Legia”, po czym próbowaliśmy zmotywować naszych kopaczy do jeszcze większego zaangażowania w spotkanie donośnym „Tylko zwycięstwo, hej Legio, tylko zwycięstwo!”. Gdy wykonywaliśmy „Za kibicowski trud”, jeden z piłkarzy Zagłębia brutalnie sfaulował Luquinhasa, za co został odesłany przez arbitra do szatni (po uprzedniej wideoweryfikacji), a którego my „pożegnaliśmy” gromkim „Wypier*****!”. Mieliśmy cichą nadzieję, że osłabienie rywali ułatwi zadanie naszym grajkom i ci bardzo szybko znajdą sposób, by futbolówka zatrzepotała finalnie w bramce „Miedziowych”. Jako że ta sytuacja mocno ożywiła trybuny, w kierunku boiska „poszybowały” rozmaite przyśpiewki, m.in. „Jazda z k**!”, „Legia, Legia, Legia, Legia gooool!”, „Gola, gola, gola, strzelcie k*** gola!”, czy – ponownie – „Do boju, Legio, marsz!”.



Chociaż wokalnie robiliśmy, co mogliśmy, by pomóc naszym kopaczom, wynik nie ulegał zmianie – legioniści cały czas bezbramkowo remisowali z Zagłębiem. Z jednej strony wzbudzało to w nas wewnętrzną frustrację i nader częste łapanie się za głowę po kolejnej zmarnowanej akcji, a z drugiej nie pozwalało przestawać mieć nadziei, że gol to tylko kwestia czasu; i cierpliwości naturalnie.

Gdy coraz bardziej nerwowo spoglądaliśmy na zegarki, wreszcie przyszedł długo wyczekiwany moment. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Rafałowi Augustyniakowi udało się wreszcie pokonać Jasmina Buricia i mogliśmy wpaść w szał radości po objęciu prowadzenia przez Legię. Jak się jednak nietrudno domyślać, było nam mało i niczym w ekstazie domagaliśmy się kolejnych trafień, głośno uskuteczniając m.in. „Legia, Legia, Legia, Legia gooool!”. Nasi futboliści spełnili nasze prośby, bowiem już w doliczonym czasie gry Luquinhas, który po dwuletniej rozłące z Warszawą powrócił do stolicy, postawił kropkę nad „i” i ostatecznie ustalił wynik meczu na 2-0 dla „Wojskowych”. Wówczas śmiało można było już zarzucić „Hej, sialala, Legia dziś trzy punkty ma!” i cieszyć się pierwszym zwycięstwem Legii w nowym sezonie. Wygraną przypieczętował wybuch klubowych barw na trybunie wschodniej (czyżby nowa tradycja?).

fot. Maciek Gronau / Legionisci.comfot. Maciek Gronau / Legionisci.com

Po meczu w bardzo dobrych nastrojach wszyscy przysiedliśmy i w tej pozycji czekaliśmy na naszych zawodników, by zaśpiewać im „Do boju, Legio, marsz, mistrzostwo czeka nas!”, po czym wspólnie wykonaliśmy „Warszawę” i gromkimi brawami podziękowaliśmy im za tę pierwszą piłkarską wiktorię. Jednocześnie raz jeszcze podkreśliliśmy, że dla nas liczy się tylko mistrzostwo i że tego od nich oczekujemy, gdy sezon 2024/2025 będzie się miał ku końcowi.

Przed nami krótka kibicowska przerwa. Wprawdzie w czwartek przy Łazienkowskiej Legia zmierzy się z walijskim Caernafron Town FC, lecz w związku z karą nałożoną na nasz klub przez UEFA mecz ten odbędzie się bez udziału publiczności. Mimo to już w niedzielę przyjdzie nam się wybrać na pierwszy ligowy wyjazd do stosunkowo blisko położonych Kielc, w których o 20:15 legioniści będą rywalizować z miejscową Koroną.

P.S. Na trybunach wywiesiliśmy następujące transparenty: „Czejen, wracaj do zdrowia!” oraz „Kasia, wracaj do zdrowia!”

P.P.S. 27 lipca o godzinie 16:00 przy ulicy Chełmskiej 21 rozpocznie się spacer śladami Powstania Warszawskiego po Dolnym Mokotowie, organizowany przez legionistów z Mokotowa oraz „PoWarszawsku”.

Frekwencja: 25 542
Goście: 225
Flagi gości: 2

Legia Warszawa 2-0 Zagłębie Lubin - Michał Wyszyński / SKLW / 34 zdjęcia
Legia Warszawa 2-0 Zagłębie Lubin - Mishka / 124 zdjęcia
Legia Warszawa 2-0 Zagłębie Lubin - Kamil Marciniak / 58 zdjęć
Legia Warszawa 2-0 Zagłębie Lubin - Maciek Gronau / 100 zdjęć

Statystyki
Legia Warszawa-Zagłębie Lubin
16strzały10
7strzały celne3
5rzuty rożne5
15faule16
3spalone1
0słupki0
0poprzeczki0
1żółte kartki0
0czerwone kartki1
Oceń legionistów
Komentarze (108)

Mateusz z Gór

Tobiasz 4
Pankov 5
Ziółkowski 4
Kapuadi 5
Wszołek 4
Claude Goncalves 4
Kapustka 4
Luquinhas 5
Morishita 4
Gual 5
Pekhart 4
Ruben Vinagre 4
Augustyniak 5
Kramer 4
Strzałek 4
Jędrzejczyk 4

Sobal 74

Gra słabiutka wymęczyli zwycięstwo fajnie ze luqi strzelił

Saper

Nic się nie zmieniło, gruz.

wrt

Dobrze zacząć od 3 punktów, ale gra do poprawy.

Dimas

Brawo Panowie dobry mecz - kilku zawodników leczy jeszcze drobne urazy więc będzie jeszcze lepiej l. A karny ewidetny dla nas ;) nie optymalna jedenastka ale punkty gromadzimy i to ważne a płaczkom kij w oko ligę wygrywa się większą ilością punktów a nie ładną grą chociaż Luqi pokazał dzisiaj jakość jak dojdzie Elitym to będą pykać aż miło ;)

Dickson Chotowski

W ubieglym sezonie bysmy zremisowali 0-0. Lukinjasz wielki plus. A Vinagre to bedzie drugi Ljuboja. Moze wiekowo awansowany ale madry, wspaniala technika i wie gdzie zagrac pilke. Bedzie dobrze.

Zorba

Na papierze transfery bardzo na plus.
Trzeba dać czas… dobrze że kończymy z +3

Zwycięstwo takie trochę wymęczone

Alan

Ewidentnie sędzia nam pomógł, ułożył mecz. Do momentu czerwonej kartki nie potrafiliśmy zdominować rywala, mecz był wyrównany i pewnie skończyłoby się remisem. Czerwona kartka niezasłużona, zwykły faul na żółtą i nic więcej. I pomyśleć, że wielu ślepców uważa, że Lasyk zawsze sędziuje przeciwko Legii. Pokazał, że jest na odwrót. Z taką grą ciężko będzie w pucharach, tam sędziowie nie pomogą. Przeciętny trener, przeciętna drużyna i taka też gra.

ja

Kramer i Pekhart nadają się do spakowania w walizke, wysłania na jakąś wyspę i grabienie piasku na plazy, bo granie w pilke im nie wychodzi

Ostatnie

W 66 minucie Kramer na ostatnie kilkadziesiąt minut???

Znawca

Cieszy zwycięstwo,brawo!!! :-) gra niestety do poprawy...

KIBIC

Żeby nie było życzę Legii mistrzostwa ale z tym trenerem nie ma progresu. Jest to co było w poprzednim sezonie czyli brak taktyki. To tak jakby nauczyciel wf-u Feio rzucił im piłek i powiedział grajcie. Siedział na ławce trenerskiej i liczył na fart. Tak się prowadzi zespół z podstawówki. Ja tu nie widzę żadnego zamysłu trenerskiego. Nie ma nic. Ten treneiro liczy tylko na fart i przebłyski piłkarzy. wiem że to kontrowersja ale zmiana na trener, który ma wiedze i doświadczenie sprawi, że Legia będzie mistrzem. Z fają nic nie ugramy.

KIBIC

@Dimas: dobry mecz ha ha ha chyba oglądałeś ostatnie 5 minut lub jesteś niepełnosprytny :)))

Matt

Ależ piękna murawa na tej fotce z Pankovem.

206

@Alan: I też będziesz śpiewał jak Pogoń?

meter

@Alan: Naprawdę ewidentnie nam ułożył ten mecz..nie podchodząc do varu,by sprawdzić ewidentnego karnego na Luqim.7 czerwonych kartek Nalepy też wzięło sie z niczego..ot tak,po prostu krzywdza tego boiskowego bandyte..za nic.Ocknij sie proszę i nie głoś tez,które są nieprawdziwe.

L

Z tej mąki chleba nie będzie. Prawie całą drugą połowę grali jednego więcej, męczyli bułę, a gdy padł gol na 1-0 to radość była taka, jakby co najmniej do finału Ligi Mistrzów awansowali. I co gorsza nie tylko grajki, ale też Fejo, który miał radochę jakby w półfinale LM stuknął Real albo ManCity, a to tymczasem...Lubin grający drugą połowę jednego mniej.

RybaSocho

Taki Pieńko bawił się jak nie z Kapuadim to z Moriszitą. Czy nie można transferować takich zawodników którzy są praktycznie na już gotowi do gry ? Tylko szukać UJ wie kogo i UJ wie gdzie ...?
Łask wiedział że nie gwizdnął ewidentnego przewinienia i aby się trochę wybielić dał czerwo.
Ogólnie brak pomysłu taktyki i niestety znowu słabo to się ogląda.
Faja jest za cienki w uszach na L.
Brak mu obycia doświadczenia i ogólnie zbyt głęboka woda dla niego. A że kapitan ten nasz nowy zaczyna na ławce to wybór raczej nie był strzałem w 10...
Ważne 3 pkt i nic nic nic więcej. Szkoda

Karabasz

@Alan: co ty jerdolisz człowieku, faul na połamanie nóg. Debil czy co?

Mamy to po pięknej grze

Kumaci wiedzą ,

Mateusz z Gór

@L:

Mateusz z Gór

@L:

Czyli miało być im przykro, że jednak udało się wygrać?

Egon

Za chwilę dojdzie Barcia, Alfarela, będzie jeszcze przynajmniej jeden transfer, Vinagre powoli narobi zaległości kondycyjne.
Czas pracuje na naszą korzyść, więc każde, nawet wymęczone zwycięstwo na początku rozgrywek jest na wagę złota.

Piotrek

@L: spokojnie, wyluzujcie, dajmy im czas, to pierwszy mecz, ważne zwycięstwo, cieszą 3 punkty. Będzie tylko lepiej.

Egon

@Alan: Czerwona kartka niezasłużona ?

Dobry dowcip.

Lao

@L:
Ja również raczej z chłodną głową podchodzę do popisów tych pseudogwiazd, ale nie popadajmy w skrajności. To są pierwsze mecze o stawkę, drużyna się formuje i to pewnie zajmie jeszcze, mam nadzieję niedługą chwilę. Ja tam się nie dziwię, że się chłopaki radują, bo właśnie punkty tracone z takimi paździerzami jak Zagłębia, Stale etc są składową na mistrzostwo a nie jednorazowy zryw pięknej gry. Jeśli prawdą jest, że oddajemy do tego naszego najwybitniejszego napadziora, to widać, że być może ktoś w klubie zaczął logicznie myśleć i robić porządki tam gdzie potrzeba. Niezrozumiała jest tylko sytuacja w bramce, Tobiasz nie miał dużo dziś do roboty, ale widać, że popełnia podobne błędy tak jak ten z wypluwaniem piłki przed siebie. Za stary jestem na łudzenie się, że teraz to będzie ogień i odjedziemy reszcie na lata świetlne, ale dajmy im szansę się pokazać.

Znawca

@Mateusz z Gór: jaką masz skalę ocen? Od 1-10? To można powiedzieć,że optymalnie oceniłeś dziś zawodników...

Kowal

@KIBIC: dobry mecz. W zeszlym sezonie albo 0:1. Albo remisik by był.

LK1916

@Anal: Oglądałeś mecz?
Ewidentny faul na Luqi, powinien być karny, czerwona kartka dla Nalepy też. Nogę miał mu złamać? Nie udawaj znawcy.
Gra rzeczywiście nie zachwyciła ale wynik OK.
Sędziowie nie mają pomagać ani Legii ani nikomu, mają sędziować zgodnie z przepisami. Lasyk dziś dał ciała z karnym, to może oddał w póżniejszych decyzjach. I to jest słabe. ...po prostu pzpn.
Nie ma co wyciągać wniosków po pierwszym meczu. Poczekamy zobaczymy.

Paczkomat

Niestety, nie był to nasz dobry mecz. Gramy strasznie wolno i statycznie. No i po cholerę 2 napastnikami? W zawiązku z tym zamiast rozgrywac piłkę wrzutki, wrzutki, wrzutki....

Wilanow

Byłem, kibicowałem i koniec końców wygraliśmy!!!! I to jest wspaniałe????

SNS

@Ostatnie: Tak. 24 minuty (a z doliczonym czasem to nawet 30) to kilkadziesiąt.

Okęciak

Cieszą 3 punkty, lecimy dalej, tylko Legia!

KIBIC

@Kowal: gdyby nie sędzia i fart było by 0:0 . Nie wiem czym ty się podniecasz bo żadnych plusów to ja dzisiaj tu nie widziałem, poza szczęściem

AAA

Wszolek i Pekhart....jak mówił Pan Trener Czerczesow drużyna żeby była lepsza trzeba eliminować najsłabsze ogniwa

Sarcastico

Brawo. Nazbierać tych punktów do czasu awansu do grupy i gitara.

Trener Bramkarzy

Zamiast Pekharta dzis to mógłby głaz narzutowy zagrac i byłoby ok... Dramat,,,, Moriszita to samo, miotał sie bez ładu i składu... Taktycznie bez pomysłu....Sami nie wiedza co grac

singspiel

@KIBIC: sędzia nie zauważył ewidentnej czerwonej kartki, stojąc 5 metrów od sytuacji. dopiero z VARu go wezwali. Lubin przez cały mecz nic nie grał. wygrana zasłużona

Leo

@KIBIC: mistrzostwo zdobywa się umiejąc wygrywać gdy drużynie nie idzie, lub jak kto woli idzie pod górę, z ligowymi średniakami bądź słabeuszami. Mecz nie powalał na kolana, ale szacun za to, że ten mecz wyciągnęli. Szczęście też trzeba mieć, i umieć temu szczęściu pomóc również, a jak wiadomo szczęście sprzyja lepszym. Napisał bym jeszcze coś o składzie, ale Ty tego nie zrozumiał byś, jak dla Ciebie było by to zbyt wiele. Weź pada w rączki i pograj w fifę zapisując po każdym meczu, żeby w razie czego można było powtórzyć z dziesięć razy , aż w końcu szczęśliwie uda Ci się wygrać. I ciesz się jak małe dziecko, że udało Ci się wygrać. Bez pozdrowień

Darek

Byłem i widziałem na własne oczy. Obraz nędzy i rozpaczy. Brak pomysłu na grę. Brak strzałów z dystansu. Rzutów różnych i celnych strzałów na bramkę jak na lekarstwo. Nawet zwykły rzut z autu to nie było komu podać. Wszyscy stali jak ciele na polu. Nikt nie pokazywał się do gry.
Sprowadzili cudaków na ilość a teraz się okazuje, że połowa połamanych i nie gra. A gra słaby skład z poprzedniego sezonu.
Nawet grając w przewadze nie było widać różnicy między Legią a Zagłębiem.
Przepchnęli ten wynik i tyle. Na plus jedynie Luqiunhas. Ładnie schodził do środka i dzięki temu ściągał obrońców na siebie.
Trzy punkty ważne, reszta do zapomnienia. Oby tak więcej nie grali.
I kiedy będą gotowi ci nowi do gry? W październiku? Listopadzie?
Okazuje się, że to zwykłe ogóry są w dodatku połamane.
Słabo to wygląda na dzisiaj. Mistrzostwo? Europejskie puchary? Na dzień dzisiejszy to cyrk na kółkach.

Pająk

Z taką grą w mistrzostwo to wierzą chyba tylko Mioduski i Zieliński

slon61

jaka byla różnica w grze ? miedzy legia Runjaicia a Feio? żadna...wyjazd będzie sprawdzianem,ale za dobrze to nie wyglada !

robert szenfeld

mecz dedykowany krytykom Josue ... Kapustka ? Ten drewniak nawet do czyszczenia butów Josue się nie nadaje . Jednego celnego podania na cały mecz nie wykonał . Elektryczny jak drut wokół pastwiska. Brak przyjęcia, brak ochrony piłki .. rezerwy, to wszystko na co zasłużył . Może jeszcze nie jest za późno zadzwonić i przeprosić ? Juergena nie będzie jeszcze chwilę , a rozgrywać nie ma komu.

Kaprykos

Pierwszy mecz pokazał brak lidera w drużynie, szokiem była dla mnie opaska kapitana u Kapustki. Od kiedy odszedł Odjija Ofoe Legia nie gra przekonująco, najbardziej widoczny był brak wzrostu i masy ciała naszych zawodników. Kiwaczki metr pięćdziesiąt w kapeluszu się zabiegają i zaprzewracają „na śmierć”, dajcie masę i wzrost na boisko, a piłkarze będą mieli czym osłaniać gałę i siłę na oddanie strzału jak już uda się im dobiec w okolice bramki. Nalepa i Dąbrowski rozbili nasz atak i pomoc. Dwaj zawodnicy, dosłownie dwa roSłonie.

Znawca

@KIBIC: pisałem pod innym postem,że nie podoba mi się te ustawienie i sposób grania w tym systemie 3-5-2...Ograniczają się bardzo na boisku,raz że są ograniczeni technicznie,to jeszcze zabierają sobie możliwości rozegrania! Dobrze ze Rafi August tak przeze mnie chwalony wygrał nam mecz,bo remis z tym lichym Zagłębie byłby dramatem! Zgodzę się że Fejo tego nie ogarnie taktycznie!My momentami byliśmy na swojej połowie a Zaglebie grało..jpd, oni nie powinni wychodzić że swojej 16-tki przez 70 min meczu i powinno być z 15 strzałów na ich bramkę i 3-4 gole! Zagłębie ma tylko jednego kumatego gościa Pieńkę i w środku pola jako tako Dąbrowski, reszta to plewy straszne! U nas skrzydła to parodia! Mori słabiutki jak barszcz,Wszołek coraz mniej argumentów technicznych na tym prawym wahadle! I jak rozbijać tak ustawionego przeciwnika? Pekhart to już cień napastnika! Rosołek robi aut,a dziadzia Jay-Pi już w senatorium...kto ma strzelać? Kaleka Gual? Czy Kramer? Tu na cito dwóch napadziorów potrzebnych i nie takich jak Akwarelka!

Znawca

@Znawca: Augustyniak i Luqi po 7 bym dał!

tomek

luqinas nastepny placzek na boisku naciagacz sedziow czym sie tu podniecac

Sober

Ważne jest, że zaczęli sezon od zwycięstwa i 3 pkt.
Myślę że z każdym meczem powinno być lepiej, cieszę się że grali do końca.

singspiel

@tomek : włóż nogę w drzwi, niech ktoś je szybko zamknie. potem pogadamy o tobie

Krzeszczu

Pomijajac ostatnie 10-12 minut (i fakt, ze pol godziny gralismy w przewadze) nasz gra wygladala bardzo nie mrawo. Albo, cytujac klasyka, fatalnie. spora doza chaosu i przypadkow. Gramy jak dosrodcovia. na boki i yeeb w pole karne, a nóz widelec pilka w kogos trafi. Pierdyliard wrzutek i jedno wielkie gööwno.
Zero jakiegos pomyslu, zero prob gry na zbitke czy jak to sie po facjowemu nazywa, zero wbiegania w uliczke (jak to robili nasi juz w ´82, zero prostopadlych podan, nic.
To nie jest zaden hejt tylko po prostu zalamanie tak archaicznym futbolem jaki kolejny raz/rok/sezon jest nam oferowany.
A najzabawniejsze jest to ze wszedzie tutaj slysze cos w stylu "spokojnie, gra do poprawy/sporo do poprawy ale wazne punkty".
Jak stara katarynka. bo slysze to samo sezon w sezon, niemalze mecz za meczem od jakichs 7-8 lat. To ile jeszcze czasu potrzeba na te poprawy?

agd

Sędzia pomógł i tyle.

Trampek

Gratulacje za zwycięstwo. Jeżeli poprawią skuteczność mogą w lidze "dyktować" warunki gry w e-klapie. Widać jest zmianę stylu gry oraz ... w sposobie "poruszania" się na boisku.. To pierwsze moje spostrzeżenia po tym meczu.

...

Pierwsze co się rzuca w oczy to brak Josue. Miałem nadzieję,że Kapustka wyprowadzajac drużynę do boju jako kapitan pokaże na co go stać. I pokazał...a raczej nie pokazał nic. Do tego dochodzi brak Elitima bez którego środkowa formacja okrutnie cierpi. Bardzo malo piłek prostopadlych,presing tez nie do końca dobrze zakładany. Pekhart ława zdecydowanie,Wszolek musi wymyślić coś extra,bo bez podań Jo juz takich liczb nie bedzie krecił. Oczywiście najważniejsze zwyciestwo,które jednak przyszlo w bólach.
Jednak wierzę że będzie lepiej i tego sie trzymam. Mocno Legia.

Piotrek Ochota

@Pająk: Mniemam że nie byłeś na meczu. Trochę więcej wierzy i dopinguje.

Kaprykos

@tomek : skąd my to znamy;)

Znawca

@Darek: dokładnie,masz rację! Zieliński ma taką przypadłość, że ściąga na ilość szrotu,a jakości żadnej! Ile on już kasy przepalił? Karygodne jest przedłużenie kontraktu Pekharta! Fejo? Dla niego wszyscy w zespole są fenomenalni! Gdzie tylko Luqinhas umie przyjść piłkę i coś z nią zrobić! Ewentualnie Elitim,ale go długo nie będzie! Reszta to powinna grać za 10 koła miesięcznie! Takie miernoty! Ten sezon będzie straszną klapą!

Znawca

Za Rosołka brać tego Kallmana do ataku,i jeszcze jakiegoś ogarniętego napastnika! Bo sam trener mówił że Akwarelka to nie 9!Bo kolejny mecz, po sparingach gdzie nasz atak nawet nie pierdnął! Nie będzie komu strzelać goli!!! I koniecznie kogoś ogarniętego na 8 ! Bierzcie Tima Max Leśnika z Olimpiji!

artic

@agd: a
Ale że co że jak pomógł?? Nawet w anal+ mowia ze czerwo prawidlowe

zeg

@agd: Taa, sędzia pomógł Zagłębiu przy ewidentnym karnym dla Legii

Babus

@Sarcastico: I tu pełna zgoda. Mistrza wygrywa się ciułając punkty, a nie tracąc je ze słabeuszami i średniakami. To daje duży komfort i łatwiej wprowadzać nowych zawodników mimo corocznego i coraz gorszego przemeblowywania składu.

Tyrol

@Alan: anal nie pisz My bo ty smarku nie jesteś kibicem Legii

13

Zajebi_cie się cieszę. Super. Co z tym Nsame, nawet na ławce go nie było...

Mateusz z Gór

@Znawca:

Przecież dobrze grali. Gual indywidualnie wymiatał i miał pecha, że nie zdobił choć jednej bramki. Pekhart grał na ścianę, co było nieodzowne przy braku rozgrywania piłki krótkimi podaniami przez pomocników, tylko bardziej bezpośredniej grze i robił to inteligentnie i również dobrze. Niestety, nie było go już na boisku w momencie, gdy Legia zaczęła dużo wrzucać w pole karne, więc nie miał sytuacji bramkowych. Optymalnym rozwiązaniem będzie gra Pekharta razem z Vinagre, wczoraj obaj rozminęli się na murawie, a po Portugalczyku widać, że nic nie stracił z tego, jak go zapamiętałem z Wolverhampton - grał z pazurem, dobrze krótką piłką, ale również szykując okazji do ciętych wrzutek. Jego obecność pozwoliła zdynamizować grę w końcówce. Dużo było tu płaczu, że on nie jest do grania. No jakoś tego nie widać, bo aż rwał się do gry. Feio na pewno też to widzi i jak wróci Nsame to pewnie ustawi zespół tak, żeby Vinagre i Pekhart grali razem to kibice Legii szybko przypomną sobie jak dobrym graczem jest Czech, kiedy umiejętnie korzysta się z jego możliwości.

Znawca

@Mateusz z Gór: granie obciężałym Pekhartem i chaotycznym Gualem uwstecznia grę ofensywną,i nie daje żadnego elementu zaskoczenia w ataku pozycyjnym jak i w grze z kontry..tych ludzi nie powinno być w klubie..
W ogóle nikt z obecnych napastników! Atak powinien być całkowicie nowy... przynajmniej 3 graczy o dobrej jakości,szybkości,mobilności,dryblingu,utrzymania się przy piłce,i niezłej finalizacji...Ci napastnicy nie nadają się nawet na takie Zagłębie!sorry o czym mowa?

filand

Gratulacje i owacje. Nie tylko za wspaniałą oprawę ale i konsekwencję w grze. Wszyscy grają w piłkę nożną a na końcu wygrywa Legia ..????????????????????

Sebo(L)

Najważniejsze są 3 punkty na inaugurację nowego sezonu.Przed laty jeśli chodzi o Legię bywało z tym bardzo różnie i już od samego startu trzeba było gonić i niwelować stratę punktową.Tym razem jest zwycięstwo i komplet punktów.Styl gry może jeszcze nie zachwyca ale to co rzuca się w oczy to napewno ciągła chęć gry do przodu.Jeśli Feio doszlifuje wszystkie elementy gry to z biegiem trwania rozgrywek powinno to wyglądać coraz lepiej.Na pewno z boiska nie wiało nudą.Legia zagrała do samego końca co może również cieszyć,tak samo jak dość pewna gra bloku defensywnego.Należy mieć tylko nadzieję,że Legia z meczu na mecz będzie się już tylko rozkręcać.

Piotrek Ochota

@Krzeszczu: Co to znaczy "nie mrawo" specjalisto od maści wszelakiej. Polskiego się naucz najpierw. K... mać. Wygrali i to się liczy. Specjaliści od maciory.

Peter Forsberg

@Znawca: Prawdopodobnie od 4 do 5. Po tych ocenach widać na ile gość jest poważny.

XXX

@Trampek: Żeby była skuteczność to muszą być sytuacje, a tych mieliśmy mało. Dopiero po stracie gola gdy Lubin trochę ruszył do przodu coś zaczęło się tworzyć.

Alex

Pierwsze koty na płoty. Doszło sporo nowych zawodników, muszą się zgrać. Z każdym meczem będzie lepiej. Świeżości brak, bo było ostro na zgrupowaniu. Skoro wygrywamy, grając średnie zawody, to znaczy, że możliwości są ogromne. Rozliczenie nastąpi w grudniu. Na razie wygląda to nieźle, i z optymizmem na przyszłość.

Jozin

Super fajnie. Nie rozumiem tylko tych graczy i ich wartości. Po meczu jak zwykle podziękowania dla żylety. Ok. Na trybunie rodzinnej dzieciaki aż piszczały czekając aż chociaż jeden podejdzie przybić piątkę. Widziałem twarze dzieci z nadzieją na spotkanie ze swoimi graczami po tak długiej przerwie. Na koszulkachdzieci Wszołek, Kapustka , muci i wielu innych. Żaden nie podszedł i nie uszanował ważnej trybuny rodzinnej gdzie dzieciaki od najmłodszych lat budują wewnętrzny fanatyzm do Legii. Przykre.

Piotr Niedek

@Znawca: Ja tylko przytoczę Jego komentarz z relacji LIVE.
Cytat "Przyzwoicie wyglądamy jako zespół, choć widać, że brakuje automatyzmów w niektórych sytuacjach. Natomiast indywidualnie każdy z jedenastki gra dobrze. Widać, że zawodnicy są dobrze przygotowani do gry. Tylko zwycięstwo!"
Tak więc ten, hmm, tego... Chyba rozmawiasz z gościem który ma klapki na oczach lub coś z głową nie tak. Chyba, że to była ironia z Jego strony i tego nie wyczaiłem.

Szewko

@Jozin: Wszołek to rozumiem, zadufany w sobie ale, że Muci nie podszedł? Już go nie lubię. Dlaczego żaden z dzieciaków nie miał koszulki z napisem Rosołek? Maciek byłby szczęśliwy, że ktoś jednak mu kibicuje.

Rumcajs

@Alex: Racja, zespół jest jeszcze nie zgrany, a przyszło wiel nowych. W pierwszej 11-ce zagrał aż JEDEN (Goncalves) więc to musi być główna przyczyna takiego piachu.

Mateusz z Gór

@Znawca:

Udowodniłeś mi już, że o piłce to Ty dużo, ale z głową to nie bardzo. Widziałeś w ogóle to spotkanie? Pekhart zagrał dobry mecz, Gual zagrał bardzo dobry mecz, ale Tobie nie pasuje, bo nie wykonali Twoich założeń na boisku. xD Słuchali trenera, a nie Ciebie, więc są do odstrzału. xD Legia w pierwszej połowie nie grała atakiem pozycyjnym opartym na wymianie dużej liczby podań, ale bardziej bezpośrednią grą, aby szybko przenieść piłkę do przodu i tworzyć okazję do pojedynków dla Gula, Morishity czy Luquinasa przy wykorzystaniu Pekharta. Pozostałe akcje były oparte na wyprowadzaniu piłki z głębi pola poprzez ataki z piłką głównie Luquinhasa. Dopiero w przewadze Legia przeszła na grę pozycyjną, gdzie potrafiła tworzyć akcje z milionem podań. Gdyby taką bramkę na 2-0 zdobyła Barcelona albo City to cały świat by się zachwycał. Gra z kontry w pierwszej połowie wyglądała bardzo dobrze i obaj napastnicy odnajdowali się w swoich rolach. Gra pozycyjna w drugiej połowie wyniosła na pierwszy plan innych graczy, takich jak Vingagre, Luquinhas i całą trójkę stoperów, która rozgrywała znakomicie. Legia zdominowała ten mecz, błędów indywidualnych było niewiele i żadnego bramkowego. Jak ogromny problem był przed zatrudnieniem Feio z kompleksowym graniem przód/tył tak teraz formacje płynnie przechodzą z ataku do obrony i odwrotnie, jest asekuracja i wsparcie, rywal praktycznie nie ma opcji do strzelania gola. A Legia swoje na spokojnie rozgrywa przez cały mecz. W pierwszej połowie brakło szczęścia, ale co ma wisieć nie utonie. Zmiana taktyki dała nowe możliwości i pewne zwycięstwo, gdzie każdy gracz indywidualnie wyglądał dobrze, pomysł taktyczny był nowy, ale również udało się go w trakcie płynnie zmienić, czego nigdy nie potrafił zrobić Kosta. I to jest zasługa zarówno trenera jak i całego zespołu. Również napastników, których krytykujesz, bo chciałbyś, żeby dużo biegali, a nie pasowali do zespołu. xD Zagłębie to w polskiej skali bardzo dobry zespół, z jednym z najlepszych trenerów i wizją własnego zespołu. Ja się nie dziwię, że Fornalik był zadowolony, bo oni zagrali naprawdę dobrze. Tylko, że nazwa "Zagłębie" nie robi na Tobie wrażenia "bo to jest Legia". Ja się bardzo cieszę, że w tak trudnym meczu graliśmy swój pomysł taktyczny, następnie potrafiliśmy go zmodyfikować i pomimo bardzo dobrej gry defensywnej rywala wygrać, nie dopuszczając go do lepszych sytuacji, samemu zaś wyeliminować bramkowe błędy indywidualne, które nam kładły takie mecze w zeszłym sezonie. Jestem zbudowany formą fizyczną graczy na starcie sezonu, jak i zaufaniem we własne możliwości. Podoba mi się, że piłkarze w końcu biorą grę na siebie i nie popełniają prostych błędów technicznych. Podoba mi się, że mają swój pomysł na mecz i potrafią go zmodyfikować w trakcie meczu uzyskując jeszcze większą jakość. Ale haters gonna hate, nic tego nie zmieni i kibice będą psioczyć, bo w Polsce każdy jest ekspertem od piłki. Jeżeli Ty nie widzisz, że Gual i Pekhart wyglądali w tym meczu dobrze, pasowali do zespołu i mieli pomysł na siebie na boisku to jesteś zwykłym hejterem i tyle w temacie.

Derwall

@Kaprykos: patrz znawca Vligi kopanej się odezwał , ale dno

13

@Sebo(L): świetny komentarz. Jakże potrzebny i potwierdzający moje przypuszczenia. Włączymy dalej! Bardzo ważne zwycięstwo.

Maciej

Rosołek w Piaście:)

RR1910

Brawo L , brawo kibice i brawo za oprawę. Legia i Radomiak????

Leman

Legia zagrała dobry mecz z Zagłębiem drugą połowę fenomenalnie grał Luquinhas i Wszołek i cała drużyna Legii, gra do poprawy a przede wszystkim grę w defensywie i ofensywie i poprawić skuteczność i stałe fragmenty gry przed ligą konferencji Europy Do boju Legio Marsz Zwycięstwo czeka nas.

Alex

@Rumcajs: Ziókowski, Luqinias, brak Józka. Mało?

Starejaja

Mecz jak mecz, ligowa kopanina czy jak kto woli szmacianka kopana.
Ale mam POWAŻNE PYTANIE do NS: czy ktoś potrafi mi wyjaśnić o co chodziło w oprawie ? Zrobiłem zdjęcia, analizuję w domu i nie rozumiem. Bardzo proszę, poważnie, o wyjaśnienie szczególnie symboliki postaci. Dziękuję.

Master Of Plaster

@Mateusz z Gór: Jedna ważna rzecz czosnku. Krytyka to nie hejt. Czy to, że ktoś ma inne zdanie, wytyka błędy, krytykuje to znaczy, że jest hejterem? Słowo hejt wzięło się z j. angielskiego "hate", sprawdż w słowniku co oznacza. Jeśli dla Ciebie to to samo to nie mam pytań i współczuję. Legia zagrała dobry mecz? Pekhart dobrze grał? Czy byłeś trzeźwy gdy mecz oglądałeś? Zagłębie to bardzo dobry zespół????? O mało co nie spadłem z fotela ze śmiechu. Czy Ty coś chłopie jarasz i co to za towar?

Autor

@Szewko: zaistniałeś. Szydera jak najbardziej na miejscu.

Rumcajs

@Alex: Luquinhas nie jest nowy, Ziółkowski grał już na koniec sezonu. Brak Josue to nowy zawodnik? Ciekawe.

Alex

@Rumcajs: Nowy nie jest, ale nie grał wcześniej prawie z żadnym z obecnych zawodników.
W ilu meczach grał Ziółkowski?
Brak Józka to rozpierducha w sposobie rozgrywania.
A generalnie idź na piwo z Cypisem, do Hanki i nie rumcasuj.

Mateusz z Gór

@Master Of Plaster:

Wpis adresowany jest do człowieka, który krytykuje wszystko, co związane jest z Legią. A taka krytyka to już hejt, mądralo. A Ty z kolei kpisz ze mnie, choć sam nic do powiedzenia na temat meczu nie masz. To też hejt, bo swojego zdania nie przedstawisz, skupiasz się jedynie na tym, aby mi ubliżyć. Legia zagrała dobry mecz. Pekhart dobrze grał Argumenty masz wyżej. Czekam na Twoje.

speed

@Mateusz z Gór: Chłopcze wracaj do hal.

Master Of Plaster

@Mateusz z Gór: Znawca może przesadza z krytyką ale to nie jest hejt. Widocznie mamy różne definicje tego słowa. Dla Ciebie hejtem jest wszystko to co Ci się nie podoba w innych wypowiedziach. Powinieneś zostać politykiem, bo wpisujesz się w ich narracje. Zagłębie według Ciebie to dobra drużyna to ja już się boję pojedynku ze Stalą bo ma potencjał Barcelony. Lubin to przeciętniak od wielu lat z tendencją spadkową. Od lat nawet nie powąchali pucharów i co jakiś czas bronią się przed spadkiem. My takich rywali powinniśmy zjadać i następnego dnia w.srać zapominając o nich. Legia nie zagrała dobrego meczu, nie kłam. To był przeciętny mecz, a do momentu straty zawodnika Zagłębie grało z nami jak równy z równym. Dopiero od 60 minuty zepchnęliśmy ich do defensywy i nie pozwoliliśmy na harce na naszej połowie. Pekhart nie grał dobrego meczu, był słaby. Jest strasznie powolny i mało mobilny. Moja babcia by go bez problemu przykryła. Gdy rywal nie stawia autobusu Pekhart jest bezużyteczny. Nie ma szybkości, techniki, dryblingu. Tylko w sytuacji dużej ilości dośrodkowań i stałych fragmentów będzie z niego pożytek, bo ma wzrost. Zdejmij różowe okulary bo Ci szkodzą.

P(L)ater

simpuje do ziolkowskiego

atmosfera na zywo byla swietna

Trampek

@XXX: Po prostu. Postawili "AUTOBUS" w bramce, dlatego wspomniałem o poprawie skuteczności.Co można dodać to tylko to, że zamiast dwóch najsłabszych w/g mnie na boisku, przynajmniej za jednego z nich nie został wpuszczony Jordan Majchrzak. Kiedy jest okazja obserwuję jego i uważam, że przy umiejętnym prowadzeniu ma on " papiery " na formatowego piłkarza w niedalekiej przyszłości.

Mateusz z Gór

@Master Of Plaster: Czyli uważasz, że Legia nie zagrała dobrze, bo z takim klubem jak Zagłębie powinna zagrać lepiej. Pekhart był słaby, bo był mało mobilny? Czyli Tobiasz też był słaby, bo też był mało mobilny? Od Pekharta nie oczekiwano w tym meczu biegania bez sensu tylko zgrywanie piłek i to wychodziło mu bardzo dobrze. I dlaczego nie szanujesz Zagłębia skoro gramy wyrównanej lidze, w której detale decydują zwycięstwie? Serio wydaje ci się że Legia powinna ich wciągnąć nosem? To w takim razie powiedz mi kiedy ostatni raz oglądałeś jakiś mecz? 20 lat temu, kiedy takie przepaści były w Ekstraklasie? Każdy mecz trzeba wygrać, nic się samo nie wygra. Ekstraklasa to jedna z bardziej wyrównanych w Europie, a Tobie jak widać wydaje się że wszyscy poza Legią to ogórki. Wierz mi, że gdyby ten mecz odbył się w zeszłym sezonie to padła by jakaś bramka z d.. prawdopodobnie dla Zagłębia, a nawet jeśli nie to po 1:0 dla Legii byłaby obrona Częstochowy w zamian bramkowej akcji z mnóstwem podań która była po prostu kapitalna na 2-0. Legia zagrała swoje i taką Legię chcemy oglądać. Oczywiście jest cały czas sporo do poprawy, ale ten zespół rozwija się. Było widać ogromny postęp w tym meczu w kontekście zeszłego sezonu. Chcesz mieć zbieraninę grajków to wyjdź na podwórko i pograj z kolegami. Chcesz mieć zespół to oglądaj Legię taką jak z Zagłębiem. Doceń napastnika, którego rolą jest nie tylko strzelanie goli. Zwróć uwagę na konsekwencję taktyczną. Zauważ jak zespół wierzył do końca. Szczerze, jeżeli tego nie dostrzegasz, jeżeli nie dostrzegasz dobrych rzeczy w tym meczu to powinieneś się przygotować na mnóstwo rozczarowań w obecnym sezonie, bo drużyna jest coraz bardziej Feio, a jego pozycja w klubie rośnie. Ja widzę, jak buduje się drużyna. Dużo kibiców widzi tylko chaos i złe transfery. Ja się z tym zupełnie nie zgadzam. Legia z każdym meczem wygląda coraz lepiej, licząc od momentu objęcia drużyny przez trenera. Zawodnicy wspierają się na boisku i realizują swoje zadania taktyczne. Legia w końcu jest poukładana taktycznie. Obrona wygląda bardzo dobrze, a ofensywa będzie wyglądać coraz lepiej z każdym meczem, z każdym automatyzmem wypracowanym. Będą mecze w których Pekhart będzie stał w polu karnym i zbierał wrzutki. Ale będą też takie w których będzie zgrywał w środku jak z Zagłębiem. Ale to wcale nie oznacza, że taki mecz mu nie wyszedł, tylko że taki miał wytyczne. Na koniec jeszcze wracając do hejtu, dziwię się teorii którą wysnułeś na mój temat. Szanuję obce zdanie, które jest oparte o konstruktywną krytykę. Ale nie szanuję argumentów typu ktoś zagrał źle, bo źle. Ktoś jest do wymiany, bo jest do wymiany. Albo, o to jest ciekawy przykład, co tu się wygaduje na temat Nsame. Czy twoim zdaniem to jest konstruktywna krytyka czy hejt? Fakt, że ktoś uważa na przykład że skoro zawodnik ma siwą brodę to jest kontuzjogennym emerytem piłkarskim? Zwróć uwagę, że takie komentarze pozostają bez echa , a próby zwrócenia uwagi kończą się przeniesieniem tej złości na adresata wypowiedzi. Zwróć uwagę jakie pomyje wylały się na Jacka Zielińskiego po tym jak Nsame doznał kontuzji. Bo to dowodzi temu, że gość jest rzeczywiście emerytem piłkarskim z siwą brodą? Taka logika panuje tutaj. I wszyscy ci ludzie co mienią się kibicami Legii są przeszczęśliwi ,że ten zawodnik doznał urazu, bo bzdury, które wypisywali na jego temat wydaje się nieco bardziej wiarygodne, a to dla nich ważniejsze niż sama Legia. Dlatego nie mów mi, że uważam za hejt wszystko co nie jest zgodne z moim zdaniem, bo za hejt uważam właśnie tego typu zachowanie, które na tym forum dominuje ku wzajemnej uciesze całej gawiedzi.

Znawca

@Peter Forsberg: Pan Mateusz ogląda przez różowe okulary..takie też są noty..

Znawca

@Mateusz z Gór: Pekhart jak od nas odejdzie za rok to skończy z graniem,bo nawet czeski Jablonec go nie będzie chciał! Tak ułomnego napastnika to wstyd pokazywać w Europie! W Turcji już dwa lata temu go pogonili,takie drewno...co do Zagłębia to tak jak pisałem,jedynie Pieńko i Dąbrowski to w miarę kumaci zawodnicy! Reszta to paździerze! Jeżeli mówisz że w tamtym sezonie byłoby 0:0 lub 0:1 to się nie zgodzę bo wygraliśmy z nimi oba mecze! A w sumie w ostatnim czasie to już 9- ty wygrany mecz pod rząd,,.wysune tezę że Lubin jest dla nas jak Warta dla drezyny,czyli dup..ajka..łatwiejszego przeciwnika nie ma w lidze!

Ryj

@Szewko: poszet stont!

Znawca

@Master Of Plaster: oczywiście, że Legia zagrała słabo,bo bez żadnego pomysłu,albo inaczej bez żadnego wachlarzu możliwości! Jeżeli ocenia się że Pekhart zagrał wspaniale bo wygrał kilka główek to nie dziwne, że nikt z przodu nie strzeli gola,a d... uratował stoper,i radość treneiro,jakby puchar Polski zdobył! Jeżeli my mamy tak małe wymagania odnośnie tego zespołu,za tyle kasy, że będziemy przepychać mecz w ostatnich minutach obrońcami,to na co my liczymy w pucharach? Wczoraj oglądałem kilka sparingów nawet grę takiej Żyliny,to ona dwa razy lepiej i szybciej operuje piłką...tak jak my gramy to już nikt w Europie nie gra! Jak my u siebie gramy z Lubinem niską obroną? O co chodzi? Dla Crveny już bramkę sięgnął ten Duarte co miał do nas przyjść,a tymczasem u nas Jay-pi olewa sobie sparing generalny a na inaugurację idzie w kontuzję..hm..

Andree

@Znawca: nie dziwię się że na innym forum nie publikowali Twoich komentarzy - jak ktoś slusznie zauważył byłeś gdzieś i widziałeś to co w takich miejscach zwykle można spotkać... mam wrażenie, że na niektóre komentarze sam sobie odpowiadasz, żeby się poczuć potrzebnym...
zanim się zaczął ten mecz już miałeś swoją tezę i teraz tylko będziesz szukał argumentów i pewnie w skali całego meczu znajdziesz kilka .
wracaj chłopie do football managera i zdobywaj kolejne trofea...

Znawca

@Andree: nigdy nie grałem w żadne managery...A mecz jak będzie wyglądał to każdy kumaty co się w futbolu orientuje,to znał scenariusz, skoro 90% składu i styl gry ten sam co w poprzednim sezonie! Zdejmij różowe okulary i przejrzyj na oczy i nie zakłamuj rzeczywistości! Miała być przebudowa zespołu i kasa na konkretne wzmocnienia,a niestety nie ma nawet 5% postępu! Naściągali szlamu,a teraz będą na prędcę jeszcze brać kogoś z łapanki, bo gra wygląda chu..wo! Czego się można spodziewać po ataku Pekhart-Gual? Parodii jedynie! Dobrze że ciut poprawili grę obronną,bo robią niską obronę Czesia! Haha z Zagłębiem niska obrona! I to w Warszawie! Nieźle Fejo się bawi...

Znawca

@Sober: dobrze,że wymęczyli te zwycięstwo bo zamykali mi dwa kupony! I trzeciego zagrałem online w 79 min że wygrają...ale bym się wkur...jakby było 0:0.Ale to chyba ostatni raz na nich gram,po tym co zobaczyłem! O mały włos a 3 koła by poszły do kibla!

Jano

znów się zaczyna męczenie buły! Gdyby nie ta czerwona kartka.......

Ju(L)ius

@Znawca: To powiedz co musiałoby się stać w tym meczu, żebyś był zadowolony...??

Znawca

@Ju(L)ius: dobra gra pozycyjna,wysoki presing,żeby takie Zagłębie wybijało piłkę po autach! Minimum 10-12 strzałów w światło bramki,ze 4 setki, wynik 2-0 do przerwy,a po przerwie 5 młodych i spokojna gra!wtedy przekaz idzie do ligi że ta Legia jest mocna i kto następny ten ma pełne zwieracze!

13

@Mateusz z Gór: dobra analiza. Dzięki.

13

@Mateusz z Gór : nie przejmuj się bananowcami. Bardzo dobry komentarz. Widzę dokładnie to samo. Pisz dalej, bo dobrze się to czyta i ja, mając bardzo ograniczone możliwości śledzenia poczynań Legii, bazuje przede wszystkim na komentarzach. Propaganda Redakcji jest ok, ale to propaganda. A ja chcę rzetelnej analizy, i jesteś jednym z niewielu na tym forum, którzy mają szeroką wiedzę i potrafią to przekuć na "artykuł" w komentarzu. Dzięki Starson.

Znawca

@13 : Pan z Gór zapomniał w swojej analizie o mitycznej intensywności, graliśmy strasznie intensywnie szczególnie w niskiej obronie kiedy broniliśmy się jak Lubin grał w 11,a potem ich mitycznie zepchnelismy jak grali w osłabieniu,a w rzeczywistości sami się cofnęli! Można grac bardzo intensywnie na stojaka? Szczególnie Pekhart był bardzo intensywny,trawa się paliła pod korkami! :-D

Znawca

@Jano: niestety jak grasz takim statycznym gościem jak Pekhart,chaotycznym Gualem,Kapustką,i Wszołkiem bez formy to nie jesteś w stanie grać w piłkę na szybkości,intensywności i kombinacyjnie! Więc wygląda to jak wygląda! Kopanina dwóch miernych zespołów!

Sarcastico

@Babus: Im więcej meczów tym lepiej dla piłkarzy. Oczywiście zakładając, że trener będzie ich wprowadzał. Dobrze będzie dla Legii jeśli w tym sezonie nie będzie tracić masowo punktów remisami. Jak pokazał poprzedni sezon wystarczy wygrać 20 meczów na 34 i można walczyć o mistrzostwo w ostatniej kolejce.

KIBIC

@Leo: wielki znawco piłki kopanej masz tak nasr...ne we łbie co mioduski. Jesteś przedstawicielem nędznych kibiców bez ambicji ktorzy cieszą sie każdym g..wnem. Ale nie ma co sie dziwić skoro masz g..wno we łbie i g..wno żresz codziennie.

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.