PODCAST LEGIONIŚCI NA FALI #15
REKLAMA
Ekstraklasa 2024/2025
3. kolejka
#LEGPIA
24633
Warszawa, Polska
Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
4.08.2024
20:15
Legia Warszawa
Piast Gliwice
Legia Warszawa
1-2
Piast Gliwice
45+1' Kramer
(1-1)
Chrapek 20'
Kostadinov 85'
1 Kacper Tobiasz
12 Radovan Pankov
24 Jan Ziółkowski
3 Steve Kapuadi
13 Paweł Wszołek
5 Claude Goncalves 63'
67 Bartosz Kapustka 55'
82 Luquinhas 86'
19 Ruben Vinagre 63'
9 Blaž Kramer 55'
28 Marc Gual
27 Gabriel Kobylak
8 Rafał Augustyniak
42 Sergio Barcia
25 Ryōya Morishita 63'
23 Patryk Kun
21 Jurgen Çelhaka 63'
17 Migouel Alfarela 55'
7 Tomáš Pekhart 86'
77 Jean-Pierre Nsame 55'
Frantisek Plach 26
Arkadiusz Pyrka 77
Ariel Mosór 2
Jakub Czerwiński 4
79' Tomas Huk 5
Michael Ameyaw 19
Patryk Dziczek 10
Grzegorz Tomasiewicz 20
74' Michał Chrapek 6
63' Damian Kądzior 92
63' Fabian Piasecki 9
Karol Szymański 33
Miguel Munoz 3
Filip Karbowy 17
Tomasz Mokwa 22
63' Igor Drapiński 29
74' Miłosz Szczepański 30
63' Maciej Rosołek 39
Szczepan Mucha 23
79' Tihomir Kostadinov 96
Trener: Goncalo Feio
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Kostewicz
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Trener: Aleksandar Vuković
Asystent trenera: Aleksandar Radunović
Kierownik drużyny: Adam Fudali
Lekarz: Karol Pałka
Fizjoterapeuta: Radosław Dzierbicki
Sędziowie
Główny: Łukasz Kuźma
Asystent: Sebastian Mucha
Asystent: Piotr Podbielski
Techniczny: Albert Różycki
VAR: Szymon Marciniak
AVAR: Kornel Paszkiewicz
Pogoda:
Temperatura 21°C
Ciśnienie 1010 hPa
Wilgotność 69%
Relacja

Lekcja pokory przyszła szybko

Niedzielny wieczór przy Łazienkowskiej był piękny pod względem obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, lecz piłkarsko zawiódł. Legia Warszawa przegrała z Piastem Gliwice 1-2, a zmorą warszawiaków były dalekie wrzuty z autu, po których stracili obie bramki. Autorem jedynego trafienia dla "Wojskowych" był Blaz Kramer. Legioniści więc, już w 3. kolejce, stracili pierwsze punkty w walce o mistrzostwo.




Dzisiejszy mecz miał specjalną oprawę. Spotkanie, w związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego i w ramach podziękowania poległym podczas walki o wolną Polskę oraz obecnym na stadionie powstańcom, poprzedzone zostało minutą ciszy. Wcześniej odśpiewany został również "Mazurek Dąbrowskiego", powstańcza pieśń "Warszawskie Dzieci", a z trybun niosło się głośne "Cześć i Chwała Bohaterom". Natomiast na "Żylecie" zaprezentowana została efektowna oprawa przedstawiająca małego powstańca z podpisem - "Dziś idę walczyć, Mamo...", a w tle słychać było imitację strzałów.

Trener Goncalo Feio zdecydował się posłać do boju od pierwszych minut dokładnie taką samą "jedenastkę", jak przed tygodniem w Kielcach. Początek należał jednak do gości i już w 4. minucie zrobiło się gorąco pod polem karnym legionistów. Błąd Radovana Pankova wykorzystał Grzegorz Tomasiewicz, który zagrał prostopadle na "szesnastkę", ale strzał Damiana Kądziora ofiarnie zablokował Steve Kapuadi. Po chwili jedna z centr gliwiczan niebezpiecznie zmierzała w światło bramki, na szczęście, ostatecznie minęła jej obramowanie. "Wojskowi" do głosu doszli po niecałym kwadransie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rubena Vinagre najwyżej w polu karnym wyskoczył Kapuadi, jednak strzał Francuza powędrował w "Żyletę". Cztery minuty później to Piast cieszył się z prowadzenia. Daleki wrzut z autu, choć wydawało się nie groźny, głową zgrał Jakub Czerwiński, piłka leciała wprost pod nogi Pawła Wszołka, jednak wahadłowy zawahał się z jej wybiciem, dał się wyprzedzić Michałowi Chrapkowi, a pomocnik pewnym strzałem między defensorami strzelił Legii bramkę jako pierwszy w tym sezonie.

Od razu po stracie cała "jedenastka" podbiegła do ławki rezerwowych, by zebrać uwagi od trenera Feio. Te podziałać mogły dość szybko. W 24. minucie świetnym zagraniem za linie obrony z prawej flanki popisał się Marc Gual, wystawioną idealnie piłkę wślizgiem uderzył Blaz Kramer, Słoweniec trafił prosto w interweniującego Frantiska Placha, futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki, ale arbiter oznajmił, że nie przeszła całym obwodem linii bramkowej. Napastnik próbował jeszcze dobijać głową, lecz przytomny w interwencji był Ariel Mosór. Poirytowani całą sytuacją legioniści, którzy nie radzili sobie z szybkim rozgrywaniem piłki przez gości, zdecydowanie zaostrzyli grę. W 34. minucie ostrzejsze podejście do rywala przyniosło korzyść Gualowi. Hiszpan odebrał piłkę na połowie Piasta, pomknął w kierunku pola karnego, jednak ze spuszczoną głową, udało mu się wywalczyć tylko rzut rożny i nie zagrozić bramce strzeżonej przez Placha. Przez ostatnie 10 minut gra w większości toczyła się pod dyktando Piasta, choć w samej końcówce legioniści przycisnęli. W 44. minucie po wybiciu dośrodkowania z kornera, strzałem z woleja zaskoczył Wszołek, golkiper myślący że piłka nie zmierza w światło bramki interweniował z opóźnieniem, ale skutecznie. "Wojskowym" udało się wywalczyć jeszcze jeden stały fragment gry, do piłki podszedł Bartosz Kapustka, zacentrował płasko na bliższy słupek i po celnym uderzeniu głową Kramera, który wcześniej fenomenalnie wywalczył sobie miejsce, na przerwę Legia schodziła z cennym wyrównaniem.

Po przerwie początkowo było nieco chaotycznie. "Piastunki" miały nieudaną próbę wymuszenia rzutu karnego, a legioniści próbowali im zagrozić dośrodkowując z boku boiska. W 55. minucie na murawie pojawił się debiutujący w barwach Legii Migouel Alfarela, który, tak jak zapowiadał trener Feio, próbowany był na pozycji nr. 8. Pięć minut później na dobrą pozycję po górnym podaniu za linie obrony doszedł Michael Ameyaw, ale pod presją Pankova i z dużego kąta, trafił tylko w boczną siatkę. Piast był aktywniejszy, a na niecałe pół godziny przed końcem rywalizacji, wzmocnić jego poczynania miał powracający na Łazienkowską w barwach innego klubu Maciej Rosołek. W 65. minucie znów zrobiło się gorąco w "szesnastce" Legii pod kątem możliwego rzutu karnego, gliwiczanie ostro protestowali manifestując zagranie ręką, ale sędzia Łukasz Kuźma nie dopatrzył się przewinienia w zagraniu Kapuadiego.

Z upływem czasu na boisku coraz więcej działo się w środku pola, a nie pod bramkami obu drużyn. Było dużo walki, ale także niedokładności, przez co brakowało konkretów. Dopiero w 81. minucie rozpaczliwego strzału z dystansu spróbował Ameyaw, jednak świetnie, wślizgiem, powstrzymał go Jan Ziółkowski. W 85. minucie legioniści znów zaspali po wrzucie z autu, który głową zgrał Rosołek, walkę o piłkę z Pankovem wygrał Czerwiński, wystawił ją idealnie do niepilnowanego Tihomira Kostadinova, który bez skrupułów wykorzystał tę sytuację. Chwilę później legioniści mieli szansę na szybką odpowiedź. Tuż przed polem karnym faulowany był Tomas Pekhart, do stojącej piłki podszedł Pankov, uderzył ile sił, ale prosto w mur. W 90. minucie sam Czech mógł zagrozić bramce gości, jednak zdecydowanie spóźnił się do zagrania Guala i nie zdołał dojść do piłki. Mimo doliczonych ośmiu minut, podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia byli skoncentrowani do końca i to oni wracają do Gliwic z tarczą, a sam serbski szkoleniowiec w końcu może cieszyć się ze znalezienia patentu na Legię, którą zdołał pokonać po raz pierwszy. Dla "Wojskowych" natomiast nie jest to dobry prognostyk przed dwumeczem z Brøndby IF.

Minuta po minucie

19:00 - Dobry wieczór! Po dwóch zwycięstwach w lidze. Po dwóch dominacjach nad Walijczykami w europejskich pucharach, przyszedł czas na kolejny sprawdzian. Tym razem na Łazienkowską przyjechał Piast Gliwice podbudowany wygraną ze Śląskiem Wrocław. Obie drużyny nie przegrały jeszcze w tym sezonie. Aleksandar Vuković nie wygrał jeszcze z Legią. Czy to będzie wieczór przełamań? Czas pokaże.
19:05 - Dzisiejsze spotkanie będzie wyjątkowe z oczywistego powodu. 80. rocznica Powstania Warszawskiego, którą obchodziliśmy 1 sierpnia. Z głośników rozbrzmiewają pieśni powstańcze. Na trybunach zasiądą też Bohaterowie tamtych lat. Ze strony kibiców też możemy liczyć co najmniej na głośne "Cześć i chwała Bohaterom"...
19:16 - Znamy wyjściowe składy obu ekip. Maciej Rosołek znalazł się na ławce rezerwowych Piasta i być może wejdzie na boisko, podobnie jak w minionej kolejce. Natomiast Goncalo Feio postawił na potencjalnie najmocniejszy skład, choć po ostatnich meczach trzeba przyznać, że rywalizacja na niektórych pozycjach jest zacięta.
19:25 - Bramkarze Piasta wraz ze sztabem szkoleniowym rozpoczynają rozgrzewkę.
19:28 - Kacper Tobiasz, Gabriel Kobylak i Marcel Mendes-Dudziński wraz ze sztabem rozpoczynają przygotowania do meczu.
19:35 - Na Żylecie pojawi się oprawa nawiązująca do Powstania Warszawskiego. Na dole trybuny pojawił się transparent "Dziś idę walczyć, Mamo...". To nawiązanie do utworu poety-żołnierza, Józefa Szczepańskiego – „Ziutka”. 1 września został ciężko ranny i w dziewięć dni później zmarł z powodu odniesionych ran.
19:39 - Piast Gliwice. Jakub Czerwiński i spółka rozpoczynają ostatnie przygotowania do spotkania. Za chwilę na murawie pojawią się piłkarze Legii Warszawa.
19:42 - "LEGIA WARSZAWA!" na powitanie podopiecznych Goncalo Feio.
19:50 - Muzyka nawiązująca do wydarzeń sprzed 80 lat płynie z głosników... Przed meczem kibice zaśpiewają "Warszawskie dzieci".
19:52 - Zawodnicy Legii zagrają dziś w koszulkach mając naniesiona imiona, nazwiska i pseudonimy Powstańców. To hołd dla Bohaterów tamtych dni. Wyjątkowe trykoty trafią później na licytację, a zebrane środki na wsparcie Powstańców Warszawskich.
19:53 - "CEEEEEEEEEEE..." poniosło się z gardła "Jurasa". Spikerzy już przy mikrofonach. Do meczu pozostało już tylko 20 kilka minut.
20:01 - Zawodnicy chodzą już do szatni. Czas na zroszenie murawy. Jednocześnie Bartosz Kapustka odbiera pamiątkową koszulkę za setny mecz w barwach Legii.
20:02 - Prezentacja składów obu ekip. Ole!
20:05 - "Cześć i chwała Bohaterom..." i "Warszawskie dzieci" w wykonaniu kibiców.
20:07 - Wyjątkowa atmosfera towarzyszy dzisiejszemu spotkaniu.
20:08 - "Mam tak samo jak Ty, miasto moje a w nim...".
20:12 - Ruszyli! "Mistrzem Polski jest Legia...". A na Żylecie stosowna oprawa, z postacią młodego Powstańca, transparentem "Dziś idę walczyć, Mamo...". Całość uzupełniona przez "80" utworzone z biało-czerwonych flag na murawie.
20:16 - Rozpoczęcie spotkania poprzedziło odśpiewanie hymnu Polski. Wszystkie cztery zwrotki rzecz jasna.
20:17 - Legia zagra w biało-czarnych strojach. Piast na niebiesko-czerwono.
20:18 - Za nim rozpoczniemy spotkanie... Jeszcze minuta ciszy dla poległych w Powstaniu Warszawskim.

1' - Początek pierwszej połowy
1' - Gwizdek sędziego. Łukasz Kuźma daje sygnał do rozpoczęcia zawodów. Zaczynają goście. Michał Chrapek do partnerów... Gramy!
3' - "Tylko Legia, ukochana Legia..." niesie się po stadionie, na którym znaleźli się też fani Piasta. Jednak garstka kibiców z Gliwic nie będzie miała szans przebić się wokalnie.
3' - Tymczasem na murawie Patryk Dziczek... Zagrał na lewą stronę, gdzie był Tomas Huk. Jednak partner z zespołu nie przyjął futbolówki.
4' - Legia dobrze w destrukcji. Rusza Kramer, który w środkowej strefie boiska zdecydował się zagrać do kolegi z zespołu. Niestety, skończyło się stratą.
6' - Ameyaw przedziera się na lewej stronie, ale Pankov nie zdołał go zatrzymać. Gliwiczanie przedzierają się w pole karne, gdzie Kązdzior został zablokowany przez Kapuadiego. Obrońca Legii interweniował wślizgiem.
6' - Mogło skończyć się prowadzeniem Piasta. Tymczasem tylko aut dla przyjezdnych.
6' - Vinagre blokował Czerwińskiego w polu karnym... Będzie tylko rzut rożny.
7' - Goście próbują zagrozić po stałym fragmencie gry. Nic z tego. Nie tym razem.
7' - Kapuadi wypuścił Luquinhasa, ale zabrakło dokładności. Mosór przechwycił piłkę i rozegrał to przez Placha.
8' - fot. Woytek / Legionisci.com
8' - Kapustka do Wszołka. Wszedł Concalves w środek, ale piłka trafiła na skrzydło. Nieudana próba legionistów...
9' - Vinagre, Kapuadi, Ziółkowski do prawej flanki. Legia próbuje wciągnąć gości na własną połowę.
9' - Kapustka z środkowej linii w kierunku Kramera. Jest obok niego Mosór. Nieco za mocne podanie, ale gospodarze utrzymują się w posiadaniu.
11' - Vinagre do Luquinhasa... Gęsto zrobiło się między 16 a 30 metrem. Mało miejsca. Jednak legioniści wciąż w posiadaniu.
11' - Próba wymiany podań w szeregach gości. Chrapek, Piasecki... nic z tego. Legioniści czujni w defensywie. Znowu możemy myśleć o konstruowaniu ataku.
12' - Kapuadi, Goncalves... Próba zagrania do przodu, ale zakończona stratą. Kądzior, Dziczek i spółka próbują zamieszać na połowie legionistów...
13' - Kapustka czysto w środku pola, ale Ameyaw leży na murawie.
14' - "Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas..." niesie się z Żylety. Przekaz i cel jest jasny.
15' - Gual z Kramerem próbują sforsować obronę dowodzoną przez Czerwińskiego. Vinagre na lewej stronie i będzie rzut rożny dla gospodarzy.
16' - Dośrodkowanie z narożnika... Kapuadi zamykał akcję strzałem, ale było ono dalekie od ideału. Plach wznowi grę od bramki.
16' - Pyrka zapędził się w akcji, że zgubił piłkę, którą legioniści przejęli z przyjemnością.
19' - Plach... Dalekie wybicie. Pokazał się Ameyaw na lewej stronie, ale Pankov był blisko rywala. Rzut z autu na połowie legionistów.
20' - GOL! Piast Gliwice
20' - Strzelec gola: Michał Chrapek (Piast)!
21' - Rzut z autu... Czerwiński zgrał piłkę do środka. Chrapek dopadł do futbolówki, i choć miał obok siebie kilku legionistów, to zdołał oddać strzał rozpaczy. Strzał, który dał prowadzenie gliwiczanom. Legia 0. Piast 1.
24' - Dla Legii to pierwszy stracony gol w tym sezonie. Musiało to kiedyś nastąpić. Teraz czas zareagować należycie.
24' - KRAMER! Mógł doprowadzić do remisu. Zamykał wrzutkę z prawej strony, ale piłka trafiła w poprzeczk! Była interwencja Placha, futbolówka poszybowała w poprzeczkę! Jeszcze Blaz próbował sięgnąć futbolówki, ale nie zdołał wpakować jej do siatki! To była najlepsza jak dotąd szansa gospodarzy.
25' - Żółta kartka: Blaz Kramer (Legia)
26' - Kramer z żółtą kartką za wślizg w Czerwińskiego.
27' - Kapitan Piasta może kontynuować grę.
28' - Vinagre odzyskał piłkę, ale Kądzior padł na murawę, że niby faul... Choć przed chwilą próbował ciałem zablokować zawodnika Legii.
29' - Kapuadi głową. Kapustka po ziemi. Pankov do Tobiasza. Legia w posiadaniu, ale na razie nic z tego nie wynika.
30' - Luquinhas zwiódł rywala. Zagrał do Kramera, ale ten cyk, kółeczko i mając dwóch rywali stracił piłkę.
31' - "Niepokonane miasto, niepokonany klub..." śpiewają kibice.
32' - Goncalves świetnie w destrukcji. Legia odzyskuje posiadanie.
33' - Kapuadi podaje po ziemi, ale prosto pod nogi rywala. Tomasiewicz i spółka ruszają z akcją...
33' - Skończyło się na rzucie z autu, który wiadomo, co może zwiastować.
34' - Dziczek wrzuca w pole karne do Piaseckiego, ale Pankov był bliski rywala.
34' - Szansa dla Guala, który ruszył z kontrą, ale do samego końca kryli go Dziczek z Tomasiewiczem. Zagranie do środka i mimo interwencji Placha, jest rzut rożny.
35' - Ameyaw rusza sam, ale wracają legioniści na własną połowę.
36' - Pankov z głębi pola w kierunku Vinagre, ale Mosór przeciął akcję gospodarzy.
37' - Tomasiewicz, Chrapek po ziemi do Ameyaw, który wpada w pole karne i pada... Sędzia wyczuł nieczyste intencje gracza gości.
37' - Żółta kartka: Michael Ameyaw (Piast)
38' - Marc Gual po ziemi do Kapustki. Dobrze zapowiadająca się akcja przerwana gwizdkiem sędziego. Spalony.
39' - Pankov przy Piaseckim. Będzie korner dla Piasta.
40' - Żółta kartka: Michał Chrapek (Piast)
40' - Luquinhas na lewej stronie... Nieudana próba minięcia Dziczka na wysokości pola karnego.
41' - Tymczasem Wszołek, Pankov, Goncalves, ale legioniści robią dwa kroki do tyłu, jeden do przodu..
42' - Ziółkowski powalony przez rywala w środkowej strefie boiska. Dopiero po chwili arbiter użył gwizdka.
43' - Za chwilę koniec pierwszej połowy. Trzeba przyznać, że legioniści nie mieli atutów, żeby zdobyć jedną bramkę. Jedna sytuacja Kramera, to za mało.
45' - Jeszcze rzut rożny dla Legii przed przerwą. Vinagre w narożniku...
45' - Odchodzące zagranie z narożnika. Próba Wszołka, choć to nie była klarowna sytuacja... I jeszcze raz rzut rożny dla Legii.
45' - Wrzutka... Czerwiński wybija głową. Jednak Legia wciąż w posiadaniu.
45+1' - Ziółkowski z Mosórem. Pojedynek młodych i będzie jeszcze jeden korner.
45+1' - Tymczasem sędzia doliczył minutę.
45+1' - Kapustka z narożnika i gol!
45+1' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
45+1' - Strzelec gola: Blaz Kramer (Legia)!
45+2' - GOL! Kolejny stały fragment gry wykorzystany przez Legię. Kapustka z rzutu rożnego, a Kramer zamyka akcję w najlepszy możliwy sposób. Uderzenie głową i gol! Legia 1. Piast 1.
45+2' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa, na którą schodzimy w nieco lepszych nastrojach. Oby druga połowa przyniosła kolejne bramki dla gospodarzy.
Piłkarze wracają już na murawie. Aleksandar Vuković wstrzymał się ze zmianami.
Goncalo Feio uznał, że jak zmiany, to na późniejszym etapie.

46' - Początek drugiej połowy
46' - Gwizdek arbitra. Kramer do Kapuadiego. Drugie 45 mnut rozpoczęte.
47' - Pankov... Wrócił się przytomnie do obrony. Tymczasem na murawie leży Kądzior. Ucierpiał przy interwencji Goncalvesa.
47' - Fabian Piasecki rozmawia z arbitrem. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Gramy dalej.
52' - Dziesięć, dziewięć... Na trybunie wschodniej rozbłysły race. 1944 na upamiętnienie Powstańców, a także osób, które zginęły 80 lat temu.
53' - Przerwa w grze z powodu lekkiego zadymienia boiska.
54' - To dobra okazja dla sztabów, żeby skorygować poczynania zawodników, przekazać cenne rady.
54' - Zmiana Legia: Blaz Kramer Jean-Pierre Nsame
55' - Zmiana Legia: Bartosz Kapustka Migouel Alfarela
57' - Jean-Pierre Nsame zdobył już bramkę dla Legii. Zrobił to zresztą w czwartek debiutując w barwach naszego klubu. Nie mamy nic przeciwko temu, żeby tym tropem poszedł Migouel Alfarela.
58' - Nsame, Vinagre... Legia w posiadaniu na połowie rywala.
58' - Pankov w pole karne, gdzie wbiegali legioniści, ale Plach uprzedził ich piąstkując poza szesnastkę.
59' - "Nasza Legio będziemy zawsze z Tobą..." wychodzi naprawdę konkretnie. Głośno! Z pasją!
60' - Ameyaw! Dostał podanie od partnerów, znalazł się w polu karnym, gdzie próbował zaskoczyć Tobiasza z bliskiej odległości. Trafił w boczną siatkę.
60' - Ziółkowski.. Dobrze w obronie i już piłka w ruch do przodu.
62' - Huk, Chrapek i Ameyaw... Kilka podań i już przedostali się rywale w pole karne. Sęk w tym, że była pozycja spalona.
62' - Będą zmiany w Piaście. Do wejścia szykują się Igor Drapiński i... Maciej Rosołek.
63' - Zmiana Piast: Fabian Piasecki Maciej Rosołek
63' - Zmiana Piast: Damian Kądzior Igor Drapiński
63' - Zmiana Legia: Ruben Vinagre Ryoya Morishita
63' - Zmiana Legia: Claude Goncalves Jurgen Celhaka
64' - Podwójna roszada także po stronie stołecznej drużyny.
65' - Dziczek, Rosołek, Tomasiewicz... Legia wychodzi obronną ręką w tej akcji, ale to nie koniec prób Piasta.
65' - fot. Mishka / Legionisci.com
66' - Dziczek z autu. Zamieszanie w pole karne. Rosołek próbował odnaleźć się w akcji, ale Tobiasz uprzedził byłego zawodnika Legii.
68' - Nieudana próba legionistów środkiem. Ziółkowski do Guala, ale ten niedokładnie do Nsame.
68' - Celhaka, Wszołek... Popatrzył jak ustawieni są koledzy. Wrzucił w pole karne, ale akurat na niższego Guala.
68' - Tymczasem Luquinhas leży na murawie. Oberwał od rywala i sędzia po chwili zareagował.
70' - "Nie poddawaj się, ukochana ma...". Do końca pozostało 20 minut z drobnym okładem. Wystarczająco dużo czasu, żeby pokusić się o bramkę na 2-1.
72' - Alfarela. Dobrze w środku pola. Luquinhas poszedł lewą flanką i zagrał płasko w szesnastkę. Jednak Plach był na posterunku.
73' - Miłosz Szczepański czeka przy linii na wejście na boisko.
74' - Zmiana Piast: Michał Chrapek Miłosz Szczepański
74' - Szczepański ruszył w dorosłą piłkę odchodząc z Legii. Zaliczył Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk, Wartę Poznań, a teraz reprezentuje barwy Piasta Gliwice.
76' - Morishita w pole karne... Legioniści nie potrafili wykończyć akcji po wrzutce z lewej strony.
76' - 24633 kibiców przyszło dziś na Łazienkowską.
78' - "Gdybym jeszcze raz, miał urodzić się..."
78' - Podopieczny "Vuko" potrzebuje pomocy sztabu medycznego. Huk leży na murawie.
79' - Zmiana Piast: Tomas Huk Tihomir Kostadinov
82' - Ameyaw spróbował uderzyć zza pola karnego. Piłka odbiła się od nogi Ziółkowskiego i to będzie rzut rożny dla Piasta.
82' - Pyrka dośrodkował w pole karne, ale Nsame wybił głową.
83' - Akcja gości... Morishita uprzedził rywala. Jednak Piast rozgrywa piłkę, cieszy się z posiadania...
84' - Tomas Pekhart dostanie szansę na ostatnie minuty.
85' - Tymczasem Dziczek z autu na wysokości pola karnego Legii.
85' - GOL! Piast Gliwice
85' - Strzelec gola: Tihomir Kostadinov (Piast)!
86' - Zmiana Legia: Luquinhas Tomas Pekhart
86' - Radość po stronie Piasta. Wrzutka w pole karne z autu... Rosołek z Morishitą podbili piłkę, jeszcze Czerwiński do środka, gdzie Kostadinov był w odpowiednim miejscu i czasie. Wpakował piłkę z najbliższej odległości. Legia 1. Piast 2.
87' - W odpowiedzi legioniści. Pekhart faulowany przez Czerwińskiego przed linią pola karnego. Szansa dla gospodarzy...
88' - Jednak nim rzut wolny, to jeszcze zawodnik Piasta dostanie wsparcie od sztabu medycznego.
88' - Pyrka masowany jest w polu karnym... Tymczasem Pankov gotowy do stałego fragmentu gry.
89' - Pankov... Piłka w mur, ale wybijają rywale na aut.
90' -
90' - Żółta kartka: Tihomir Kostadinov (Piast)
90' - fot. Mishka / Legionisci.com
90+1' - Aj! Można było złapać się za głowę... Gual w pole karne do Pekharta, ale ten nie skierował piłki w kierunku bramki.
90+1' - Tymczasem druga połowa przedłużona o 8 minut.
90+2' - Gual próbował ruszyć z akcją, ale kluczowy moment, podanie... Złe. Po prostu.
90+3' - Szczepański zwija się z bólu po lekkim pchnięciu przez Pankova.
90+4' - Jeszcze rzut wolny dla Piasta. Krótko rozegrany stały fragment gry. Jednak Legia wychodzi obronną ręką z tej akcji i rusza z kontrą.
90+4' - fot. Woytek / Legionisci.com
90+4' - Pędem ile sił w nogach... Gual do środka, ale piłka nie dociera do Nsame.
90+4' - Morishita próbuje przedrzeć się od prawej strony. Piłka do Pekharta, który pada na plecy z tego wszystkiego. Dwa metry od bramki. Luuudzie!
90+5' - Żółta kartka: Maciej Rosołek (Piast)
90+7' - Celhaka niedokładnie na własnej połowie. To woda na młyn dla Piasta, który odzyskuje posiadanie.
90+7' - Żółta kartka: Marc Gual (Legia)
90+8' - Rosołek jeszcze faulowany po akcji stykowej z Celhaką.
90+9' - Koniec meczu!





Koniec. Piast wygrywa i niestety robi to zasłużenie. To pierwsza wygrana "Vuko" w roli trenera nad Legią. Dla naszej drużyny to pierwsza porażka w sezonie. Czy można to tłumaczyć europejskimi pucharami? Być może, ale usprawiedliwień nie ma. Szkoda, że ten wyjątkowy wieczór, ze względu na Powstańców, został popsuty przez wydarzenia na boisku.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na więcej na Legionisci.com

Relacja z trybun

Dziś idę walczyć, Mamo...

Po niezłym, bo zwycięskim początku sezonu i wyjazdowej wygranej piłkarzy w Walii, mieliśmy nadzieję, na kontynuację dobrej serii w meczu ligowym z Piastem. Jeśli po okazałym 11-0 z amatorami z Wysp, wydawało się nam, że piłkarska Europa stoi przed nami otworem, zostaliśmy szybko i brutalnie sprowadzeni na ziemię przez zawsze groźnego... Piasta. Fani Legii po niedzielnym spotkaniu nie mają się czego wstydzić - ten wieczór zostanie zapamiętany na długo, głównie ze względu na upamiętnienie bohaterskiej walki Powstańców. Data 1 sierpnia 1944 roku jest niezwykle ważna dla każdego warszawiaka, a fani Legii od lat kultywują pamięć o bohaterskich czynach naszych przodków.




Przy okazji poprzednich rocznic nie brakowało choreografii poświęconym Powstaniu Warszawskiemu, które wywołały olbrzymie poruszenie na całym świecie. Tym razem Nieznani Sprawcy wykonali kolejny milowy krok naprzód w kontekście opraw meczowych...



Wakacyjny termin spotkania, mało atrakcyjny przeciwnik - to dziś nie jest istotne, bowiem frekwencja przy Łazienkowskiej jest (prawie) taka jak być powinna. Wejściówki wyprzedawane są z wyprzedzeniem, a dzięki możliwości odsprzedania swojego miejsca z karnetu, liczba pustych krzesełek maleje. A na pewno maleć powinna. Łącznie na trybunach naszego stadionu pojawiło się 24 633 widzów.

Fani Piasta przyjechali do Warszawy po raz kolejny w bardzo skromnej liczbie (121 osób), podróżując autokarem i paroma furami. Mieli ze sobą dwie, ledwo widoczne, "kieszonkowe" flagi. Na ich temat niewiele więcej można powiedzieć - coś tam dopingowali na pewno, widać było ich radość po strzelonych bramkach, szczególnie drugiej, w samej końcówce.

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

Przy wejściach na poszczególne trybuny prowadzona była zbiórka na oprawy, a także można było zakupić kibicowskie gadżety od UZL, z których cały zysk przeznaczony zostanie na nowe legijne graffiti. Zachęcamy do wspierania obu inicjatyw! Zgodnie z apelem kibice na trybunach pojawili się z wyprzedzeniem, bowiem kwadrans przed rozpoczęciem spotkania miało miejsce - po raz drugi w historii - odśpiewanie powstańczej pieśni "Warszawskie dzieci pójdziemy w bój". Jej tekst, choć trochę zbyt małą czcionką (szczególnie dla dzieci, bo głównie dla nich był dedykowany), pojawił się na telebimach. Ciarki przechodziły, kiedy cały stadion śpiewał tę wzruszającą pieśń, a szczególnie poruszający każdego warszawiaka refren. Jako że na trybunie zachodniej pojawiło się grono Powstańców Warszawskich, Żyleta intonowała kilkakrotnie głośne okrzyki "Cześć i chwała Bohaterom" oraz "Za tę walkę o stolicę, dziś dziękują Wam kibice".

Na wyjście piłkarzy zaprezentowana została patriotyczna oprawa. Na Żylecie rozciągnięta została malowana sektorówka przedstawiająca warszawskiego młodzieńca idącego w bój, na tle warszawskich zabudowań, a całość dopełniło hasło na transparencie ze znanej pieśni - "Dziś idę walczyć, Mamo...". Niesamowity klimat prezentacji dodała pirotechnika odpalana w taki sposób, że imitowała strzały niemieckiego okupanta, a także zajmujące się ogniem warszawskie budynki - piętro po piętrze, aż w końcu przechodzące w czarny dym unoszący się znad zabudowań. W trakcie tej prezentacji miała miejsce minuta ciszy (wraz z wyjącą syreną), którą zakończyła Żyleta, inicjując odśpiewanie czterech zwrotek hymnu narodowego. Takiej oprawy na naszym stadionie jeszcze nie było i prawdopodobnie na polskiej scenie ultras nikt nie wykonał tak zaawansowanej prezentacji.



Od początku sezonu nadrzędnym celem jest zdobycie mistrzostwa Polski po trzyletniej przerwie. Tak więc już w pierwszych minutach spotkania przypomnieliśmy o tym naszym piłkarzom pieśnią "Do boju Legio marsz, mistrzostwo czeka nas...". Doping niósł się doskonale, ale od samego początku do naszego poziomu nie mogli dostosować się piłkarze, którzy już w 20. minucie spotkania stracili gola. Oczywiście nikt nie załamywał się takim obrotem sprawy - robiliśmy wszystko, by odwrócić losy spotkania i w końcu, w ostatniej minucie pierwszej połowy udało się doprowadzić do remisu. Piłkarzy schodzących do szatni żegnały okrzyki "Hej Legio jazda z k...". To zresztą jedyne "uprzejmości" z naszej strony pod adresem gliwiczan.



Na początku drugiej połowy pozdrowiony został Michał Kucharczyk, głośnym "Kuchy King!". Na trybunie Deyny zaprezentowana została kolejna oprawa nawiązująca do 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Po odliczaniu na Żylecie od 10 do 1, na trybunie prostej odpalone zostały spore ilości rac, tworzące napis "1944". Przy tej prezentacji śpiewaliśmy - nieprzypadkowo - "Niepokonane miasto, niepokonany klub...", a kiedy dym z rac zaczął unosić się nad murawą, raz jeszcze podziękowaliśmy wszystkim Powstańcom, którzy walczyli w obronie naszego miasta i kraju - "Za tę walkę o stolicę, dziś dziękują Wam kibice".



Około 70. minuty spotkania ryknęliśmy głośno "Nie poddawaj się...". Później przez kilka minut niósł się hit "Gdybym jeszcze raz...", przy którym prowadzący doping - "Staruch" postanowił przypomnieć wszystkim prawidłową linię melodyczną tejże pieśni. Kiedy liczyliśmy, że nasi gracze zdobędą zwycięskiego gola w II połowie, gola strzelili przyjezdni. "Legia walcząca, Legia walcząca do końca" - niosło się natychmiast z naszej strony, a po chwili ruszyliśmy z pieśnią "Hej Legia gol lalalalalala". Niestety grający mocno w obronie Piast nie popełnił błędu i ograniczył wszystkie ofensywne zapędy legionistów przed polem karnym, w związku z czym, po końcowym gwizdku cieszyć mogła się ekipa z Górnego Śląska. Piłkarze Legii otrzymali zasłużoną porcję gwizdów, a Żyleta skandowała w ich kierunku - "Hej Legio tylko mistrzostwo!"



Przed nami wyjazdowy mecz z Brøndby IF - oficjalnie bez naszego udziału, z powodu zakazu od UEFA na pięć wyjazdowych meczów po zajściach pod stadionem Aston Villi na jesieni zeszłego roku. W niedzielę z kolei szykowaliśmy się do wyjazdu do Krakowa na mecz z Puszczą Niepołomice, ale został on odwołany z powodu awantury na poniedziałkowym meczu Cracovii z Widzewem i zniszczeń w klatce na stadionie przy ulicy Kałuży, gdzie swoje mecze rozgrywa klub z Niepołomic. Na naszym stadionie widzimy się w czwartek, 15 sierpnia na rewanżowym meczu z Brøndby, na który wybiera się liczna grupa Duńczyków.

Frekwencja: 24 633
Kibiców gości: 121
Flagi gości: 2

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-Piast Gliwice
7strzały8
3strzały celne2
7rzuty rożne3
10faule7
1spalone3
0słupki0
1poprzeczki0
2żółte kartki4
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.