Puchar Polski
finał
25 000
Poznań
18.05.2004
19:30
Lech Poznań
Legia Warszawa
Lech Poznań
2-0
Legia Warszawa
17' Reiss
35' Reiss
73' Bosacki
Świerczewski
8' Sokołowski II
Piątek
Kaczorowski (84' Kryger)
Bosacki
Wójcik
Lasocki
Madej
Scherfchen
Świerczewski
Goliński (90' Mowlik)
Reiss
Zakrzewski (76' Piskuła)
Boruc
Choto
Zieliński
Jóźwiak
Sokołowski II
(39' Jarzębowski) Magiera
(79' Szala) Surma
Vuković
(46' Wróblewski) Sokołowski I
Włodarczyk
Saganowski
Sędzia główny Krzysztof Słupik
Relacja

Pierwsza runda dla Lecha

Radek Wóblewski szarżuje na bramkę Lecha - fot. Mishka Po dwóch meczach w lidze, tym razem piłkarze Legii i Lecha spotkali się w Pucharze Polski. Celem nie były punkty, lecz wywalczenie korzystnej zaliczki przed meczem rewanżowym.
Od pierwszego gwizdka sędziego do ataku przystąpili gospodarze. Po 10. minutach gry zawodnicy Lecha byli bardzo bliscy zdobycia dwóch bramek. Natomiast legioniści grali chaotycznie. Każda próba ataku piłkarzy Legii była umiejętnie przerywana. Lechici natomiast raz po raz z łatwością przedostawali się w okolice pola karnego Artura Boruca i starali się go zaskoczyć celnym strzałem. Ta sztuka nie udawała im się do 17-tej minuty spotkania. Wtedy to jedną z dogodnych sytuacji wykorzystał Piotr Reiss, który dopadł do bezpańskiej piłki i wpakował ją do siatki legionistów. Euforia 25 000 kibiców na trybunach. Szał radości. Lech prowadzi 1-0! W szeregi gospodarzy wstąpił nowy duch. Uskrzydleni dopingiem oraz bramką poznaniacy kontrolowali przebieg gry. Natomiast ataki legionistów kończyły się na stratach piłki i wybiciach na aut przez drużynę Czesława Michniewicza. O przewadze Lecha świadczy fakt, że piłkarze Legii oddali pierwszy strzał na bramkę Waldemara Piątka dopiero po niespełna dwóch kwadransach, jednak Jacek Magiera strzelił wysoko nad poprzeczką. To co się nie udało podopiecznym Kubickiego, mogło się udać w 32. minucie Wójcikowi. Po dośrodkowaniu Golińskiego z rzutu rożnego piłkarz Lecha strzelił szczupakiem obok słupka Boruca. Jednak w 35. minucie kolejnej okazji gospodarze nie mogli zaprzepaścić. Niemal na leżąco kapitan gospodarzy otoczony obrońcami Legii oddaje strzał na bramkę Boruca, ale na tyle skutecznie, że ta tocząc się po ziemi, wpada do siatki. Kolejna eksplozja euforii 25 tysięcznej publiczności. W pierwszym meczu finałowym Lech prowadzi z Legią 2-0 po bramkach Piotra Reissa! Na to nie mógł dłużej patrzeć trener Kubicki, który podjął szybką decyzjęo zmianie. Za Jacka Magierę desygnował do gry Tomasza Jarzębowskiego. Lechici po strzeleniu drugiego gola zaczęli jeszcze bardziej szanować piłkę, którą dość długo rozgrywali. Natomiast legioniści wciąż bezskutecznie starali się zdobyć kontaktowego gola tuż przed przerwą. Po doliczonej minucie do regulaminowych 45. minut sędzia spotkania zakończył pierwszą połowę.
Na drugą część na boisko wybiegł Radosław Wróblewski, który w przerwie zmienił Tomasza Sokołowskiego I. To ożywiło grę Legii na lewym skrzydle. Goście coraz dłużej utrzymywali się przy piłce. Starali się konstruować przemyślane akcje, ale bardzo dobrze grała tego dnia defensywa poznaniaków. W 52. minucie mogło być już tylko 2-1 dla Lecha. W dogodnej sytuacji Piotr Włodarczyk niecelnie uderzył futbolówkę, a ta wyszła za końcową linię boiska. Później można było zaobserować dużą ilość rzutów rożnych dla Legii. Niestety nie przyniosły one efektu bramkowego. Co chwilę piłkę z pola karnego wybijali gospodarze, którzy natychmiast starali się strzelić gola z kontrataku. Jednak tym razem na posterunku był Artur Boruc, który w drugiej odsłonie meczu interweniował pewniej. W 79. minucie gry trener Kubicki zdecydował się na trzecią zmianę. Za Łukasza Surmę wszedł Wojciech Szala. Nie wniósł on niestety wiele do gry. Legia nadal nie mogła pokonać golkipera rywali. Jedyne na co było stać legionistów, to wywalczanie rzutów rożnych, z których nic nie wynikało. Do drugiej odsłony sędzia doliczył dwie minuty, w których żadnej z ekip nie udało się zdobyć bramek. Ostatecznie Lech wygrywa 2-0.
Taki rezultat z pewnością przybliża poznaniaków do pucharu. Jednak nic nie jest do końca przesądzone. Jedno jest pewne. 1 czerwca o 19:30 odbędzie się mecz rewanżowy, w którym zobaczymy wspaniałe widowsko.


Autor: Fumen

Pomeczowe wypowiedzi

Dariusz Kubicki (trener Legii): Gratuluję gospodarzom, którzy rozegrali dobry mecz i chwała im za to. Decydująca o spotkaniu była pierwsza połowa meczu. Musiałem coś zmienić w przerwie, bo nasza pomoc szwankowała. Padło na Magierę. W połowie zastrzeżeń nie miałem. Wyczuwało się lepszą atmosferę niż w meczu ligowym. Mam nadzieję, że podobnie będzie w Warszawie. To jeszcze nie koniec, choć Lech wywalczył sobie bardzo dobrą zaliczkę przed meczem rewanżowym.
Łukasik (drugi trener Lecha): Zasłużone zwycięstwo, ale to dopiero pierwsza połowa. Rewanż w Warszawie nie będzie łatwy. Zagraliśmy dziś lepiej niż w lidze.
Jacek Zieliński (Legia): W pierwszej połowie zagraliśmy zbyt luźno. Lech cieszył się jakby wygrał finał, a to dopiero pierwszy mecz. Z pewnością zrobili duży krok do zfobycia trofeum, ale to jescze nie koniec rywalizacji.
Piotr Włodarczyk (Legia): Nie wiem co się stało z nami w pierwszej połowie. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Przespaliśmy ją. W drugiej graliśmy już lepiej. Mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia gola, ale się nie udało. Sam zmarnowałem setkę, ale nie trafiłem w piłkę. Różnica dwóch bramkek to dużo, ale nie z takich opresji już wychodziliśmy. Nic nie jest jeszcze stacone. Za dwa tygodnie przed własną publicznością damy z siebie wszystko, żeby zdobyć trzy gole.
Łukasz Surma: Tak wysoko nie przegraliśmy chyba od roku. Zabrakło dziś krycia, biegania. Należą nam się słowa krytyki. Źle się ułożyła pierwsza połowa. W drugiej natomiast było za mało czasu, żeby strzelić Lechowi gola. Sytuacje może i były, ale na wyniku zaważyła I połowa. Przed drugim meczem w lepszej sytuacji jest Lech. Pamiętajmy jednak, że to jeszcze nie koniec! Dziś kibice zachowali się bardzo dobrze. Była fantastyczna oprawa. Oby tak dalej.
Marek Jóźwiak: Przespaliśmy I połowę. Już w meczach ligowych mieliśmy słabe pierwsze 15 minut i tutaj się to potwierdziło. Lech przewyższał nas troszeczkę agresją. Jeszcze nie wszystko stracone. W Warszawie postaramy się odrobić straty.
Aleksandar Vuković: Przespaliśmy pierwszą połowę. Nie wiem czemu tak się stało... Można nas oceniać dopiero po drugim meczu. Wtedy zobaczymy na co nas stać - czy był to tylko słabszy dzień, czy rzeczywiście Lech jest lepszy od nas. Jest szansa odrobić te straty. Dwie bramki strzeliliśmy niejednemu zespołowi. Została jeszcze druga połowa. Dziś zabrakło agresywności, zawiodła linia pomocy. Wszyscy zagraliśmy słabo. W Warszawie musimy zagrać agresywniej, zwłaszcza w pomocy, nie pozwalać Lechowi wychodzić ze swojej połowy. Dziś pozwoliliśmy im na zbyt dużo.


Autor: Woytek i Mishka

Relacja z trybun

Szacunek dla Lecha

Policja i władze Poznania okradły nas z możliwości oglądania finału Pucharu Polski. W tej sytuacji tylko i wyłącznie farsą można nazwać decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które... dwie godziny przed spotkaniem uwzględniło odwołanie PZPN-u i orzekło, że kibice Legii mają prawo obejrzeć poznańską część finału na żywo. Z decyzją władz Poznania od początku nie zgadzali się kibice Lecha, którzy pikietowali nawet pod urzędem miasta, krzycząc: "Chcemy Legii". Na niewiele się to jednak zdało i fani Lecha musieli wziąć sprawy w swoje ręce, ponieważ ludzie rządzący ich miastem okazali się lekko niepoważni. Lechici zdecydowali, że zaproszą nas - kibiców Legii - na swoje sektory. Decyzja zapadła późnym popołudniem w dniu poprzedzającym mecz i szybko rozeszła się wśród legionistów kibicowskimi "kanałami". Dzięki temu w stronę Poznania wyruszyło około 200 osób. Przy pomocy poznaniaków nabyliśmy bilety i zostaliśmy fachowo "dostarczeni" na trybuny. Stadion Lecha nie był zapełniony do ostatniego miejsca - w porównaniu z meczem ligowym frekwencja była niższa, może dlatego, że nas miało nie być ;-) ? Lech udostępnił nam skrajny sektor na nowej, wysokiej trybunie i ruszyliśmy z dopingiem. Przebić się nie było jak, ponieważ 25 tys. gardeł robi swoje... Mimo to, bawiliśmy się nieźle, szczególnie w drugiej połowie, w której mimo niekorzystnego wyniku długi czas śpiewaliśmy "Legia gol aleale". Jak przyjęli nas kibice Lecha ? Brawami! Jeszcze przed spotkaniem usłyszeli apel kibica (spikera), który prosił, aby cały stadion tego dnia zajmował się tylko i wyłącznie dopingiem dla Lecha i faktycznie tak było. Lech prowadził swój doping, my swój i tylko czasem stadionem wstrząsała równa, głośna pieśń nawiązująca do uczuć, jakie kibice wszystkich klubów żywią do policji. Tego dnia na Bułgarskiej nie było oprawy, nie było rac, nie było kolorowych kartoników, przede wszystkim nie było tylu legionistów ilu chciało przyjechać na ten mecz. Działania policji, która do tego doprowadziła, kwitujemy w drugiej połowie transparentem "Warszawa - Poznań. Dzieli nas wszystko, jedno łączy...", na końcu transparentu widnieje przekreślony policjant trzymający swoją popisową "zabawkę" - broń gładkolufową. Lech odpowiada brawami. W czasie meczu kilka razy dziękujemy poznaniakom za pomoc, skandując "Lech, Lech szacunek". Jeśli chodzi o wydarzenia na boisku, piłkarze przesypiają pierwszą połowę, a w drugiej, mimo wielu prób, nie udaje im się strzelić chociaż jednego gola. Wynik 2-0 dla Lecha oznacza, że w Warszawie musimy zwyciężyć 3-0... Czy jesteśmy w stanie okaże się 1 czerwca, będzie to jednak trudne zadanie. Po meczu piłkarze podchodzą do nas i dziękują za doping, szkoda tylko, że nie mogli poczuć za plecami obecności póltoratysięcznej grupy legionistów - może to dodałoby im sił i wyzwoliło większą ambicję? Lech w Warszawie będzie miał tę pomoc ... Gdy stadion opustoszał poznaniacy zbierają naszą grupę i ruszamy na parking, gdzie pozostawiliśmy samochody. Okazuje się, że w obliczu obiektywnych problemów kibice potrafią być solidarni. Potrafili też pokazać tym wszystkim „znawcom” (czyt. urzędnikom i policji ) trzęsącym portkami, że piłkarski mecz może odbyć się w atmosferze spokoju i szacunku. Jeszcze raz wielkie dzięki dla kibiców Lecha za okazaną nam pomoc. Czekamy na was za dwa tygodnie w Warszawie!


Autor: turi

Minuta po minucie

W drugiej połowie bardzo dobrze bronili się gospodarze. Oba zespoły dążyły to strzelenia bramek, ale żadnej z nich to się nie udało. Ostatecznie Lech wygrał 2-0, dzięki czemu wywalczył sobie bardzo dobrą zaliczkę przed rewanżem.

90 min. + 2 - Koniec meczu! Lech wygrywa 2-0 w pierwszym meczu finałowym po bramkach Reissa.
90 min. + 2 - Ostatnie sekundy meczu... Legioniści ofiarnie walczą do końca
90 min. + 2 - Ostatnia zmiana w szeregach Lecha. Za Golińskiego wchodzi Mowlik.
90 min. + 2 - Obie ekipy walczą zacięcie głównie w środku pola.
90 min. - Sędzia dolicza 2 minuty do drugiej połowy.
90 min. - Na boisku leży Lasocki, którego ostatecznie na noszach lekarze znoszą poza plac gry.
89 min. - Legia stara się jak może, ale mimo to nie może strzelić gola.
88 min. - Wróblewski w pole karne, ale strzały podopiecznych Kubickiego blokuje defensywa gospodarzy.
87 min. - Jarzębowski wywalczył rzut rożny dla legionistów. Jednak dośrodkowanie zbyt mocne i Bosacki wybija na kolejny korner.
86 min. - Legioniści przy piłce. Szala podaje do napastników, ale głową wybijają rywale.
85 min. - Oba zespoły przeprowadzają ładne akcje, ale po obu stronach dobrze spisują się defensorzy.
84 min. - Trener Michniewicz desygnuje do gry Waldemara Krygera za Pawła Kaczorowskiego.
83 min. - Szybko rozegrany rzut wolny legionistów. Tymczasem szykuje się kolejna zmiana w składzie gospodarzy.
82 min. - Atak Lecha rozbijają defensorzy Legii. Atak legionistów... Ostatecznie Jarzębowski strzela minimalnie obok bramki rywali.
81 min. - Od bramki zacznie Waldemar Piątek.
80 min. - Rzut rożny dla gości. Wróblewski w pole karne. Zamieszanie w szesnastce i Vuković wywalczył kolejny korner.
79 min. - Trzecia zmiana w Legii. Za Surmę wchodzi Szala. Natomiast na stadionie daje się słyszeć głośne: Wróg numer 1, policja wróg numer 1.
79 min. - Saganowski zagrywa do Vukovicia, ale ten strzela wysoko nad bramką.
78 min. - Wróblewski w pole karne do Saganowskiego, ale strzał głową napastnika Legii łapie golkiper poznaniaków.
77 min. - Na prawej stronie walczy Sokołowski II, ale ostatecznie wywalczył tyloko rzut rożny dla Legii.
76 min. - Zmiana w składzie gospodarzy. Za Zakrzewskiego wchodzi Piskuła.
75 min. - Vukoviiić, ale wybijają piłkarze Lecha. Szybki kontraatak, ale strzał Zakrzewskiego łapie Boruc.
75 min. - Wróblewski walczy z Kaczorowskim na lewej stronie. Ostatecznie faul lechity i będzie rzut wolny dla legionistów.
73 min. - Kartka dla Bosackiego, który faulował brzydko Choto.
72 min. - Legioniści wznawiają grę od autu na wysokości pola karnego rywali. Surma wrzuca w szesnastkę, ale znów łapie Piątek.
71 min. - Sokołowski II do Jarzębowskiego, który zagrywa do Włodarczyka będącego na spalonym.
70 min. - Rzut wolny dla Legii, który wykonał Jóźwiak.
69 min. - Piłka w pole karne Legii, ale wybita wprost pod nogi Scherfchena, który strzela obok bramki Artura Boruca.
68 min. - Z rożnego krótko do Vukovicia. Jednak kontra gospodarzy. Ucieka Goliński, ale Łukasz Surma zatrzymał piłkarza rywali i ostatecznie wybił na rzut rożny.
66 min. - Przed chwilą Sokołowski II strzela obok bramki Lecha. Teraz Włodarczyk wpada w szesnastkę Lecha, ale ostatecznie legioniści wywalczyli rzut rożny.
65 min. - Akcja meczu przeniosła się na połową Lecha. Sokołowski II dośrodkowuje niecelnie, ale Wróblewski przejmuje piłkę. Surma... Jarzębowski... Wróblewski, ale ostatni z nich niecelnie podaje i futbolówka opuszcza murawę.
64 min. - Faul na Sokołowskim II w środku boiska. Legioniści w drugiej połowie znacznie groźniej atakują.
63 min. - Wróblewski do Vukovicia. Ten do Saganowskiego, który nie dochodzi do piłki. Ostatecznie niebezpieczeństwo dla gospodarzy zażegnuje Piątek.
61 min. - Wrzutka w pole karne, ale Świerczewski wybija piłkę głową. Natychmiastowa kontra Lecha i Madej minimalnie obok strzela na bramkę Boruca.
60 min. - Saganowski wpada z piłką w pole karne, ale ostatecznie wywalczył on rzut rożny.
60 min. - Świerczewski z wolnego, ale na posterunku jest Boruc.
58 min. - Vuković do Włodarczyka. Ten w pole karne do Saganowskiego, ale pewnie interweniuje golkpier Lecha.
57 min. - Wciąż przy piłce gospodarze, którzy powoli konstruują akcję, ale fauluje Saganowski.
56 min. - Wróblewski z rożnego, ale łapie Piątek. Lechici wychodzą z kontrą, ale zostaje ona umiejętnie przerwana.
56 min. - Akcja Legii. Włodarczyk próbuje zagrać do partnerów, ale na rzut rożny wybijają lechici.
55 min. - Madej z prawej strony w pole karne, ale ponownie Choto ratuje legionistów
55 min. - Choto fauluje kapitana gospodarzy w środku pola, który skręca się z bólu na murawie.
54 min. - Madej do Reissa, ale ten na spalonym.
52 min. - Wróblewski zagrywa do wychodzącego na dogodną sytuację Włodarczyka, ale temu nie udaje się wślizgiem pokonać bramkarza Lecha.
51 min. - Legioniści coraz więcej grają piłką, ale wciąż nie mogą przebić się przez obronę gospodarzy.
50 min. - Vuković konstruuje kolejną akcję prawą stroną, ale kolejny raz na posterunku są piłkarze Lecha.
49 min. - Saganowski do Włodarczyka, ale umiejętnie powstrzymany przez obrońcę Lecha i piłkę łapie Piątek.
47 min. - Akcja legionistów, ale Włodarczyk na spalonym.
46 min. - Z rożnego Goliński do Zakrzewskiego, który strzela niecelnie.
46 min. - Prawą stroną Reiss do Madeja, który wpada w pole karne. Jednak na rzut rożny wybijają legioniści.
46 min. - Rozpoczyna się druga odsłona spotkania. W składzie Legii zmiana. Za Sokołowskiego I trener Kubicki desygnował do gry Radosława Wróblewskiego. W obozie rywali bez zmian. Od środka rozpoczęli lechici.

Po pierwszych 45 minutach gry górą gospodarze. Po dwóch bramkach Reissa, Lech prowadzi 2-0 z Legią w pierwszym meczu finałowym Pucharu Polski. Gospodarze grają bardzo mądrze oraz efektowanie. Natomiast akcje legionistów są szybko przerywane na połowie gospodarzy. Piłkarzom Legii wyraźnie brakuje pomysłu na grę. Miejmy nadzieję, że w drugiej odsłonie ulegnie to zmianie.

45 min. + 1 - Jeszcze rzut rożny dla Legii, ale nic z tego nie wynika. Sędzia kończy pierwszą połowę meczu.
45 min. + 1 - Zieliński w pole karne do Włodarczyka, ale na aut wybijają gospodarze.
45 min. + 1 - Sędzia dolicza 1 minutę do pierwszej części spotkania.
45 min. - Świerczewski do Zakrzewskiego. Długie dośrodkowanie w pole karne i z pierwszej piłki z ostrego kąta strzela Reiss. Jednak pewnie łapie Boruc.
44 min. - Na trybunach daje się słyszeć głośne skandowanie: Piłka nożna dla kibiców!
44 min. - Vuković do Sokołowskiego, ale wybijają na aut gospodarze. Niecelne podanie Serba w pole karne poznaniaków.
43 min. - Madej do Kaczorowskiego, ale Sokołowski I przerywa akcję. Jednak wciąż przy piłce gospodarze.
42 min. - Kolejna akcja Lecha. Piłkę na aut wybija Choto.
41 min. - Lasocki... Świerczewski do Scherfena, ten do Wójcika. Szanują piłkę gospodarze, którzy odgrywają do Piątka.
40 min. - Legia gubi się w środku pola. Atak lechitów, ale piłkę Golińskiemu odbiera jeden z piłkarzy Legii.
39 min. - Sokołowski II na spalonym. Zmiana w Legii. Wchodzi Tomasz Jarzębowski za Magierę.
38 min. - Vuković z wolnego w pole karne Lecha, ale piłka ląduje na aucie. Do wejścia szykuje się Jarzębowski.
36 min. - Legia stara się atakować, ale na spalonym Włodarczyk.
35 min. - Gol dla Lecha! Ponownie strzela Reiss. Niemal na leżąco uderza kapitan gospodarzy otoczony obrońcami Legii.Piłka po ziemi wpada do siatki Boruca.
34 min. - Wreszcie udaje się przeprowadzić dobry atak gościom, ale Saganowski nie opanował piłki, która wychodzi za linię i od bramki Piątek.
33 min. - Legioniści starają się atakować, ale ich akcje przerwywają co chwila zarówno pomocnicy, jak i obrońcy gospodarzy.
32 min. - Goliński z rogu. Wójcik strzela szczupakiem obok bramki Boruca.
32 min. - Kolejny rzut wolny dla Lecha, jednak legioniści wybijają na rzut rożny
30 min. - Akcja przeniosła się na drugą stronę boiska. Aut dla Lecha. Lasocki dośrodkowuje, ale Jóźwiak wybija z dala od bramki.
29 min. - Wrzutka w pole karne, ale wybijają lechici. Piłkę przejmuje Magiera, ale strzela wysoko nad bramką rywali.
29 min. - Pierwszy rzut rożny dla legionistów.
28 min. - Goliński strzela w mur, ale do piłki dopada Świerczewski, który uderza z dystansu bardzo niecelnie.
27 min. - Nieprzepisowo Kaczorowskiego powstrzymuje Vuković i rzut wolny dla Lecha w okolicach pola karnego legionistów.
26 min. - Vuković z wolnego do Włodarczyka, ale ten nie sięga piłki i pewnie interweniuje Piątek.
25 min. - Piłkarze Legii nie mogę skonstruować dobrej akcji. Wciąż piłkę przejmują piłkę lechici.
24 min. - Dickson Choto wybija piłkę na aut na wysokości pola karnego Legii.
23 min. - Lechici konstruują kolejny atak, ale tym razem to obrońcy Legii przerywają akcję.
21 min. - Vuković przy piłce. Podanie do Sokołowskiego II, ale Bosacki wybija na aut.
20 min. - Wciąż napierają gospodarze, ale na posterunku jest Choto.
19 min. - Faulowany Magiera. Z wolnego długa piłka w pole karne Lecha, ale łapie Piątek.
17 min. - Gol dla Lecha! Bramkę zdobył Piotr Reiss, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym Legii.
17 min. - Długa piłka Choto w stronę napastników Legii, ale tam nie było żadnego z legionistów.
15 min. - Rzut wolny dla Legii. Dośrodkowywał Sokołowski I, ale wybijają gospodarze.
14 min. - Lasocki zagrywa przed pole karne. Zakrzewski przejmuje piłkę i podaje do Scherfena, który strzela wysoko nad bramką Boruca.
13 min. - Vuković do Saganowskiego, który natychmiast odgrywa do Włodarczyka, ale ten znalazł się na spalonym.
12 min. - Vuković do Włodarczyka, ale przejmują piłkę lechici, którzy wyprowadzają kolejny atak. Ostatecznie piłka ląduje na aucie.
11 min. - Legioniści próbują konstruować akcje, ale są one przerywane przez gospodarzy.
10 min. - Pierwsze minuty meczu należą zdecydowanie do gospodarzy.
9 min. - Reiss z wolnego uderza prosto w mur legionistów.
8 min. - Świerczewski do Reissa, który odgrywa do Golińskiego. Jednak Sokołowski II fauluje go i w efekcie otrzymuje żółtą kartkę.
7 min. - Włodarczyk do Saganowskiego, ale na posterunku byli obrońcy Lecha.
6 min. - Trwa walka w środku boiska. Podanie do Reissa, który mija obrońcę Legii i strzela na bramkę Legii, ale broni ponownie Boruc.
4 min. - Błąd Jóźwiaka, ale Lasocki będąc sam na sam z bramkarzem Legii strzela obok bramki.
4 min. - Magiera podaje do Włodarczyka, ale długie podanie przejmują lechici, którzy wyprowadzają atak.
3 min. - Artur Boruc nie pewnie wybija piłkę, którą otrzymał od Jacka Zielińskiego. Efekt? Aut dla Lecha.
2 min. - Lasocki strzela na bramkę Legii, ale lekki strzał broni Boruc.
1 min. - Pierwsza akcja gości, ale na spalonym Reiss.
1 min. - Mecz rozpoczęli piłkarze Legii.

Mecz rozpoczęty!

19:32 - Oba zespoły wychodzą na płytę boiska.
19:28 - Stadion Lecha jest zapełniony po brzegi, wśród fanów miejscowych są również kibice Legii. Lada moment rozpocznie się spotkanie.
19:15 - W drodze na stadion jest około 200 kibiców Legii, którzy mimo zakazu władz Poznania wyruszli na mecz. Teraz już jest pewne, że będą mogli bez problemów obejrzeć spotkanie, gdyż prezydent Grobelny odwołał swą decyzję.
19:00 - Znane są już wyjściowe składy obu ekip. Drużyna Legii przystąpi dziś do meczu prawie w najsilniejszym składzie. Zabrakło jedynie Tomasza Jarzębowskiego, który nie jest jeszcze w pełni sił po odniesionej kontuzji.
18:35 - Niespełna godzina pozostała do pierwszeg gwizdka sędziego. Kibice Lecha wywiesili bardzo długi transparent: LEGIO NIENAWIDZIMY CIĘ LECZ Z NASZYCH WSZYSTKICH WROGÓW WAS SZANUJEMY NAJBARDZIEJ. Stadion zapłenił się niemal w połowie. Pogoda dopisuje, gdyż jest ciepło i słonecznie. Na trybunach da się zauważyć sympatyków z Warszawy, którzy nie kryją swej sympatii. Gdy piłkarze Legii wyszli na murawę początkowo przywitały ich gwizdy, ale po chwili usłyszeli brawa. Po chwili kibic Lecha zaapelował przez mikrofon o kulturalny doping i nie bluzganie na Legię oraz przywitał fanów stołecznej ekipy, którzy zostali przywitani brawami.


Autor: Fumen

Dodatki

Fotoreportaż z Poznania - 72 zdjęcia

Typowanie wyniku
21 z 805 osób prawidłowo odgadło rezultat spotakania: rembertoszczak, 001daro, Sylwia, arti, batek, Gorzo, lks, kuba, Zagłębiak, Bożena, rogaty, esiu, Andy, szu_pń, Cimar, ANDRZEJ007, jaaaaa, lolo:), lechita, bidon, DaktyL.

Zapowiedź

Pierwsza odsłona finału

Już we wtorek w Poznaniu odbędzie się pierwsze finałowe spotkanie Pucharu Polski. Wszyscy od dawna czekali na to spotkanie - wszakże zagrają ze sobą dwa wielkie kluby, których kibice nie darzą się sympatią... Jednak zamiast wielkiego święta kibiców, będziemy świadkami święta dla wybranych, ponieważ władze Poznania wraz z tamtejszą Policją jedyne co potrafiły zrobić to zamknąć sektor dla gości i zakazać nam przyjazdu. Bez komentarza.

W tym sezonie już dwukrotnie wygrywaliśmy z "Kolejorzem". Jesienią na Łazienkowskiej padł wynik 2-1, a w rewanżu na Bułgarskiej po złotym golu Piotra Włodarczyka Legia wygrała 1-0. Teraz jednak Lech prezentuje się zdecydowanie lepiej. W ostatnich czterech ligowych meczach lechici zanotowali czterech zwycięstwa i obecnie zajmują 6. lokatę w tabeli I ligi. Legia również prezentuje się znakomicie. Oprócz porażki z Wisłą Kraków, podopieczni Dariusza Kubickiego wygrali wszystkie dotychczasowe wiosenne spotkania. Do składu "Wojskowych" po odcierpieniu 7 żółtych kartek powraca kapitan Łukasz Surma. Trener Kubicki nie będzie miał żadnych problemów z zestawieniem wyjściowej jedenastki. Natomiast u poznaniaków na pewno nie zagra kontuzjowany Rafał Grzelak.

Dotychczas obie drużyny w lidze spotykały się 82 razy. 35 razy wygrała Legia, zanotowano 24 remisy, a 23 razy lepszy był Lech. Puchar Polski: 2 zwycięstwa Legii, 1 remis, 1 porażka Legii. Superpuchar: 1 porażka Legii. Bezpośrednią relację z meczu przeprowadzi telewizja TVP3 - początek meczu o godzinie 19:30.


Autor: Woytek

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.