Elitim: Jesteśmy w ogromnie trudnym momencie
- To smutna porażka. Oczywiście teraz są cholernie trudne emocje, tego nawet nie da się ubrać w słowa. Jesteśmy w ogromnie trudnym momencie, ale myślę, że będąc w tym klubie, pamiętając, jaką markę reprezentujemy, musimy się podnieść, patrzeć przeciwnikom prosto w oczy - powiedział po porażce z Jagiellonią Białystok pomocnik Legii, Juergen Elitim.
- Myślę, że dziś pokazaliśmy, powiedzmy... dobrą postawę – jeśli chodzi o zaangażowanie, nawet o zdobywanie bramek, które nie zostały uznane. Nie chcę nic mówić pracy sędziów, ale... ok, po prostu trzeba zamknąć ten mecz i iść dalej, dalej rywalizować, pracować i przeć do przodu.
- Nie sądzę, żeby był jakiś specjalny problem i przyczyna tego, dlaczego nie zdobywamy wielu punktów przeciwko drużynom z czołówki. Swoją drogą, to my jesteśmy drużyną reprezentującą kraj na arenie europejskiej, więc nie uważam, żebyśmy mieli problem w rywalizacji z mocnymi zespołami. Oczywiście, jesteśmy rozczarowani wynikami przeciwko tym topowym drużynom, ale teraz trudno cokolwiek powiedzieć - po tym, co dzieje się w lidze, po takich meczach, które powinniśmy zdominować i wygrać. Spróbujemy wrócić do swojej dyspozycji, zmienić tempo, rytm drużyny i dalej rywalizować.
- Mamy taką nadzieję, że na Stamford Bridge zagramy z Chelsea odważniej, niż przy Łazienkowskiej. Jedziemy tam, żeby rywalizować, żeby reprezentować nie tylko klub, ale też kraj. Myślę, że powinniśmy zagrać odważniej, niż w pierwszym meczu. Pierwsza połowa nie była zła, ale szczerze mówiąc, oczekuję więcej – najpierw od siebie, a potem od moich kolegów z drużyny. Więc wykorzystajmy tę szansę na Stamford Bridge, w Londynie, spróbujmy dać z siebie wszystko, pokazać siebie, pokazać drużynę i udowodnić, że jesteśmy gotowi, by rywalizować na najwyższym poziomie futbolu.