Steve Kapuadi plusem sezonu 2024/25! - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA
REKLAMA

Plus sezonu: Steve Kapuadi

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

Klasycznie, po każdym meczu sezonu 2024/25, w którym Legia rywalizowała na trzech frontach i rozegrała łącznie 55 spotkań, wystawialiśmy jej piłkarzom plusy i minusy. Rok temu najlepszym zawodnikiem okazał się Juergen Elitim. W minionym sezonie w naszej klasyfikacji z największą liczbą plusów zwyciężył Steve Kapuadi!



Najwięcej plusów:
1. Steve Kapuadi - 19 (47 meczów, 3900 minut, ok. 40% pozytywnych ocen)
2. Rafał Augustyniak - 18 (42 mecze, 2634 minuty, ok. 43% pozytywnych ocen)
2. Ryoya Morishita - 18 (51 meczów, 3855 minut, ok. 35% pozytywnych ocen)
3. Radovan Pankov - 17 (40 meczów, 2926 minut, ok. 43% pozytywnych ocen)

Sezon 2024/25 był jedynie częściowo udany, nie tylko dla całego klubu, ale również dla każdego zawodnika indywidualnie. Wielu z nich poczyniło postępy, jednak żaden nie potrafił utrzymać równej, wysokiej formy przez większą część sezonu. Wydaje się, że najbliższy temu był właśnie 27-letni stoper. W jego grze można było dostrzec dużą dojrzałość, konsekwencję i opanowanie, które z meczu na mecz dawały drużynie nieocenione wsparcie w formacji defensywnej. Nawet w trudniejszych momentach sezonu pozostawał jednym z najbardziej stabilnych punktów zespołu, imponując nie tylko pewnością w odbiorze i grze w powietrzu, ale również coraz lepszym wyprowadzeniem piłki spod własnej bramki. Reprezentant Demokratycznej Republiki Konga miał swoje momenty również w ofensywie, przez cały sezon zdobył aż 5 bramek - m.in. przeciwko Realowi Betis czy w rewanżu z Chelsea FC - czym także bardzo pomógł drużynie i przyczynił się do zwycięstw. Jego postawa była jednym z filarów, na których opierała się cała organizacja drużyny. Kapuadiemu udało stać się jednym z najważniejszych zawodników, a w naszym notowaniu otrzymał 19 pozytywnych ocen.

fot. Mishka / Legionisci.com

O jednego plusa mniej zebrali Rafał Augustyniak i Ryoya Morishita. Dla defensywnego pomocnika szczególnie udana była pierwsza runda sezonu. Jesienią Augustyniak był zawodnikiem podstawowego składu, dzielił i rządził w środku pola, równie skutecznie wspomagając defensorów. 31-latek aż trzykrotnie sięgnął po miano plusa miesiąca, ostatecznie zostając również najlepiej ocenianym zawodnikiem w całej rundzie jesiennej. Jego notowania drastycznie spadły w nowym roku, w którym praktycznie od początku stracił miejsce w pierwszym składzie, a ostatecznie otrzymał od nas tylko 3 pozytywne noty. Japończyk natomiast przez wielu uznawany jest za najlepszego zawodnika Legii w obecnym sezonie — co zresztą potwierdziliście w naszym corocznym plebiscycie. I rzeczywiście, można śmiało stwierdzić, że to właśnie Morishita poczynił największy progres spośród wszystkich graczy zespołu. Przesunięcie go wyżej, ustawienie w bardziej ofensywnej roli okazało się strzałem w dziesiątkę. Skrzydłowy był uniwersalnym, walecznym i przebojowym zawodnikiem, co miało znaczący wpływ na ofensywną grę stołecznej drużyny. Jego energia, nieustępliwość i dynamika stanowiły jeden z głównych motorów napędowych ataków Legii, a samemu Morishicie pozwoliły zdobyć aż 14 bramek i 13 asyst, co przełożyło się na wygranie w klasyfikacji kanadyjskiej.

fot. Woytek / Legionisci.com

Ostatnie miejsce na podium klasyfikacji plusów w sezonie 2024/25, z 17 pozytywnymi notami na koncie, zajął Radovan Pankov. Serb, podobnie jak Rafał Augustyniak, pełnił znaczącą rolę w pierwszej części rozgrywek, nieco spuszczając z tonu w rundzie rewanżowej. Jesienią jednak był jednym z filarów defensywy, stanowiąc realną wartość dodaną dla zespołu. Wspólnie ze Steve'm Kapuadim stworzył zgrany, solidny duet stoperów, który dawał drużynie spokój i stabilność w tyłach. Pankov wnosił do gry nie tylko doświadczenie i fizyczność, ale także nieustępliwość i charakter, które często były widoczne w kluczowych momentach spotkań. Niestety, od początku wiosny Pankov zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi, które odbiły się na jego dyspozycji. Utrudnione przygotowania oraz brak ciągłości treningowej sprawiły, że stopniowo tracił miejsce w wyjściowej jedenastce. Mimo to, gdy tylko pojawiał się na boisku na swojej nominalnej pozycji, wciąż wnosił do gry doświadczenie, nieustępliwość i charakter, które stanowią jego największe atuty.

fot. Maciek Gronau

Najwięcej minusów:
1. Kacper Chodyna - 25 (45 meczów, 2932 minuty, ok. 56% negatywnych ocen)
2. Marc Gual - 22 (48 meczów, 3248 minut, ok. 46% negatywnych ocen)
3. Ruben Vinagre - 21 (50 meczów, 4111 minut, 42% negatywnych ocen)

Do udanych na pewno nie może zaliczyć swojego pierwszego sezonu w barwach Legii Warszawa Kacper Chodyna. To właśnie skrzydłowy otrzymał od naszej redakcji najwięcej minusów - aż 25 - notując, jako jedyny regularnie grający zawodnik, ponad 50% meczów w swoim wykonaniu ocenionych negatywnie. Były zawodnik Zagłębia Lubin zawodził od początku do samego końca rozgrywek, kompletnie nie spełniając pokładanych w nim oczekiwań. Mimo że jego liczby w wyglądają przyzwoicie (6 bramek i 7 asyst), to w większości meczów jego wkład w grę Legii był mocno ograniczony. Zbyt często był statyczny, zbyt długo zwlekał z decyzjami i zbyt łatwo dawał się wyłączać z gry przez rywali. W wielu sytuacjach brakowało mu odpowiedniej dynamiki oraz agresji, przez co całkowicie znikał z pola widzenia w fazach ataku. Dodatkowo, szczególnie przykre były momenty, w których zawodził przy wykonywaniu podstawowych elementów futbolu — niedokładne podania, proste straty, niecelne dośrodkowania czy nieumiejętność utrzymania się przy piłce w sytuacjach pod presją. Z czasem nawet trener Goncalo Feio, który stawiał na Chodynę z uporem maniaka, zauważył, że lepsze dla zespołu będzie posadzenie skrzydłowego na ławce rezerwowych. Chodyna całkowicie zawiódł i w pełni zasłużenie zajął najwyższe miejsce w klasyfikacji minusów.

fot. Mishka / Legionisci.com

Drugi sezon w stołecznym klubie zanotował natomiast Marc Gual. Hiszpan także po raz drugi znalazł się w podsumowaniu statystyk "plusów i minusów" na pudle najgorzej ocenianych zawodników. W zeszłych rozgrywkach napastnik z 21 minusami w 49 meczach zajął 1. miejsce - teraz potrzebował jednego spotkania mniej, by zdobyć jedną negatywną ocenę więcej i zająć pozycję tuż za Kacprem Chodyną. Gual z 19 bramkami na koncie został najlepszym strzelcem drużyny, dokładając 7 asyst zajął 2. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej, a mimo wszystko zaliczył tyle negatywnych występów. To dobitnie pokazuje, jakim zawodnikiem jest hiszpański atakujący. Gual jest piłkarzem momentów, musi mieć swój dzień, by stanowić wartość dodaną, a i tak potrafi całkowicie znikać bądź tracić skuteczność jeszcze w trakcie tego samego meczu. Hiszpan przez cały sezon miał zdecydowanie zbyt mało takich właśnie dobrych chwil, znacznie częściej popełniając proste błędy, rażąc nieskutecznością i przede wszystkim całkowicie irytując swoim egoizmem, a wręcz narcyzmem. Często zdawało się, że gra toczy się bardziej „dla Guala”, niż „z Gualem”, a jego reakcje na niepowodzenia czy decyzje kolegów nie zawsze budowały pozytywną atmosferę. Te wszystkie aspekty znacznie przykryły jego dorobek statystyczny i powodowały tak dużą liczbę meczów, po których można było być nastawionym do niego negatywnie.

fot. Mishka / Legionisci.com

Po rundzie jesiennej zadowolony z przebiegu sezonu mógł być inny z letnich nabytków — Ruben Vinagre. Portugalczyk czarował swoją grą, dawał drużynie sporo jakości, zwłaszcza w działaniach ofensywnych, ale również solidnie wywiązywał się ze swoich obowiązków w defensywie. Dynamiczny, przebojowy, z dużym wyczuciem w grze kombinacyjnej — przez wielu był postrzegany jako jeden z najlepszych zawodników Legii, a momentami wręcz piłkarz przerastający poziom polskiej ligi. Niestety, sytuacja Vinagre w nowym roku odmieniła się o 180 stopni. Po kontuzji, która wykluczyła go z dużej części zimowych przygotowań, Portugalczyk nie był już w stanie nawiązać do formy z jesieni. Co więcej, jego wykup na stałe przez klub już w lutym — wymuszony przez wypożyczenie do klubu Vladana Kovacevicia — zbiegł się z gwałtownym spadkiem dyspozycji. Z każdym kolejnym meczem gra Vinagre stawała się coraz bardziej rozczarowująca. Zniknęła jego przebojowość, wyraźnie brakowało mu świeżości i pewności w podejmowaniu decyzji. Coraz trudniej było dostrzec u niego tę lekkość, która jeszcze kilka miesięcy wcześniej robiła różnicę na lewej stronie boiska. Brakowało również wizji gry i przede wszystkim skuteczności w działaniach ofensywnych — niedokładne podania, złe wybory w fazie ataku czy spóźnione reakcje stały się niestety zbyt częstym obrazkiem. W efekcie Vinagre zanotował aż 21 negatywnych ocen w całym sezonie, a jego występy wiosną budziły coraz większą frustrację. Trzeba jednak pamiętać, że dla Portugalczyka był to niezwykle intensywny sezon - przebywał na boisku przez więcej minut niż w czterech ostatnich sezonach w innych klubach łącznie, co może być lekkim wytłumaczeniem konsekwentnego spadku formy.

fot. Woytek / Legionisci.com

Młodzieżowy plus sezonu:
1. Jan Ziółkowski - 13 / 1 (28 meczów, 1814 minut, ok. 46% pozytywnych i 4% negatywnych ocen)
2. Maximillian Oyedele - 11 / 4 (24 mecze, 1523 minuty, ok. 46% pozytywnych i 17% negatywnych ocen)
3. Wojciech Urbański - 4 / 7 (25 meczów, 763 minuty, 16% pozytywnych i 28% negatywnych ocen)
4. Mateusz Szczepaniak - 2 / 1 (14 meczów, 226 minut, ok. 14% pozytywnych i 7% negatywnych ocen)
5. Jordan Majchrzak - 1 (3 mecze, 98 minut, ok. 33% negatywnych i brak pozytywnych ocen)

W sezonie 2024/25 w barwach Legii Warszawa zagrało 11 zawodników ze statusem młodzieżowca, z czego 8 było debiutantami w pierwszym zespole. Zdecydowanie najbardziej wyróżniającym z nich był Jan Ziółkowski. Młody defensor, który stawiał pierwszego kroki w "jedynce" już w zeszłym sezonie, szczególnie w drugiej części zakończonych rozgrywek był główną postacią warszawskiej drużyny i stanowił o poziomie defensywnym zespołu. W 28 meczach otrzymał od nas aż 13 pozytywnych ocen i to on został młodzieżowym plusem sezonu! Co najważniejsze, tylko 4% występów Ziółkowskiego zostało ocenione negatywnie, co udowadnia, jak wysoką, ale przede wszystkim stabilną formę utrzymywał. Nieco gorszy wynik zanotował sprowadzony do klubu latem z Manchesteru United Maximillian Oyedele, który otrzymał 11 plusów, a 14% jego występów było na minus. Podobnie jak Ziółkowski, Oyedele także w drugiej części sezonu wywalczył swoje miejsce w pierwszym składzie i udowodnił, że mimo młodego wieku, jest niezwykle dojrzałym i pewnym swoich umiejętności piłkarzem. 20-latek był kluczowym zawodnikiem środka pola, prezentował się fenomenalnie w destrukcji, czym przyczynił się do osiągnięcia większości pozytywnych wyników. Więcej szans z młodzieżowców otrzymywał jeszcze Wojciech Urbański, któremu jednak nie udało się na stałe przebić do wyjściowego składu. Pomocnik w niektórych meczach pokazał, że posiada duży talent, ale bywały również spotkania, w których rozczarowywał, a szczególnie końcówka sezonu nie była udana w jego wykonaniu. W klasyfikacji "plusów i minusów" znaleźli się jeszcze Mateusz Szczepaniak i Jordan Majchrzak, którzy jednak nie odgrywali w tym sezonie większej roli, a drugi z wymienionych rundę jesienną spędził na wypożyczeniu w I-ligowej Arce Gdynia. Poza nimi swoje epizodyczne szanse otrzymali Jakub Adkonis, Pascal Mozie, Oliwier Olewiński, Igor Strzałek, Aleksander Wyganowski oraz Jakub Żewłakow.

fot. Mishka / Legionisci.com

Pełna klasyfikacja "plusów i minusów" za sezon 2024/25:
Steve Kapuadi - 19 / 18 (47 meczów, 3900 minut, ok. 40% pozytywnych i 38% negatywnych ocen)
Rafał Augustyniak - 18 / 10 (42 mecze, 2634 minuty, ok. 43% pozytywnych i 24% negatywnych ocen)
Ryoya Morishita - 18 / 19 (51 meczów, 3855 minut, ok. 35% pozytywnych i 37% negatywnych ocen)
Radovan Pankov - 17 / 6 (40 meczów, 2926 minut, ok. 43% pozytywnych i 15% negatywnych ocen)
Luquinhas - 16 / 16 (46 meczów, 3052 minuty, ok. 35% pozytywnych i negatywnych ocen)
Bartosz Kapustka - 15 / 14 (41 meczów, 3316 minut, ok. 37% pozytywnych i 34% negatywnych ocen)
Paweł Wszołek - 15 / 15 (49 meczów, 4108 minut, ok. 31% pozytywnych i negatywnych ocen)
Ruben Vinagre - 14 / 21 (50 meczów, 4111 minut, 28% pozytywnych i 42% negatywnych ocen)
Jan Ziółkowski - 13 / 1 (28 meczów, 1814 minut, ok. 46% pozytywnych i 4% negatywnych ocen)
Kacper Tobiasz - 13 / 3 (33 mecze, 2955 minut, ok. 39% i 9% negatywnych ocen)
Marc Gual - 12 / 22 (48 meczów, 3248 minut, 25% pozytywnych i ok. 46% negatywnych ocen)
Maximillian Oyedele - 11 / 4 (24 mecze, 1523 minuty, ok. 46% pozytywnych i 17% negatywnych ocen)
Artur Jędrzejczyk - 9 / 2 (22 mecze, 1092 minuty, ok. 41% pozytywnych i 9% negatywnych ocen)
Juergen Elitim - 8 / 3 (22 mecze, 1456 minut, ok. 36% pozytywnych i 14% negatywnych ocen)
Gabriel Kobylak - 5 / 5 (14 meczów, 1215 minut, ok. 36% pozytywnych i negatywnych ocen)
Claude Goncalves - 5 / 11 (32 mecze, 1848 minut, ok. 16% pozytywnych i 34% negatywnych ocen)
Blaz Kramer - 4 / 4 (11 meczów, 656 minut, ok. 36% pozytywnych i negatywnych ocen)
Wojciech Urbański - 4 / 7 (25 meczów, 763 minuty, 16% pozytywnych i 28% negatywnych ocen)
Tomas Pekhart - 4 / 10 (29 meczów, 887 minut, ok. 14% pozytywnych i 34% negatywnych ocen)
Kacper Chodyna - 4 / 25 (45 meczów, 2932 minuty, ok. 9% pozytywnych i 56% negatywnych ocen)
Sergio Barcia - 3 / 6 (15 meczów, 1096 minut, 20% pozytywnych i 40% negatywnych ocen)
Ilja Szkurin - 3 / 9 (16 meczów, 938 minut, ok. 19% pozytywnych i 56% negatywnych ocen)
Mateusz Szczepaniak - 2 / 1 (14 meczów, 226 minut, ok. 14% pozytywnych i 7% negatywnych ocen)
Jean-Pierre Nsame - 2 / 3 (10 meczów, 410 minut, 20% pozytywnych i 30% negatywnych ocen)
Migouel Alfarela - 2 / 9 (22 mecze, 644 minuty, ok. 9% pozytywnych i 41% negatywnych ocen)
Patryk Kun - 2 / 10 (27 meczów, 918 minut, ok. 7% pozytywnych i 37% negatywnych ocen)
Michał Kucharczyk - 1 (1 mecz, plus symboliczny)
Vladan Kovacević - 1 / 4 (9 meczów, 810 minut, ok. 11% pozytywnych i 44% negatywnych ocen)
Marco Burch - 1 (1 mecz, 23 minuty, 100% negatywnych ocen)
Jordan Majchrzak - 1 (3 mecze, 98 minut, ok. 33% negatywnych i brak pozytywnych ocen)
Wahan Biczachczjan - 5 (15 meczów, 458 minut, ok. 33% negatywnych i brak pozytywnych ocen)
Jurgen Celhaka - 5 (21 meczów, 646 minut, ok. 24% negatywnych i brak pozytywnych ocen)

"Plusy" w poszczególnych miesiącach
Runda jesienna:

Lipiec - Luquinhas - 3
Sierpień - Kacper Tobiasz i Rafał Augustyniak - 4 / 1
Wrzesień - Artur Jędrzejczyk - 2
Październik - Radovan Pankov - 6
Listopad - Rafał Augustyniak - 4 / 1
Grudzień - Rafał Augustyniak - 3
"Plus" rundy jesiennej - Rafał Augustyniak - 15 / 5
Runda wiosenna:
Luty - Steve Kapuadi - 3
Marzec - Paweł Wszołek - 4 / 1
Kwiecień - Maximillian Oyedele i Jan Ziółkowski - 5
Maj - Juergen Elitim i Steve Kapuadi - 3 / 1
"Plus" rundy wiosennej - Steve Kapuadi - 10 / 8

Top 5 "plusów" w europejskich pucharach:
1. Radovan Pankov - 9 / 2 (13 meczów, 924 minuty, ok. 69% pozytywnych i 15% negatywnych ocen)
2. Rafał Augustyniak - 8 (13 meczów, 948 minut, ok. 62% pozytywnych i brak negatywnych ocen)
3. Ryoya Morishita - 8 / 4 (15 meczów, 1037 minut, ok. 53% pozytywnych i 27% negatywnych ocen)
4. Paweł Wszołek - 6 / 2 (14 meczów, 1157 minut, ok. 43% pozytywnych i 14% negatywnych ocen)
5. Luquinhas - 6 / 5 (14 meczów, 1027 minut, ok. 43% pozytywnych i 36% negatywnych ocen)

Top 5 plusów w Ekstraklasie:
1. Steve Kapuadi - 13 / 11 (30 meczów, 2534 minuty, ok. 43% pozytywnych i 37% negatywnych ocen)
2. Ruben Vinagre - 9 / 15 (33 mecze, 2664 minuty, ok. 27% pozytywnych i 45% negatywnych ocen)
3. Maximillian Oyedele - 8 / 2 (16 meczów, 982 minuty, 50% pozytywnych i ok. 13% negatywnych ocen)
4. Kacper Tobiasz - 8 / 3 (22 mecze, 1935 minut, ok. 36% pozytywnych i 14% negatywnych ocen)
5. Rafał Augustyniak - 8 / 9 (25 meczów, 1497 minut, 32% pozytywnych i 36% negatywnych ocen)

Top 3 plusów w Pucharze Polski:
1. Paweł Wszołek - 4 / 1
2. Ryoya Morishita i Radovan Pankov - 3
3. Juergen Elitim, Bartosz Kapustka, Gabriel Kobylak, Luquinhas i Jan Ziółkowski - 2

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (0)

+dodaj komentarz
🙂 😊 😃 😁 😂 🤣 😇 😉 😜 😎 😍 🤩 😤 🤨 😐 🤔 🧐 🥳 😟 ☹️ 😢 😭 😡 🤬 🤯 👍 👎 💪 👏 🤝 🖐 🙏 🎉 👀 🤡 💩 ☠️ ❤️ 🤍 💚 🖤 🔥 💥 🚀 🔴 ⚪️ 🟢 ⚫️ ⭐️ ⚽️ 🏀 🏉 🏐 🥇 🥈 🥉 🏅 🏆 🍺 🍻 🕯

REKLAMA
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.