Keifer Sykes - fot. Bodziach
REKLAMA
REKLAMA

Koszykówka

Keifer Sykes: Chcę zostawić po sobie ślad w historii Legii

Bodziach, źródło: Legionisci.com / Legiakosz.com

31-letni Keifer Sykes trafił do Legii w marcu tego roku. Urodzony w Chicago rozgrywający ma na swoim koncie jeden sezon w NBA w barwach Indiany Pacers, której kibicuje w tegorocznych finałach. "Pacers wygrają w siedmiu meczach" - przekonuje Sykes. Jednocześnie zawodnik, który przed dziesięciu laty brał udział w konkursie wsadów NCAA zrobi wszystko, by tytuł mistrzowski w Polsce wywalczyła Legia. "Robota nie została jeszcze wykonana. Codziennie widzę datę ostatniego tytułu mistrzowskiego (1969) Legii Warszawa. Chcę pozostawić po sobie ślad w historii klubu. Wtedy będziemy pamiętać tę drużynę na zawsze" - mówi amerykański rozgrywający.

- Mówiłem kolegom z drużyny, że muszę zaliczyć jeden wsad w finale. W tym sezonie nie udało mi się, ale w tym roku miałem kontuzję ścięgna udowego, więc starałem się nie przemęczać go, by niczego nie zerwać. Opuściłem trzy lub cztery mecze z powodu kontuzji i jestem na restrykcyjnej diecie. Po prostu w klubie dbają o mnie. Z wiekiem nie chcę już robić wsadów, bo chcę zamiast tego notować efektowne zagrania. (...) Ale chcę wykonać jeden wsad w finale, więc mam nadzieję, że uda mi się przynajmniej jeden podczas szybkiej kontry - mówi zawodnik.

- Byłem na dwóch meczach piłkarzy Legii przy Łazienkowskiej i to było niesamowite. Jak już mówiłem, niesamowite było widzieć, jak palili pirotechnikę, widziałem też, że wcześniej palili również flagi. A 10 minut później odpalili race, przez co mecz został przerwany. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Wiedziałem, jaką mają reputację. To była prawda. To nie była tylko opowieść, to cała prawda. Byłem bardzo zaskoczony tym, jak bardzo szaleją na trybunach. Zastanawiałem się, jak oni w ogóle wnoszą te wszystkie rzeczy na stadion (śmiech) - mówi Keifer Sykes.

W ostatnim meczu z Anwilem, Sykes był najlepszym strzelcem drużyny i w II połowie, kiedy zespołowi nie szło, wział zdobywanie punktów na siebie. - Czekałem na tak świetny mecz. Będąc w fazie play-off, chcę po prostu być czynnikiem X dla naszej drużyny. Chcę mieć wpływ na wynik. W takim meczu, w którym w drugiej połowie przegrywaliśmy, rywale zmniejszali przewagę... a to był mecz o wszystko. Prawdopodobnie najważniejszy mecz sezonu dla nas. Chciałem dać z siebie wszystko i zrobić to, co potrafię. Mam nadzieję, że to da mi kopa przed finałami i że je wygramy - mówi.

Zdajesz sobie sprawę, że kibice Legii czekają na mistrzostwo koszykarzy od 56 lat?
- Tak, zawsze to widzę, kiedy tu przychodzę [Keifer wskazuje na wielki baner z największymi sukcesami Legii - przyp. B.], bo jak już mówiłem, lubię wygrywać. Jestem mistrzem. Trener zapytał nas o to niedawno - pierwszego dnia po powrocie z treningu, po pokonaniu Anwilu. Zapytał nas kiedy ostatnio Legia zdobyła mistrzostwo w kosza. A ja pierwszy odpowiedziałem: W 1969 roku. Nawet po treningu mówię chłopakom: "Dalej, miejcie na uwadze złoto". Chcę po prostu wygrać wszystko i utrzymać naszą koncentrację. To moje zadanie jako lidera, jako weterana.

Wygrana w finale sprawi, że zapiszecie się złotymi zgłoskami w historii klubu.
- I właśnie to chcę zrobić, po prostu zostawić po sobie dziedzictwo, zwłaszcza w tej części mojej kariery. Nie chodzi o to, żeby co roku być najlepszym graczem w drużynie, zdobywać tytuły MVP meczów lub ligi. Oczywiście, bardzo bym chciał osiągnąć te rzeczy, ale po prostu chcę pozostawić po sobie ślad w historii. Będziemy pamiętać tę drużynę na zawsze, a jeśli osiągniemy cel, będziemy pamiętać ten rok na zawsze.

Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (2)

+dodaj komentarz
🙂 😊 😃 😁 😂 🤣 😇 😉 😜 😎 😍 🤩 😤 🤨 😐 🤔 🧐 🥳 😟 ☹️ 😢 😭 😡 🤬 🤯 👍 👎 💪 👏 🤝 🖐 🙏 🎉 👀 🤡 💩 ☠️ ❤️ 🤍 💚 🖤 🔥 💥 🚀 🔴 ⚪️ 🟢 ⚫️ ⭐️ ⚽️ 🏀 🏉 🏐 🥇 🥈 🥉 🏅 🏆 🍺 🍻 🕯

huragan1410 - 08.06.2025 / 19:03, *.231.239

Od początku jego pobytu u nas powtarzam, że to gość który robi różnicę. Skaner w oczach, mega doświadczenie, widać, że jest bardzo ważny w szatni, podczas time outów często razem pracuje z trenerem, motywuje graczy, głowa na boisku służy mu do myślenia. Mam nadzieję, że zostanie na następny sezon.
Kiefer....Let's go Cers !!!!

odpowiedz
KowaL - 08.06.2025 / 18:27, *.vectranet.pl

Swój chłop! Szanuję go! Brawo!

odpowiedz
REKLAMA
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.