Legia Warszawa 3-1 Stal Rzeszów. Powrót Goncalvesa
W sobotę o godz. 14 w Legia Training Center w Urszulinie odbył się sparingowy mecz Legii Warszawa z pierwszoligową Stalą Rzeszów. Legioniści pokonali zespół z Rzeszowa 3-1. Do przerwy padł remis 1-1. W pierwszej połowie do siatki rzeszowskiej drużyny trafił Antonio Čolak, a po przerwie Marco Burch i Noah Weisshaupt.
Powrót Goncalvesa
W czwartek, po 3 dniach wolnego, legioniści wrócili do treningów. Z zespołem ćwiczyło kilku zawodników drugiej drużyny - Rafał Boczoń i Maciej Saletra, Jan Leszczyński. W meczu ze Stalą nie wzięli udziału piłkarze, przebywający na zgrupowaniach kadr narodowych: Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek, Kacper Tobiasz,Kacper Urbański, Wojciech Urbański, Petar Stojanović, Wahan Biczachczjan, Steve Kapuadi i Ermal Krasniqi. Zabrakło także kontuzjowanych: Jean-Pierre Nsame i Kamila Piątkowskiego. Pierwszy skład był więc znacząco podobny do tego, który wybiegł na boisko przeciwko tureckiemu Samsunsporowi. Mogliśmy zobaczyć w nim również zawodników, którzy dawno nie występowali m.in. Gabriela Kobylaka czy Patryka Kuna, a także wracającego po dwumiesięcznym urazie Claude'a Goncalvesa. Zawodnik zapewnił nas, że ze zdrowiem wszystko już w porządku i krok po kroku wraca do pełnej dyspozycji.
Legia przeważała, ale przegrywała
Początkowo legioniści próbowali zaskoczyć rywali z dystansu. W pierwszych 10. minutach sprzed pola karnego uderzali Rafał Augustyniak, który po rykoszecie minimalnie przestrzelił oraz Jakub Żewłakow, zmuszając bramkarza do interwencji. W 14. minucie świetną obroną popisał się natomiast golkiper Legii. Po szybkim kontrataku w sytuacji sam na sam z Kobylakiem znalazł się Filip Wolski, jednak górą z tego pojedynku wyszedł 23-letni bramkarz. Z odpowiedzią poszli gospodarze, a o kolejny strzał pokusił się Żewłakow, lecz Marek Kozioł dobrze ustawił się na bliższym słupku i odbił piłkę przed siebie. W 22. minucie koszmarny błąd popełnił Gabriel Kobylak. Legioniści w ataku pozycyjnym rozgrywali piłkę od tyłu, w kierunku bramkarza podał ją Artur Jędrzejczyk, lecz golkiper nie zdołał opanować tego zagrania i wpuścił futbolówkę do siatki.
"Wojskowi" szybko próbowali wyrównać. W 28. minucie świetnym rajdem popisał się Żewłakow, dograł na pole karne do niepilnowanego Antonio Čolaka, który skontrował piłkę w kierunku bramki z trudnej pozycji, jednak bramkarz w ostatniej chwili poradził sobie z tym strzałem. Po sześciu minutach napastnikowi udało się już pokonać golkipera. Przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego Chorwat dobrze wbiegł na bliższy słupek, wyprzedził obrońcę i głową wyrównał stan meczu. Chwilę później Čolak znalazł się w identycznej sytuacji po kolejnej centrze z kornera, jednak tym razem przestrzelił obok słupka. Ten sam zawodnik stworzył jeszcze jedną okazję - po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. Po tych zagrożeniach ze stałych fragmentów gry Legia nadal naciskała i starała się zdobyć kolejne gole. W 42. minucie z 18. metra uderzał Marco Burch, lecz przestrzelił ponad poprzeczką. Jeszcze tuż przed przerwą ostatnią szansę mógł mieć Żewłakow, jednak młody pomocnik nie zdołał opanować w polu karnym prostopadłego podania i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1-1.
Udokumentowana różnica klas
Na drugą część Legia wyszła z czterema roszadami w składzie, a do gry wkroczyło kilku zawodników z nominalnego pierwszego składu. Nastawienie "Wojskowych" nie zmieniło się i jak najszybciej chcieli objąć prowadzenie. Podejmowali wiele prób dośrodkowań, szczególnie Noah Weisshaupt, lecz nie potrafili przebić się przez szczelnie ustawioną defensywę gości. W 57. minucie centrę Burcha z prawej strony powinien na skraju pola karnego wykorzystać Kacper Chodyna, skrzydłowy uderzył z pierwszej piłki, lecz chybił nieco ponad poprzeczką. Dwie minuty później legioniści dopięli swego. Rzut rożny na lewej stronie wywalczył Weisshaupt, a wykonał go Ruben Vinagre. Centra Portugalczyka spowodowała spore zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Goncalves, wystawił futbolówkę na 10. metr do Burcha, a Szwajcar mocnym strzałem pokonał Swiatosława Waniwśkyja.
W 66. minucie było już 3-1. Indywidualnie na prawej stronie zabrał się z piłką Chodyna, zbiegł do środka i zgrał na lewą część pola karnego do Weisshaputa, a Niemiec pięknym, technicznym strzałem na bliższy słupek pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans golkiperowi. Od 72. minuty swoje szanse dostali wcześniej wspomniani zawodnicy rezerw, którzy trenują z pierwszą drużyną. Obraz gry już do końca nie uległ zmianie - Legia dominowała, przebywała cały czas na połowie Stali i starała się przebić na pole karne, a goście ofiarnie się broni. W 86. minucie znów dobrze pokazał się Żewłakow, młody pomocnik zszedł z boku boiska i uderzył techniczne pod porzeczkę, lecz golkiper zdołał zbić ten piękny strzał ponad bramkę. Legia więc udanie wykorzystuje przerwę reprezentacyjną i pewnie pokonuje pierwszoligową Stal.
#LEGSTR
bez udziału publiczności
Legia Training Center
11.10.2025
14:00


Asystent trenera: Aleksandru Radu
Asystent trenera: Sławomir Szeliga
Temperatura 13°C
Ciśnienie 1021 hPa
Wilgotność 94%
Średnia wieku Legii Warszawa:
Podstawowa jedenastka: 28 lat
Podstawowa + zmiennicy: 26.06 lat
Cała kadra meczowa: 26.06 lat
Średnia wzrostu Legii Warszawa:
Podstawowa jedenastka: 181 cm
Podstawowa + zmiennicy: 181.7 cm
Cała kadra meczowa: 181.7 cm
Subskrybuj kanał Legionisci.com i bądź na bieżąco!
https://t.me/legioniscicom
Komentarze (17)
Przerwa "RP" powoli dobiega konca wiec zaczynamy zdobywac punkty tylko pytanie : Kto bedzie zdobywal gole ? Mamy trzech i zaden nie potrafi zdobywac goli. Kto sprowadzil napastnikow co nie strzelaja goli ?
Sukces na miarę Legii. Dominacja Stali w pierwszej lidze. To nasz max na teraz.😐
To musieli jeszcze 3 dni odpoczywać...???!!!!🤬
Nie ma się czym ekscytować. Poziom gry Legii z roku na rok spada. Jeśli klubem nie zacznie kierować ktoś rozsądny i z pomysłem, zamiast obecnego „kapitana z siwymi lokami”, to wkrótce staniemy się ligowym przeciętniakiem walczącym o środek tabeli.
@Wojtek86: Nie chce Cię martwić ale już staliśmy się ligowym średniakiem lub jak wolisz przeciętniakiem.. Oczywiście od 5 lat gramy o mistrzostwo. Szkoda,że tylko gramy. Spadek też nam nie grozi więc ligowy średniak pasuje do nas jak ulał.
W końcu wygraliśmy!!!
i po co grali? Teraz wszyscy będą zmęczeni i ci co grali i nie 😂😂😂
Poziom podobny. Niestety. Zadnej finezji, kreatywnosci i lekkosci w grze. Drużyna rzemieślnikow.
z przykroscia podejrzewam ze w kolejnym meczu ligowym i tak bedzie porazka.
@grzesiek: Mam nadzieję, a wręcz głębokie przeświadczenie, że się mylisz. A swoją drogą to skandal, że na legijnym forum pisują ludzie, którzy źle życzą Klubowi👎 Nawet jeżeli sprawia im to "podejrzaną przykrość".
@grzesiek:
spokojnie zjadą internacjonały to rozniosą Ligę w proch
@Mateusz z Gór: tak bo według Ciebie to świetna drużyna co wszystko wygrywa i wszyscy się jej boją.
Jakby ktoś miał wątpliwości, dlaczego wszystko broni Tobiasz to po dzisiejszym meczu zostały one rozwiane. Szkoda, bo kiedyś obsada naszej bramki miała jakość, a teraz tacy jak Kobylak ją zaniżają, dobrze się przy tym bawiąc.
Ligo drżyj! Nadchodzi wielka Legia 😟
Super! Liczą się 3 pkt!
ostatni mecz między tymi drużynami to bodajże Puchar Polski 1991-92
i Stal Rzeszów wygrała 1-0 po dogrywce (gol Szeligi w 96 minucie)
Gole nie strzelają napastnicy bo ich w Legii nie ma !!!
Mioduski to mega przy-głup !
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Doping legionistów w Celje [VIDEO]
Oceny legionistów za mecz z NK Celje
Bilety na charytatywny koncert z okazji 20-lecia NS
I liga: KKP Medyk Konin 1-2 Legionistki Warszawa
Marek Kania pobił rekord Polski na 500m!
Bruk-Bet Termalica przed meczem z Legią. Kurs na szybki spadek
