Kiedy, jak nie teraz?
W niedzielę Legia Warszawa wróci do gry po reprezentacyjnej przerwie. Przeciwnikiem stołecznej drużyny będzie Zagłębie Lubin, z którym legioniści mają aktualnie bardzo dobrą passę - wygrali wszystkie ostatnie dziesięć meczów!
Legia miała dwa tygodnie, aby przemyśleć swoje ostatnie słabe wyniki. Początek tego miesiąca był dla "Wojskowych" wyjątkowo słaby. Najpierw w rezerwowym składzie przegrali z Samsunsporem Kulübü, a kilka dni potem na wyjeździe ulegli Górnikowi Zabrze aż 1-3. Ligowa strata punktów mocno skomplikowała i tak już niełatwą sytuację w tabeli. Przed 12. kolejką Legia zajmuje 7. miejsce ze stratą siedmiu "oczek" do liderującego wspomnianego Górnika. Można jedynie gdybać, o ile w lepszej pozycji wyjściowej byliby gracze Edwarda Iordănescu, gdyby w ostatniej kolejce zdobyli komplet punktów. Można zaryzykować stwierdzenie, że teraz każde kolejne spotkanie jest nie tylko na wagę złota, ale i może zaważyć na pozycji trenera. Nie ma co do tego wątpliwości, że oczekiwania całej legijnej społeczności były zdecydowanie większe. Jak na razie z meczu na meczu Legia wygląda coraz bardziej ociężale i coraz mocniej nie ma pomysłu na rozgrywanie akcji w ofensywie. Można jedynie mieć nadzieję, że przerwa reprezentacyjna pozwoliła na jakiekolwiek zmiany w tym aspekcie. W innym przypadku, patrząc na najbliższy terminarz, czekają nas trudne wieczory.
Ważny powrót
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym meczu szkoleniowiec Legii będzie mógł skorzystać z zawodników, którzy leczyli ostatnio kontuzje. Chodzi o Kamila Piątkowskiego i Claude Goncalvesa. Szczególnie obecność tego pierwszego będzie sporym wzmocnieniem. Piątkowski pauzował przeciwko Górnikowi i Samsunsporowi i bez niego drużyna funkcjonowała w defensywie zdecydowanie gorzej, przegrywając obydwa te starcia. Podczas swoich występów Piątkowski szybko wyrósł na lidera obrony. Jeżeli tylko zdrowie będzie mu dopisywało, to właśnie od niego szkoleniowiec powinien zaczynać ustalanie wyjściowej jedenastki. W tym sezonie środkowy obrońca jest dla Legii talizmanem. Kiedy był na boisku drużyna nie przegrała.
W ostatnich tygodniach nie wszyscy piłkarze mogli cieszyć się z wolnego. W reprezentacjach narodowych zagrali m.in. Bartosz Kapustka, Paweł Wszołek, Wahan Biczachczjan, Petar Stojanović czy w młodzieżowych Wojciech Urbański i Kacper Urbański. Ci dwaj ostatni wpisali się nawet na listy strzelców. Wojciech strzelił gola w wygranym meczu kadry U-20 ze Szwajcarią, natomiast Kacper przyczynił się do zwycięstwa 6-0 nad Szwecją. Kacper Urbański to z całą pewnością piłkarz, co do którego przy Łazienkowskiej mają spore oczekiwania. Do tej pory na pięć rozegranych spotkań w koszulce z "eLką" na piersi tylko raz zagrał od pierwszej minuty. Miało to miejsce przeciwko Samsunsporowi. Czy dobry występ w reprezentacji narodowej pozwoli mu na przekonanie do siebie trenera Iordănescu?
Umieją grać z Zagłębiem
Analizując ostatnie pojedynki Legii z Zagłębiem można zauważyć pewną prawidłowość. Mianowicie, w tych meczach legioniści zawsze znajdują patent na swoich przeciwników. Legia wygrała ostatnie dziesięć spotkań z Zagłębiem, a ostatnią stratę punktów zanotowała w grudniu 2019 roku. W sumie w latach 2019-2024 Legia wygrała 11 z 13 meczów z Zagłębiem, raz zremisowała i raz przegrała. Strzeliła 31 goli, a straciła zaledwie 8.
Ostatnie mecze Legii z Zagłębiem:
2019 → 2–2, 1–0, 1-2
2020 → 2–1
2021 → 4–0, 4-0
2022 → 3–1, 2–0
2023 → 2–1, 3-0
2024 → 2–1, 2–0, 3-0
Niepokonani u siebie
Zagłębie Lubin, podobnie jak Legia, w ostatniej kolejce musiało przełknąć gorycz porażki. Piłkarze tego klubu ulegli na wyjeździe Radomiakowi Radom 1-3, przerywając tym samym swoją całkiem niezłą serię nieprzegranych spotkań. We wcześniejszych pięciu starciach lubinianie zanotowali bowiem trzy zwycięstwa i dwa remisy. Patrząc statystycznie na wyniki Zagłębia w tym sezonie, to widać pewną prawidłowość. Klub u siebie spisuje się niemal bez zarzutu. Na pięć meczów nie przegrał ani razu - trzykrotnie zremisował i dwa razy wygrał. Zagłębie jest tym samym jedną z pięciu drużyn w Ekstraklasie, która może pochwalić się nieskazitelnym bilansem na swoim stadionie. Gdyby równie dobrze zespół grał na wyjazdach, to na pewno plasowałby się w tabeli wyżej niż na 10. pozycji.
Ostatnie mecze Zagłębia:
Radomiak 1-3, Arka 4-0, Radomiak 2-0, Motor 2-2, Lech 2-1
Wysoka konkurencja
Najskuteczniejszym piłkarzem Zagłębia w tym sezonie jest Michális Kossídis. Grecki napastnik rozegrał w sumie 11 meczów, w których strzelił pięć goli. Grek formę strzelecką miał w sierpniu i wrześniu, gdyż to właśnie na przestrzeni tych dwóch miesięcy zdobył wszystkie bramki. Już od trzech kolejek Kossidis nie może znaleźć natomiast sposobu na bramkarza rywali, więc w niedzielę będzie miał szansę przełamać swoją niemoc przed własnymi kibicami. 23-latek jest piłkarzem Zagłębia od niedawna, gdyż kontrakt podpisał na początku lipca. W poprzednich rozgrywkach reprezentował natomiast barwy Puszczy Niepołomice, w której pokazał się z dobrej strony. W 30 spotkaniach na poziomie Ekstraklasy osiem razy wpisał się na listę strzelców.
Najciekawszym wzmocnieniem jest nie jednak Kossidis, a inny napastnik, który na ten moment wygrywa z nim rywalizację o miejsce w wyjściowej jedenastce. Leonardo Rocha został wypożyczony do Zagłębia z Rakowa do końca sezonu wraz z opcją pierwokupu. Brazylijczyk nie mógł przebić się w drużynie z Częstochowy i szukał regularnej gry w innym zespole. Jak na razie dla nowego zespołu Rocha rozegrał pięć meczów, w których zdobył trzy gole. Zarówno on jak i Kossidis to zawodnicy o podobnej charakterystyce. Mają po blisko dwa metry wzrostu i to właśnie gra w powietrzu oraz siła są jednymi z ich najmocniejszych atutów. Nic więc dziwnego, że Leszkowi Ojrzyńskiemu trudno jest umieścić ich obydwu od pierwszej minuty w wyjściowym składzie.

Zagłębie Lubin to kolejny przystanek w trenerskiej karierze Ojrzyńskiego. Doświadczony szkoleniowiec jest znany z prowadzenia w przeszłości m.in. Korony Kielce, Arki Gdynia czy Podbeskidzia Bielsko-Biała. Stery w Lubinie Ojrzyński objął w marcu, zastępując na ławce Marcina Włodarskiego, który był trenerem przez zaledwie pół roku. Wcześniej Zagłębie prowadził z kolei Waldemar Fornalik. W poprzednim sezonie doszło wiec do niecodziennej sytuacji, kiedy w trakcie sezonu klub miał trzech różnych trenerów. Jak na razie Ojrzyński osiąga lepszą średnią punktowa niż jego poprzednicy. Gdyby nie potknięcia w tym sezonie z Wisłą Płock czy Radomiakiem, to dzięki świetnej grze u siebie, o Zagłębiu można by mówić jak o klubie ze ścisłej czołówki tabeli.
| Tabela Ekstraklasy przed 12. kolejką | |||||||||||||
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| M. | Pkt. | Z. | R. | P. | Bramki | Forma | Pkt/M | ||||||
| 1. | Górnik Zabrze | 11 | 22 | 7 | 1 | 3 | 18-9 | | 2 | ||||
| 2. | Jagiellonia Białystok | 10 | 21 | 6 | 3 | 1 | 19-13 | | 2.1 | ||||
| 3. | Cracovia | 10 | 18 | 5 | 3 | 2 | 18-12 | | 1.8 | ||||
| 4. | Korona Kielce | 11 | 18 | 5 | 3 | 3 | 15-10 | | 1.64 | ||||
| 5. | Wisła Płock | 10 | 18 | 5 | 3 | 2 | 12-7 | | 1.8 | ||||
| 6. | Lech Poznań | 10 | 18 | 5 | 3 | 2 | 18-16 | | 1.8 | ||||
| 7. | Legia Warszawa | 10 | 15 | 4 | 3 | 3 | 13-9 | | 1.5 | ||||
| 8. | Radomiak Radom | 11 | 15 | 4 | 3 | 4 | 20-19 | | 1.36 | ||||
| 9. | Raków Częstochowa | 10 | 14 | 4 | 2 | 4 | 12-13 | | 1.4 | ||||
| 10. | Zagłębie Lubin | 10 | 13 | 3 | 4 | 3 | 21-16 | | 1.3 | ||||
| 11. | Widzew Łódź | 11 | 13 | 4 | 1 | 6 | 17-15 | | 1.18 | ||||
| 12. | Pogoń Szczecin | 11 | 13 | 4 | 1 | 6 | 16-20 | | 1.18 | ||||
| 13. | Lechia Gdańsk | 11 | 12 | 3 | 3 | 5 | 19-26 | | 1.09 | ||||
| 14. | Arka Gdynia | 11 | 12 | 3 | 3 | 5 | 7-15 | | 1.09 | ||||
| 15. | Motor Lublin | 10 | 11 | 2 | 5 | 3 | 11-16 | | 1.1 | ||||
| 16. | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 11 | 9 | 2 | 3 | 6 | 15-21 | | 0.82 | ||||
| 17. | GKS Katowice | 11 | 8 | 2 | 2 | 7 | 11-22 | | 0.73 | ||||
| 18. | Piast Gliwice | 9 | 7 | 1 | 4 | 4 | 8-11 | | 0.78 | ||||
- Wygrana - Remis - Porażka
Forma pokazuje ostatnie 5 wyników (od najnowszego do najstarszego). Pkt/M = średnia punktów na mecz w wybranym okresie.
Gdzie obejrzeć?
Mecz 12. kolejki Ekstraklasy Zagłębie Lubin - Legia Warszawa odbędzie się w niedzielę, 19 października o godz. 17:30. Transmisja w Canal+ Premium, Canal+ Sport 3, TVP Sport, na stornie internetowej www.sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport . Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.

