Wszołek: Musimy się ogarnąć i zacząć pokazywać charakter
- Zdecydowanie zasłużyliśmy na gwizdy ze strony naszych kibiców. Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu, z czego drugie spotkanie w lidze wynikiem 1-3. Z mojego punktu widzenia, w drugiej połowie były momenty, w których mogliśmy wyrównać, ale nie zrobiliśmy tego i reakcja kibiców jest w pełni zasłużona. Nie przystoi Legii Warszawa przegrywać trzech kolejnych spotkań - powiedział po porażce z Zagłębiem Lubin prawy obrońca Legii Warszawa, Paweł Wszołek.
- Musimy się podnieść z tej sytuacji. W czwartek będziemy mieli kolejny mecz i musimy zaprezentować się lepiej. Nic więcej mądrego nie powiem - czasami milczenie jest złotem. Dziś zasłużyliśmy na krytykę.
- Chciałbym podkreślić, że ostatnie porażki nie są winą trenerów. W spotkaniu z Górnikiem Zabrze wiedzieliśmy, co mamy robić, jednak straciliśmy bramki w sposób, w jaki nie powinniśmy, bo wiedzieliśmy jak zespół z Zabrza atakuje. Dziś było podobnie. Musimy przeprowadzić w szatni męską rozmowę. Mamy jakościową drużynę, pokazujemy to na treningach, a nie potrafimy udowodnić tego w trakcie meczów.
- Musimy grać z takim zaangażowaniem, jak w drugiej połowie. Po czerwonej kartce, gdy teoretycznie nie mieliśmy nic do stracenia, pokazaliśmy przede wszystkim jaja. To jest w sporcie najważniejsze - nieważne jaki masz status, czy jesteś gwiazdą drużyny - musisz pokazać charakter, zostawiać serce dla drużyny. Tylko tak można myśleć o zwycięstwie.
- Czy brakuje nam zaangażowania? Myślę, że nie. Ciężko mi powiedzieć na gorąco, czy zabrakło nam go dziś. Dobrze weszliśmy w mecz, mieliśmy inicjatywę, ale strzeliliśmy bramkę samobójczą. Druga bramka tuż przed przerwą również źle podziałała mentalnie na zespół. Na pewno każdy z nas osobna, zaczynając również ode mnie, może dawać na boisku więcej. Każdy musi spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, o co chcemy grać w tym sezonie, bo ucieka nam coraz więcej punktów.
- Musimy patrzeć na siebie i jak najszybciej wygrać jakiś mecz. Patrzenie na drużyny, które nam odjeżdżają, nie ma sensu. Musimy się ogarnąć i zacząć pokazywać charakter. Wiemy, jakie ważne mecze nas czekają, również dla kibiców. Mam nadzieję, że zaczniemy osiągać lepsze wyniki.
