Szachtar przed meczem z Legią. Lekka zadyszka ukraińskiego hegemona
W czwartkowy wieczór Legia Warszawa wraci do rywalizacji w Lidze Konferencji. Stołeczny zespół uda się na nietypowy europejski wyjazd, bo do Krakowa, gdzie zmierzy się z ukraińskim potentatem - Szachtarem Donieck. Choć generalnie o zespole z Doniecka można mówić w samych superlatywach, miniony sezon był dla niego jednym z najgorszych w historii, a ostatnie wyniki także nie napawają optymizmem. Mimo wszystko doświadczenie i poziom kadry pozwala podejść mu do meczu z Legią z pozycji faworyta. Zapraszamy na raport z obozu najbliższego rywala Legii.
Szachtar Donieck od lat jest ukraińskim potentatem. Powstał w 1936 roku jako klub pracowniczy przy kopalni węgla kamiennego. Jego obecna nazwa pochodzi zresztą od ukraińskiego słowa "górnik". Początkowo był klubem amatorskim, lecz szybko przekształcił się w pełnoprawną profesjonalną drużynę. Do 1992 roku, czyli osiągnięcia przez Ukrainę niepodległości, występował pod egidą rozgrywek ZSRR. Przez ponad 50 lat nie udało mu się jednak osiągnąć większych sukcesów w tej lidze - nigdy nie zdobył mistrzostwa ZSRR, tylko dwukrotnie wicemistrzostwo i 4 razy sięgnął po krajowy puchar. Po dołączeniu do ukraińskiej federacji pierwotnie miał swoją siedzibę w Doniecku, ale po zajęciu terytorium przez prorosyjskich separatystów w 2014 r., został przeniesiony do Lwowa, a następnie do Charkowa, a w ostatnich latach mecze w europejskich pucharach musi rozgrywać poza granicami kraju, m.in. na stadionie Legii. Od początku ligi ukraińskiej plasował się w czołówce, choć dopiero w sezonie 2001/02 przerwał długą hegemonię Dynama Kijów. To właśnie z zespołem z Kijowa Szachtar rok do roku walczy o triumf w najwyższej klasie rozgrywkowej na Ukrainie, choć od wspomnianego sezonu to drużyna z Doniecka zdecydowanie częściej zajmowała 1. miejsce w tym wyścigu. Łącznie Szachtar sięgnął po 15 mistrzostw kraju oraz tyle samo Pucharów Ukrainy, dokładając do swojej kolekcji również 9 superpucharów kraju. Dodatkowo tylko w dwóch z ostatnich sezonów (2006/07 i 2020/21) Szachtarowi nie udało się zdobyć jakiegokolwiek sukcesu na krajowym podwórku.
Najgorszy sezon od lat
Ostatni sezon dla Szachtara był zdecydowanie mniej udany, a patrząc na brak mistrzostwa, można nazwać go w zasadzie przegranym. Zespół z Doniecka przerwał swoją passę dwóch krajowych mistrzostw z rzędu. Tytuł padł łupem Dynama Kijów. Poza pierwszą kolejką, Szachtar nie był choćby przez chwilę liderem tabeli. Co gorsza, nie udało mu się także zająć pozycji tuż za plecami triumfatora. Doniecki klub uplasował się dopiero na 3. pozycji z ośmiopunktową stratą do mistrz i pięciopunktową do wicemistrza - FK Ołeksandriji. Dla Szachtara był to trzeci najgorszy sezon w historii występów w najwyższej klasie rozgrywkowej na Ukrainie i najgorszy od rozgrywek 1995/96. Na pocieszenie drużynie z Doniecka udało się jednak sięgnąć po kolejny krajowy puchar, pokonując po serii rzutów karnych rywali z Kijowa. W obecnym sezonie Szachtar wrócił jednak na dobre tory. W pierwszych siedmiu kolejkach nie zaznał żadnej porażki, tracąc punkty tylko dwukrotnie i pewnie pokonując m.in. wicemistrza z poprzednich rozgrywek. W październiku forma Szachtara nieco się zaburzyła. Szczególnie bolesna dla donieckiego klubu była wysoka porażka z ŁNZ Czerkasy - pierwsza na własnym stadionie w lidze od końcówki kwietnia bieżącego roku. W ubiegły weekend Szachtar również stracił punkty, tylko bezbramkowo remisując w Żytomierzu z miejscową Polissią. Wszystkie te wyniki plasują Szachtara na 2. miejscu w tabeli z punktem straty do lidera.
Pigułka statystyczna z ostatniego meczu
Przeciwnik - Polissia Żytomierz
Wynik - 0-0
Posiadanie piłki - 68%
Strzały (celne) - 17 (4)
Gole oczekiwane - 1,54
Interwencje bramkarza - 2
Podania (celne) - 719 (663)
Stałe fragmenty gry - 4 rzuty wolne i 2 rzuty rożne
Faule - 7
Żółte kartki (czerwone kartki) - 1 (brak)
Wieloletnie doświadczenie
Liczne sukcesy na krajowym podwórku doprowadzały Szachtara do regularnej gry w europejskich pucharach. Choć wcześniej bez większych sukcesów, z roku na rok wzrastał na arenie międzynarodowej. Pierwszy raz do fazy grupowej Ligi Mistrzów awansował w sezonie 2000/01 i od tamtego momentu notorycznie występuje w tych rozgrywkach. Podobnie było w rozgrywkach 2008/09, kiedy Szachtar zajął 3. miejsce w grupie najbardziej elitarnych europejskich rozgrywek, spadając do Pucharu UEFA, który już w przyszłym roku zmieniał nazwę na Ligę Europy. Szachtar poradził sobie w tym rozgrywkach wyśmienicie. Wyeliminował angielski Tottenham Hotspur, rosyjskie CSKA Moskwa, francuski Olympique Marsylia, a w półfinale zmierzył się ze swoim krajowym rywalem - Dynamem Kijów. Po ukraińskim dwumeczu Szachtar awansował do finału, a w nim po dogrywce zwyciężył nad niemieckim Werderem Brema, osiągając dotąd jedyny, historyczny sukces w Europie. Ten triumf pozwolił Szachtarowi również na walkę z FC Barceloną o Superpuchar Europy, jednak Ukraińcy ulegli Hiszpanom 0-1. Łącznie w fazie głównej Ligi Mistrzów Szachtar występował 19-krotnie i 4 razy zanotował awans z fazy grupowej, a najwyżej zaszedł do ćwierćfinału w sezonie 2010/11. W poprzednim sezonie również występował w tych rozgrywkach, w których zakończył udział na fazie ligowej, w której zajął 27. miejsce. Poza tym jeszcze dwukrotnie przegrywał w półfinałach Ligi Europy.
W obecnym sezonie Szachtar debiutuje w europejskich rozgrywkach trzeciego sortu, choć dzielnie walczył o awans do Ligi Europy. Swoją drogę, podobnie jak Legia, zaczynał już od pierwszej rundy kwalifikacji. Udało mu się pewnie wyeliminować fiński Tampereen Ilves i turecki Besiktas JK, jednak w trzeciej rundzie powstrzymał go grecki Panathinaikos FC, który po dwóch bezbramkowych remisach wygrał w serii rzutów karnych. Ukraiński zespół spadł więc do fazy play-off rywalizacji o fazę ligową Ligi Konferencji, gdzie zmierzył się ze szwajcarskim Servette FC. W regulaminowym czasie obu spotkań dwumeczów, podobnie jak w rywalizacji z Grekami, padły remisy, lecz w dogrywce Szachtarowi udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i zachować serię występów w fazie głównej jakichkolwiek rozgrywek od sezonu 2004/05. Swoje mecze domowe w europejskich pucharach ukraiński zespołu rozgrywa w Polsce - na stadionie krakowskiej Wisły - lecz na inaugurację pojechał do Szkocji. Spotkanie z Aberdeen FC nie było dla niego szczególnie łatwe, a do przerwy padł remis 1-1. W 54. minucie Szachtar wyszedł jednak na prowadzenie i nie oddał go już do samego końca, wygrywając ostatecznie 3-2. Poza Legią w fazie ligowej Ligi Konferencji Szachtar zmierzy się jeszcze z islandzkim Breidablikiem, irlandzkim Shamrock Rovers, maltańskim Hamrun Spartans oraz chorwackim HNK Rijeka.
Droga Szachtara do fazy ligowej Ligi Konferencji
1. runda el. Ligi Europy 6-0 vs Tampereen Ilves, Finlandia (6-0 d., 0-0 w.)
2. runda el. Ligi Europy 6-2 vs Besiktas JK, Turcja (4-2 w., 2-0 d.)
3. runda el. Ligi Europy 0-0, 3-4 k. vs Panathinaikos FC, Grecja
4. runda el. Ligi Konferencji 3-2 vs Servette FC, Szwajcaria (1-1 d., 1-1 w.; 1-0 w dogrywce)
Wyniki Szachtara w fazie ligowej Ligi Konferencji
1. kolejka fazy ligowej Ligi Konferencji 3-2 w. vs Aberdeen FC, Szkocja
Ofensywny, brazylijski styl z niedoświadczonym trenerem
Szachtar znany jest ze swojego ofensywnego stylu gry. Zespół z Doniecka preferuje futbol polegający na pełnej kontroli i dominacji w posiadaniu piłki, jednak, co w Warszawie ostatnio nie jest popularne, również dużej efektywności, dużej dozy zaskoczenia przeciwnika i przyspieszania ataków w ostatnich fazach. Siłą ukraińskiego zespołu są skuteczne akcje pozycyjne rozprowadzane środkiem pola do szybkich i efektownych skrzydłowych, którzy potrafią zrobić dużą różnicę. Bez piłki lub po stratach Szachtar stosuje wysoki kontrpressing i jak najszybciej chce wrócić do posiadania i budowania ataków, przez co, szczególnie na własnym podwórku, w większości meczów jest dominatorem. Problemy pojawiają się przy mocniejszych rywalach, przy których Szachtar traci niektóre swoje argumenty i ma kłopoty z niestałą defensywą, jednak mowa tu o najbardziej znanych europejskich markach. Ofensywne nastawienie potęguje jeszcze wizja trenera Ardy Turana. Były zawodnik m.in. Galatasaray, Atletico Madryt czy FC Barcelona, jest dopiero na początku swojej przygody trenerskiej, lecz już otrzymał dużą dozę zaufania w ukraińskim klubie, którego stery przejął przed obecnym sezonem. 38-letni Turek wymaga od swojego zespołu aktywnej gry, nacisku i dużej intensywności, co tylko potęguje jego ataki i jeszcze bardziej udoskonala go w tym aspekcie.
Od wielu lat Szachtar znany jest ze świetnego skautingu w Ameryce Południowej i łączenia swojego ukraińskiego składu z zaciągiem brazylijskim. W poprzednich latach za grę zespołu odpowiadali tacy brazylijscy gracze, jak m.in. Fernandinho, Willian, Douglas Costa, Luiz Adriano, Fred czy Alex Teixieira - a to tylko niektóre z wielu fenomenalnych nazwisk piłkarzy z Brazylii, którzy występowali w Szachtarze. Nie inaczej jest w obecnej kadrze ukraińskiej drużyny. Przed sezonem do Szachtara trafiło trzech nowych Brazylijczyków, a w zespole jest ich łącznie aż 12, co czyni ich zdecydowanie najbardziej liczną nacją poza Ukraińcami. W najlepszej formie jest najbardziej doświadczony z Brazylijczyków - Pedrinho. Skrzydłowy nie zagrał dotychczas tylko w 2 z 19 spotkań, a ogółem zanotował 4 bramki i tyle samo asyst. Do pomocy i rotacji 27-latek ma na swojej pozycji Lucasa Ferreirę, Newertona oraz Eguinaldo. Na pozycji napastnika o swoje miejsce w składzie walczą natomiast Kauã Elias i Luca Oliveira Meirelles. Ten pierwszy jest w klubie o pół roku dłużej i stoi na wygranej pozycji, a 5 bramek zdobytych w 16 meczach tylko go na niej utrzymuje. W środku pola rządzi natomiast Marlon, który stanowi niezastąpioną trójkę z dwoma Ukraińcami - Artemem Bondarenką i Ołehem Oczeretką. Na bokach obrony również rządzą Brazylijczycy, wspomagani w środku rodzimymi zawodnikami Szachtara. Kadra ukraińskiego zespołu jest bardzo młoda, znajduje się w niej tylko dwóch powyżej 30-letnich zawodników, a średnia wieku kadry wynosi 23,6 roku. Mimo to przez transfermarkt jest wyceniania na ponad 150 milionów złotych, a 12 zawodników jest regularnymi reprezentantami seniorskich lub młodzieżowych kadr. Nie ma więc co ukrywać, że Szachtar na każdej pozycji teoretycznie ma znacznie lepszych zawodników niż warszawski zespół i do czwartkowego meczu przystąpi jako zdecydowany faworyt.
Letnie transfery
Przyszli: Luca Oliveira Meirelles (napastnik, Santos FC), Lucas Ferreira (skrzydłowy, FC Sao Paulo), Isaque Severino Silva (pomocnik, Fluminese FC), Marlon Santos (obrońca, koniec wyp. Los Angeles FC), Ołeh Oczeretko (pomocnik, koniec wyp. Karpaty Lwów)
Odeszli: Kevin (skrzydłowy, FC Fulham), Stav Lemkin (obrońca, FC Twente), Andrij Totowitskij (pomocnik, FC Kudriwka), Georgij Sudakow (pomocnik, wyp. SL Benfica Lizbona), Giorgi Goczoleishwili (obrońca, wyp. Hamburger SV), Luka Latsabidze (obrońca, wyp. Dinamo Tbilisi), Oleg Puszkarjow (skrzydłowy, wyp. FC Kudriwka), Iwan Losenko (pomocnik, wyp, FC Kudriwka), Kyryło Sigeew (pomocnik, wyp. Tatran Presow), Tymur Pużankow (bramkarz, wyp. Kołos Kowaliwka), Mykoła Ogarkow (obrońca, wyp. FK Ołeksandrija), Anton Drozd (obrońca, wyp. FK Ołeksandrija)
Kadra Szachtara na fazę ligową Ligi Konferencji
Bramkarze: 23. Kirił Fesiun (23, Ukraina), 31. Dmytro Riznyk (26, Ukraina), 34. Rostysław Bahłaj * (17, Ukraina), 48. Denys Twardowśkyj (22, Ukraina)
Obrońcy: 3. Diego Júnior Arroyo Maldonado (20, Boliwia), 4. Marlon Santos (29, Brazylia), 5. Wałerij Bondar (26, Ukraina), 13. Pedro Henrique (23, Brazylia), 16. Irakli Azarowi (23, Gruzja), 17. Vinícius Tobías (21, Brazylia), 18. Alaa Ghram (24, Tunezja), 22. Mykoła Matwijenko (29, Ukraina),26. Juchym Konopla (26, Ukraina), 74. Marian Faryna (22, Ukraina)
Pomocnicy: 6. Marlon (21, Brazylia), 8. Dmytro Kryśkiw (24, Ukraina), 9. Marjan Szwed (28, Ukraina), 10. Pedrinho (27, Brazylia), 11. Newerton * (20, Brazylia), 14. Isaque Severino Silva (18, Brazylia), 20. Anton Hłuszczenko * (21, Ukraina), 21. Artem Bondarenko (25, Ukraina), 24. Wiktor Cukanow * (19, Ukraina), 27. Ołeh Oczeretko (22, Ukraina), 29. Jehor Nazaryna (28, Ukraina), 30. Alisson Santana (19, Brazylia), 37. Lucas Ferreira (19, Brazylia)
Napastnicy: 7. Eguinaldo * (21, Brazylia), 19. Kauã Elias (19, Brazylia), 49. Luca Oliveira Meirelles (18, Brazylia)
Niepewni/Nieobecni na mecz z Legią: Alisson Santana (skrzydłowy), Dmytro Kryśkiw (pomocnik), Lassina Traoré (napastnik)
Przewidywany skład: Riznyk - Tobías, Bondar, Matwijenko, Henrique - Oczeretko - Ferreira, Bondarenko, Marlon, Pedrinho - Elias
Ostatnie 5...
Jakim wynikiem kończyło się pięć ostatnich ligowych meczów zespołu z Doniecka?
18.10.2025 Polissia Żytomierz 0-0 Szachtar
05.10.2025 Szachtar 1-4 ŁNZ Czerkasy (Nazaryna 85' - Kuzyk 14', Assinor 61', Rjabow 71', Obah 89')
28.09.2025 Ruch Lwów 0-4 Szachtar (Meirelles 27', Pedrinho 31'; 49', Isaque 90')
22.09.2025 Szachtar 1-0 Zoria Ługańsk (Isaque 87')
13.09.2025 Metalist 1925 Charków 1-1 Szachtar (Kałużny 85' - Bondarenko 22' k.)
Historia
Warszawski klub w historii występów w europejskich pucharach czterokrotnie mierzył się z zespołami ukraińskimi. W 8 meczach Legia zwyciężała 5 razy, 1 raz padł remis, a dwukrotnie górą była drużyna z Ukrainy. Bilans bramkowy to 10-8 na korzyść "Wojskowych". Pierwsza i jedyna taka rywalizacja w XX wieku miała miejsce w sezonie 1986/87. W 1. rundzie Pucharu UEFA stołeczna drużyna mierzyła się z należącym jeszcze do ZSRR Dnieprem Dniepropietrowsk. W Warszawie padł bezbramkowy remis, lecz na boisku rywala legioniści zwyciężyli kilkanaście dni później 1-0 dzięki bramce Jarosława Araszkiewicza i zapewnili sobie awans. Po 20 latach los skrzyżował losy Legii z najbliższym przeciwnikiem - Szachtarem Donieck. Drużyny trafiły na siebie w 3. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, a Ukraińcy nie dali polskiemu zespołowi większych szans. Na Ukrainie Szachtar wygrał 1-0, a w rewanżu w Warszawie, mimo dubletu Piotra Włodarczyka, pokonał Legię 3-2 i przypieczętował przejście do dalszej fazy.
Następna rywalizacja legijno-ukraińska odbyła się w sezonie 2014/15. Legia po awansie do fazy głównej Ligi Europy wylosowała w grupie Metalista Charków. Pierwszy mecz odbył się w Kijowie, a "Wojskowi" zainkasowali trzy punkty po golu Ondreja Dudy. Zwycięstwo udało się warszawiakom osiągnąć także kilka tygodni później na obiekcie przy ul. Łazienkowskiej 3. Po pierwszej połowie padł remis 1-1, lecz w 84. minucie do bramki ukraińskiego zespołu ponownie trafił wcześniej wspomniany słowacki pomocnik i przypieczętował wygraną. Rok później Legia ponownie walczyła o fazę grupową Ligi Europy, a dwumecz decydujący o losach awansu rozegrała z Zorią Ługańsk. Już w pierwszym, wyjazdowym meczu "Wojskowi" znacznie przybliżyli się do awansu, pokonując Ukraińców 1-0 po golu Michała Kucharczyka. Rewanż nie był jednak formalnością i choć Legia objęła prowadzenie już w 16. minucie, ukraiński zespół walczył do końca, a tuż przed końcem regulaminowego czasy gry na tablicy świetlnej widniał wynik 2-2. Dokładnie w 90. minucie rzut karny wykorzystał jednak nie któż by inny, jak Ondrej Duda, pieczętując zwycięstwo i awans do fazy grupowej. Poniżej przedstawiamy fotoreportaż z tego radosnego wieczoru na stadionie Legii.










