Kibice Legii upamiętnili żołnierzy polskiej 1. Dywizji Pancernej
W dniach 28-30 października 1944 roku miało miejsce wyzwolenie holenderskiej Bredy przez żołnierzy polskiej 1. Dywizji Pancernej. Mieszkańcy Bredy rokrocznie sławią imię żołnierzy dowodzonych przez generała Stanisława Maczka. My również nie zapomnieliśmy i zadziałaliśmy wielotorowo. Kibice Legii zamieszkujący Holandię wzięli udział w lokalnych uroczystościach, składając w naszym imieniu biało-czerwone kwiaty.
W Warszawie znicze zapłonęły we właściwych miejscach pamięci: na Rybakach pod Kamieniem Pamięci Generała Maczka oraz na Żoliborzu pod Pomnikiem 1. Dywizji Pancernej oraz na Cmentarzu Zasańskim w Przemyślu pod nagrobkiem Anny Muller-Maczek (matki naszego Bohatera), przy którym trzy lata temu dokonano odsłonięcia adekwatnej tablicy informacyjnej.
W tym miejscu warto również wspomnieć o samych poczynaniach 1. Dywizji Pancernej. Jednostka została powołana w Wielkiej Brytanii w 1942 roku i pierwotnie rozmieszczono ją w Szkocji, gdzie miała bronić wybrzeża przed niemiecką inwazją. Później, w lipcu 1944 roku, żołnierze dywizji wylądowali w Normandii i weszli do walki przeciwko Wehrmachtowi, domykając słynny „kocioł Falaise”, co przesądziło o klęsce niemieckiej 5 Armii Pancernej. Po krwawych i zaciętych walkach we Francji, dywizja przeszła przez Belgię, zdobywając m.in. Ypres i Gandawę, by w połowie września 1944 roku znaleźć się w Holandii.
Polscy żołnierze jako pierwsi wkroczyli do Baarle, a potem opanowali strategiczny port Terneuzen, zdobywając miasto Axel, które Niemcy skutecznie bronili z wykorzystaniem naturalnych walorów terenu. Dzięki odwadze i brawurze szybko pokonano obrońców — za co żołnierze Maczka zyskali miano „czarnych diabłów”. Największym i najweselszym wydarzeniem było wyzwolenie Bredy 29 października 1944 roku, gdzie mieszkańcy witali Polaków kartkami „Dziękujemy wam Polacy”. Po zdobyciu Bredy żołnierze prowadzili dalsze walki, m.in. w Moerdijk — przebijając się przez umocnienia, by utorować drogę dla alianckich czołgów.
Dywizja Maczka wsławiła się nie tylko walecznością, ale także rycerskim podejściem: generał nalegał, by szanować życie cywilów i minimalizować straty, co doceniono zarówno w Holandii, jak i w Belgii. Po zakończeniu działań wojennych dywizja pełniła służbę okupacyjną w północnych Niemczech i pozostawiła trwały ślad w pamięci mieszkańców wyzwolonych miast. Szlak bojowy generała Maczka oraz jego żołnierzy stał się symbolem odwagi, dążenia do celu i solidarności polsko-holenderskiej.
Cześć i chwała Bohaterom!
OFMC













