W 77. minucie spotkania 1/16 finału Pucharu Polski z Pogonią Szczecin bramkę wyrównującą zdobył Kamil Piątkowski. Obrońca wykończył głową świetne dośrodkowanie Juergena Elitima z lewej strony. Dla stopera była to pierwsza bramka w barwach stołecznej drużyny.
I jeszcze na farcie nie wyleciał z boiska za to powalenie w polu karnym. Może powinien popracować z kimś nad emocjami.
Kurczę ucieszyłem się jak zobaczyłem to nazwisko, teraz zaczynam się bać tego gościa w obronie.
Po tak dobrym starcie w zespole nie sądziłem, że tak szybko dostosuje sie do jego poziomu😐
Jaki to jest parodysta. W 3 meczach zawalił 5 goli. Notorycznie spóźniony, źle obliczający lot piłki, albo odpuszczający krycie, albo łamiacy linię spalonego, albo ogrywamy jak przedszkolak. No po prostu sabotażysta numer 1. Z paprykarzami strzelił 1, a zawalił dwie. Nic dziwnego, że na Zachodzie został zweryfikowany negatywnie.
@Adam: cenna uwaga :)
Druga dla Pogoni tez jego
Jaka pierwsza. Przecież z Zagłębiem strzelił 😂
