Zapowiedź meczu

Szukając szczęścia w Europie

fot. Woytek / Legionisci.com

W czwartek w Celje Legia zagra bardzo ważny mecz w kontekście swojej dalszej rywalizacji w fazie ligowej Ligi Konferencji. Niedawno pogrążeni w kryzysie "Wojskowi" ulegli Samsunsporowi, ale potem potrafili ograć Szachtara. Kolejna strata punktów może być jednak dotkliwa. Zadanie przed legionistami bardzo trudne, gdyż NK Celje w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze.

REKLAMA

 


Marazm trwa

Efekt "nowej miotły" nie przyniósł w ostatnim meczu spodziewanego efektu. Co prawda Inaki Astiz jest jedynie trenerem tymczasowym, to jednak można było mieć nadzieję, że po zmianie na ławce trenerskiej Legia wreszcie odniesie zwycięstwo. Tak się jednak nie stało i z Łodzi legioniści przywieźli jedynie remis. Z drugiej jednak strony coś pozytywnego w szeregach "Wojskowych" zaczęło się dziać. Być może było to efektem dodatkowej, większej motywacji, ponieważ jeśli chodzi o skład i jego ustawienie na boisku, to Hiszpan nie zdecydował się na żadne ryzyko.


Szkoda, że Astiz nie zaryzykował niczego nowego, jak chociażby przesunięcie bliżej środka boiska Kacpra Urbańskiego, gdzie ten czuje się zdecydowanie lepiej niż na skrzydle. Po starciu z Widzewem po raz pierwszy plus za występ można wystawić Ermalowi Krasniqiemu, który doprowadził do remisu. Po raz kolejny natomiast jedną ze słabszych postaci na murawie był Mileta Rajović. Duńczykowi zdecydowanie przyda się odpoczynek, ponieważ ewidentnie jest aktualnie w bardzo słabej formie.


Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok Mileta Rajović, krew
fot. Mishka / Legionisci.com

Poszukiwania nowego trenera cały czas trwają. W czwartek Astiz ponownie będzie dyrygował Legią z ławki i postara się, aby stołeczny zespół zanotował pierwszą wygraną pod jego wodzą. Bilans ostatnich meczów jest bowiem fatalny. Na dziesięć spotkań legioniści wygrali tylko dwa razy, po cztery razy zremisowali i przegrali. Jeśli chodzi o Ekstraklasę, to obserwujemy jeden z najgorszych startów Legii w ostatnich kilkunastu latach. 30% wygranych meczów kwalifikuje drużynę nie jako kogoś walczącego o najwyższe cele, a co najwyżej ligowego przeciętniaka.


Nic więc dziwnego, że czołówka zaczyna coraz bardziej się oddalać. Na Łazienkowskiej słychać już donośny alarm, bo brak awansu do europejskich pucharów w przyszłym sezonie byłby prawdziwą katastrofą finansową i wizerunkową. Całe szczęście do końca rozgrywek jest jeszcze sporo czasu, a strata do czwartego miejsca, która wynosi pięć punktów jest jeszcze na pewno do odrobienia. Chyba, że następne kolejki przyniosą kolejne rozczarowania...  


Osłabieni

W Lidze Konferencji Legia również ostatnio grała w kratkę. Potrafiła skompromitować się przegrywając u siebie z Samsunsporem, ale może pochwalić się także ograniem Szachtara Donieck. Przeciwko Turkom Edward Iordănescu wystawił pamiętny rezerwowy skład, co skończyło się blamażem.  W czwartek trener Astiz także będzie musiał trochę pokombinować z wyjściową jedenastką, gdyż część zawodników nie będzie dysponowanych. Podobnie jak w ostatniej kolejce, w drużynie Legii przeciwko NK Celje nie zobaczymy kontuzjowanych Arkadiusza Recy i Noaha Weisshaupta, którzy wraz z  kilkoma innymi graczami nie polecieli do Słowenii. Najgorzej wygląda dyspozycja tego pierwszego, który nabawił się urazu podczas meczu Pucharu Polski i czeka go kilka tygodni przerwy. W NK Celje szkoleniowiec również musi radzić sobie z kontuzjami swoich podopiecznych. Tam cały czas leczą się Armandas Kučys oraz Mark Zabukovnik. Z tym pierwszym słoweński klub nadal wiąże bardzo duże nadzieje. Litwin trafił do klubu w lipcu zeszłego roku  i w swoim pierwszym sezonie strzelił dla drużyny 15 goli w 24 starciach. Wielu kibiców czeka na jego powrót do gry. 


Diament z Chorwacji

Płynnie przechodząc od tematu Armandasa Kučysa, nie sposób poruszyć polityki transferowej NK Celje. Skauci tego klubu mają nosa do wyszukiwania skutecznych napastników, z czym w Legii jest problem od kilku lat. Po kontuzji wspomnianego Litwina, której nabawił się pod koniec marca i która wykluczyła go z gry na osiem miesięcy, w klubie zaczęto poszukiwania jego następcy. Z tym trafiono w dziesiątkę. Od tego sezonu nowym napastnikiem jest Franko Kovačević, który radzi sobie jak na razie znakomicie. Chorwat zdobył 19 bramek w 16 spotkaniach. W Lidze Konferencji strzelił pięć goli w dwóch spotkaniach, co czyni go najskuteczniejszym piłkarzem całych rozgrywek. W 1. kolejce fazy ligowej Kovačević trzykrotnie pokonał bramkarza AEK-u Ateny (3-1), a potem dwoma golami zapewnił wygraną NK Celje nad Shamrock Rovers. Napastnik jest więc autorem wszystkich trafień Słoweńców w fazie ligowej, w której radzą sobie oni jak na razie bezbłędnie.


Oprócz Kovačevicia skutecznością mogą pochwalić się Danijel Sturm czy Nikita Iosifov, którzy mają po pięć strzelonych goli w tym sezonie. Z kolei w środku pola prym wiedzie Mario Kvesić, mając na koncie już siedem asyst. W samej kadrze jest jeszcze kilku innych ciekawych zawodników. Jednym z bardziej doświadczonych jest Zan Karnicnik, który ma na koncie 42 mecze dla słoweńskiej kadry. Na środku obrony można z kolei wyróżnić Artemijusa Tutyškinasa z Litwy. 22-latek pomimo młodego wieku ma 19 rozegranych meczów dla swojej rodzimej kadry narodowej. Nie brakuje także polskich akcentów. Zawodnikami tego klubu są Łukasz Bejger (wcześniej Śląsk Wrocław) oraz Žan-Luk Leban (kiedyś Delta Warszawa i Escola Varsovia Warszawa), natomiast wspomniany Tutyškinas kiedyś reprezentował barwy Escoli Varsovia Warszawa i ŁKS-u Łódź.


Niemal bezbłędna gra w Europie

Drużyna NK Celje radzi sobie w Lidze Konferencji bardzo dobrze, notując jak na razie dwie wygrane, co daje jej przed najbliższą serią gier trzecie miejsce w tabeli. W eliminacjach Słoweńcy także radzili sobie bezbłędnie. W ostatniej rundzie bez problemu wyeliminowali Banik Ostrawa, który pokonali 1-0 u siebie i 2-0 na wyjeździe.


Cieniem na grę w Europie rzuca się jedynie rywalizacja w eliminacjach do Ligi Europy. Problemy NK Celje miało tam już w 1. rundzie, gdzie dopiero po rzutach karnych wyeliminowało Sabah Baku. Kolejna faza okazała się już barierą nie do przejścia. AEK Larnaka najpierw zremisował w Celje 1-1, a potem u siebie zwyciężył 2-1 i to Cypryjczycy awansowali do fazy ligowej. Ekipa AEK Larnaka to zespół, który łączy ze sobą dwóch czwartkowych rywali. W 3. rundzie el. LE wyeliminowali oni NK Celje, a w kolejnej okazali się lepsi od Legii.


 Tabela Ligi Konferencji

 Mecze NK Celje w Europie 2025/26


Trener idealny?

Trenerem najbliższego rywala Legii jest Albert Riera, który objął drużynę w lipcu zeszłego roku. Pod jego wodzą NK Celje zdobyło jak na razie Puchar Słowenii, a w obecnych rozgrywkach ligowych radzi sobie bardzo dobrze. Po 14 rozegranych kolejkach drużyna ma 35 punktów i bilans 11-2-1. Wrażenie robi też liczba strzelonych goli. Zespół bramkarzy rywali pokonał aż 39 razy, co daje średnio 2,79 gola na mecz. To kolejny dowód na to, że Riera i klub z Celje to idealnie dobrana para. W przeszłości były pomocnik był już opiekunem tego zespołu. Początek sezonu 2023/24 miał tak dobry, ze średnią punktową na mecz wynoszącą 2,12, że jego usługami zainteresował się francuski Girondins Bordeaux. Z kolei  warto jeszcze wspomnieć, że Riera przed pierwszą pracą w Celje trenował Olimpiję Ljubljanę. Wówczas w swoim pierwszym sezonie jako trener zdobył mistrzostwo Słowenii. Wtedy to dla klubu było to pierwsze mistrzostwo od pięciu lat.


NK Celje 2025/26

RozgrywkiMeczeWygraneRemisyPrzegraneStrzeloneStracone
Liga Słoweńska1411213912
Liga Europy412188
Liga Konferencji6501155
Puchar Słowenii110040
SUMA2518436625



Gdzie obejrzeć?

Mecz 3. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji NK Celje - Legia Warszawa odbędzie się w czwartek, 6 listopada o godz. 18:45. Transmisja w Polsat Sport 1 i Polsat Sport Premium 1 oraz na platformie Polsat Box Go. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.


Przewidywany skład

Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.


przewidywany skład
Przewidywany skład Legii na mecz NK Celje



REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (17)

+dodaj komentarz
🙂 😊 😃 😁 😂 🤣 😇 😉 😜 😎 😍 🤩 😤 🤨 😐 🤔 🧐 🥳 😟 ☹️ 😢 😭 😡 🤬 🤯 👍 👎 💪 👏 🤝 🖐 🙏 🎉 👀 🤡 💩 ☠️ ❤️ 🤍 💚 🖤 🔥 💥 🚀 🔴 ⚪️ 🟢 ⚫️ ⭐️ ⚽️ 🏀 🏉 🏐 🥇 🥈 🥉 🏅 🏆 🍺 🍻 🕯

TegoTen - 06.11.2025 / 19:30, *.orange.pl

Dziewczyny i chłopaki czy gdzieś na internecie to da się zobaczyć meczycho? 🙂 (L)

odpowiedz
PLBBOY - 06.11.2025 / 19:10, *.inetia.pl

Jesteśmy lepszym zespołem. Zrobić 0:3 i dograć mecz na luzaku.

odpowiedz
Serdel - 06.11.2025 / 13:53, *.centertel.pl

Pożegnać Astiza...Malarza i resztę tych nieudaczników co pracowali z Feio i z Rumunem...

odpowiedz
GOLAS - 06.11.2025 / 12:39, *.orange.pl

Może niech zaryzykują na czterech w obronie a skrzydła to Vinagre i Wszolek... skończmy z tym wahadłem bo u nas nie ma typowego wahadłowego a obaj ww zawodnicy marnują się na obronie
Tobiasz(tu nie ma wyboru z dwóch ręczników ehhh)
Pankov-Poatkowski-Kapuadi-Reca
Wszolek-Urbanski-Elitim-Augistyniak-Vinagre
Colak

odpowiedz
Xavery - 06.11.2025 / 11:16, *.orange.pl

W sumie to czemu nie Krasniqi na szpicy? Gorzej niż z obecnymi drągalami nie będzie:

odpowiedz
Rumcajs - 06.11.2025 / 09:05, *.246.42

Śmieszą mnie te opinie jakie to Celje jest super, więc przegramy. Dla Legii to nawet lepiej, im bardziej w siebie wierzą, tym większe mamy szanse na swoją piłkę, której w Ekstraklasie prezentować nie możemy jako zespół defensywny, od którego wymaga się dominacji. Dziś możemy zagrać swoje, czyli bronić i wyprowadzać szybkie kontry. Mamy lepszych piłkarzy, którzy żyją dla czwartkowych spotkań. Nasza dyspozycja w pucharach jest znacznie lepsza niż w lidze. Jakby Celje trafiło do Ekstraklasy to by się na dłuższą metę zakręciło na poziomie Cracovii czy Widzewa, ale jakby im doszły do tego puchary to by miało formę jak Radomiak czy Motor. W Słowenii mogą sobie wygrywać jak chcą. Kilku piłkarzy dziś pozytywnie zaskoczy. Nie liczę na Rajovicia, ale Kacper Chodyna będzie miał okazję zagrać swoją piłkę i może nawiązać do liczb z zeszłego sezonu (najwięcej kontaktów pod bramką rywala), czy skuteczności z Zagłębia przy szybkach atakach. Legia dzisiaj zamyka mordy tak własnym kibicom jak ja, jak i krytykom i ekspertom. Dariusz po meczu wpadnie do szatni zbić żółwika z Astizem, który udowodni, dlaczego jako piłkarz Albert Riera nigdzie nie potrafił zagościć na dłużej, podczas gdy wartość Inakiego wszyscy znali. Celje-Legia 1-3. Gole dla Legii: Vinagre, Chodyna i Augustyniak.

odpowiedz
13 - 06.11.2025 / 12:27, *.110.176

@Rumcajs: wyślij mi trochę tego co bierzesz. Paczkomat w Warszawie. Daj namiary kiedy to dorzucę Ci tel number.🤣

odpowiedz
Marcin - 06.11.2025 / 08:23, *.orange.pl

odpowiedz
Xavery - 06.11.2025 / 11:12, *.orange.pl

@Marcin:
Krasniqi na środku? Ciekawa koncepcja. No ale zasunął ostatnio ładną bramkę z pola karnego, może to będzie ta jego pozycja...

odpowiedz
Korda - 05.11.2025 / 23:32, *.orange.pl

Barcia co wyprawia na wypożyczeniu w Las Palmas , to jest olbrzymi szok. Juz po transferze pisałem ze jestem obserwatorem ligi hiszpańskiej a w szczególności Segunda Division i ten gosc jest naprawdę bardzo solidnym obrońcom. Kiedy widziałem gościa jak gra w Legii sam do siebie mówiłem ze to jest nie możliwe aby zawodnik zrobił taki zjazd piłkarski w przeciągu miesiąca. I po raz kolejny wychodzi ze to nie leży wina w piłkarzach tylko w sztabie szkoleniowym jak i w taktyce . Źle przygotowani piłkarze, źle dobrana taktyka , brak odpowiednich treningów i wszytko układa się w całość czyli braku drużyny

odpowiedz
Rumcajs - 05.11.2025 / 20:44, *.246.48

Tymczasem Kochalski zatrzymał Chelsea. Kacper nie jest już taki wyjątkowy, każdy Legionista to potrafi.

odpowiedz
Yaro - 06.11.2025 / 18:02, *.215.227

@Rumcajs: pamiętaj tylko, że akurat w wygranym meczu z Chelsea to bronił Kovacevic 😉

odpowiedz
Rumcajs - 06.11.2025 / 18:41, *.246.48

@Yaro: Pamiętam. Ale to nie Kovacevic, tylko Kacper zatrzymał ich mentalnie, bo marzył o tym meczu.

odpowiedz
Wyrwikufel - 05.11.2025 / 20:35, *.vectranet.pl

W ostatniej kolejce pogrążona w kryzysie Legia pokonała na mega farcie Szachtar Donieck. Samsunsporowi Legia uległa w pierwszej kolejce LK.

odpowiedz
Arek - 05.11.2025 / 20:16, *.centertel.pl

Ostatni mecz z Samsunsporem?
Autorowi uciekła chyba jedna kolejka? 🤣🤣🤣

odpowiedz
EP - 05.11.2025 / 20:09, *.orange.pl

To jutro bedziemy szukac szczescia moze uda sie znalezc ?!

odpowiedz
lucho_83 - 05.11.2025 / 19:35, *.play.pl

Czytając ten artykuł, zastanawiam się czy nie będzie blamażu...

odpowiedz
REKLAMA
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2025 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.