Legia to pot?ga, ale co z tego?
marmar
ZwrĂłci?em uwag? na wywiad "Pi?ki no?nej" z jednym z szefĂłw UFA Sports, firmy bogatej i powa?anej, doskonale znajÄ
cej marketingowe kulisy europejskiej pi?ki no?nej.
Legia to pot?ga!
UFA przeprowadzi?a badania polskiego rynku pi?karskiego, z ktĂłrych wynika ?e:
po 1)"Rynek polskiego futbolu jest bardzo perspektywiczny."
Z tym twierdzeniem, przez wzglÄ
d na renom? autorĂłw, polemizowa? nie wypada, cho? nam - przyzwyczajonym do miernych pi?karzy, skorumpowanych s?dziĂłw i dzia?aczy bez klasy - uwierzy? cokolwiek trudno.
po 2) "Legia jest zdecydowanie najbardziej znanÄ
w Polsce dru?ynÄ
(...) Legia w Polsce jest znacznie bardziej znana ni? Bayern w Niemczech."
To oczywiĹcie nikogo rozsÄ
dnego nie zaskakuje.
Wystarczy spojrze? na frekwencj? na stadionach, na ktĂłrych goĹci nasz zespĂł?. W takiej ?odzi pies z kulawÄ
nogÄ
d?ugo zastanowi si?, zanim pooglÄ
da mecz Widzewa, a gdy zje?d?a Legia - komplet na obiekcie zapewniony. Z tej okazji dzia?acze zarobiÄ
, kibice wydadzÄ
nast?pny numer swojego "Widzewiaka", a pi?karze majÄ
szanse na cz?Ĺciowy zwrot zaleg?ych sum. Legia wyje?d?a - Ĺwi?ta si? ko?czÄ
. Inna sprawa, ?e to w?aĹnie w du?ej mierze za sprawÄ
takich "ĹwiÄ
t" na obcych stadionach zapomnieliĹmy ju? troch?, jak smakuje mistrzowski tytu?.
Wystarczy te? poczyta? strony internetowe prowadzone przez fanĂłw Wis?y. Wszystko porĂłwnujÄ
z LegiÄ
- sk?ad, potencja?, finanse, doping, a nawet wyglÄ
d kibli na stadionach. Wis?a wygra sparring 5-1 - radoĹ? bo przecie? Legia z tym samym rywalem wygra?a tylko 2-1. Franek mĂłwi, ?e w Legii ma pi?karzy zdolniejszych ni? kiedyĹ w WiĹle - dramat, ?e olaboga. Zawodnik
Kosowski czuje si? w obowiÄ
zku zapewni?, ?e w Warszawie nigdy by nie zagra?. MĂłwi tak, mimo ?e do Warszawy nikt go nigdy nie zaprasza?. I ta jego deklaracja urasta u WiĹlakĂłw do rangi wydarzenia zimy. JeĹli chcecie wiedzie?, co dzieje si? w Legii - zajrzyjcie na strony serwisu wis?a.futbol - tam Legii poĹwi?ca si? co najmniej tyle miejsca ile WiĹle.
Nie zapominajmy te? o Poznaniu, gdzie przed ka?dÄ
wizytÄ
Legii zawsze odbywa?o si? wielkie szycie nowych szmat i sztandarĂłw.
Jest wi?c w Polsce Legia, a potem d?ugo, d?ugo nic. I nie jest to przejaw szowinizmu, tylko KONKRET, potwierdzony badaniami niezale?nej firmy UFA.
Co z tego?
Raport UFA z pewnoĹciÄ
wbija nas w dum?.
Dla mnie wa?niejsze jest jednak to, czy znajdzie si? w Legii ktoĹ, kto wyciÄ
gnie z tego jakieĹ sensowne wnioski.
Pytanie jest o tyle zasadne, ?e przecie? wiele wskazuje na to, ?e raczej wczeĹniej ni? pĂł?niej Legi? czekajÄ
finansowe perturbacje. Dlatego, ?e niby nie ma ch?tnych na odkupienie udzia?Ăłw od Daewoo i Polmotu.
W takiej sytuacji raport firmy UFA pojawia si? jakby na zamĂłwienie. Oto masz, drogi inwestorze, dowĂłd i? produkt o nazwie LEGIA jest markowy (niezale?nie od przebojĂłw z niesfornymi kibicami, czy rozpuszczonymi pi?karzami). InwestujÄ
c w niego pieniÄ
dze i mÄ
drze go rozwijajÄ
c - z pewnoĹciÄ
nie stracisz, a jak b?dziesz mia? szcz?Ĺcie, to mo?e i zyskasz. Kup wi?c, inwestorze, udzia?y.
Czy znajdzie si? w Legii, Daewoo czy Polmocie cz?owiek, ktĂłry b?dzie potrafi? na takiej nucie zagra?? OczywiĹcie mo?na w to wÄ
tpi?, skoro nie znalaz? si? mÄ
dry, kto zadba?by pierwszy raz w historii tego klubu o prostÄ
zdawa?oby si? rzecz, jak sprzeda? karnetĂłw. Ale pocieszmy si?, ?e powa?niejsze rzeczy czasami okazujÄ
si? prostsze.