By?em zaskoczony
Wywiad z: Krzysztof Gawara, źródło: Gazeta Wyborcza
Maciej Weber: Bilans wyjazdu do Lubina to dwie przegrane, jeden strzelony gol i siedem straconych. Nie takiego powitania wiosny oczekiwano na Legii.
Krzysztof Gawara: Nastroje w drodze do Warszawy nie by?y dobre, bo by? nie mog?y. ZespĂł? zaprezentowa? si? bardzo s?abo i mam wra?enie, ?e zawodnicy dok?adnie znajÄ
tego przyczyny. Nie ma jednak sensu rozpacza?, tylko trzeba patrze? w przysz?oĹ?. Co by?o, min??o i teraz trzeba pracowa? nad tym, by t? beznadziejnÄ
dyspozycj? poprawi?. I to szybko, poniewa? kibice Legii sÄ
bardzo wymagajÄ
cy. Ju? majÄ
doĹ?, a przecie? sezon dopiero si? zaczÄ
?.
- Po stolicy krÄ
?Ä
plotki, ?e atmosfera w zespole jest nie do zniesienia.
- Czyta?em, ?e sk?ad ustala? Zieli?ski, ?e zawodnicy si? bili itp. By?em z dru?ynÄ
niemal przez ca?y czas, wi?c chyba coĹ bym zauwa?y?. Po dzisiejszym treningu obejrzeliĹmy na wideo niedzielne spotkanie. PĂł?niej zapyta?em pi?karzy: Mo?e ja czegoĹ nie wiem? To prawda, co pojawi?o si? w prasie? Zacz?li si? Ĺmia?. Mog? Ĺmia?o powiedzie?, ?e do bĂłjek ani trwa?ych konfliktĂłw nie dosz?o.
- Ale po przegranym 0:4 meczu pucharowym ze sk?adu wypad? Pawe? Wojtala. On, Mariusz Piekarski i Marcin Bojarski nawet nie siedzieli na ?awce.
- Uwa?am, ?e Pawe? to dobry zawodnik. Na polskim rynku ma ustalonÄ
mark? i robi mu si? krzywd?, ka?Ä
c gra? od pierwszej minuty, gdy nie jest do tego przygotowany. Nie chcia?bym, aby powtĂłrzy?a si? sytuacja z rundy jesiennej, gdy wpuszczono go na boisko po kontuzji, zdecydowanie za wczeĹnie. Podczas zgrupowania w Hiszpanii dozna? urazu, je?dzi? na konsultacje do Niemiec i na razie pod wzgl?dem fizycznym wciÄ
? mu sporo brakuje. To samo z Piekarskim. On nawet przyzna? si?, ?e by? zdziwiony poleceniem wyjazdu do Lubina. Nie mam zamiaru nikogo uszcz?Ĺliwia? na si??.
- Na pierwsze spotkanie nie zabrano Rados?awa WrĂłblewskiego. Kilka dni pĂł?niej znalaz? si? w sk?adzie i nawet strzeli? gola dla Legii.
- Kontuzji dozna? Tomek Soko?owski i nie mieliĹmy nikogo na lewÄ
stron? pomocy. O pĂł?niejszym przyje?dzie WrĂłblewskiego zadecydowa? trener Smuda. Potem wszystko si? zmieni?o. To dzia?acze zdecydowali, ?e ma dojecha? nie jeden, ale czterech pi?karzy. Ani ja, ani Smuda w tej decyzji nie mieliĹmy udzia?u.
- W Legii zadebiutowa? Siergiej Omielja?czuk. Wypad? bardzo s?abo.
- Gdy zagra? w ubieg?orocznym sparingu w D?bicy, zebra? bardzo pozytywne opinie. Co prawda, trener Smuda nie by? jego postawÄ
olĹniony i nie chcia?, aby od razu Bia?orusina kupowa?, jednak wi?kszoĹci obserwatorĂłw si? spodoba?. Ja wtedy akurat go nie widzia?em, ale mia?em okazj? przyjrze? si? mu, gdy w telewizji oglÄ
da?em mecz reprezentacji m?odzie?owych. A potem, zanim Legia pojecha?a na Cypr, ja ju? tam by?em i mia?em okazj? obserwowa? gr? przebywajÄ
cego tam Torpeda Mi?sk. Omielja?czuk wywar? na mnie pozytywne wra?enie. W sytuacji, gdy okaza?o si?, ?e do gry nieprzygotowany jest Pawe? Wojtala, potrzebowa?em jeszcze jednego obro?cy. Poza tym pomyĹla?em, ?e lepiej b?dzie, jak Siergiej zadebiutuje w meczu wyjazdowym, gdy presja jest mniejsza, ni? na w?asnym stadionie. Podtrzymuj? opini?, ?e to ciekawy zawodnik - potrafi gra? zarĂłwno lewÄ
, jak i prawÄ
nogÄ
. Umie czyta? gr?, ma dobrÄ
technik?. Mo?e tylko jest troch? za niski. Jedyne, co mnie zaskoczy?o, to brak agresji, jakby naturalnej w grze kryjÄ
cego obro?cy. Ale tego brakowa?o wszystkim naszym pi?karzom. A wiadomo, jak trudno debiutowa?, gdy dru?ynie idzie jak po grudzie.
- Nominacja spad?a na Pana nagle. Jakie to uczucie zosta? pierwszym trenerem?
- OczywiĹcie ucieszy?em si?. Nie z cudzego nieszcz?Ĺcia, tylko z otrzymanej szansy, bo prowadzi? takÄ
dru?yn? jak Legia to zawsze zaszczyt. Nikt ze mnÄ
nie rozmawia? na temat przej?cia zespo?u. Zakomunikowano mi po prostu decyzj? zarzÄ
du. OczywiĹcie, te? si? obawia?em. Przecie? widzia?em, jak Legia zaprezentowa?a si? w Ĺrod?. Wbrew oczekiwaniom trenera Smudy beznadziejnie. Trudno spodziewa? si?, bym w ciÄ
gu trzech dni mĂłg? wiele zmieni?. W tej sytuacji nawet Alex Ferguson mia?by k?opoty. Dobrze, ?e nied?ugo jest przerwa na mecze reprezentacji - b?dzie okazja popracowa? w spokoju. Ale z drugiej strony czeka nas rewan? w Pucharze Polski z Zag??biem i ligowe spotkanie z Ruchem RadzionkĂłw. A Legia to taki klub, ktĂłry musi wszystkie mecze wygrywa?. Od tych najbli?szych nie ma wyjÄ
tku.
- Prasa podaje coraz to inne nazwiska nast?pcĂłw Smudy. A jak Pan myĹli, czy Legi? do ko?ca sezonu poprowadzi trener Gawara? Kilka ?adnych lat temu dru?yn? obejmowa? poczÄ
tkujÄ
cy trener Janas, ktĂłry te? mia? pracowa? tylko chwilowo. Jak g?osi plotka, o pozostawieniu go na stanowisku zadecydowa?o poparcie pi?karzy. A potem przysz?y sukcesy.
- ProblemĂłw z zawodnikami raczej nie mam. OczywiĹcie, niektĂłrzy mogÄ
czu? si? pokrzywdzeni tym, ?e ich nie wstawiam do sk?adu. SpoĹrĂłd trĂłjki odstawionych na trybuny te? nie wszyscy byli zadowoleni. Ale tak b?dzie zawsze. Miejsc w sk?adzie jest jedenaĹcie, a na ?awk? mog? wziÄ
? maksimum szeĹciu. Tymczasem w kadrze pierwszego zespo?u mamy 24 zawodnikĂłw.
- Czy w obecnej sytuacji Legii nie przyda?by si? Sylwester Czereszewski? Mo?e niepotrzebnie pozwolono mu wyjecha? do Chin?
- Sylwek razem z nami przeszed? ca?y okres przygotowawczy. Zachodzi wi?c obawa, ?e formÄ
nie odbiega?by od pozosta?ych.
- Jak b?dzie wyglÄ
da?o zestawienie na rewan?owe spotkanie z Zag??biem?
- Nie mamy czasu na eksperymenty, wi?c wielu zmian zapewne nie b?dzie. DziĹ podejmiemy decyzj?, czy zagra Tomek Kie?bowicz. Po anginie mo?e jeszcze by? os?abiony.
Rozmawia? Maciej Weber