REKLAMA

Powiedzieli pod szatniami

źródło: GW/ŻW - Wiadomość archiwalna

Łukasz Fabiański (Legia): Nie zagraliśmy najlepszego spotkania i Górnik to wykorzystał. My nie potrafiliśmy poukładać gry, stworzyć dobrych sytuacji. Zdarzały nam się błędy, nieporozumienia. Każdy z nas ma chyba do siebie pretensje. Musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość, aby więcej takich spotkań nie było. Przy rzucie wolnym przesunąłem się w lewo, ale Popiela uderzył trochę z innego miejsca. Piłka dostała jeszcze rotacji. Gdybym został w miejscu, pewnie bym obronił.



Dickson Choto (Legia): Nie udało się zakończyć rundy zwycięstwem. Nie byliśmy tak pewni w obronie jak zwykle. Staraliśmy się, ale nie wychodziło. Na pewno nie zagraliśmy dobrze. Na wiosnę już musi być OK. Tracimy tylko punkt do Wisły Kraków. Mogliśmy jednak być liderem. Szkoda, że nie udało się teraz. Trzeba poczekać do wiosny.
Andrzej Bledzewski (Górnik): Mecze na stadionie Legii należą do tych trzech w sezonie, na które człowiek najbardziej się mobilizuje. Moi koledzy z zespołu zagrali właściwie bezbłędnie. Zwykle bywało tak, że nawet jak zachowywałem na tym stadionie czyste konto, to musiałem bardzo się napracować. Dziś oczywiście też trochę pracy miałem. Nieco mniej jednak niż zwykle.

Jarosław Popiela (Górnik): Do tej pory stałe fragmenty gry były naszą bolączką. Chociaż nie tylko to. Nie licząc tego niespodziewanego zwycięstwa, można powiedzieć, że cała runda nie była dla nas udana. W przerwie zimowej drużyna będzie miała nad czym pracować. Taki akcent na koniec roku nie może jednak nie cieszyć. Na Legii zawsze bardzo trudno o punkty. A tu nie tylko nie zremisowaliśmy, ale mamy zwycięstwo. Mało komu to się udaje.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.