REKLAMA

Guerreiro: Legia jak Corinthians

Fumen, źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

W zeszłym tygodniu do Legii został wypożyczony Roger Guerreiro. Brazylijczyk, który od stycznia dołączy do kadry Dariusza Wdowczyka, oglądał w niedzielę ostatnie ligowe spotkanie drużyny z Łazienkowskiej w tym roku. Zatem była okazja do krótkiej rozmowy z Guerreiro. Poniżej przedstawiamy jej zapis.
Podobał się Panu mecz Legii z Łęczną?
Roger Guerreiro: Pierwsza połowa była wyrównana, ale w drugiej części Legia popełniła kilka błędów i Górnik to wykorzystał.

Którego z zawodników ocenia Pan najwyżej?
Marcina Burkhardta.

Na razie mecze Legii oglądał Pan z trybun.
W poniedziałek rano wracam do Brazylii. Do Polski wrócę na początku stycznia, kiedy rozpocznie się zgrupowanie.

Nie ma Pan żony?
Nie. W Brazylii mam za to brata i siostrę.

Jak zaczęła się Pana przygoda z piłką?
Od małego grałem w piłkę na podwórku. Na poważnie zacząłem grać w wieku 6 lat. Byłem zawodnikem Sao Caetano, później takich słynnych klubów jak Corinthians czy Flamengo. W 2005 roku zostałem zawodnikiem Celty Vigo, z którą awansowałem do I ligi hiszpańskiej. Ostatnio grałem w zespole Juventude.

Jak to się stało, że trafił Pan do Legii?
Dzięki Mariuszowi Piekarskiemu i Markowi Jóźwiakowi, którzy wypatrzyli mnie w Brazylii.

Wiedział Pan coś o Legii?
Nie, dopiero zacząłem szukać w internecie. Poza tym informacji o klubie udzielili mi obaj panowi. Powiedziano mi, że Legia, to jak Corinthians w Brazylii. Zawsze walczy o mistrzostwo kraju.

W Legii ostatnio był Brazylijczyk Daniel Lopes Cruz, ale szybko odszedł z zespołu.
Słyszałem o nim. Ja nie miałem przerwy w rozgrywkach jak on. Przed tygodniem zakończyłem sezon ligowy. Jestem gotowy do gry od zaraz.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.