BÄdzie arbitraĹź!
Redakcja, źródło: Nasza Legia
Legia nie doszĹa do porozumienia z LechiÄ
GdaĹsk w sprawie ceny za Ĺukasza Mierzejewskiego. Mimo trzykrotnego podwyĹźszania sumy oferowanej przez naszych dziaĹaczy, gdaĹszczanie dalej trwali przy astronomicznej kwocie 300 tys. zĹotych (szeĹÄ razy wiÄcej, niĹź Legia zapĹaciĹa za WrĂłblewskiego). PoniewaĹź od tygodnia Lechia nie daĹa znaku Ĺźycia, sprawa zostaĹa skierowana do rozstrzygniÄcia przez arbitraĹź PZPN. Co ciekawe, Lechia na utrzymanie
zawodnika nie wydaĹa ani gorsza (byĹ piĹkarzem SzkoĹy Mistrzostwa Sportowego), a pozyskaĹa go ledwie dwa lata temu z TrĂłjki CiechanĂłw. Klubowi, ktĂłry go wychowaĹ, Legia nie zapĹaciĹa ani grosza. Legia piĹkarza leczy na wĹasny koszt i zapewnia mu szkoĹÄ. JednoczeĹnie wydaĹo siÄ, Ĺźe Ĺukasz ma zadawniony uraz, ktĂłrego w GdaĹsku nie wykryto.