Przed losowaniem Euro 2008
W piątek w Montreux punktualnie o godz. 12 była gwiazda szwajcarskiego futbolu Stephane Chapuisat i austriackiego - Andreas Herzog rozlosują grupy eliminacyjne mistrzostw Europy 2008 w Austrii i Szwajcarii. Znów dwa kraje będą gospodarzami turnieju i tak jak Belgia i Holandia w 2000 r. mają zapewniony występ w finałach bez eliminacji. Pozostałe 50 drużyn zostanie podzielonych na siedem grup - sześć siedmiozespołowych i jedną ośmiozespołową. Do finałów awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy.
Polska, która wprawdzie nigdy nie grała na mistrzostwach Europy, ale awansowała do kolejnego mundialu z rzędu, trafiła do drugiego koszyka wraz z: Niemcami, Włochami, Chorwacją, Turcją, Hiszpanią i Rumunią. To bardzo dobrze, nie oznacza to jednak, że eliminacje będą tylko formalnością. Możemy trafić do grupy np. z: Anglią, Danią, Irlandią, Islandią i Białorusią.
- Naszym celem jest pierwszy w historii awans do finałów mistrzostw Europy. Przy pomyślnym losowaniu mamy duże szanse, bo z każdej grupy awansują po dwa zespoły. To, że Polskę przydzielono do drugiego koszyka, świadczy o tym, że władze UEFA doceniły postęp, jaki zrobili biało-czerwoni pod wodzą Pawła Janasa - mówi prezes PZPN Michał Listkiewicz, który w czwartek poleciał do Montreaux wraz z selekcjonerem. I dodał, że jego grupa marzeń to: Grecja, Słowacja, Łotwa, Estonia, Mołdawia, Andora. - Najbardziej chciałbym uniknąć Anglii i Szwecji, bo ostatnio regularnie przegrywaliśmy z nimi w eliminacjach mistrzostw świata i Europy. Niedobrze byłoby też trafić na Holandię - mówi Listkiewicz.
W przeciwieństwie do prezesa PZPN Janas nie ma wymarzonej grupy ani drużyn, których chciałby uniknąć. - Będziemy grali z tymi, których przydzieli nam los. Cieszę się jedynie, że Polska jest w drugim koszyku, bo dzięki temu nie trafimy na tak silne zespoły jak Niemcy, Włochy czy Hiszpania. Aby wreszcie awansować do mistrzostw Europy, trzeba mieć dobry zespół, a nie zdawać się na szczęście w losowaniu i potknięcia innych. Doskonale pamiętam eliminacje do Euro 2004, kiedy w ostatnim meczu liczyliśmy na wygraną Szwedów, a oni niespodziewanie przegrali z Łotwą - mówi Janas.
W kurorcie nad Jeziorem Lemańskim polski trener spotka tak utytułowanych kolegów jak Oleg Błochin, Jürgen Klinsmann, trener mistrzów Europy Otto Rehhagel i mistrzów świata - Luiz Felipe Scolari, Holandii - Marco van Basten i bohater ostatniego skandalu na Wyspach, selekcjoner Anglii Sven Göran Eriksson.
Koszyk 1: Grecja, Holandia, Portugalia, Anglia, Czechy, Francja, Szwecja
Koszyk 2: Niemcy, Chorwacja, Włochy, Turcja, Polska, Hiszpania, Rumunia
Koszyk 3: Serbia i Czarnogóra, Rosja, Dania, Norwegia, Bułgaria, Ukraina, Słowacja
Koszyk 4: Bośnia i Hercegowina, Irlandia, Belgia, Łotwa, Izrael, Szkocja, Słowenia
Koszyk 5: Węgry, Finlandia, Estonia, Walia, Litwa, Albania, Islandia
Koszyk 6: Gruzja, Macedonia, Białoruś, Armenia, Irlandia Płn., Cypr, Mołdawia
Koszyk 7: Liechtenstein, Azerbejdżan, Andora, Malta, Wyspy Owcze, Kazachstan, Luksemburg, San Marino