Sokołowski nie chce podzielić losu Kaczora
Cały czas nie wiadomo, gdzie najbliższe miesiące spędzi Tomasz Sokołowski. Piłkarz wystawiony na listę transferową przez Legię ma propozycje z Łęcznej i Poznania. Sam wolałby grać w Lechu, ale nie chce pójść ścieżką "Kaczora", choć z tego co wiemy "Reksio" nie ma na swoim koncie podobnych popisów wokalnych.
"Zatelefonował do mnie trener Czesław Michniewicz i zapytał, czy chciałbym grać w Lechu. Nie mam nic przeciwko temu, wolałbym wyjechać do Poznania niż do Łęcznej, skąd także otrzymałem propozycję. Nie wiem jednak, jak zareagują na moje przyjście kibice Lecha.
Nie chciałbym podzielić losu Pawła Kaczorowskiego, na którego występy w Legii nieprzychylnie patrzyli warszawscy kibice. W końcu na Łazienkowskiej występowałem dwa i pół roku." - powiedział Tomek Sokołowski.