Pierwszy dzień na Cyprze
Wtorek był pierwszym dniem pobytu Legii na Cyprze. Po meczącym nocnym locie z Warszawy do Larnaki trener Dariusz Wdowczyk dał odpocząć swoim podopiecznym. Pobudka w południe, obiad i w końcu trening na zielonym trawiastym boisku. Popołudnie wolne i spacery po opustoszałej Ayia Napie, gdzie mieszkają w hotelu Aeneas – tak wyglądał w skrócie pierwszy dzień pobytu Legii w cypryjskiej Ayia Napie.
Co prawda pogoda po południu się popsuła, schowało się słońce, zaczął wiać wiatr i padać deszcze, ale radość z możliwości trenowania na boisku z naturalną trawą spowodowała, że piłkarze Legii ochoczo biegali i nawet rozegrali mecz. Trener Dariusz Wdowczyk zamierza na Cyprze popracować przede wszystkim nad taktyką w zespole.
Legioniści mają możliwość szlifowania formy na jednym z piętnastu boisk jakie znajdują się w miejskim centrum sportowym w Ayia Napie. Oddalone od hotelu Aeneas ok. 4 km boiska otoczone są sadami, w których na drzewach nie rosną jabłka czy śliwki, ale cytryny i mandarynki. Piłkarze Legii nie mają jednak czasu na delektowanie się owocami. Trener Wdowczyk stawia sprawę jasno.
- To nie wakacje, ale obóz, na którym trzeba ciężko wypracować formę piłkarską – twierdzi warszawski szkoleniowiec.
W Ayia Napie przebywa obecnie kilka polskich drużyn. Obok Legii we wtorek, na sąsiednich boiskach tronowały zespoły Cracovii, Kolportera Korony Kielce i Górnika Łęczna. Tymi ostatnimi dowodził były szkoleniowiec Legii Dariusz Kubicki.
Wieczorem trener Dariusz Wdowczyk dał wolne swoim podopiecznym. Piłkarze skorzystali z okazji i udali się na spacery. Jedni udali się na piękną piaszczystą plaże Nissi, inni do pobliskiego sklepu poszli na zakupy. Trzeba przecież kupić pocztówki i wysłać o najbliższych.
W czwartek legioniści mieli odbyć dwa treningi. Plany uległy jednak zmianie. Rano udadzą się na trening, a po południu rozegrają pierwszy podczas cypryjskiego zgrupowaniu mecz sparingowy. Przeciwnikiem będzie czeski Jablonec. Początek spotkania o godzinie 17.
Cypryjskie widoki
Pierwszy trening legionistów w Ayia Napie
Rozgrzewka pod okiem Tomasza Strejlaua
Veselin Djoković rozciąga się