REKLAMA

Wypowiedzi po meczu z Crveną

źródło: Życie Warszawy/Fakt - Wiadomość archiwalna

"Marek Jóźwiak strasznie chciał wrócić. Wszedł na boisko i od razu uspokoił grę. Ale ja też jestem przygotowany, aby w każdej chwili wejść na boisko i zagrać. Po przerwie Crvena zagrała agresywniej. Wymieniłem dziewięciu piłkarzy i gra nam się przestała układać. Ale za pierwszą połowę mają u mnie szóstkę. Za walkę i ciekawe akcje. Nie pozwoliliśmy Crvenej na wiele. Graliśmy z dobrym zespołem, który rozpoczyna rundę wiosenną już 22 lutego, a dla nas to dopiero drugie spotkanie" – stwierdził z uśmiechem trener Dariusz Wdowczyk.
Dla Aleksandara Vukovicia był to szczególny mecz. Jest kibicem Partizana, lokalnego rywala Crvenej Zvezdy.
"To tak jakby Wojciech Kowalczyk grał przeciwko Polonii. Gdy widzę te koszulki w czerwono-białe pasy, wyzwalają się we mnie dodatkowe emocje. Zawsze gdy grałem przeciwko nim, wygrywałem. Cieszę się, bo w niedzielę znów mi się to udało, licząc oczywiście pierwszą połowę, w której grałem" – stwierdził Vuković.
"Mam zamiar wyjechać na mistrzostwa świata. Do Niemiec mogę trafić tylko dzięki strzelaniu goli. Trener Janas zapewnia, że pamięta o mnie. Forma rośnie. Chcę się dobrze przygotować do rundy wiosennej, bo być może będzie ona najważniejsza w moim życiu. Cieszy mnie nasza dobra gra z Crveną, bo to klasowy zespół, który na dodatek kończy już przygotowania, dlatego teoretycznie powinni być od nas lepsi, ale to my przeważaliśmy" – mówi strzelec wszystkich trzech goli w zimowych meczach sparingowych Piotr Włodarczyk.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.