REKLAMA

Szukali złotej rybki

źródło: Fakt - Wiadomość archiwalna

Wczorajszy poranek legioniści spędzili na spacerze po polu golfowym. Hitem okazało się łapanie rękami karpi ze stawu. Niestety, żadnemu z legionistów nie udało się znaleźć złotej rybki. "Chyba nie muszą mówić jakie miałbym życzenie. Myślimy tylko o mistrzostwie" - mówił Veselin Djoković. Legioniści mogli się poczuć niczym wytrawni rybacy. Kiedy stanęli nad brzegiem, pod ich nogi spłynęły wszystkie ryby. "Ale jaja! Niezłe skurczybyki. Dobrze, ze można je wyjmować rękami" - cieszyli się piłkarze.
Na podobny pomysł wpadł również Dariusz Wdowczyk i karmiąc ryby, próbował wyciągnąć co większe sztuki. A kiedy mu się to wreszcie udało, porządnie postraszył karpiem doktora Stanisława Machowskiego. W tym czasie wszyscy pokładali się ze śmiechu.

Po chwili jednak trener wypuścił rybę z powrotem do stawu. "Skoro nie była złota, nic mi po niej" - żałował "Wdowiec".

Połowy odpuścił najbardziej zapalony wędkarz w Legii - Jacek Zieliński. "Widać, że te karpie są udomowione i przypływają, by je nakarmić. Złowić taką to żadna sztuka" - podsumował fachowo "Zielek".

Piłkarzom podobało się też leżące nieopodal pole golfowe, gdzie obserwowali w akcji golfistów. "Musimy tu przyjść pograć. Może jakiś zakład z chłopakami?" - zastanawiał się Wdowczyk.


Dariusz Wdowczyk złapał rybę ;-) - fot. Paweł Wargenau / KP Legia Warszawa
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.