Radość tylko z wyjazdu
Na meczu Kolportera z Legią pojawiło się w Kielcach ok. 500 warszawskich kibiców. Wśród nich osoby niepełnosprawne, z domu dziecka i z Instytutu Głuchoniemych. Wyjazd zorganizowało Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa (SKLW). Dwa specjalistyczne minibusy oprócz osób niepełnosprawnych zabrały czterech wychowanków zaprzyjaźnionego z Legią domu dziecka z ul. Korotyńskiego i dwójkę dzieci z Instytutu Głuchoniemych. Jeden samochód bezpłatnie użyczył Urząd Miasta Warszawy. Przejazd drugiego sfinansowali kibice z pieniędzy zarobionych podczas odśnieżania stadionu przy ul. Łazienkowskiej przed meczem z GKS Bełchatów.
Mimo porażki Legii, na twarzach siedzących na wózkach inwalidzkich młodych ludzi widać było radość. Po raz pierwszy razem pojechali na mecz wyjazdowy Legii.
– Na stadionie w Kielcach przyjęto nas bardzo sympatycznie i ciepło. Nie robiono żadnych problemów, zadbano, żeby nasi podopieczni mogli spokojnie oglądać mecz – mówi Maciej Kalinowski z SKLW, który opiekował się grupą niepełnosprawnych.
Na stadionie Korony przed jedną z trybun przy murawie wydzielony jest sektor dla osób niepełnosprawnych. Bartek, Maciek, Łukasz, Filip i Piotr mogli po raz pierwszy razem oglądać mecz na wyjeździe. – Wyjazd super, ale zimno. Rozgrzewają nas emocje – mówi żartobliwie Piotr, patrząc na słabą grę Legii.
Bartek ma 26 lat, urodził się z porażeniem mózgowym. Na mecze Legii chodzi od ponad 10 lat. Wcześniej pomagali mu rodzice. Kolejny wyjazd osób niepełnosprawnych SKLW planuje w sobotę do Grodziska Wlkp. na mecz z Groclinem.