Co nas czeka w kwietniu
Za nami marzec, a zatem 6 spotkań rundy wiosennej, z czego 5 ligowych i jedno w Pucharze Polski. Trzeba przyznać, że Legii jak do tej pory wiedzie się dobrze. Wygrała 5 spotkań, przegrała tylko jedno, rozgrywane zresztą w bardzo kontrowersyjnych warunkach.
Już na początku rundy mieliśmy okazję oglądać efektowne, wysokie wygrane, jak chociażby nad Cracovią (5-0), czy Groclinem (4-0). Przed nami kwiecień. Ten miesiąc zapowiada się jeszcze ciekawiej.
Zobaczymy 5 spotkań, z czego dwa na stadionie przy Łazienkowskiej i trzy wyjazdowe. "Na pierwszy ogień" idą derby Warszawy. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku kibice Legii formalnie będą mogli zagościć przy Konwiktorskiej. Jak będzie, to się okaże. Ekipa z Łazienkowskiej jest zdecydowanym faworytem tego meczu, ale wszyscy chcieliby zobaczyć jeszcze bardziej efektowne zwycięstwa niż w latach ubiegłych. Tym bardziej, że Polonia jest obecnie głównym kandydatem do spadku z ekstraklasy. Jeśli tak się stanie, przez jakiś czas będziemy musieli od derbów odpoczywać.
12.04. odbędzie się równie ciekawy mecz. W Warszawie gościć będzie Lech Poznań. Chociaż drużyna z Wielkopolski nie spisuje się najlepiej, to akurat w tym przypadku pojedynek na boisku schodzi na nieco dalszy plan. Od lat legioniści konkurują z lechitami o miano najlepszych kibiców w Polsce. Możemy więc spodziewać się ciekawej oprawy spotkania...
Tylko chwila odpoczynku czekać będzie Wojskowych przed kolejnym ligowym meczem. 15.04. w Wielką Sobotę Legia wybierze się na najbliższy wyjazd wiosny - do Płocka. Z ostatnimi meczami w tym mieście wiąże się hasło "najazd na Płock". Niestety, poprzednia taka wyprawa miała bardzo nieprzyjemny finał. Część stadionu Wisły została zniszczona, a przez praktycznie cały mecz trwały przepychanki z policją i ochroną. Po spotkaniu zamieszki przeniosły się w okolice stadionu. W związku z tym prezes Wisły Krzysztof Dmoszyński zapowiedział zaprzestanie traktowania fanów Wojskowych na specjalnych warunkach. Dodatkowo frekwencja zmniejszy się ze względu na święta.
Kilka dni później Legię czeka jedno z trudniejszych spotkań w rundzie. 22.04. do Warszawy przyjedzie Zagłębie Lubin, które pod wodzą trenera Francisza Smudy gra znakomicie. Warto dodać, że wspomniana już Wisła Płock i Zagłębie to finaliści tegorocznej edycji Pucharu Polski. Wprawdzie jesienią Legia wygrała w Lubinie 1-0, ale na pewno nie może zlekceważyć rywala.
Tydzień później po raz drugi tej wiosny przyjdzie nam pojechać do Kielc. Tym razem na mecz ligowy. Kolejna różnica to fakt, iż Wojskowi zagrają już na nowym stadionie Korony przy ulicy Ściegiennego. Nie powtórzy się więc sytuacja z PP, kiedy ze względu na fatalny stan murawy, w Kielcach dwaj piłkarze Legii nabawili się kontuzji. Oby nie powtórzył się także wynik z ostatniego meczu Legii z Koroną.
Tym spotkaniem zakończą się kwietniowe rozgrywki. Potem pozostaną już tylko trzy mecze, w tym to, które być może zadecyduje o tym, kto zostanie mistrzem Polski zezonu 2005/06 - z Wisłą Kraków. Zapraszamy!
