Relacja z trybun: Ponad podziałami
Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna
"Dziś nie ma zorganizowanej grupy kibiców z Warszawy, ale mimo wszystko pragnę poinformować, że ostatnie pociągi do stolicy odjadą z pobliskiego dworca o godzinie 22:43 i 23:03" - powiedział pod koniec meczu spiker spotkania. W tej samej chwili 700 osób parsknęło śmiechem. Przed nikim bowiem nie ukrywaliśmy swoich sympatii klubowych. Wszystko za sprawą fanów ŁKSu, którzy stwierdzili, że mecz bez nas nie miałby sensu i przygotowali dla nas sektor sąsiadujący z Galerą. W czasie meczu obie strony nie obrażały się, a przebojem w naszych szeregach była nowoczesna wersja "małego walczyka". Relacja z trybun
przeczytaj więcej o: relacja z trybun