Policja nie chce kibiców Legii na Pomorzu
Pomorski Komendant Wojewódzki wystąpił do prezesa PZPN o wydanie zakazu uczestnictwa kibiców Legii Warszawa w meczach rozgrywanych na terenie województwa pomorskiego - poinformowała we wtorek rzeczniczka pomorskiej policji Danuta Wołk- Karaczewska.
Sprawa związana jest z zachowaniem kibiców w związku z rozgrywanym w ubiegły piątek meczem Arka Gdynia - Legia Warszawa. Do zamieszek doszło przed meczem i tuż po jego zakończeniu. Policja używała armatek wodnych oraz gazu pieprzowego, strzelano także z broni gładkolufowej.
Karaczewska dodała, że w związku z tym, wystąpiono również do PZPN o to, by mecze na gdyńskim stadionie rozgrywane były bez udziału publiczności do końca rundy jesiennej.
"To efekt chuligańskich wybryków. Wystąpiliśmy do PZPN, bowiem chcemy, żeby było bezpiecznie na tego typu imprezach" - powiedziała Karaczewska.
W związku z zajściami, po meczu Arka-Legia zatrzymano 10 pseudokibiców, w tym pięciu nieletnich, którzy atakowali funkcjonariuszy kamieniami. Koszty powstałe w związku m.in. z uszkodzeniem mienia policyjnego podczas interwencji w Gdyni wyniosły prawie 18 tys. zł.
Do zakłóceń porządku doszło już w sobotę po północy na dworcu w Malborku. Grupa ok. 150 pseudokibiców Legii Warszawa i Olimpii Elbląg okradła bar. Usiłujących zatrzymać ich policjantów chuligani zaczęli obrzucać tłuczniem kolejowym. W wyniku tego ataku pięciu policjantów ma niegroźne potłuczenia.
