REKLAMA

Mila: To będzie mecz prawdy

Fumen, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

O godzinie 17:30 na głównej płycie boiska piłkarze Austrii rozpoczęli swój trening. Podopieczni Frenkie Schinkelsa grali w dziada, ćwiczyli z piłkami, strzelali na bramkę. Wśród zawodników był również Sebastian Mila, który po zajęciach chętnie odpowiadał na pytania dziennikarzy. - Ten mecz będzie ważny zarówno dla Austrii, jak i dla Legii. Oba zespoły nie grają w tym sezonie na miarę swoich możliwości i jutrzejszy pojedynek będzie meczem prawdy. - powiedział zawodnik Austrii.
Przypomnijmy, że po ośmiu kolejkach drużyna z Wiednia ma na koncie zaledwie 5 punktów i okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Zresztą zespół prowadzony przez Dariusza Wdowczyka gra poniżej oczekiwań. - Na pewno wygrana, którejś z drużyn doda skrzydeł i spowoduje, że później przełoży się to pozytywnie na rozgrywki ligowe. Z pewnością my, jak i gospodarze będą w stu procentach skoncentrowani i pokażemy niezłe widowisko. Fakt, że nie najlepiej gramy w lidze. Z pewnością remis bramkowy byłby satysfakcjonujący, ale będziemy walczyć mimo wszystko o całą pulę. - zapowiedział Sebastian Mila.
Reprezentacyjny pomocnik proszony o porównanie obecnej Austrii Wiedeń z tą, która dwa lata temu grała na Łazienkowskiej, stwierdził: - Ciężko porównać Austrię obecną z tą sprzed dwóch lat. Zespół się zmienił. Przyszło wielu nowych zawodników, którzy nie są w stanie w pełni zastąpić tych, którzy z kolei odeszli. Zatem potencjał zespołu jest zdecydowanie mniejszy niż przed dwoma sezonami.




Sebastian Mila na treningu przed meczem z Legią - fot. Fumen
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.