Relacja z trybun: Żarty się skończyły

Mecze w Pucharze Polski charakteryzują się tym, że zazwyczaj rozgrywane są w środku tygodnia, ale można w nich trafić drużynę, z którą spotkanie w innych okolicznościach nie byłoby możliwe. Tak więc dla znudzonych zaliczaniem po raz enty tych samych ligowych stadionów, jest to możliwość odwiedzenia miejsc, tzw. "egzotycznych". W Bieszczady wyruszyło ok. 170 kibiców Legii, którzy byli świadkami mało poważnej gry w wykonaniu swojej drużyny. O ile w pierwszej połowie piłkarze mogli liczyć na wsparcie, to po przerwie dominowały groźby i wyzwiska pod adresem tych, którzy nie zrozumieli jeszcze, że "ta nazwa zobowiązuje". Relacja z trybun