REKLAMA

Okuka przed meczem z Legią

źródło: Super Express - Wiadomość archiwalna

"Nie boję się przywitania przez kibiców Legii. Nie wiem, jak mnie przyjmą, ale zrozumiem każde zachowanie. Z jednej strony mam nadzieję, że kibice będą pamiętać, iż odzyskałem dla Legii mistrzostwo Polski, ale z drugiej... Teraz przyjeżdżam z Wisłą, więc trudno, żeby kibice Legii mi kibicowali. Oni na zawsze będą z Legią i trzeba to szanować. Ja natomiast jestem trenerem zawodowym i skoro dostałem ofertę z Wisły, to grzechem byłoby z niej nie skorzystać.
A co do Legii, to nigdy nie zapomnę wszystkich miłych chwil na Łazienkowskiej. Tym bardziej że przecież do Wisły trafiłem tak naprawdę dzięki Legii. Bo gdybym nie pokazał dobrej roboty na Łazienkowskiej, to w Krakowie nikt by o Okuce nie słyszał." - mówi przed niedzielnym meczem Dragomir Okuka.

"Takie drużyny jak Legia potrafią się podnieść w najmniej spodziewanym dla rywala momencie. OK, warszawianie dołują, ale... teraz to nie mój problem. Mają swojego trenera, którego nie wypada mi oceniać. A co do samego meczu... Optymizmu nie opieram na tym, że teraz Legia jest słaba, ale na tym, że nieźle gra Wisła. Wprawdzie nadchodzi teraz dla nas czas meczów co trzy dni, ale to dobrze. W końcu od tego jesteśmy." - dodał trener Wisły.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.