Wspaniała atmosfera na stadionie przy Bułgarskiej sprawia, że na stadion Lecha ciągną tłumy. Poznański klub sprzedał prawie 5 razy więcej karnetów od Legii! - fot. Legia LIVE!
REKLAMA
REKLAMA

Karnety: Lech pięć razy lepszy od Legii

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostało... no właśnie nie wiadomo ile. Rozgrywki miały rozpocząć się dzisiaj, ale na razie start ligi przełożono o tydzień. Kluby ekstraklasy mają ostatnią szansę na rozprowadzenie karnetów na zbliżającą się rundę. Najwięcej żąda za nie Legia, z tym, że jako jedyny klub oferuje jedynie abonamenty obejmujące cały sezon (w tym PP, PE, ME), jedynie bez meczów w europejskich pucharach. Najtańszy karnet można kupić na mecze Cracovii - za obejrzenie 7 spotkań trzeba zapłacić tylko 90 złotych. Inna sprawa, że działacze "Pasów" nie objęli "promocją" spotkań Pucharu Polski, ani Pucharu Ekstraklasy. Liczą jednak, że uda im się przyciągnąć kibiców, dla których będzie to ostatnie pół roku, w czasie którego będą mogli dopingować swój zespół na stadionie przy ulicy Kałuży.
Bogata oferta Legii
Legia jako jeden z niewielu klubów dla swoich kibiców przygotował bogatą ofertę abonamentów. Mniej zapłacili dotychczasowi posiadacze abonemantów. Przygotowano również ofertę rodzinną, dzięki której rodzic może dla dziecka kupić tańszy abonament. Legia kontynuuje również sprzedaż karnetów ulgowych dla studentów i seniorów powyżej 65 roku życia. O ile karnety ulgowe wprowadziły do sprzedaży wszystkie kluby, to już o przyciągnięciu na trybuny rodzin pomyśleli nieliczni. Tylko Legia, Górnik i Ruch przewidzieli specjalną ofertę dla więcej niż jednego członka rodziny regularnie chodzącego na mecze.

Jeśli zać chodzi o preferencyjne ceny dla kibiców, którzy w poprzednich latach uczęszczali na wszystkie mecze swojego klubu, możemy czuć się zaskoczeni. To co wydawałoby się oczywiste (zniżki dla stałych bywalców), zastosowały tylko 3 kluby. Oprócz Legii - Wisła i Cracovia.
Trzeba przyznać, że najtańsze karnety na Legii do drogich nie należą (zwróćmy uwagę, że obowiązują na cały sezon). Zdecydowanie gorzej wypadają droższe sektory - bliżej środka boiska. Za najlepsze miejsce na rok trzeba zapłacić ponad tysiąc złotych.
Prawie dwa razy więcej za najtańszy karnet muszą zapłacić kibice Wisły. Wszystko za sprawą zburzenia trybuny C, na którą wiosną abonament kosztował 140 złotych. Teraz najmniej zamożni wiślacy będą musieli wyłożyć 240 zł, za obejrzenie spotkań Białej Gwiazdy w rundzie jesiennej. Różnica pomiędzy najtańszym a najdroższym karnetem na Wiśle jest jednak niewielka (w przeciwieństwie choćby do Legii) - najdroższe abonamenty na rundę jesienną koszują 330 złotych. O 30 złotych więcej za najlepsze miejsca na stadionie przy Bułgarskiej zapłacą fani "Kolejorza".

Najcenniejsze miejsca na stadionie w ekstraklasie są na stadionie Lechii Gdańsk. Aby oglądać mecze biało-zielonych z trybuny honorowej trzeba wyłożyć aż 2 tysiące złotych. Na pozostałe trybuny ceny są znacznie bardziej przyjazne - od 140 do 330 złotych. Trzeba jednak zauważyć, że mało który klub zdecydował się w ogóle na sprzedaż miejsc na honorowej.

Najdroższe bilety na Legii
Nie po raz pierwszy najdroższe bilety w całej lidze oferuje właśnie nasz klub. Czyżby miało to związek z "zachęceniem" do kupowania karnetów? Dziwne jest to o tyle, że nawet bilety na mecze mistrza kraju, Wisły Kraków, są zdecydowanie niższe niż na Legii. Fani Białej Gwiazdy zapłacą za wejściówkę na jedno spotkanie od 30 do 55 złotych, podczas gdy legioniści od 30 do 115! Więcej za bilet zapłacić można tylko na stadionie Śląska Wrocław. Jednak w tym przypadku 120 złotych trzeba wyłożyć by zasiąść w loży VIP. Pozostałe kluby nie przewidziały dla kibiców takiego luksusu.

Kilka klubów stosuje model "gwiazdkowy" - ceny wejściówek dzieli ze względu na atrakcyjność przeciwnika. Inne, podnoszą ceny (zapowiadając to przed sezonem) tylko na 2-3 najbardziej atrakcyjne spotkania w sezonie (m.in. z Legią). Legia tymczasem przed rokiem stosowała taką gradację cen, ale w sezonie 2008/09 ponownie postanowiła ujednolicić cennik. Zapewne licząc na to, że zmniejszenie liczby miejsc na stadionie zwiększy zainteresowanie meczami.

Lech sprzedaje najwięcej
Tradycyjnie już, najwięcej karnetów rozprowadził poznański Lech. Poznaniacy sprzedali ponad 10,5 tysiąca abonamentów, a liczą, że do soboty uda im się pobić dotychczasowy rekord - 12 tysięcy sztuk. I chodzi tu tylko o karty wstępu sprzedane kibicom, a nie rozdane sponsorom. Większość klubów, w tym Legia, nie chcą podać liczby rozprowadzonych karnetów. Wiadomo jednak, że legionistom bardzo daleko do wyniku "Kolejorza" i to mimo sprzedaży karnetów tylko na jedną trybunę. Więcej od KP Legia abonamentów ma szansę rozprowadzić beniaminek, Lechia Gdańsk. W ciągu 5 pierwszych dni sprzedaży, kibice kupili ponad 2,5 tysiąca kart wstępu na cały sezon. To zdecydowanie więcej niż Legia, biorąc pod uwagę termin rozpoczęcia sprzedaży.
Mistrz kraju, Wisła Kraków, do 24 czerwca sprzedał 6 tysięcy karnetów (sprzedaż potrwa do końca przyszłego tygodnia).

Choć KP Legia liczby sprzedanych karnetów nie podaje, wiemy dobrze, że razem z abonamentami rozdanymi sponsorom i gościom zaproszonym, zarezerwowano dotychczas niespełna 2600 miejsc na krytej i przed krytej. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się trybuny górne - F (39 sprzedanych abonamentów) oraz C i D (obie po ok. 60 sztuk). Nie ma już miejsc na trybunie przed krytej A (na wszystkie 370 miejsc obowiązują abonamenty), a ostatnie dwa pozostały na sektorze F trybuny przed krytej. Na pozostałych trybunach wolnych miejsc nie brakuje. Nie ma tylko... chętnych do ich zajęcia.



tabelka: źródło Gazeta Wyborcza
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.