Frekwencja na stadionach: Legia poniżej średniej
704 tysiące 149 widzów obejrzało dotychczasowych 112 spotkań piłkarskiej ekstraklasy. Daje to średnią 6287 kibiców na mecz. Frekwencja na Łazienkowskiej jest minimalnie niższa od ligowej średniej. Spotkania Legii oglądało średnio 6277 widzów, co biorąc pod uwagę potencjał warszawskiego klubu, jest wynikiem bardzo słabym. Lepiej od Legii wypadło aż pięć klubów - Lech, Górnik, Wisła, Lechia i Jagiellonia. Najmniej osób przychodzi na mecze Piasta (rozgrywane w Wodzisławiu Śląskim) i Polonii Warszawa. Rekord frekwencji obecnego sezonu wynosi 23331 widzów. Tyle osób obejrzało spotkanie Lecha z Legią. Najmniej widzów przyciągnęło spotkanie Piasta z ŁKS-em - zaledwie 1189 osób.
Do końca roku rozegrane zostaną jeszcze 24 spotkania. O ile szansa na pobicie mało prestiżowego "rekordu" Piasta istnieje, to wynik Lecha pozostaje niezagrożony. Żaden ze stadionów nie jest bowiem w stanie pomieścić obecnie tylu widzów (stadion Lecha i Wisły jest remontowany, a stadion Śląski na mecze Ruch - Legia i Ruch - Wisła został dopuszczony na 21 tysięcy widzów).
Lech na czele
Karnety na mecze Lecha cieszyły się w Poznaniu sporym zainteresowaniem, w związku z czym wysoka frekwencja na Bułgarskiej nie może dziwić. Zresztą Lech co roku plasuje się w czołówce. Ligowe mecze "Kolejorza" w sezonie 2008/09 obserwuje średnio 14.217 fanów. To najlepszy wynik w ekstraklasie. Lech jest również jedynym klubem, który tylko raz zanotował frekwencję nieznacznie niższą niż 10 tysięcy osób na meczu.
Górnik przed Wisłą
Niespodzianką jest wysokie, drugie miejsce Górnika Zabrze, którego kibice mimo fatalnych wyników drużyny, licznie wspierają KSG na meczach przy Roosevelta. Spora w tym zasługa trzech spotkań Górnika, które obejrzało po 15 i 16 tysięcy widzów. Spotkania mistrza Polski, krakowskiej Wisły cieszą się niewiele mniejszym zainteresowaniem, choć "Biała Gwiazda" nie może pochwalić się tak wysoką liczbą widzów w całej rundzie jesiennej. Liczba widzów przy Reymonta jest podobna na większości spotkań. Najwięcej osób przyszło na mecz przyjaźni z Lechią (14 tys.).
Legia poniżej ligowej średniej
Średnia 6277 osób na mecz plasuje Legię na szóstym miejscu pod względem frekwencji. To i tak nieźle, bo gdyby nie wysoka frekwencja na meczu ze Śląskiem Wrocław, nasz klub wyprzedziłyby jeszcze Ruch, Arka i Śląsk. Nawet jednorazowy powrót dopingu na Łazienkowską nie mógł jednak sprawić cudu. Większość spotkań naszej drużyny jest w stanie przyciągnąć zaledwie połowę pojemności trybuny Krytej, czyli minimalnie więcej niż liczba rozprowadzonych przed sezonem abonamentów. Liczba widzów na meczach z Arką (3068) i Jagiellonią (3194) woła o pomstę do nieba, ale z drugiej strony najlepiej pokazuje, że brak atmosfery na naszym stadionie ma niebagatelny wpływ na frekwencję. Co prawda mecz z Wisłą obejrzało oficjalnie najwięcej osób (a dopingu na Żylecie nie było), ale w tym przypadku spora liczba widzów na stadion przyszła głównie ze względu na atrakcyjnego piłkarsko rywala.
Piast i Polonia na dnie
Tabelę frekwencji zamykają beniaminki - Polonia Warszawa i Piast Gliwice. Gliwiczanie, którzy swoje mecze rozgrywają w Wodzisławiu (45 km od Gliwic) wypadają najsłabiej. Ich najlepszym wynikiem jest 3 tysiące osób na meczu z Odrą, a warto zaznaczyć, że prawie połowę widzów na tym meczu stanowili... fani Odry. Niech będzie to przestroga dla Wisły i Cracovii, które w rundzie wiosennej również występować będą na obcych obiektach (nadal nie wiadomo gdzie). Niewiele lepiej od Piasta prezentuje się zespół z Konwiktorskiej. Nawet świetna postawa piłkarzy nie była w stanie przyciągnąć więcej niż 3,5 tysiąca widzów na stadion.
Zostały 3 kolejki
Kolejny raport frekwencji przedstawimy na początku grudnia - po rozegraniu 17. kolejki ekstraklasy. Szanse na poprawienie swojej pozycji ma przede wszystkim chorzowski Ruch. "Niebiescy" dwa ostatnie spotkania w roku 2008 rozegrają na stadionie Śląskim i dzięki temu średnia liczba widzów może w ich przypadku wzrosnąć. Legia swojej pozycji na pewno nie poprawi - ostatnie spotkanie z GKS-em Bełchatów rozegra przy otwartej tylko jednej trybunie i bez udziału przyjezdnych.
W rundzie jesiennej kibiców gości nie przyjmował GKS Bełchatów. Zmieni się to na wiosnę, bowiem wtedy do użytku oddana zostanie trybuna za jedną z bramek, a przyjezdnych bełchatowski klub umieści na części trybuny zachodniej. Tylko do połowy rundy jesiennej fanów gości przyjmowały dwie kolejne ekipy - Lech Poznań i Jagiellonia Białystok. Zamknięcie sektorów dla kibiców obcych drużyn spowodowane było budową stadionów w obu miastach.
Liczby widzów na meczach ekstraklasy w rundzie jesiennej sezonu 2008/09 - fot. Bodziach
Średnia liczba widzów, łączna liczba kibiców na meczach poszczególnych drużyn oraz maksymalna i minimalna frekwencja - fot. Bodziach
Najmniej widzów obejrzało spotkanie Piasta z ŁKS-em - fot. piast.gliwice.pl
Najwięcej osób przy Łazienkowskiej obejrzało spotkanie z Wisłą Kraków - fot. Legia LIVE!