Jarzębowski nie zagra przeciwko Wiśle
Po remisie Legii z Lechem Poznań coraz częściej mówi się, że to spotkanie legionistów z Wisłą w Krakowie zadecyduje o mistrzostwie Polski. Choć do tego pojedynku zostały prawie dwa tygodnie, to wiadomo, że nie zagra w nim Tomasz Jarzębowski. Pomocnik Legii nabawił się urazu przed meczem z poznaniakami. "Nie wiem kiedy Tomek będzie gotowy do gry. W meczu rewanżowym z Ruchem Chorzów i w spotkaniu z Wisłą Kraków na pewno jednak nie zagra" - mówi Jan Urban.
W takiej sytuacji Legia zostaje z jednym zdrowym defensywnym pomocnikiem, którym jest Ariel Borysiuk. "Faktycznie został nam tylko Ariel. Chcemy go jednak trochę oszczędzać, bo teraz będziemy grali co trzy dni. Nie możemy go przeciążać, bo to ciągle młody zawodnik" - ocenia Urban. W tej sytuacji trener Legii może powrócić do pomysłu z Maciejem Iwańskim jako defensywnym pomocnikiem. Taki wariant gry był już testowany w pierwszych wiosennych meczach. "Ajwen" nie czuł się jednak za dobrze na tej pozycji i po kilku spotkaniach trener przesunął go bardziej do przodu.
W Legii jest jeszcze trzeci defensywny pomocnik. Jest nim Martins Ekwueme. Problem w tym, że on też jest od dłuższego czasu kontuzjowany. Zimą "wojskowi" testowali też Methoda Mwanjali, który również mógł grać na tej pozycji. Tyle, że wówczas Urban miał do dyspozycji trzech zdrowych defensywnych pomocników i zawodnikowi z Zimbabwe podziękowano.